Fly4free.pl

@Pabloo to jest tylko łatwo napisać
Po wpisaniu w przeszukaj temat TURKISH

lot-odwolany-lub-opozniony,1498,2646&p=722191&hilit=Turkish#p722191

POST 2714 ot jak to wygląda w życiu

Chcą odkupić proponuję odsprzedać

@Pabloo - przeczytaj dokładnie z zrozumieniem to co Ty zacytowałeś + treść artykułu do którego umieściłeś link. Wyraźnie z tego wynika, że w przypadku problemu opisanego przez @piorek88 NIE NALEŻY MU SIĘ ODSZKODOWANIE.

Miejsce lądowania ostatniego lotu zainteresowanego pasażera to ... ostatni odcinek lotu wynikającego z zakupionego biletu zawierającego loty łączone. Więc jeśli @piorek88 ma zaplanowany lot powrotny z Kuala Lumpur na tym samym bilecie co leciał tam z Warszawy w przesiadką Stambule, to miejscem lądowania ostatniego lotu jest to miejsce, które wynika z ostatniego odcinka podróży, widocznego na zakupionym bilecie (czyli np. Warszawa); Kuala Lumpur jest tylko "przystankiem" przed następnym lotem.

No chyba, że użytkownik @piorek88 kupił dwa różne bilety (osobno powrót z Kuala Lumpur), wówczas miejscem lądowania ostatniego lotu z biletu nr 1 zainteresowanego pasażera byłby ... Kuala Lumpur. Wtedy sytuacja mogłaby zmienić się na korzyść @piorek88

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale faktycznie lot powrotny był zakupiony na tej samej rezerwacji na trasie Bangkok-Warszawa z transferem w Stambule

Nie ma, bo i dlaczego?

@grzegorz.jot jesli chodzi o Stambuł to przekombinowałeś co do osobnych rezerwacji
W poscie wyżej podałem link z uzasadnieniem, ze pomogło by ponad 3 godzinne opóźnienie lotu z Warszawy, ale ten był o czasie

To wszystko jasne. W Twoim przypadku miejscem lądowania ostatniego lotu zainteresowanego pasażera jest .... Warszawa.

Wynika to z tego, co zostało przedstawione wyżej:

Ty stanowczo musisz odpoczać, bo piszesz głupstwa, przeczytaj post pierwszy tego wątku i co w tym temacie ULC Polska orzekało w sprawie przeciw Turkish

@gorny77 - decyzje ULC nie mają żadnej mocy prawnej i zapewne o tym dobrze wiesz. To tylko decyzja administracyjna - ani przewoźnik, ani pasażer nie muszą się do niej stosować.

Z kolei @Pabloo powołał się na wyrok TS UE. W konkretnym (tylko częściowo podobnym) przypadku wyrok był korzystny dla pasażera. Jednak w przypadku użytkownika @piorek88 sytuacja jest nieco inna.

Tak czy siak, użytkownikowi @piorek88 nie należy się odszkodowanie. No chyba, że jest inaczej, to wyjaśnij mu to szczegółowo co on ma dalej robić. Chyba na tym mu głównie zależy, co może zrobić, aby skutecznie dochodzić swoich praw.

Dawno napisałem co proponuję i by przeczytać post 2714 i poniżej, ale wy to macie głęboko

Ale robi się przez to bałagan, co do DECYZJI ULC ciekawa i dziwna teza

@grzegorz.jot
Naprawdę nie wiem jak doszedłeś do wniosku, że mając bilet do Kuala Lumpur liczy się opóźnienie przy locie powrotnym do Warszawy.
Kupując w ramach jednej rezerwacji usługę przewozu w obie strony na trasie Warszawa-Kuala Lumpur otrzymuje się dwa bilety. Jeden z Polski do Malezji i drugi powrotny z Malezji do Polski. I oczywistym jest(również w cytowanym orzeczeniu), że miejsce „lądowania ostatniego lotu zainteresowanego pasażera" dot. miejsca lądowania każdego z obu biletów. Czyli pierwszy raz gdy lecę tam i drugi raz, gdy wracam. Tak samo jakbyś w Europie leciał w tę i z powrotem do Londynu na jednej rezerwacji, to będziesz miał dwa bilety i w przypadku dwóch opóźnień dostaniesz dwa odszkodowania.

„Tak czy siak pasażer może żądać i raczej należy się odszkodowanie".
A decyzja administracyjna ma dość istotną moc prawną. Niektórzy powiedzieliby, że ze względu na władczy i jednostronny charakter może być to najbardziej dolegliwym dla obywatela aktem

@gorny77
Tak, czasami praktyka może być zła i niekorzystna dla pasażera, bo w danym urzędzie mogą pracować ludzie nie mający rozeznania w każdym wariancie sytuacji(ULC zajmuje się nie tylko odszkodowaniami z tytułu owego rozporządzenia) albo źle douczeni, czy też źle instruowani przez przełożonych. Ale wtedy można się odwołać do wyższej instancji(choć w tym przypadku znowu do prezesa ULC), a jak i to nie da rady to pójść do sądu administracyjnego. Pewnie większości się nie będzie chciało, ale właśnie przez takie kroki często następuje uświadamianie tych, którzy powinni wiedzieć wcześniej. Bo rzeczywiście czasem nawet jeśli dany urzędnik dowie się o jakimś dziwnym orzeczeniu jakiegoś dziwnego trybunału w dziwnym Luksemburgu, to nie będzie chciał się za bardzo wychylać, szef też powie, że on za bardzo w tej sprawie to się nie zna i „róbmy to tak jak robiliśmy". Dopiero jak organ nadrzędny się odezwie to zrobią dobrze.
Ale tu w skardze do ULC @piorek88 od razu możesz podać, że jest takie i takie orzeczenie i niech sobie organ zajrzy jak nie wie.

