Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

offtop z prosby o pomoc po spóźnieniu się na lot
offtop-z-prosby-o-pomoc-po-spoznieniu-sie-na-lot,15,106091
Strona 1 z 3

Autor:  Gadu-777 [ 14 Sty 2017 19:36 ]
Temat postu:  offtop z prosby o pomoc po spóźnieniu się na lot

rozek napisał(a):
Dodam jak rozwiązała się sytuacja. Dzwoniliśmy do mytrip.com oraz etihad, za przebookowanie zaproponowali 60tys. (!!!) złotych :D Powiedzieli że nie ma opcji, że nie skasuje się odcinek powrotny. Oddadzą nam po 50 zł za podatki. Także nieciekawie.


To nie sa uroki tego biznesu - ale poprostu skutki beznadziejnego oszczedzania i latania na styk.
Kiedy sie nauczycie ze przed takimi lotami byc dzien wczesniej w najblizszej okolicy lotniska ?
Chyba nigdy bo praktykujecie zwykly wyscig szczurow kto jak najtaniej i jak najwiecej wylata.

Autor:  Meduzy [ 14 Sty 2017 19:50 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Dobrze, że jest ktoś z cenną radą, który po fakcie wygłosi swoje złote myśli.

Oczywiście zakładam, że wszystko wiesz na temat tego przypadku?
Np. to czy ktoś w ten sam dzień nie miał przymusu załatwienia czegoś ważnego w miejscu zamieszkania?

Autor:  BrunoJ [ 14 Sty 2017 19:51 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Naprawdę zawsze jedziesz dzień wcześniej spać w okolicach lotniska?

Autor:  monroe [ 14 Sty 2017 19:51 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Gadu-777 napisał(a):
To nie sa uroki tego biznesu - ale poprostu skutki beznadziejnego oszczedzania i latania na styk.
Kiedy sie nauczycie ze przed takimi lotami byc dzien wczesniej w najblizszej okolicy lotniska ?
Chyba nigdy bo praktykujecie zwykly wyscig szczurow kto jak najtaniej i jak najwiecej wylata.


Czasami po prostu się nie da - niektórzy pracują i mają 26 dni urlopu w roku więc oszczędzają każdy dzień. Nie ma to nic wspólnego z "wyścigiem szczurów" (notabene pomyliły Ci się określenia, zalecam nie używać takich których znaczenia nie znasz).

Autor:  kumkwat_kwiat [ 14 Sty 2017 19:57 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Niestety ale tak się czasem kończy oszczędzanie urlopu czy kasy. 5 razy się uda a za kolejnym nie.

Autor:  Gadu-777 [ 14 Sty 2017 20:33 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

@Meduzy : juz to pisale na tym forum, ale predzej oplujecie czlowieka niz trafi to do glowy wiekszosci.
Przymus dzien wczesnie to jest ale zdazyc na jutrzejszy lot, a inne problemy to poprostu brak organizacji swojego czasu (reszta jedzie wczesniej ten jeden z 'udarem' ryzykuje ze ma cos wazniejszego do zalatwienia)

@BrunoJ: tak jak nie lece z swojego lotniska 6km od domu to jestem dzien wczesniej (czesto nabijam noclegi hotelowe tym dzien wczesnie) lub nie biore pseudo oszczednej okazji bo jak wszystko dolicze to mam podobna cene z 'domowego' lotniska. Dlatego czesto mam negatywna opinie co do niektorych deali z F4F.

@monroe: dysponujemy mozliwoscia ponad 50dni urlopowych w skali roku i mimo to bardzo sobie cenie wylot zaraz w piatek popoludniu na wakacje ale to nie ma nic do tego ze wlasnie kupilem 'Super deal' z jakiegos miejsca oddalonego o 500km i ta super cena przeslania przeszkody jakie mnie moga spotkac. Patrze obecnie na oferte QR FRA-MLN za 407EUR i jak policze sobie koszty dodatkowe dostania sie tam, noclegu, jednego dnia urlopu dodatkowo straconego to wychodzi mi drozej niz z bezposrednio od nas. Nie ma czegos takiego ze sie nie da, planujesz odpowiednio wczesniej takie wypady. I jak najbardzie jest to 'Wyscig szczurow' forumowych kto taniej i wiecej zupelny brak rozsadku i umiaru u wiekszosci podczas rezerwacji.

