w Tajlandii chyba gwiazdki hotelowe są zawyżone 5* u nich to nasz odpowiednik 4* ale nie wiem jakie jest oficjlane stanowisko w tej sprawie jakiś tam organizacji hotelowych
Hotel znajduje się praktycznie na środki khaosan road czyli na najbardziej osławionej ulicy w Bkk, tego się obawiałem trochę (nie potrzebnie) z wydostaniem się z niej na ma problemów, wszędzie można dojechać czy to autobusem czy tuk-tukiem (chociaż z kierowcami tuk-tuków trzeba twarda negocjować i mówić żeby nigdzie się nie zatrzymywali po drodzę tylko od razu do celu).
Jeśli chodzi o sam hotel: czysty, zadbany, miłe Panie w recepcji,bodaj co 2 dni sprzątany, na dachu mały basenik z ładnym widokiem na miasto, w pokoju łazienka z prysznicem (ciepła woda) klima, sejf, mała lodówka i dwuosobowe łóżko. Sam pokój bardzo mały ale on służy tylko do spania. Hałasu z ulicy nie było słychać ale klimatyzator trochę głośny ale idzie się przyzwyczaić. Internet płatny (masz różne pakiety chyba za 1h 30baht) dostajesz kod i logujesz się kiedy chcesz nie musisz wykorzystać od razu całego czasu (5-6 stanowisk komputerowych z kam i mikro). Śniadania nie są w cenie ale to w sumie dobrze, bo są o wiele lepsze rzeczy do zjedzenia "na ulicy"
Zaraz przy hotelu jakieś biuro podróży, apteka, bankomat, 7 eleven i pełno jakiś sklepów z ciuchami i puby, muzyka na żywo, karaoke etc.
). 300m od hotelu jest market Tesco Lotus, a 800 m przystanek tramwaju wodnego, którym za równowartość ok. 1,20 zł dopłynie się m.in. do Khao San, do Wielkiego Pałacu ze świątynią Szmaragdowego Buddy i do Wat Arun. Jest to zdecydowanie najtańszy i najprzyjemniejszy środek transportu w BKK, a sama rzeka też dostarcza wrażeń.