Fly4free.pl

Witajcie !

będę z rodziną na Florydzie 3dni w lutym 2019
przypływam do Miami Port w poniedziałek ok 7:00, realnie na lądzie będę ok 12:00, muszę jeszcze wypożyczyć auto, czyli mam czas na zwiedzanie od południa w poniedziałek do środy wieczora. W czwartek o 7 rano wylatuję z MIA.
Rodzina 2+2, dzieci w wieku ok 10lat.
Co chcemy zobaczyć
- Miami + Miami Beach, OceanDR, plaża, może małą Havanę - poczuć klimat Miami, ale bez nocnych kubów i zabawy do białego rana
- park Everglades i przejechać się Airboat
- KeyWest - trasa na koniec USA i może nocleg z sunset celebrations ?
- Kennedy Space Center
- parki w Orlando raczej odpadają, być może dla dzieci fajne ale 1000zł za wstępy to strasznie duzo ;(

czasu mało, a zwiedzania dużo.
Jak to poukładać? gdzie nocować?

nocleg na ostatni dzień mam juz zarezerwowany pod lotniskiem MIA, także chciałbym dojechać wieczorem pod hotel, oddać samochód i spokojnie rano transferem dojechać do MIA

Z opisów na forum, wielu z was było w tych okolicach, niektórzy wielokrotnie. Można liczyć na pomoc ?

Ja byłem na majówkę 2017 3 noce na Florydzie. Orlando i Kennedy Space Center były wg mnie za daleko i je odpuściłem. Spałem pomiędzy Homestead a Miami. Wynająłem przez Airbnb. Wynajęcie samochodu oczywiście niezbędne. Odwiedziłem w jeden dzień Key West , Bahia Honda, Coral Reef SP. Drugi dzień Siesta Key Beach i Senibel Island. W kolejny dzień Everglades wraz z airboat oraz Naples wraz z plażą przy Naples Pier. Ostatni dzień przed wieczornym wylotem Miami beach, Ocean Dr, Holywood Beach.

Myślę, że powinieneś pamiętać o tym, że przejazdy to duże odległości, które łącząc z niskimi limitami prędkości trwają dość długo. Poza tym w samym Miami są niesamowite korki w ciągu dnia...

_________________

Sensownie, jeszcze z dziećmi, nie ma realnych szans na zobaczenie tego wszystkiego.

Key West / Keys, racjonalnie, co to najmniej jeden pełny dzień.
Nocleg- polecany/wskazany. Samo Key West jest po prostu klimatyczne a niektóre parki krajobrazowe po drodze- również warte odwiedzenia i spędzenia czasu.

Kennedy Space Center z Miami i z powrotem to również jeden pełniutki, bity dzień, od rana do nocy z powrotami.

Everglades- tutaj wypada spędzić co najmniej pół dnia, a razem z airboat ride to również cały dzień.

A gdzie samo Miami i plaże.

Ja konserwatywnie proponuję zrobić to w ten sposób:
- Poniedziałek: Chwilka gdzieś w okolicy Miami, ale gdzieś, gdzie stosunkowo ładnie, np. Key Biscayne. Nocleg gdzieś na wieczór bliżej Homestead.
- Wtorek: Everglades od rana i Airboat ride. Popołudniu przejazd prosto do Key West tak, żeby zdążyć na zachód słońca i coś pochodzić.
- Środa: Kręcenie się po Key West + powrót przez Keys i na wieczór do Miami.

Floryda to w ogóle ciężkie zwierzę do zaplanowania; każdemu podoba się troszkę co innego, a docenienie klimatu miejsca też zajmuje czas.

Okolicom Miami brak spektakularności, Everglades to nie Bryce Canyon a dwa pozostałe parki narodowe w okolicy to miejsca "wodne".
Upewnij się w Internecie na 10-tą stronę, co Wam się najbardziej podoba i co chcecie zobaczyć.

@Mio Fajne miejsca! Zachodnia część płd. Florydy też nie mniej klimatyczna

Wielkie dzięki za odpowiedzi, widać ze planowanie na google maps nie do końca się sprawdza, zawsze planowałem intensywne zwiedzanie, ale to chyba faktycznie za dużo....
Szkoda mi Kennedy Space Center, zawsze było to moje marzenie. Ale chyba faktycznie 4h w jedną i 4h w drugą stronę z Miami to sporo....
Mam czas na przemyślenia, do lutego daleko. W planowaniu muszę wsiąść tez pod uwagę ze będę wracał z rejsu z Karaibów wiec plaż, palm i wody będę miał już dużo za sobą.
Zastanawiam się czy zamiast Key West nie wybrać KSC.... co byście wybrali ?
pogodzić Key West o KSC chyba się w tak krótkie podróży nie da ....

które miejsce na Airboat wybrać? widzę ze oferta jest spora.

Ja byłem tu: https://www.wootenseverglades.com/
Sama jazda fajna, niestety nie udało się zobaczyć aligatora 'na dziko'. W zamian za to w ramach biletu jest pokaz pracownika z aligatorem i lokalne zoo (tygrysy, lwy, aligatory, inne).

