Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 71 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 14 Gru 2014 22:06 

Rejestracja: 23 Sty 2014
Posty: 5
Zbanowany
Często zdarza mi się podróżować po Polsce z małą córeczką. Moja praca wymaga ciągłego przemieszczania się, a Natalcia jest za mała, bym mogła ją zostawić z nianią lub babcią. Tatuś... :) ładnie rzecz ujmując, odpada. Zdarza się, że w hotelach, gdzie nocujemy, mała zaczyna płakać w środku nocy, a rano pani w recepcji mi mówi, że goście się skarżyli na hałas dziecka w środku nocy... Gdy zaczyna płakać od razu do niej podchodzę, ale wiadomo, że nie zawsze dziecko szybko się uspokoi. Co w takich sytuacjach robicie? W ogóle Wam się zdarzyło coś podobnego? Mnie ostatnio w Krakowie, całkiem niedawno. Hotele, które wybieram, są raczej nisko budżetowe, ale i tak moim zdaniem pewien poziom tolerancji i wyrozumiałości dla matki z dzieckiem powinien być bez względu na koszt.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Urlop w Wietnamie za 3602 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu Urlop w Wietnamie za 3602 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu
Urlop na Krecie za 1077 PLN. Loty SWISS z Warszawy + noclegi Urlop na Krecie za 1077 PLN. Loty SWISS z Warszawy + noclegi
#2 PostWysłany: 14 Gru 2014 22:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 2921
Loty: 476
Kilometry: 1 136 630
niebieski
Zawsze mozesz odpowiedziec w recepcji, ze to nie Twoja wina, ze maja slabo wyciszone pokoje.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 14 Gru 2014 22:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Lut 2013
Posty: 1402
Loty: 494
Kilometry: 1 102 778
Zbanowany
BestSalley1299 napisał(a):
mała zaczyna płakać w środku nocy, a rano pani w recepcji mi mówi, że goście się skarżyli na hałas dziecka w środku nocy...

Hotele, które wybieram, są raczej nisko budżetowe, ale i tak moim zdaniem pewien poziom tolerancji i wyrozumiałości dla matki z dzieckiem powinien być bez względu na koszt.


nie powinien. uwierz mi, że hałas Twojego dziecka jest przyjemny tylko dla Ciebie. w ogóle ludzie z dziećmi to najgorsze, co może się przydarzyć w podróży. wolałbym nocleg w hotelu pełnym mongolskich robotników budowlanych...
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 14 Gru 2014 22:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Wrz 2012
Posty: 7695
Loty: 15
Kilometry: 58 252
srebrny
W hotelu częściej spotykam inne odgłosy niż płacz dziecka, i chyba jednak wolę dziecięce odgłosy, one szybciej się kończą. ;)

Ja bym się nie przejmował, ale to mówię jako rodzic i wiem, że na pewne rzeczy nie masz wpływu.
_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece
ImageImage
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 14 Gru 2014 23:07 

Rejestracja: 09 Mar 2014
Posty: 3592
srebrny
Nie ma się czym przejmować. Dzieci czasem płaczą. Mi też się zdarzało kiedyś podróżować z małym dzieckiem i bywało oczywiście, że po przebudzeniu w obcym miejscu przez chwilę mała popłakała. Jedyne co mogłem zrobić, to uprzedzić wcześniej hotel że będę z dzieckiem i może umieszczą nas gdzieś w końcu korytarza, albo w bocznym skrzydle, żeby mniej przeszkadzało.
A mni wiele bardziej przeszkadza chrapanie zza cienkiej ściany. A jeszcze jak są drzwi pomiędzy pokojami to masakra. :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 14 Gru 2014 23:12 

Rejestracja: 27 Mar 2014
Posty: 4039
złoty
Mnie bardziej od dzieci, denerwuja ich glupi rodzice, czy to w sklepie, hotelu, samolocie, autobusie,...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 14 Gru 2014 23:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2014
Posty: 2869
niebieski
Ja się raczej nie spotykałem z płaczem dziecka w hotelach (poza sezonem wakacyjnym), raczej odgłosy przeróżne z kategorii 'inne'. Mogę sobie wyobrazić że to przeszkadza, choćby właśnie dlatego że taki nietypowy odgłos. Może rozwiązaniem jest poproszenie wcześniej hotelu żeby jakoś lepiej dobrali pokój pod tym kątem? (narożny, czy w takim miejscu żeby ściana z łóżkiem nie sąsiadowała z nikim.
Faktem też jest że tanie hotele mają tekturowe ściany i słychać wszystko, jeśli to jest PŁACZ, a nie płacz, to pewnie pół hotelu słyszy i zawsze jakiś wrażliwy się znajdzie.
Mnie się kiedyś zdarzyło zgłaszać zbyt głośne rozmowy za ścianą, zdarzyło też mi się że recepcja zadzwoniła do pokoju gdzie mieliśmy 'nocne rozmowy przy flaszeczce', że się ludzie skarżą.
Generalnie w hotelu jak w bloku, wszystko słychać.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 14 Gru 2014 23:52 

