Fly4free.pl

Aktualizacja: dzisiaj mail od linii, z którego wynika, że mają zamiar wrócić do latania od 1 lipca. Moja rezerwacja pozostaje "otwarta" przez rok od daty zakupu - chyba, bo po hiszpańsku piszą: "su billete va a permanecer abierto hasta 1 año desde la fecha de emisión". Kupowałem na początku września 2019 r. - czy dobrze rozumiem, że w takim razie musiałbym skorzystać z lotu do końca sierpnia br.?

_________________

Lista lotnisk gdzie Qatar będzie latać

Afryka

[+] Pokaż

Addis Ababa (ADD), Cape Town (CPT), Johannesburg (JNB), Lagos (LOS), Nairobi (NBO), Tunis (TUN)

Ameryka Płd/Płn

[+] Pokaż

Chicago (ORD), Dallas (DFW), Sao Paulo (GRU), Montreal (YUL)

Azja/Pacyfik

[+] Pokaż

Guangzhou (CAN), Hong Kong (HKG), Seoul (ICN), Tokyo (NRT), Beijing (PEK), Shanghai (PVG), Bangkok (BKK), Jakarta (CGK), Kuala Lumpur (KUL), Manila (MNL), Singapore (SIN), Ahmedabad (AMD), Amritsar (ATQ), Bangalore (BLR), Mumbai (BOM), Calicut (CCJ), Kolkata (CCU), Colombo (CMB), Kochi (COK), Dhaka (DAC), New Delhi (DEL), Goa (GOI), Hyderabad (HYD), Kathmandu (KTM), Chennai (MAA), Male (MLE), Trivandrum (TRV), Islamabad (ISB), Karachi (KHI), Lahore (LHE), Melbourne (MEL), Perth (PER), Sydney (SYD)

Europa

[+] Pokaż

Athens (ATH), Budapest (BUD), Moscow (DME), Istanbul (IST), Amsterdam (AMS), Stockholm (ARN), Barcelona (BCN), Brussels (BRU), Paris (CDG), Copenhagen (CPH), Dublin (DUB), Edinburgh (EDI), Rome (FCO), Frankfurt (FRA), London (LHR), Madrid (MAD), Manchester (MAN), Munich (MUC), Milan (MXP), Oslo (OSL), Berlin (TXL), Vienna (VIE), Zurich (ZRH)

Bliski Wschód

[+] Pokaż

Amman (AMM), Beirut (BEY), Baghdad (BGW), Basra (BSR), Erbil (EBL), Teheran (IKA), Sulaymaniyah (ISU), Kuwait (KWI), Muscat (MCT), Mashad (MHD), Najaf (NJF), Sohar (OHS), Salalah (SLL), Shiraz (SYZ)

W wypowiedzi dla WP.pl 5 maja nasz Minister Zdrowia powiedział:

Natomiast to o czym pisze Mariusz na SG, czyli wywiadu dla Rzeczpospolitej:

Coś mi mówi, że nasi rządzący długo będą chcieli trzymać nas w "zamknięciu"

Dokładnie znaczy to, co piszesz. Desde la fecha de emisión - od daty wydania/wystawienia [biletu].

Ograniczenia dotyczące Nowej Zelandii wchodzą w życie. Miałem loty Qatarem do Auckland na wrzesień i dzisiaj zostały anulowane.

_________________

@ledakar
Podali co najmniej do kiedy zamykają granice? Wczoraj czytałem, że nie otworzą granic "w najbliższej przyszłości" a Qatar już kasuje loty?

