Fly4free.pl

panowie folgować konie, te 600 zeta jest za wizę, której długość to widzimisię pracownika
ja pierwszą dostałem na rok(aczkolwiek to spowodowało pozytywny ciąg zdarzeń )

słyszałem o przypadku przyznania na pol @roku

_________________

W Rosji nie płacimy za przesiadkę. Rosja nie udaje naszego wielkiego przyjaciela

Różnica jest taka, że za wizę rosyjską płacisz i ją otrzymujesz. Z USA niekoniecznie tak jest. Krzywo się popatrzysz na urzędnika i zaraz ci powie, że nie masz związków z krajem i do widzenia, odmowa. Nie mówiąc już o tym, że kłamstwem jest to, że dostaje się wizę zawsze na 10 lat. Bywało mnóstwo przypadków przyznania na rok albo i na pół.

Nie wspominam już nawet o kosztach. Być może dla niektórych to jest tanio, ale chyba wielu ludzi na tym forum wie, że za taką kwotę można kupić jakieś niezłe bilety w promocji, czy ze 2 noclegi w przyzwoitym hotelu. Jesteśmy na fly4free, tutaj chyba szanuje się pieniądze i raczej nie powinno się mówić, że 600 złotych to marne grosze. To wszak 1/4 typowej polskiej pensji.

Jaki jest sens porównywania ceny wizy do typowej polskiej pensji, skoro i tak nikt z utrzymujących się z takiej pensji nigdy nie wybierze się turystycznie do USA?

z wiza do CCCP jest tak samo, błąd albo coś się nie spodoba i wypad
i jest tylko na 30 dni
wiec znajdź różnicę


nu, teraz mnie rozśmieszyłeś
@cccc kolega Cie wywołał


dziwi mnie trochę ta jazda na USA, gdy do takich Chin trzeba zapłacić polowe tego na jednorazowy wypad i jeszcze spędzić pol dnia w uwłaczającej kolejce
to samo z wiza CCCP, już nie wspomnę o krajach arabskich czy perskich

_________________

@becek, wiza do Rosji nie jest na 30 dni, tylko na okres udokumentowany posiadaniem vouchera turystycznego (maksymalnie 30 dni). Możesz zamówić sobie voucher na 30 dni, ale wtedy będziesz musiał przedstawić potwierdzenia zarezerwowanych i opłaconych noclegów (tego wymogu nie ma przy pobytach nieprzekraczających dwóch tygodni). Druga sprawa, że wiza będzie jednorazowego wjazdu, więc nie ma sensu wyrabiać jej na okres dłuższy niż faktycznie planowany pobyt.

Osobiście, wolałbym żeby Polska wprowadziła wizy dla obywateli amerykańskich i żydowskich, od wariantu, w którym oni umożliwiają nam ruch bezwizowy.

Same manipulacje w tym poście.
Kto twierdzi, że zawsze dają na 10 lat ?
Przeważnie.A to różnica.
A o tym spojrzeniu krzywo na urzędnika i ....odmowa to już zupełna dziecinada.
Uważasz, że nie mają podstaw jak odmawiają ??
I dlaczego masz na niego patrzeć krzywo?
Normalnie patrz i nie będzie problemu.

A tak ogòlnie do tych wszystkich , ktòrym się postępowanie USA nie podoba.
Jak już tak wieszacie psy na nich.
Miliony naszych rodaków siedzi tam nielegalnie od wielu lat, domy sobie w Polsce pobudowali za zarobione tam dolce, rodziny utrzymują i jakoś to leci.
Sporadycznie kogoś deportują.
I tak jest już dziesiątki lat.

Tylko Ci " oszczędni" z forum na wszystko narzekają, za co trzeba cokolwiek zapłacić. Niestety, na razie nie ma patentu,/ dila jak ich oszukać, żeby nie zapłacić , a polecieć.

PS. Tak się trochę wkurzyłem. Jeden z useròw wrzuca dzisiaj relację z 17 dni objazdu po zachodzie USA, co jest kosztowne a obok zakłada wątek , że zbiera kasę , bo licencję pilota sobie chce zrobić.
Biedactwo.
I jeszcze kredyt hipoteczny ma na głowie.
Gdzie jest granica bezczelności i tupetu ??

-- 14 Paź 2018 16:11 --

@jacakatowice
te same bzdury wypisywane są na forum od lat. O poniżającym traktowaniu Polaków w ambasadzie i na amerykańskich lotniskach, o widzimisię urzędników, ich krzywych spojrzeniach itp. Ludzie są tylko ludźmi, nieprzyjemni i niekompetentni urzędnicy znajdą w każdym kraju i na każdym kontynencie.
Prawdziwy skandal to była historia Dziekońskiego z 2007 roku, tylko że zdarzyło się to Kanadzie a sprawa znalazła finał w sądzie. Kanada zniosła wizy dla Polaków w 2009 roku ale corocznie z granicy odsyłanych jest sporo m.in. Polaków czy obywateli Słowacji. W 2016 roku do Kanady nie wpuszczono ponad 30000 osób z paszportem USA. Szykany?
Poza tym analogiczne sytuacje mają miejsce na granicy RP od wielu lat. Część przyjezdnych mimo posiadania wizy jest odsyłana z granicy, nie znam polskich statystyk, nie wiem czy są publikowane. Wiem za to od jednego z konsulów, wydającego wizy PL w konsulacie znajdującym się poza UE, że dociera do nich informacja o wszystkich osobach z wizą wydaną w tej placówce, które nie zostały wpuszczone. To nie są pojedyncze przypadki. Wszystkie kraje maja prawo kogoś nie wpuścić, to jest normalne.
A tutaj toczy się wielostronnicowa dyskusja, czy to jest wiza czy promesa wizowa...
W sumie uważam, że osoby, które mają zaburzenia lękowe, kompleksy, trudności z adaptacją społeczną nie powinny podróżować tak daleko od domu bez poważnej przyczyny. Traumatyzująca może być nawet podróż do Warszawy czy Krakowa po wizę.