Ja widziałem prom kosmiczny Endavour w Los Angles więc do Kennedy Space Center już tak nie napierałem. Ale Bahia Honda i Coral reef SP to raczej przyroda i plaża, więc sam musisz zdecydować co wolisz. Ja wyjeżdżając rano z Homestead na Key West i powrót byłem zmęczony. Chyba wybrałbym Keys jednak. Ale to ja.

_________________

pytanko jeszcze o szerokie pojęte bezpieczeństwo i względem ludzi i zwierząt.
wiadomo nie będę chodzić w nocy w ciemne uliczki, ale czy są jakieś ogólne znane rejony, dzielnice gdzie nie powinno się np wynajmować noclegu?
na bookingu wybiorę w miarę tanią miejscówkę, a okaże się ze nawet po hot-doga nie wyjdę bo będzie ryzykownie.

To samo dotyczy zwierząt, wiadomo na terenach odludnych w krzakach i zaroślach mogą pojawić się aligatory, ale czy w miejscach publicznych, pokojach hotelowych, trzeba uważać czy raczej skorpion nie wyjdzie z muszli klozetowej, a wąż nie będzie pływał w basenie? Znam prawdziwy przykład, że kilku metrowy wąż wylegiwał się na podwórku właśnie w okolicach Miami. Czy często się to zdarza ?

Ja bym zdecydowanie wybrał KSC.
Ani krokodyla, ani aligatora w wannie hotelowej nie znajdziesz, w basenie również nie. Węża najszybciej znajdziesz w kieszeni
Bezpiecznie będzie wszędzie, o ile zachowasz zdrowy rozsądek i przezorność.

KSC da się zrobić w 1 dzień i warto , przejazd z Miami to raczej 3h. Wybierz hotel przy I-95 , nie koniecznie w samym Miami, oszczędzisz godzinę na wyjeździe (i trochę kasy bo raczej drogie nie są). Przy mega korkach możesz skorzystać z Express Lanes , tylko trzeba mieć SunPassa i kosztuje parę dolarów.
Co do Everglades, ja byłem w http://coopertownairboats.com/ - najszybszy dojazd z Miami. Na grouponie bilety można kupić z dużą zniżką. Podobało mi się, jeśli zdecydujesz się na nich zarezerwuj sobie 2,5h na miejscu (+ew. jakiś czas jak chcesz zjeść aligatora w restauracji).

Co do bezpieczeństwa, zgadzam się w 100% z @boots

+1 za KSC. Unikalne nawet jeśli trochę lunaparkowe. W kwestii dojazdu nie wypowiem się poza tym ze trzeba naprawdę dobrze policzyć czas. Ja zawsze uderzałem od razu do Orlando a nie do Miami. Palmy takie same, plaże tez są, a bliżej właśnie do KSC, Daytony czy Universala. Aligatory dzikie z kilku metrów z airboata, plus mały (metrowy?) do potrzymania, ale to pewnie już jak się trafi, bo takich ofert jest sporo dookoła (chyba gdzieś wrzucałem nawet zdjęcia podsumowaniu 2016).
W KSC byłem dwa razy w różnych okresach czasu (pierwszy raz jeszcze nie bylo promu) i jak będę kolejny raz o znowu powtórzę. Ale to ja, są różne preferencje.

_________________

Bylem w tym roku. Zdecydowanie KSC. Ja widzialem tam 3 aligatory na żywo. Na wycieczce w Everglades mielismy tylko 1 szt.
Saturn 5 i Atlantis pozwalają. Jesli masz chłopaków to tym bardziej. Key West jest super, ale po Karaibach możesz mieć przesyt. Dla mnie ciekawe były tam klimatyczne uliczki, wspaniały wybór craftów i dom Hamingwaya. Dla 10 latków trochę nuda.
Myślę, że Ksc plus Everglades i Miami beach i Miami Bayside to dobry plan.ew.
Little Havanna, ale tam nie byłem.
Konsultowane z 13latkiem.


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Jeśli wracasz po rejsie z plażami, palmami itp to zdecydowanie wybrałbym KSC zamiast Key West (mimo iż KW jest świetne). Jeden dzień KSC, jeden Everglades i reszta na Miami, choć przestrzegam, ze (przynajmniej dla mnie) Little Havana była rozczarowująca.

_________________

-- 16 Lis 2018 12:55 --

Key West jest magiczne. Warto się tam wybrać, ale to podróż na co najmniej jeden pełny dzień.

-- 16 Lis 2018 13:12 --

Warto zobaczyć Park Everglades, oraz jeśli ktoś preferuje snorkeling na Key West.

Ja ostatnio byłam kilka dni na Florydzie i zaliczyłam okolice Miami, Orlando oraz St. Augustine.
Auto wypożyczałam w Orlando na lotnisku. Gdyby ktoś był zainteresowany obejrzeniem krótkiej relacji z St. Augustine to przesyłam link do filmu, który wrzuciłam na youtube: