Fly4free.pl

Moze zaplanujcie na wiosne i sezon kwitnacych wisni, ktory trwa od polowy stycznia do kwietnia. Ja lece za 2 tygodnie na 2 tygodnie, dzieki za wyciagniecie tematu. Jeszcze nie ulozylam dokladnego planu podrozy, poza wizyta w Taipei. Chcialam wypozyczyc samochod, ale ceny sa troche wysokie i nie chce przeplacac. Moze wypozycze tylko na kilka dni.

_________________
Carpe Diem.

O, nie wiedziałem, że na Tajwanie też jest sezon na kwitnienie wiśni. Będziemy w Kaohsiung i Taipei 11-19.03 to się też załapiemy
@Aga_podrozniczka wiesz może, gdzie najlepiej podziwiać kwitnienie wiśni?

Widze, ze miniemy sie, bo ja przylatuje do Taipei 07/03 i po 3 dniach mam zamiar pojechac w glab kraju. Jest sporo artykulow o wisniach, ten ma rozpiske co, gdzie i kiedy kwitnie: https://www.tripzilla.com/taiwans-cherr ... cast/88947 Korzystalam z artykulow na tej stronie o festiwalach wisniowych w Korei Poludniowej i sprawdzilo sie z grubsza wszystko.

_________________
Carpe Diem.

Dzięki, sprawdzę

@Aga_Podrozniczka
Niestety jak wiesz u nas nie jest tak łatwo z urlopem jak u Ciebie No i jeśli miałbym go wykorzystać na koniec naszej zimy to chyba bardziej wolałbym zwiedzić NZ czy Amerykę Płd. bo tam nie byliśmy Tajwan dopiero w nastepnej kolejności.

Jaką walutę najlepiej przywieźć ze sobą, żeby wymienić ją na lokalną? Dolary czy Euro ?

Tu jest tabela kursów osiągalnych na miejscu. Wychodzi z niej, że nieco mniejszy spread jest na USD, przy sprzedaży waluty wychodzi ok. 1% na korzyść USD.
https://rate.bot.com.tw/xrt?Lang=en-US

Jak pogoda na przełomie listopada i grudnia (bo chyba wtedy byłeś)?

@kbk Ja byłem w październiku, więc z własnego doświadczenia się nie wypowiem. Niemniej w październiku bywało momentami dość deszczowo. A w drodze na Tajwan mieliśmy niestety nieplanowane 24h w Pekinie, bo żadne samoloty nie latały do Taipei ze względu na przechodzący obok wyspy tajfun (chociaż niby już było po sezonie tajfunowym). Koniec listopada powinien być dużo przyjemniejszy i w ogóle bardziej stabilny pod względem pogody - zawsze jako prosty poradnik pogodowy w Azji płd-wsch. polecam mapki na stronie selective Asia. Tutaj listopad dla Tajwanu: https://www.selectiveasia.com/taiwan-ho ... r/november

_________________

Wysyp tanich biletów sprawi, że pewnie paru forumowiczów pojawi się wkrótce na Tajwanie. Postanowiłem więc zrealizować groźbę, że jak znajdę czas, to również o Tajwanie skrobnę słów kilka

Jeśli chodzi o generalne wrażenie to mam podobne jak @Apocalipse w pierwszym wpisie. Tajwan jest cywilizowany, w miarę czysty, dobrze zorganizowany. Do tego stopnia, że stwierdziliśmy podczas wyjazdu, że właściwie to powinniśmy wziąć torbę/walizkę na kółkach, a nie targać plecaki i się męczyć.

Ludzie bardzo mili i przyjaźnie nastawieni. Gdyby nie fakt, że w Alishan mieliśmy samochód i byłem kierowcą, to nasz gospodarz co wieczór poiłby mnie jakimś bimberkiem własnej roboty
Tylko raz mieliśmy nieprzyjemną sytuację zakończoną drobną scysją – było to na dworcu autobusowym w Hualien, skąd jechaliśmy do parku Taroko. W drodze powrotnej nie mogliśmy się doczekać na żaden autobus – końcem końców z parku do jakiegoś dworca kolejowego podwiózł nas przemiły policjant, bo okazało się, że przystanek z którego chcieliśmy wracać, akurat tego dnia nie działał. Wróciliśmy więc potem z reklamacją po zwrot części kasy za bilety (mieliśmy karnet), a gość do nas, że kartka z informacją wisi i wskazał nam na jedną z kartek napisanych po chińsku… Powiedzieliśmy, co o tym myślimy, ale nie poczuli się do oddania pieniędzy

Kuchnia – myślę, że tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Jest chińszczyzna, jest japońszczyzna, trochę lokalnej. Jedzą oczywiście owoce morza, dużo pierożków różnych rodzajów, zupy (trzeba spróbować słynnego beef noodle). W małych pensjonatach w Alishan można liczyć na domową kuchnię. To także rejon herbaciany, a najsłynniejsza herbata to oolong.

My byliśmy zachwyceni nocnymi bazarami i w typowych restauracjach jadaliśmy rzadko. Nocne bazary dają ogromy wybór i w miarę rozsądne ceny.

Co ciekawe w sieci sklepów 7 eleven serwują wyjątkowo dobre kanapki z kaczką (ja się objadałem nimi na śniadanie w Kenting). Zresztą w niektórych sklepach są całe wydzielone przestrzenie gastronomiczne, gdzie czasem można zjeść jakieś przygotowane dania na ciepło, z czego miejscowi skwapliwie korzystają.

Noclegi – my przez 2 kolejne lata przed Tajwanem przyzwyczailiśmy się do cen indonezyjskich Dość drogo jest w Taipei (najtańsze pokoje często bywają bez okien) i w Alishan. Niemniej da się oczywiście trafić jakieś okazje. Gdyby kogoś interesowała informacja o noclegach, to spaliśmy w Taipei, Hualien, Chiayi, 2 miejscach w Alishan, Kentingu i Tainan. Wszystko rezerwowaliśmy z Polski. Spróbuję kiedyś coś skrobnąć w sekcji noclegi – na razie zainteresowanych zapraszam na priv.

Transport – oprócz problemów autobusowych w Taroko, wszystko super. W Taipei świetna sieć metra. Z Taipei do Hualien jechaliśmy pociągiem Hello Kitty. Z Tainan do Taipei migusiem pociągiem HSR. Bilety na oba pociągi kupiłem wcześniej w necie i wydrukowałem na dworcu głównym w Taipei.

Leciałem również krajówką Hualien – Kaohsiung tajwanskie-krajowki,1081,120551#p1165515

Wynajem samochodu opisałem tutaj wynajem-samochodu,1081,131246#p1165502
Cała trasa wyglądała tak: Taipei, Hualien + Taroko, samochód z Kaohsiung -> Chiayi + Alishan, Kenting i na koniec Tainan.

Co bym szczególnie polecił? Samo Taipei i okolice; Taroko; Alishan (tutaj tylko samochodem).

_________________