Nazwa lotniska (miasta) lub kod:
DOH
Nazwa saloniku:
Al Mourjan Business Lounge – The Garden
Który terminal:
część "North", w pobliżu bramek C, D i E oraz nowej "atrakcji" lotniska, czyli "Orchard".
Jak wejście (karta, status, gotówka):
QR kl. biznes (bilet-nagroda)
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
Polecam, zwłaszcza jeśli macie lot z bramek C, D lub E. Mój lot do SYD był z bramki C13 i było to dosłownie 5 minut od saloniku. Poza tym, jest tu bardzo spokojnie, jest fajny widok na zieloną gęstwinę lotniskowej "dżungli", czyli stosunkowo niedawno oddanego do użytku Orchard - terenu zielonego w singapurskim stylu. Walory tej atrakcji samej w sobie są (moim skromnym zdaniem) mocno wątpliwe, ale jako panorama z tarasu Al Mourjan Business Lounge – The Garden, sprawdza się znakomicie.
Sam salon(ik) jest nieco mniejszy i nie aż tak spektakularny, jak oryginał przy ogromnym żółtym miśku, ale ma wszystko, czego potrzeba. Z oferty gastronomicznej zbytnio nie skorzystałem, ale to co widziałem w bufecie prezentowało się bardzo dobrze. Spróbowałem jedynie butter masala z tofu i było świetne. Daję zrzuty ekranu menu z daniami.
To coś poniżej, to nie długi błyszczący stół, lecz płyciutki "staw" - taka namiastka błyszczącego zbiornika u starszego brata.
Są prysznice (trochę słabo pomyślane, bo do WC trzeba iść do odrębnej części), szafki na bagaż, mnóstwo foteli i innych siedzisk o różnym przeznaczeniu. Jedno miejsce polecam szczególnie, tzn. Quiet Area. Tu akurat wielki krok do przodu w porównaniu z głównym Al Mourjan, w którym jest sektor z kabinami z "dykty", w których każde kaszlnięcie lub inne dźwięki roznoszą się po sąsiednich kabinach, niczym w amfiteatrze. Tutaj nic z tych rzeczy każda kabina ma ściany od podłogi do sufitu, drzwi, w środku jest cichutko i przyjemnie. Nawet jeśli leżanka komuś nie podpasuje, na podłodze jest wygodna wykładzina, można poprosić obsługę o koc i się tam rozłożyć (choć sam nie próbowałem.
Inne uwagi:
oficjalna strona: https://www.qatarairways.com/en/lounges ... arden.html
Szukając wejścia do tego przybytku łatwo je przeoczyć, bo znaduje się na tyłach charakterystycznego, "kryształowego" sklepu Louis Vuitton. Nie ma w tym miejscu recepcji, a jedynie pracownicy QR, którzy sprawdzają karty pokładowe i wpuszczający do windy prowadzącej na wyższe piętro. |
maszyna z lokalnymi, kanaryjskimi winami 