Wiem, że na dziś nie da się niczego przewidzieć, ale jakie byłyby wasze typy - kiedy realnie mogą ruszyć połączenia lotnicze po Europie?
Czytam różne wpisy o podróżach na czerwiec i szczerze mówiąc współczuję mającym poplanowane podróże na ten czas.
Jeszcze w marcu perspektywy były krótkoterminowe - ludzie "nie byli pewni" czy w maju pojadą (z Polski do Maroka), a znajomy którego firma odesłała do domu na home office pod koniec kwietnia mówił, że wg jego szefów, w maju wszystko wróci do normy <rotfl>.
Teraz coraz częściej słychać o zamknięciu wielu granic na wiele miesięcy, nie mówiąc o obostrzeniach, które mogą trwać i na lata jeśli epidemia nie zostanie zwalczona lekiem/szczepionką.
Ja miałem zaawansowane plany podróży z Niemiec (gdzie obecnie jestem) na Maderę na październik/listopad - ile dajecie szans, że wyjazd dojdzie do skutku (przy założeniu, że jak będzie trzeba to zapłacę za test na przeciwciała itp. ale wiadomo, zamknięcia granic czy obostrzeń względem narodowości podróżnika nie przeskoczymy).
Dodatkowo Madera nieźle uniknęła epidemii więc nie wątpię, że będą się bać.
Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć, że linie typu Wizzair, czy tym bardziej Ryanair ot tak mają środki na przetrwanie kilku miesięcy w przestoju i jeszcze uruchamiają - jak teraz Wizzair - loty bez zajęcia środkowych rzędów.
Przecież aby bilans wyszedł im na zero żadne dezynfekowanie i zostawianie środkowego rzędu nie wchodzi w grę - moim zdaniem albo splajtuje ogromna liczba linii albo liczą na jakiś cud - że państwa/UE da im miliardy albo że ktoś pstryknie palcem, powie "koniec epidemii" a ludzie wsiądą, zapełnią samoloty i jeszcze zapłacą tyle % więcej aby straty odrobić.
Tymczasem widzę to bardzo czarno, bo linie nie zarabiały jakichś dużych zysków, ich biznes jest skomplikowany i działa na zasadzie naczyń połączonych, już mają wielotygodniowe straty, nie wszyscy ludzie wrócą do latania w wolnym czasie bo wpadli w panikę albo i tarapaty finansowe/niepewność ekonomiczną a linie chyba nie są tak naiwne, że nachapią się drogimi biletami dla ludzi, którzy w końcu z różnych przyczyn będą musieli polecieć?

Czy w obecnej sytuacji kupowalibyście bilety lotnicze po Europie na październik/listopad/jesień, czy zdecydowanie odradzacie, wiedząc, że:
- cena jest atrakcyjna, nie wiadomo czy potem ceny nie pójdą w górę jak już będzie pewne, że samoloty polecą
- kwotę można stracić, bo do jesieni wiele linii może upaść, nie chcą oddawać środków, a nawet jak kupić w promocji to jeszcze jest szansa, że na jesieni w ogóle loty i podróże nie będą możliwe...

Jest informacja, że Gruzja od 1 lipca będzie gotowa na przyjęcie turystów zagranicznych. Myślę, że to dobry znak.
https://1tv.ge/en/news/giorgi-gakharia- ... AjmQCehnj0

A uważasz że tak mały i nic nie znaczący kraj wywrze jakikolwiek trend? Prędzej zmieni zdanie w dzień jak tylko UE krzyknie coś w stylu "zamykacie się albo my się zamkniemy na was".
To mniej więcej tak jak Wizzair itp.ogłaszali "wznawianie" lotów w maju - tylko nie wzięli pod uwagę, że nie będą mieli prawa latać do Polski.
Albo LOT -który łaskawie "podjął decyzję o przedłużeniu zawieszenia" dzień/dwa dni po tym jak rząd zawiesił im taką możliwość administracyjnie.
Jakby wierzyć małym krajom czy liniom to taki ryanair itp.handlowali biletami na maj tak długo jak mogli - byle nabrać kasy od naiwnych a potem powiedzieć - chcieliśmy latać ale nam nie pozwolili
Ciekawie zmieniają strategię ściągania kasy z rynku - biletów po 400EUR ludzie nie kupowali to teraz oferują wirtualne bilety w normalnych cenach. A potem powodzenia w czekaniu na zwrot.
Przepraszam za to czarnowidztwo - efekt poirytowania lockdownem.
Nie wierzę by śladem Gruzji poszło wiele większych krajów, tak szybko.
Choć też bym sobie tego życzył.

Wielu z nas ma kupione bilety do Gruzji. Ja też. Na tym żeby wyznaczyli trendy nie zależy mi.

@rdw Ja sam kupiłem parę biletów na ten rok wiedząc, że jest pandemia. Nie myślałem, że do jesieni to będzie trwało w najlepsze. Dziś bym nie kupił. Na razie dałem sobie spokój z zakupami. Co się nie uda w tym roku będzie na przyszły. Pozostaje tylko czekać na rozwój sytuacji.