@kumkwat_kwiat : nie maja zle wytna sobie najgorszy i najlepszy rezultat i srednia bedzie optymistyczna dla umyslu.

Autor:  BrunoJ [ 14 Sty 2017 20:56 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Jest w tym logika, ale to chyba nie zawsze jest takie proste. Ja ma do lotniska 3km. Tyle ze z niego latają dwa samolotu dziennie. Wiec znakomita większość lotów wykonuje z lotnisk "pobliskich" , czyli 160-250km. 95% dojazdów wykonuje tego samego dnia. Ot, jakieś drobne "zabezpieczenia" w postaci wcześniejszego pociągu czy policzenia czasu autem na górkę. Ok. W środku zimy w momencie gdy pogoda daje popalić, potrafię nawet w ostatniej chwili zdecydować się jechać dzień wcześniej, żeby uniknąć problemów.

Natomiast co do okazji z obcych lotnisk to jednak się nie do końca zgadzam. Dolot można zrobić za mile czy wykorzystać jakieś inne tanie środki transportu. Ilość okazji z kraju jest jednak stanowczo mniejsza. Wiadomo, spod domu najlepiej ale nie zawsze tak się udaje. A przy słabej pogodzie i jakichś składakach tanimi liniami to akurat średnio ma znaczenie czy nie dojechałeś autem czy nie doleciałeś na przesiadkę samolotem.

Autor:  monroe [ 14 Sty 2017 21:48 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Gadu-777 napisał(a):
@monroe: dysponujemy mozliwoscia ponad 50dni urlopowych w skali roku i mimo to bardzo sobie cenie wylot zaraz w piatek popoludniu na wakacje ale to nie ma nic do tego ze wlasnie kupilem 'Super deal' z jakiegos miejsca oddalonego o 500km i ta super cena przeslania przeszkody jakie mnie moga spotkac.


To że Ty masz 50 dni to nie znaczy, że inni mają, prawda? Statystyczny Polak pracujący na etacie ma 26 dni urlopowych w roku i tego się trzymajmy.

Gadu-777 napisał(a):
Patrze obecnie na oferte QR FRA-MLN za 407EUR i jak policze sobie koszty dodatkowe dostania sie tam, noclegu, jednego dnia urlopu dodatkowo straconego to wychodzi mi drozej niz z bezposrednio od nas. Nie ma czegos takiego ze sie nie da, planujesz odpowiednio wczesniej takie wypady.


Dlaczego wypowiadasz się tak negatywnie na temat, którego szczegółów nie znasz? @‌rozek‌ mógł jechać nawet i ze Szczecina na lotnisko w Berlinie. Jaką masz odległość pomiędzy Twoim miejscem zamieszkania a Frankfurtem i między Szczecinem, Wrocławiem czy Poznaniem a Berlinem? Nie widzę sensu, aby to porównywać w tym przypadku, nie sądzisz?

Gadu-777 napisał(a):
I jak najbardzie jest to 'Wyscig szczurow' forumowych kto taniej i wiecej zupelny brak rozsadku i umiaru u wiekszosci podczas rezerwacji.


Ja mam do Pyrzowic i Balic po jakieś 1,5h jazdy. Równie dobrze mogę utknąć w karambolu na autostradzie 15 km przed lotniskiem. Czy to znaczy, że brak mi rozsądku i umiaru? Wybacz ale to raczej Tobie brak rozsądku i umiaru w komentowaniu sytuacji o której za bardzo nic nie wiesz, zwłaszcza, że użytkownik poszukiwał konkretnej pomocy a nie pouczeń. Bez urazy.