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Dobra, ty tam coś tam sobie wyjęte z tekstu i konteksu, a ULC wprost powołuje się na wyrok, jego istotę i co przeważyło
Tyle co do fachowości

A zauważyłeś z kiedy jest wyrok, który ja podałem, a z kiedy tamten? Tamten z 2008 roku, a ten ode mnie z 2013 roku. Zanim do ULC on dotrze może trochę minąć.

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

@Pabloo - wklejam Ci zrzut ekranu tego, do czego kierował @gorny77 w swoim wcześniejszym wpisie. Sytuacja miała miejsce w 2016 r., a więc wtedy od 2013 r. minęło już sporo czasu.

Chyba nikt jeszcze nie złożył tego zażalenia na decyzję ,pora na @piorek88.

@grzegorz.jot
Nie musisz wrzucać tekstu, bo już go widziałem . Spójrz za to na post kolejny(2715), bo i do niego odnosił się @gorny77. W 2016 r. ULC opierał się na wyroku TS UE z 2008 r., choć w 2013 r. zapadł w podobnej sprawie odmienny, korzystniejszy dla pasażerów, i to w oparciu o niego ULC powinien zajmować się sprawą. I tak - w polskich urzędach czasami nowo uchwalone prawo „implementuje się" kilka dobrych lat
lex posterior derogat legi priori - prawo późniejsze uchyla prawo wcześniejsze

Zażalenie na postanowienie, na decyzję administracyjną odwołanie

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Chyba starczy tych amatorskich wywodów
Autor wątku chce to pisze reklamację do przewożnika, potem ewentualnie ulc czy też od razu sprzedaż ewentualnego zobowiązania, bo jak pisał być może taką propozycję dostał

@gorny77 - zwracam honor w tych kwestiach, gdzie kwestionowałeś niektóre moje wpisy Czasem warto posłuchać osobę mającą lepszą wiedzę

@Pabloo - posłuchaj tego co napisał @gorny77; starczy tych amatorskich wywodów. Ewentualnie baw się dalej w znawcę od "stu boleści".

@piorek88 - a ta konkretna firma chce odkupić od Ciebie zobowiązanie czy w Twoim imieniu walczyć o ewentualne Twoje odszkodowanie? Jeśli to drugie, stanowczo odradzam (dużo górnolotnych tekstów, obietnic bez pokrycia; mało korzyści i możliwość narobienia sobie niepotrzebnych problemów).

@grzegorz.jot
Myślę, że trzeba słuchać się wzajemnie.
A o co Ci w ogóle chodzi? Ja tu gram znawcę „od stu boleści"? To Ty wprowadzałeś zainteresowanego w błąd opierając się o swoje wizje i przypuszczenia, pisałeś banialuki, za które teraz przepraszasz, a ja i gorny77 staraliśmy Ci się to wytłumaczyć. Nie byłoby Ciebie w tym wątku to nie byłoby amatorskich wywodów, nie trzeba by też tłumaczyć, że lecąc w tę i z powrotem ma się dwa bilety.

Opisanie sprawy i możliwości działania, a także podstaw prawnych to chyba to co @piorek88 chciał usłyszeć. Może zdecydować czy chce wesprzeć się odpowiedzią opartą o to co raz rok temu komuś się wydarzyło i zadowolić się zbyciem, lub też poznać przepisy i w przypadku sporu o kilka tysięcy złotych powoływać się na nie. A też znam przypadki gdzie komuś innemu wydarzyło się właśnie coś odwrotnego.

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

@piorek88 - jeśli chcesz mieć szansę cokolwiek "ugrać", postępuj zgodnie z tym co przedstawił @gorny77 - jedyna racjonalna ścieżka postępowania, aczkolwiek łatwo nie będzie. Jeśli masz ochotę zmarnować swój czas, ewentualnie wtopić dodatkową kasę i stracić dodatkowe "nerwy" i nic konkretnego nie zyskać, postępuj zgodnie z "zaleceniami" od @Pabloo

@Pabloo - tam gdzie ja popełniłem błąd w tłumaczeniach, ja wykazałem się "pokorą". Różnica między nami jest ciągle jedna: Ty użytkownika @piorek88 ciągle wprowadzasz w błąd. Tylko nie rozumiem po co? @gorny77 wszystko należycie wyjaśnił.

Napisaliśmy to samo, więc nie wiem skąd to rozróżnienie. Możesz powiedzieć dlaczego miałoby to być nieracjonalne i nie dawać „konkretnego zysku"?

Mogę tylko dodać, że jeśli chcesz poczytać dyrdymały i stracić czas, przeczytaj to co pisze grzegorz.jot. Choć przynajmniej na końcu przeprasza
Jeśli natomiast chcesz coś uzyskać od linii lotniczej, przeczytaj to co napisali pozostali i działaj

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Właśnie leciałem Lufthansą z LHR do LUZ z przesiadką we MUC. Lot z LHR do MUC dotarł na lotnisko we Niemczech opóźniony, tym samym spóźniłem się na lot z Monachium do Lublina. Lufthansa prze bukowała mi bilet na następny dzień, zapewniła nocleg w hotelu, transfer taxi i wyżywienie. Czy udzielona pomoc dyskwalifikuje możliwość ubiegania się o odszkodowanie z tytułu dotarcia na miejsce docelowe dzień później?