@rdw @e-prezes palec mnie swędzi żeby kupić kolejne loty... Pewnie jak wielu z nas forumowiczów...
Jednak za dużo niewiadomych na obecną chwilę mamy, optyka zmienia się z każdym tygodniem na rzeczywistość branży lotniczej. Zdecydowanie zgadzam się z Wami żeby wstrzymać się z zakupami.
Chociaż to nie jest wcale takie łatwe

Kupujecie 4fun, z uzależnienia, dla sportu czy najbardziej interesująca mnie odpowiedź- bo ceny są atrakcyjne?

PS. Takie Bari we Włoszech czy Gruzja za parę dyszek byłyby chyba nieuchwytne w sezonie w czasach przed epidemią. Chociaż pytam o to, bo szczerze nie śledzę ostatnio cen biletów tylko czasem mi coś mignie.

Ja pozamieniałam bilety EasyJeta (bo i tak nic innego chyba nie oferują), dokupiłam bagaże po 1€ {już koniec tej promocji} na inne kierunki i od listopada. Co z tego wyjdzie, wielka niewiadoma. Z nowych zakupów skusiłam sie tylko na b. dobre ceny -lot w marcu 21r.
Na ten nie kupuję nic, bo widać, że słabo to wszystko wygląda
Co do Gruzji, to ceny poszybowały od np. września do takich poziomów, że trudno je zaakceptować. Z WDC i torebką . Więc chyba są kupowane? Przez mocno spragnionych

Czy od niedzieli można wylatywać z Polski? Czy jest jakieś nowe rozporządzenie ?

_________________

Nie kupujemy. Zużywamy punkty, realizujemy vouchery i przekładamy wiosenne loty na terminy wakacyjne. Taka zabawa bez użycia gotówki;-)

_________________

Do niedzieli jeszcze dużo czasu, żeby zrobić konferencję
@ledakar skąd info o wprowadzeniu w życie restrykcji? Planowałem NZ na listopad, ale nie mogę nic znaleźć konkretnego o tym (poza zapewnieniami, co Zeus i monroe wspominali)

Bo konkretnych dat nie ma. Padają generalne ostrzeżenia, że blokada granic NZ potrwa jeszcze, że ho, ho. Moim zdaniem, listopad owszem, ale 2021
Jedynie ruch z Australią ma być przywrócony szybciej.
Ciekawe, jak poradzą sobie z silnie związanymi z nimi krajami Pacyfiku...

Edit: ale jest na to pewien patent

https://www.rnz.co.nz/news/national/416 ... rder-opens

Ja nie kupuje żadnych biletow, wręcz przeciwnie, czekam az anulują te, ktore już mam. Jeden odzyskany, następny w lipcu. Anulowali imprezę, na ktora wybierałam się, wiec nie mam po co leciec do Chicago.

Jak otworzą granice w Europie, to wsiadam w samochód i jade. Miejsca, do których chce polecieć pewnie będą zamknięte przez rok albo dłużej.

A jak świat wróci do jakiejś normalności, to pewnie pojde do pracy i nie będę podróżować przez jakiś czas. Oszczędzam na tym, ze nie podróżuje, ale równocześnie wydaje oszczędności na życie, więc nie ma żadnej korzyści z sytuacji.

_________________
Carpe Diem.

Ja jestem na szczęście w miarę komfortowej sytuacji, bo dalsze i dłuższe wyjazdy miałem i wciąż mam zaplanowane na drugą połowę roku (X/XI). Na razie:
- zmieniłem Bukareszt LOTem z IV 2020 na IV 2021 (podobnie planuję postąpić z Wenecją, do której miałem się wybrać za 2 tygodnie)
- korzystając z promocji Wizzair "flex za 1 euro" zakupiłem za punkty z konta Wizz kilka lotów na I połowę 2021 (aż do czerwca)
- czekam też niestety na prawie pewne anulowanie lotów W6 na Teneryfę w czerwcu
- liczę, że w wakacje linie wrócą do latania i uda się polecieć Ryanairem w sierpniu do Grecji (przeniesione z odwołanych lotów w maju).

Gotówki na loty teraz nie wydaję - czekam na powolny powrót do normalności i wyklarowanie się nowego krajobrazu rynku lotniczego po pandemii.

_________________