Autor:  boots [ 14 Sty 2017 21:55 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Cytuj:
Ja mam do Pyrzowic i Balic po jakieś 1,5h jazdy

I ile przed odlotem wyruszasz?

Autor:  monroe [ 14 Sty 2017 22:10 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Nie rozumiem co ma do rzeczy Twoje pytanie skoro autor wątku napisał, że utknął na ponad 4h w korku - można podejrzewać, że wcale nie jechał "na styk" a takich sytuacji niestety nie da się przewidzieć (mieszkając nawet 10 km od lotniska).

Odpowiadając jednak częściowo na Twoje pytanie - wyruszam tak aby na lotnisku zjawić się 2h przed odlotem więc na bieżąco sprawdzam warunki na drodze przed wyjazdem i w jego trakcie (dlatego nie odpowiem Ci konkretnie czy wyruszam 3,5h czy 4,5h przed odlotem).

Autor:  Biko [ 14 Sty 2017 22:14 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Kiedyś wyjechałem autobusem PKM Katowice 2,5 godziny przed wylotem do Katowic - pech chciał że ..złożył się ciągnik siodłowy na górce dwupasmówki przed skrętem na ekspresówkę :!:
Miałem lot na osobnym bilecie do Warszawy LOTem a dalej na osobnym Swissairem na Bali via Zurych i co dalej :?: Kierowca mówi że nic nie może zrobic bo ani do przodu ani do tyłu . Po Mych prośbach łaskawie otworzył drzwi mówiąc że NIKT nie stanie a ja po przeskoczeniu barierek złapałem jakiegoś Pana - PIERWSZY ZATRZYMANY :!: :!: / POZDRAWIAM PONOWNIE / który dowiózł Mnie i jeszcze jedna Panią lecącą do USA pod terminal - wczesniej telefon na lotnisko- wyjaśnienie sytuacji i odprawa bo bagaż nadawany na .....9 minut przed planowym wylotem ....a propo security było super oddać na Okeciu 0,5 litrowa butelkę wody Pani lecącej ze Mną :lol: .......Powstały stres skutecznie wyleczyłem podczas krótkiego oczekiwania w Polonezie :lol: :lol:
Pozdrawiam PYRZOWICE i LOT

Autor:  boots [ 14 Sty 2017 22:21 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

@‌monroe‌
Cytuj:
autor wątku napisał, że utknął na ponad 4h w korku

W burzy śnieżnej. A takie zdarzenia można przewidzieć. Ponadto 2-3 godzinny korek w Niemczech nawet bez śnieżycy to żadna nowość i nic nadzwyczajnego. Trzeba to brać pod uwagę, planując drogę. A autor tego nie zrobił...

Autor:  aviel [ 14 Sty 2017 22:33 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Kiedyś leciałam z lotniska oddalonego ok 200 km od domu. Przyjechałam dzień wcześniej na nocleg do hotelu prawie na lotnisku. Niestety nie przewidziałam, ze chociaż hotel oddalony był może z 5 km od lotniska, trzeba było przejechać ok 2 km autostrada, która w tych godzinach była całkowicie zakorkowana. Zdążyliśmy w ostatniej chwili. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego.

Autor:  monroe [ 14 Sty 2017 22:35 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

@‌boots‌
2-3 godzinny korek w Niemczech bez śnieżycy na autostradzie jest raczej spowodowany wypadkiem i jest to coś nadzwyczajnego. Poza tym raz jeszcze przypominam, że kompletnie nie znamy szczegółów zdarzenia, dlatego wypowiadanie się na jego temat w sposób kategoryczny jest bez sensu. Znam osoby, które nie dotarły na lotnisko mieszkając niecałe 30 km od niego - bo albo same miały wypadek (zapas czasu nic by nie pomógł) albo na taki wypadek niestety trafiły (nikt nie robi zapasu kilkugodzinnego jadąc kilkadziesiąt kilometrów w Polsce).