W zasadzie sytuacja taka, w której wszyscy przegrywają:
- dziecko płacze bo coś mu dokucza, w każdym razie przyjemności z tego płaczu nie ma
- matka ma zakłócony sen, jest zdenerwowana bo wie że za ścianą już sięgają po telefon żeby zgłosić
- recepcjoniście zawraca się d..., a co ma chłop zrobić? Zadzwonić do matki i powiedzieć, że jej dziecko płacze i zasugerować uspokojenie? Prawdopodobnie ona o tym już wie i próbuje
- inni goście hotelowi - wiadomo: zapłacili by się wyspać, a tu "muzyka"

Ale warto być przyjaznym dla matek i dzieci. Kiedyś wszyscy przechodziliśmy ten okres :)
Góra
 PM off  
      
#9 PostWysłany: 15 Gru 2014 00:45 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
Proponuję odwrócić sytuację: czy byłabyś zadowolona, gdybyście obie nie mogły spać z powodu płaczu (albo jakichkolwiek bądź hałasów) zza ściany w godzinach tzw. ciszy nocnej. Tolerancja jest zawsze, bo wiadomo, że dzieci w nocy nie płaczą dla sportu, ale cierpliwość ma też granicę. Może lepiej poszukać konstruktywnych rozwiązań w stylu odosobnione skrzydło/ domek/ kawalerka z AirBnB czy proponowane powyżej, skoro nieprzyjemne sytuacje się powtarzają.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 15 Gru 2014 01:02 

Rejestracja: 09 Mar 2014
Posty: 3592
srebrny
Są hotele, szczególnie wakacyjne, które dzieci nie akceptują. I takich można szukać, jeśli ktoś ma nadwrażliwy słuch, węch czy cokolwiek innego. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 15 Gru 2014 01:27 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
Misiatek, oczywiście, że można sobie pożartować, że większość dostosuje się do mniejszości. Niestety, okrutna prawda jest taka, że można skończyć na czarnej liście danego hotelu, albo zostać poproszonym o zapłatę kary, a w skrajnym przypadku - o opuszczenie posesji. Tylko po co? Skoro sytuacje są nieprzyjemne i się powtarzają, to może nie warto narażać się na dodatkowy stres i konstruktywnie podejść do rozwiązania problemu.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 15 Gru 2014 02:33 

Rejestracja: 09 Mar 2014
Posty: 3592
srebrny
Wiesz, są też hotele, gdzie arabskie rodziny z ósemką dzieci to najlepsi klienci i nikt im słowa nie powie, kiedy dzieciaki płaczą, krzyczą, albo grają w piłę na korytarzu. To biznes, a nie wspólnota mieszkańców - ile wkładasz, tyle dostajesz. Moje poczucie przyzwoitości nakazuje mi zadbać o komfort "hotelowych współspaczy", ale wiem też, że ludzie są różni i nie ma sensu liczyć na to samo.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 15 Gru 2014 04:12 

Rejestracja: 02 Lip 2012
Posty: 218
Loty: 180
Kilometry: 424 089
niebieski
Wczoraj w warszawskim Hiltonie musiałem w nocy nieźle się nagimnastykować, żeby uśpić 2-letnią córkę. Wszystko przez to, że kilka pokoi dalej była potężna nocna bibka i jedna para postanowiła po wielu głębszych wyjaśniać swoje życiowe dramaty akurat pod moimi drzwiami. Zaczęło się od kobiecych oskarżeń, a potem się tak potoczyło, że były dramatyczne piski, krzyki, skomlania i płacze, próby powrotu do związku, a nawet małe rękoczyny. Takiego melodramatu nie przeżywałem w moim dotychczas "najciekawszym" hotelu w downtown w LA :-) Ktoś z gości to musiał w końcu chyba zgłosić, bo kolo 2 interweniował pracownik recepcji.

Podsumowując oczywiście płacz dziecka może być męczący, ale przeważnie w takiej sytuacji rodzic niewiele ma do zrobienia, bo co, ma z dzieckiem w szale w nocy wyjść na dwór ? Z drugiej strony jeszcze bardziej irytujące są osoby dorosłe palące papierosy w samym wejściu do hotelu, puszczajace głośną muzę w nocy, organizujące imprezy w pokoju, czy puszczajace co chwile k.... z sąsiedniego balkonu. Ja z założenia staram się być asertywny i jeśli nie jest to jakieś celowe chamstwo to nieważne, czy to dziecko, czy pijak, czy niewyżyta para w granicach rozsądku staram się ich tolerować.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 15 Gru 2014 04:38 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
Podróżuję troszkę i pewnie niejedno widziałam. Dlatego w moim pierwszym poście napisałam, że tolerancja dla różnych zachowań istnieje, ale raczej nie można liczyć na to, że będzie bezgraniczna. Bynajmniej, nie oznacza to, że złapałabym za telefon czy biegła na recepcję po byle hałasie, ale jeśli nie dałabym rady spać - a do śpiących jak zając nie należę - mimo zatyczek (zawsze w bagażu), to poprosiłabym personel o rozwiązanie problemu.

