Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 05 Lut 2022 22:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4548
Loty: 634
Kilometry: 780 222
HON fly4free
Mamy już połowę pierwszej dekady lutego, a ja jeszcze żadnej relacji nie napisałem.

Poprawiam się zatem. Poważnie myślałem, żeby wybrać się do Kijowa na trzeci weekend z rzędu, ale ponieważ tam nadal miała być zima uznałem, że przyjemniej będzie mieć od niej trochę odpoczynku i udać się na zachód.

Chodzi oczywiście o zimę w mieście. Na zimę w górach nadal mam ochotę i planuję się z nią poprzyjaźnić wkrótce.

Celem wyjazdu był Kalisz, a dokładniej znaleziony tam Kościół Milosierdzia Bożego. Jakim sposobem nie jest to budowla znana każdemu w tym kraju - nie wiem i nie będę tu snuć domysłów.


Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
sko1czek uważa post za pomocny.
 
      
Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN! Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN!
Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN
#2 PostWysłany: 05 Lut 2022 23:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4548
Loty: 634
Kilometry: 780 222
HON fly4free
Zanim jednak odwiedziłem kościół musiałem do Kalisza dojechać, a po drodze był Opatówek. Swiatowa siedziba Helleny, wchodzącej od dłuższego czasu w skład grupy Colian. Na szczęście słup z napisem Hellena pozostał

Image

Już w Kaliszu natrafiłem na kolejną pozostałość z historii polskiego kapitalizmu

Image

Jakże to inne historie.

Era, po etapie wspołpracy z francuską firmą od wód i śmieci, ktora postanowiła zainwestować w media i telekomunikację, trafiła do Niemców, w atmosferze skandalu zresztą.

Colian natomiast to taki mniejszy Maspex. On się nie sprzedawał, wręcz przeciwnie - odkupił Goplanę od Nestlé.

Trzecie spotkanie z historią miało miejsce w hotelu, który powstał w "zrewitalizowanej" upadłej fabryce fortepianów - z nich Kalisz był znany, a upadek to jeden z grzechów polskiej transformacji, większy chyba niż upadek Kowarów czy famegu - bo jednak produkcja tych instrumentów wymaga najwyższych umiejętności, a liczba ich wykonawców jest mocno ograniczona. W hallu przed wejściem stoi jeden, a na nim napis "nie dotykać"

Po tych smutkach, wzmocnionych faktem zamknięcia basenu hotelowego miałem nadzieję, że kolejny dzień, na który zaplanowałem zwiedzanie właściwe przyniesie same miłe zdarzenia.

Zaczęło się dobrze, bowiem w drodze do kościoła natknąłem się na bardzo elegancki, ładnie utrzymany galeriowiec że ślicznym, malutkim (i nieczynnym) kioskiem połączonym daszkiem z budynkiem

Image

Image

Kilka minut jazdy dalej, pośrodku osiedla bloków był on. Coś niezwykłego. Niestety kościół był zamknięty. Rzadko odwiedzam kościoły i trochę się tym zdziwiłem, z czasów kiedy w tych przybytkach bywałem częściej, pamiętam, że raczej były one otwarte. Na początek jednak obszedłem go z zewnątrz trzy razy, kwestie dostania się do środka zostawiając na później.

Chodziłem ze szczęką przy ziemi

ImageImageImageImageImageImageImageImage
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
JanuszJanuszewski uważa post za pomocny.
 
      
#3 PostWysłany: 05 Lut 2022 23:57 

Rejestracja: 09 Mar 2014
Posty: 3592
srebrny
Kościół jest fantastyczny tylko otoczony częstym koszmarkiem - schodki i chodniki z kostki bauma. Wydajemy miliony na obiekt, a oszczędzamy tysiące na otoczeniu - o to Polska właśnie. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 06 Lut 2022 00:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4548
Loty: 634
Kilometry: 780 222
HON fly4free
Uznałem, że muszę spróbować dostać się do środka. Obok stał budynek parafii. Zadzwoniłem i po chwili drzwi otworzył mi proboszcz.

Bardzo ucieszył się, że wyraziłem zainteresowanie budowlą, którą przyszło mu się opiekować, bowiem nie jest to łatwe.

Cienka żelbetonowa konstrukcja daje minimalną izolację cieplną. W zimie jest zimno, latem gorąco. Ogrzanie budynku zimą i to do 7 stopni kosztuje 20000 zł miesięcznie i nie wiem czy to nie była cena przed podwyżkami.