Autor:  boots [ 14 Sty 2017 22:41 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

@‌monroe
Cytuj:
2-3 godzinny korek w Niemczech bez śnieżycy na autostradzie jest raczej spowodowany wypadkiem i jest to coś nadzwyczajnego

Mam wrażenie, że niezbyt często jeździsz niemieckimi autostradami. Wypadek i korek to prawie codzienność.

Autor:  nick [ 14 Sty 2017 22:47 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

E tam przesadzacie, w zeszłym roku co tydzień latałem na trasie BLL-GDN. Tak się zdarzyło, że samolot miałem na styk po pracy i zawsze wsiadałem jako ostatni kilka minut przed odlotem i mocno po "teoretycznym" zamknięciu gate'a. Ewentualne spóźnienie wpisałem poprostu w ryzyko ;)

Autor:  Gadu-777 [ 14 Sty 2017 22:55 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

@monroe :
Dla was 4h przed to jest z grubym zapasem a dopiero 30min to jest krotki okres - dla mnie to jest ryzykowne. To nie jest jedyny taki watek tutaj na forum.
Mam ponad 50 dni urlopowych a mimo to bardziej cenie drozszy bilet niz marnowanie dnia urlopowego.
Wole leciec w piatek popoludniu drozej z najblizszego lotniska niz z jakiegos innego odleglego miejsca tez w piatek bo musze sie tam znaleźć odpowiednio wczesniej i to samo mam z powrotem.

Oferta QR FRA-MLN niczym sie nie rozni : trzeba dojechac - to trzeba kalkulowac finansowo i czasowo. A co do korka w Berlinie to wystarczy poczytac watek o polskim busie na kierunku do Berlina i jak ludzie chca zdążyć na przesiadki. Mam od drzwi domowych na terminal do bramek bezpieczenstwa dokladnie 20min piechota+metro a mimo to wychodzimy nawet na ryanaira 3,5h przed odlotem. A jakbym mial jechac z okolic Bielska na Balice lub Pyrzowice na jakis dlugodystansowy lot to nie wybieralbym sie nań 4h przed odlotem mimo ze w zasadzie calosc mozna dwupasmowka odbyc.

Jakiej pomocy mozna szukac w takim przypadku ?
Wpadla w pulapke rezerwacji najtanszej taryfy to konsekwencje sa znane tym co czytaja opis tego co kupili.
Mam nie krytykowac bo nie wypada lub stac was po prostu na strate biletow i nie stanowi to problemu ?

@01ERES : alez oczywiscie wykasowac bo nie wpisuje sie w format tego forum
za jakis czas znowu ktos bedzie mial podobny problem, a rozwiazanie kwalifikuje sie na TS ze nie mozesz otwarcie tutaj go napisac ?

Autor:  01ERES [ 14 Sty 2017 22:56 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Wg mojej oceny to cala 2ga stron tego tematu z poradami, przemysleniami i uwagami mozna wykasowac natychmiast! Ktos, naprawde potrzebuje pomocy a nie waszych narcystczno-pragmatyczno-nijakich postow! Tylko gdzie jest mod? Moja porade wyslalem na priv. i widze ze jeszcze nie odczytana.

Autor:  boots [ 14 Sty 2017 22:58 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

@01ERES
Cytuj:
Ktos, naprawde potrzebuje pomocy a nie waszych narcystczno-pragmatyczno-nijakich postow! Tylko gdzie jest mod? Moja porade wyslalem na priv. i widze ze jeszcze nie odczytana.

Czyli jednak pilnie nie potrzebuje pomocy...

Autor:  samaki9 [ 14 Sty 2017 23:29 ]
Temat postu:  Re: Spóźniłam się na lot - pomocy!

Kiedyś była na forum opisywana sytuacja pary , która na Schoenefeldzie była na długo przed odlotem , ale i tak spóżnili się na samolot , bo przepuszczali ludzi w kolejce do kontroli bezpieczeństwa :)

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/