Fly4free.pl

Też interesuje mnie czy jest to rok czy dwa lata. Ja do tej pory byłam przekonana, że są to dwa lata i właśnie zbierałam się do pozwania Ryana do sądu (rok od zdarzenia już dawno minął) i teraz, po tym co piszecie, mam wątpliwości.

_________________


Moje podróże: https://podroze-podroze-podroze.blogspot.com

hej,
we wtorek anulowano mi lot z terceiry do lizbony, dowiedziałam się o tym na lotnisku (skasowali go na 4 godzin przed lotem) lot przebukowaliśmy na pozniejszą godzinę,

a)początkowo miało być
WYSPA TERCEIRA01 LIP 2013DO LIZBONA
18:10 TER 21:25 LIS

b) po przebukowaniu
WYSPA TERCEIRA 01 LIP 2013 DO LIZBONA
20:40 TER 23:55 LIS
Ostatecznie wylecieliśmy po 21, na lotnisku byliśmy przed 1 w nocy przez co noc musieliśmy spędzić na lotnisku bo hotel był już zakmięty. W terceirze powiedziano mi, że w lizbonie udzielą nam pomocy i że biuro jest otwarte 24 h - w efekcie było czynne od 5 do 24.
Za hotel ściągną mi z konta.
Czy w związku z powyższą mogę dochodzić odszkodowania? i czy wiecie w którym miejscu na stronie TAP jest formularz do złożenia tego wniosku - ja nie mogę go znaleźć.
Z góry dziękuję za pomoc

Miałem podobną sprawę i przeszła ona nawet przez ULC, który ostatecznie niestety przyznał rację linii (opierającej się oczywiście na w.w. wyroku Trybunału) - czyli na dochodzenie wszelkich roszczeń mamy rok.
Osobiście rozważałem walkę z linią w sądzie za to, że nie zostałem poinformowany ile czasu mam na złożenie reklamacji, a zgodnie z art. 14 rozporządzenia (WE) nr 264/2004 przewoźnik ma obowiązek poinformowania pasażerów o przysługujących im prawach. Ale w końcu dałem sobie spokój, bo to chyba gra niewarta świeczki...

Możesz, ponieważ opóźnienie wynosi ponad 3 h lub potraktować to jako odwołanie lotu.

Formularz można pobrać np. ze strony ULC i wysłać najpierw listem poleconym do przewoźnika:

http://www.ulc.gov.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=12&Itemid=43

Wiadomo co się działo w grudniu ubiegłego roku w modlinie, leciałem 17 grudnia do Rzymu Ciampino na szczęście lotu nie odwołali tylko lecieliśmy z Łodzi. Tam wylądował samolot bo złe warunki pogodowe nie pozwoliły wylądować w WMI. Opóźnienie wyniosło 4h 35min. Czy ktoś z forumowiczów, walczył o odszkodowanie za opóźnienie w tym czasie? Czy dać sobie spokój ze względu na ten brak ILS i pogodę?

_________________

A to przewoźnik ma odpowiadać za warunki pogodowe??

Dlaczego podczas wczorajszej usterki na lotnisku w Warszawie (LOT dreamliner) pasażerowie byli zmuszeni siedzieć w samolocie na płycie lotniska aż 6h bez prawa opuszczenia samolotu? Jest na to jakiś paragraf? Paranoja.

czyli wystarczy że odlecą poźniej niż o 17.50 (planowo 14.50) i należy się 250 euro odszkodowania?
czy teraz na lotnisku powinna próbować zdobyć coś (zaświadczenie jakieś na przykład)?
Jakie kroki teraz podjąć aby uzyskać potem należne odszkodowanie?

Witam

Właśnie wróciłem po 3 dniach lotu z HK do Warszawy liniami Emirates. Otóż lot miał sie odbyć 4 Lipca o godzinie 19.05 niestety z powodu usterki o godzinie 23:30 odwołali lot i przenieśli nas do hotelu po 6 godzinach czekania. Na następny dzień musieliśmy się wymeldować i przejechać na lotnisko ponownie o godzinie11:30 a lot miał się odbyć o godzinie 16. Otrzymaliśmy jakieś śmieszne bonu na jedzenie na lotnisku ale kolejne czekanie było strasznie męczące o godzinie 15:10 czyli o tej o której miał sie odbyć boarding linia nie pokazałą gate ze względu iż usterka samolotu ciągle nie była naprawiona i nie chciała mieć kolejnych kłótni przed bramkami czego i tak nie uniknęli bo ponad 150 osób rozsianych po lotnisku szukała bramki na własną rękę. Lot o 16 sie nie odbył i wylecieliśmy po godzinie 18 czyli kolejne ponad 2 godzin obniżki. Na lotnisku w HK było może dwóch reprezentantów emirates którzy ciagle gadali przez komórki pozostali to pracownicy firmy z lotniska która o niczym nie wiedziała i praktycznie non=stop wprowadzali nas w błąd co była najbardziej irytująca jako że jest to trasa biznesowa i nikt nie mógł nic zaplanować w tym ja przez co straciłem bilety kolejowe z połaczenia z warszawy do mojego miasta. Na lotnisku w Dubaju byliśmy późno w zmeczenie i panował tam juz weekend mimo obietnic nikt nas nie odebrał i wszystko załatwialiśmy na własną rękę. Help desk powiedział że w ramach rekompensaty dostaniemy od nich bon na jedzenie lub hotel jesli postój jest długi ponad 8godzin co w lini Emirates jest standerdem wiec zadne to nie było wynagrodzenie.

To tyle z mojej historii na temat mojej przygody z linią.

Moje pytanie jest gdzie mogę dochodzić odszkodowania za lot międzynarodowy znane mi jest proces odszkodowań w uni europejskiej niestety nie wiem jak to jest w lotach miedzynarodowych. Na zadnym z lotnisk nikt nie miał ochty nas o tym poinformować i wszyscy robili wielkie oczy i mówili że nic nie wiedzą.

Za pomoc byłbym serdecznie wdzięczny....ponieważ czas to pieniądz a ja straciłem ponad 1,5 dnia spędziłem 12 godzin czekając na lotniskach bedąc mylony przez pracowników.

Serdecznie pozdrawiam.

Lot się kończył na terenie UE, więc wszystko robisz tak samo.

_________________

Czy jest to sprawdzona i potwierdzona informacja ponieważ juz słyszałem 10 opini na ten temat że ponoc sa jakies regulacje które powoduje ze to nie podlega pod regulacje unijne.

Jeśli podlega gdzie mogę znaleźć jakiś poradnik jak przeprowadzić całą tą reklamację?

Pozdrawiam

Własnie takiej odpowiedzi oczekiwałem.

Serdecznie dziękuje masz u mnie piwko !

W zeszłym roku w sierpniu miałem opóźniony lot liniami EnterAIR z PMI - Majorka do Katowic - lot opóźniony był o 5 h. Oczywiście żadnej informacji i pomocy nie udzielili. Na pytanie do kapitana podczas wsiadania do samolotu odpowiedział z uśmiechem "korki na mieście". Tydzień po powrocie napisałem pismo z prośbą o odszkodowanie na co EnterAIR odpisał że generalnie problemem była "siła wyższa" i żadne odszkodowanie nie przysługuje. Ale nie dawało mi to spokoju - po lekturze Waszych postów napisałem pismo do ULC. Od ULC dostałem informację iż przekazali sprawę do Hiszpańskiego odpowiednika ULC - AESA i mam od nich czekać na odpowiedź. Po jakimś miesiącu dostałem pismo z Mardrytu że otrzymali moją skargę i czekają na wyjaśnienia od przewożnika i mam czekać na odpowiedź. Teraz na początku lipca dostałem pismo w którym wymienili jakie mi przysługiwały prawa na lotnisku oraz że dostali informację iż opóźnienie było spowodowane poprzednimi połączeniami "... due to a delay of a previous leg ..." i że wg ich należy mi się rekompensata 400EUR ale że oni nie są stroną aby zmusić i że mam się skontaktować z liniami lotniczymi.

Jak teraz mogę przymusić EnterAIR do wypłaty odszkodowania? Chodzi 3 pasażerów - co w sumie daje sporą kwotę i nie zamierzam im odpuścić

Sprawa nie będzie pewnie łatwa.
Enter znany jest z tego, że nie płaci odszkodowań i guzik ich reszta obchodzi. Wyślij do Entera list polecony za potwierdzeniem odbioru. Napisz, że zgodnie z obowiązującym prawem i decyzją/ inforamacją od AESA prosisz o wypłatę odszkodowania. Załącz informację od AESA i dopisz, że w przypadku nie wywiązania się z obowiązujących dyrektyw UE będziesz dochodził swoich spraw w sądzie. I czekaj co ci odpiszą.

_________________

@andachiel: sugeruję napisanie rzeczowej reklamacji do Emirates, są zniani z tego, że wprawdzie kasy nie zaproponują, ale mogą zaoferować całkiem spory "deputat" milowy w ich programie za niedogodności w podróży. Są to wielkości rzędu 20-40 tys. mil. Lepsze to niż nic.

@seal: jak radzi Gaszpar, napisz do Enter Airi załączz decyzję, z tym że sugeruję nie bawić się w kurtuazję tylko od razu nadać pismi charakter przedsądowego wezwania do zapłaty, podać numer konta i wyznaczyć termin 14 dni od otrzymania. Jeśli będzie zero reakcji, pozwij ich do sądu, jeśli pasażerowie będą odpuszczać to dalej będą olewać przepisy.

Chodzi Ci o to, że jednak mój lot do Larnaki powinien być zastąpiony innymi liniami w ramach reklamacji??

Lot który wykupiłem był ściśle dopasowany do dni urlopu jakie mi jeszcze pozostały, nie wiem czy dało by się zgrać inne loty by osiągnąć zamierzony cel - dochodzi jeszcze dojazd na inne lotnisko.

pozdrawiam

_________________


https://www.youtube.com/watch?v=cNfBn4Fn1Hw

np. LOT-em?? Całkowita cena przelotu dla wszystkich pasażerów 2 945,97 PLN - tylko w tym czasie co mój lot LOT nie lata

No nic nie ma się już co rozpisywać - trudno - spróbuję napisać do TUI - może coś uda się zbić z tych 79 euro

A co do mojej wiedzy o odwołanych lotach - mimo że jestem tu troszkę dłużej niż Ty - wiedzę na ten temat pogłębiłem jak dotknęła mnie ta smutna okoliczność.


pozdrawiam

_________________


https://www.youtube.com/watch?v=cNfBn4Fn1Hw

gdyby komuś nie chciało się samemu walczyć o odszkodowanie, to pojawiła się na naszym rynku firma niemiecka:

www.refund.me

biorą dla siebie 25% + VAT czyli 30,75% odszkodowania jako "success fee";

niestety nie walczą o odwołane loty powyżej 14 dni od planowanej daty;

robią sobie nawet PR w Polsce:

http://prnews.pl/wiadomosci/refundme-ob ... 94577.html

Witam,

Szukalem na forum ale nie znalazlem info jak mam sie zachowac w stosunkundo Tripsta. Pierwszy raz nie kupilem biletu na stronie przewoznika bo wywalalomze strony.
Dostalem mail z " wazna informacja dot rezerwacji" gdzie bylo info o zmianie daty mojego lotu powrotnego z Szanghaju do Waw przez CDG. Przelozyli mi wylot z 5 na 6 stycznia 2013.
Jakie sa moje prawa i czy dostane caly zwrot kasy? Do kiedy moge zrezygnowac z tego biletu bo tripsta wyslala mi mail z taka trescia:


"Uprzejmie prosimy o jak najszybszy kontakt do 15 sierpnia pod numerem telefonu podanym na końcu tej wiadomości lub odpowiadając na ten email, aby bilet mógł zostać przepisany."

Najlepiej chcialbym przeczekac Tripsta i polowac na inne promo w tym terminie moze do innego portu skad i tak sie dostane tam gdzie bym chcial ( Filipiny). W Lufie ( bilet kupowany na lufthansa.com) , ktora mi wyslal kiedys info mailem 14 dni przed wylotem dalo sie zrezygnowac nawet 1 dzien przed wylotem.

Czy komuś udało się polubownie otrzymać odszkodowanie od LOTu? Odwołali mi wczoraj lot do Katowic (LO3879), zapewnili przelot do Krakowa i autokar do Katowic. Wielkiej krzywdy nie mam, ale jestem ponad 3h w plecy. Z pobieżnej lektury wątku widzę iż jest szansa na 250EUR odszkodowania, a że 250 euro piechotą nie chodzi, to chyba się postaram trochę. Pytanie czy jakieś kancelarie prawnicze prowadzą takie sprawy w przypadku gdyby przewoźnik uciekał od odpowiedzialności?

_________________