Fly4free.pl

Witam,

Planuję podróż z dziećmi po Norwegii i doszedłem do etapu - gdzie się umyć? Noclegi mam zamiar spędzić w ichniejszej kolei - przejazdy pomiędzy miastami. Co dalej? Jak nasza forumowa brać radzi sobie z utrzymaniem higieny?

Witaj, również spałem w pociągach między miastami i myłem się w wc pociągu
W przeciwieństwie do WC w naszych Pekapach .. to niebo a ziemia :p
( nawet fototapeta była ). A na dzień kupiłem w Lidlu duży zapas wilgotnych chusteczek
i w publicznym WC dbałem o higienę :p

również polecam ten sposób.
Nie wiem jak jest z prysznicami w Norwegii ale na zachodzie Europy spotyka je się na stacjach kolejowych,
aczkolwiek potrafię sobie wyobrazić ile to może tam kosztować, skoro normalna cena to 8-10euro, w Szwajcarii ok 12,
no to tam pewnie ze 20 !

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Oj, nie 8-10 euro, w Berlinie Hbf trzeba zapłacić 5 euro za szybki prysznic.
Pewnie taniej będzie zabrać rodzinkę na basen i porządnie się wymyć przy okazji

Dopóki nie zaczęli kąpać się w nich Polacy... Oby tak nie było... Pamiętajcie tylko, żeby po sobie posprzątać!

_________________

ja będąc w Norwegii, kąpałem się w wodospadach!
tyle że ja biegałem po górach,
fajna sprawa!

_________________

Czy istnieje stronka, gdzie są spisane stacje z prysznicami? Za tydzień wyjeżdżam do Stavanger i sen z powiek spędza mi wizja braku mycia przed snem

U made my day

popatrz tu

https://www.nsb.no/en/our-destinations/stations

wc bedzie na praktycznie kazdej stacji (nie przystanku) natomiast na przysznic nie ma co liczyc

To gdzie będziesz spała? Na dworcu?

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

W pociagach, w wersji budzetowej zawsze mozesz kupic taki przenosny prysznic ktory sie zawiesza gdzies na drzewie. Ekstremalnie ale najtaniej

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Ja podczas podróży rowerem po Norwegii korzystałam notorycznie z łazienek w supermarketach i na stacjach benzynowych. Jak się chce to w małej umywalce można umyć wszystko, łącznie z włosami. Trzeba się tylko trochę nagimnastykować, ale czego się nie robi w ramach oszczędności .

W Norwegii wystarczy namydlić włosy (czy co tam kto chce myć) i poczekać na deszcz. Bezkosztowo.

_________________

Piszesz o dzieciach - Nie lepiej pomyslec chocby o jakims hostelu a nie sprawiac im meczarnie po prostu ? (brak normalnego snu, ograniczony dostep do zachowania higieny).
- Nie wiem czemu ale nasuwa mi sie mysl, ze moze byc to nie do konca przemyslana decyzja. Rozumiem oszczednosci kosztow, ale bez przesady.

A moim zdaniem dla dzieciaków podróże są o niebo mniej męczące niż dla ich opiekunów. Co wiecej, to co dla dorosłego oznacza wyjście poza strefę własnego komfortu (spanie w pociagu, brak codziennej kąpieli itp.) to dla dziecka niejednokrotnie wielka frajda. Wlasnie rozpoczynam rozdział pod tytułem podroze z dzieckiem i jesli mam byc szczera to bardziej martwimy sie z mezem o siebie (czy damy radę z ciągłym noszeniem, przewijaniem i karmieniem na każde zadanie) aniżeli o córeczkę. Z brudu nikt jeszcze nie umarł , no i biorąc pod uwagę rozmiary dzieci to na fotelach (lotniczych, kolejowych czy autobusowych) moga sie poczuć jak w królewskim łożu

W Islandii wejście na basen to jakieś śmieszne pieniądze, może w Norwegii jest podobnie.

_________________

@_Grzegorz - zwracam tylko uwage, ze odnosisz sie do postu sprzed 4 lat, wiec juz pewnie i zdazyli sie umyc, i wyspac

Pod namiotem. I wnioskując z relacji z podróży, nie jest to oryginalny nocleg w Norwegii

Schronisko dla bezdomnych w Oslo. Address: Slemdalsveien 1

A jakby się komuś spodobało
https://www.nav.no/workinnorway/en/Guid ... Find+a+job

_________________
Nadgorliwy user (na prośbę becka)
Jeśli podczas lądowania robi się ciemno - znaczy że możesz dokończyć flightdiary, nigdzie już nie polecisz!

Moje najciekawsze posty rowniez znajdziesz w koszu. Lub u maschacry w domu. Trzyma je w piwnicy żeby nikt nie przeczytał. "Porządkuje forum"

oj nie, zupelnie niepodobnie