-- 14 Paź 2018 16:14 --



Jakie argumenty za tym przemawiają?

wreszcie glos rozsadku...

_________________
navigare necesse est

Jeśli chodzi o USA to zastosowałbym zasadę wzajemności, z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli żadne tam visa on arrival, tylko wpierw do ambasady, tam spowiedź, złożenie dokumentów, pobranie odcisków palców i oczekiwanie na decyzja urzędników konsularnych.

Jeśli chodzi o Izrael to względy bezpieczeństwa. Ten region to wylęgarnia konfliktów i problemów oraz siedlisko osób mających powiązania z terroryzmem - czułbym się znacznie bezpieczniej, gdyby przedstawiciele wszystkich bliskowschodnich narodowości przechodzili weryfikację służb konsularnych. To zaś oznacza, że z ruchu bezwizowego powinniśmy wyłączyć (z tych samych powodów) ZEA.

@Don_Bartoss
nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Z Twojego wpisu wynika, że nie chcesz, aby USA zniosło wizy dla Polaków. Wolałbyś, abyśmy my wprowadzili wizy dla nich. Dlaczego taka konfiguracja jest lepsza?
W przypadku Izraela - rozumiem.

@sko1czek, nie chcę żeby doszło do kolejnej fali emigracji, a taki będzie rezultat zniesienia wiz do USA i to nawet, jeśli nie pójdzie za tym otwarcie rynku pracy.

Z mojego punktu widzenia, jako turysty, to te wizy mogą nawet kosztować milion. Nie zamierzam nigdy odwiedzać USA i jedynie liczę, że nie zostanę do tego zmuszonym jakąś podróżą służbową.

Czyli @Don_Bartoss uważasz, że jeśli zniesionoby wizy do USA Polacy tłumnie rzuciliby się do wyjazdu tam za pracą? Twoim zdaniem w Polsce jest tak źle?

Wysłane z mojego ASUS_Z01HD przy użyciu Tapatalka

@Don_Bartoss
mnie się wydaje, że po <hipotetycznym> zniesieniu wiz ruszyłaby przede wszystkim fala turystów, mogę się jednak mylić. Jestem mieszkańcem dużego miasta, mam wyższe wykształcenie i mój punkt widzenia nie musi być reprezentatywny dla większości. Teraz rozumiem już Twój punkt widzenia.
Nie martw się o tę <hipotetyczną> podróż służbową. Gdyby chcieli Cię zmusić, zmień pracę. Albo też odmów wyjazdu stosując w razie problemów argument o dyskryminacji.

@pabien, moim zdaniem w Polsce jest coraz lepiej, a pod wieloma względami najlepiej. Niestety, mój punkt widzenia nie musi być podzielany przez wszystkich, w tym osoby zainteresowane wyjazdem z Polski.

@sko1czek, to nie turyści odpowiadają za wysoki odsetek odmów. Tak w ogóle, to nie ma co przenosić cech i pozycji jednostki na całą zbiorowość

Będę potem, nadeszła pora na niedzielny spacer.

A poza tym to nie rozumiem - jeśli myślisz, że ktoś kto uważa, że mu się jednak w Polsce nie podoba nie powinien mieć prawa wyjechania do innego kraju? Czy chodzi jednak o to, że w Polsce lepszy jest inaczej myślący, ale Polak niż jakikolwiek cudzoziemiec, który musiałby na miejsce tego, który wyjechał przyjechać (przy bieżącej dobrej sytuacji gospodarczej).

Podziwiam Waszą wiarę w to, ze Polska jest dla Waszyngtonu najbliższym sojusznikiem. Na obowiązek wizowy zapracowaliśmy sobie sami, wiec argument ze inni jeżdżą bez wizy do mnie nie trafia.

_________________

@pabien, dobrze wiesz, że możliwości wyjazdu z Polski i szukania lepszego życia za granicą jest sporo. Nie widzę powodu, żeby stwarzać ich więcej. Odnośnie podkreślonej części Twojej wypowiedzi, to widzę że ulegasz dzisiaj pokusie wkładania mi w usta bardzo ostrych wypowiedzi. Tak, lepszy Polak niż obcy - nic się w tym układzie nie zmieniło. Mało tego - lepszy niezadowolony Polak, niż zadowolony cudzoziemiec. Być może to niezadowolenie spowoduje, że naród się całkowicie obudzi, a nie tylko przebudzi. Na tym skończę, bo nie chcę robić off topu w off topie.
Ale napiszę Ci co jeszcze jest lepsze: lepsze jest wolniejsze tempo rozwoju gospodarczego, przy jednoczesnym ograniczeniu beneficjentów tego wzrostu do członków wspólnoty narodowej, niż szybki wzrost, którego owoce są transferowane na zewnątrz (przykładowo, w pierwszym kwartale tego roku Ukraińcy przesłali na Ukrainę łącznie prawie 3 mld zł. To o niemal 0,6 mld zł więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku).

Nie mogę Ci odpowiedzieć, bo mi skasują posta, ale uwielbiam czytać to co piszesz. Taka ekwilibrystyka myślowa to fajna rzecz. Ciekawy jestem czy ona jest autorska czy wyczytana?

Zgadzam się z jednym - wzrost gospodarczy nie powinien być fetyszem.

Wysłane z mojego ASUS_Z01HD przy użyciu Tapatalka

Don Bartoss a ile Ukraińcy zapłacili podatków i zusow, wydali pieniędzy na miejscu w Polsce i pomogli wyprodukować produktów za ile miliardów euro ?