Nie oszukujmy się. Jeśli w jakiejś sferze istnieją jakieś zasady funkcjonowania i większość się ich trzyma, to nie można oczekiwać, że ich naruszenie przejdzie bez żadnej reakcji. A skoro to nie incydent, a wzorzec, to może warto zaryzykować modyfikację własnego zachowania, a nie liczyć na dostosowanie się otoczenia.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 15 Gru 2014 23:11 

Rejestracja: 12 Paź 2012
Posty: 494
Loty: 49
Kilometry: 49 405
niebieski
Sam nie spotkałem się jeszcze z przeszkadzającym płaczem dziecka. Raczej rzadko spotyka się dzieci w hotelach, przynajmniej ja mam to szczęście. Zastanawia mnie jednak fakt, co na celu miała mieć zwrócona Ci uwaga przy wymeldowaniu. Musiał być to na prawdę niskobudżetowy hotel, skoro recepcjonista zapomniał o tym, że czas na rozwiązywanie problemu jest raczej w trakcie jego trwania, a nie u jego progu. Dziwna praktyka.



Joker napisał(a):
Wczoraj w warszawskim Hiltonie musiałem w nocy nieźle się nagimnastykować, żeby uśpić 2-letnią córkę. Wszystko przez to, że kilka pokoi dalej była potężna nocna bibka...


Też tam spałem tamtejszej nocy. Dwukrotnie interweniowałem w recepcji z uwagi na to, iż moje piętro zamieniło się w wielką imprezę.
Jednak obsługa nie była skora do podjęcia jakichkolwiek działań. Jak mi z czasem ktoś inny wyjaśnił, hotel zarabia na imprezach tej firmy już od 3 lat, stąd ostrożność w podjęciu jakichkolwiek kroków...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 16 Gru 2014 00:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 2921
Loty: 476
Kilometry: 1 136 630
niebieski
Ja sie spotkalam z arabskimi dziecmi biegajacymi po korytarzu i halasujacymi, ale nigdy nie spotkalam sie z placzacym dzieckiem w pokoju hotelowym. Predzej mozna trafic na impreze czy glosna rozmowe na korytarzu. W piatek bylo placzace dziecko w executive lounge w Hiltonie, ale szczerze mowiac nie bylo to jakies bardzo uciazliwe. Wiadomo, ze takie dziecko nie placze na zlosc, a matka probowala je uspokoic. Przeciez jej tez to nie sprawia przyjemnosci.

Jak recepcjonista narzeka, ze dziecko plakalo, to nalezy zwrocic mu uwage, ze maja slabo wyciszone pokoje.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 16 Gru 2014 02:49 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
Recepcjonista "narzeka", bo pewnie goście prosili o interwencję. Taka jego rola. Bo watpię, że płacz dziecka niósł się po piętrach aż do samej recepcji. ;)

Nie zachęcałabym nikogo do łamania tzw. zasad współżycia społecznego czy regulaminów hotelowych. Lepiej znaleźć mniej frustępujące i pożyteczne nie tylko dla innych gości, ale i nerwów samej matki, rozwiązanie. Polityka TKM to miecz obusieczny. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 16 Gru 2014 09:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sie 2012
Posty: 787
Loty: 188
Kilometry: 227 790
niebieski
Jeżeli jakikolwiek pracownik, jakiejkolwiek instytucji narzeka - prosić o rozmowę z menadżerem. Ja tak robię zawsze, bez jakiegokolwiek zastanowienia. Nie ważne czy chodzi o hotel czy o McDonald's. Zwykły pracownik pracuje za marne grosze, jest zawsze (nawet jeśli lekko, to jednak) wykorzystywany i niewiele może. Jest nauczony aby wszystko znosić i nic z tym nie robić. Za to jak klient wezwie menadżera i jeszcze go opieprzy przy wszystkich, to ZAWSZE da się coś zrobić i można rozwiązać sytuację. Nie spotkałem się, aby było inaczej.


Ostatnio edytowany przez mashacra 16 Gru 2014 12:59, edytowano w sumie 2 razy
literówka ort
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 16 Gru 2014 09:55 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
Już widzę, jak w jakimkolwiek hotelu (a w szczególności niskobudżetowym - czyt. niska marża) menedżer stanie po stronie kłopotliwego klienta i narazi się na refundację/ utratę przyszłego biznesu...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 16 Gru 2014 10:36 

Rejestracja: 18 Lut 2013
Posty: 112
i właśnie dlatego NIGDY nie wyjeżdżam bez korków do uszu...naprawdę banalne rozwiązanie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 71 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group