Na dodatek kościół powstawał w latach 80-tych i na początku 90-tych, kiedy jakość dostępnych materiałów pozostawiała wiele do życzenia. O ile zelbetonowa konstrukcja wydaje się być w dobrym stanie to problemem są wszelkie jej połączenia. Przeciekają, czasem odpadają kawałki betonu. A na dodatek, mimo unikalności budowli są problemy z wpisaniem jej do rejestru zabytków, co pozwoliłoby uzyskać panstwowe bądź samorządowe pieniądze na porządny remont. Nieśmiało zapytałem, czy kuria nie może dać finansowania, w odpowiedzi usłyszałem, że kuria to raczej bierze niż daje.

Na dodatek parafianie się starzeją i umierają, młodsi w części wykechali, w części nie chodzą do kościoła, więc budynek składający się z dolnego i górnego kościoła, kaplicy i kilku salek jest w tej chwili za duży jak na potrzeby parafi

Ksiądz proboszcz oczywiście oprowadził mnie po kosciele. Wnętrza są wspaniale. Zdjęcia (moje, ale chyba nie tylko) nie są w stanie oddać ich wspaniałości - to jest olbrzymia sferyczne paraboliczna przestrzeń zawieszona nad głową beż żadnego podparcia. Cudo.

Teraz kawalek historii. Kościół został zaprojektowany w 1958 roku przez dwudziestokilkulatków Jerzego Kuźmienkę i Andrzeja Fajansa. Ten pierwszy znany jest przede wszystkim jako współprojektant ikonicznych warszawskich bloków dla wybranych na Karowej 18a i Koziej 9

Ze względów politycznych prace budowlane rozpoczęły się dopiero pod koniec lat 70-tych. Kościół ostatecznie oddano na początku 90-tych.

Projektantem konstrukcji żelbetonowej jest genialny Wacław Zalweski. Projektant m.in konstrukcji Spodka oraz barbarzyńsko rozebranych warszawskiego Supersamu i katowickiego dworca, od 1965 profesor MIT.

To tyle o pierwszym z kościołów, bo będzie ich więcej i nie tylko w Kaliszu, bowiem wracałem drogą trochę okrężną ImageImageImageImageImageImageImageImageImage
Góra
 Profil Relacje PM off
14 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#5 PostWysłany: 06 Lut 2022 01:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Paź 2017
Posty: 859
niebieski
@pabien jestem z Kalisza i jestem w szoku, że ktoś może być czymkolwiek zafascynowany w tym mieście...chylę czoła przed taką relacją, bo ja nie byłbym znaleźć w Kaliszu nic co nie kojarzyłoby się z nudą :lol: Ps. Hellena dawno temu, pewnie prawie 20 lat, miała bardzo ciekawy sklepik z wyrobami i pamietam jak z Opatówka przez las chodziliśmy tam z dziadkiem na spacery...w tej chwili sklep chyba jest, ale nie tak ciekawy jak wtedy.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 06 Lut 2022 01:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4548
Loty: 634
Kilometry: 780 222
HON fly4free
O istnieniu drugiego ciekawego kościoła w Kaliszu wiedziałem, ale zapomniałem. Na szczęście udało mi się zauważyć jego dach, kiedy przejeżdżałem w pobliżu.

Został on zaprojektowany przez Władysława Pieńkowskiego, autora m.in kościoła Muchała Archamioła na Pulawskiej czy sanktuarium maryjnego w Sulejówku. Nie jest to dzieło unikalne, ale jednak bardzo solidna modernistyczna robota.

Image

Image

Na tym skończyłem zwiedzanie Kalisza i udałem się w dalszą podróż. Kolejny etap też nazywał się na K. Tam miałem zdecydować czy będę spał w Łodzi czy Toruniu, przy czym nawet kierunek jazdy, bo miastem był Konin wskazywało, że preferowanym celem był Toruń.

W Koninie byłem, ale w jego nowej części - nawet całkiem ciekawej - kilka przyzwoitych budynków w tym bardzo ładna hala sportowa.

Po drodze widziałem sporo napisów, że Konin to męski narząd płciowy i Górnik Konin, postanowiłem wiec zobaczyć jak wygląda stsdion tego Górnika, niestety nic ciekawego nie znalazłem, ale za to oddkryłem, że jest również stary Konin z ratuszem i wąskimi uliczkami - oba Koniny oddziela odległość znacznie większa niż szerokość przepływającej między nimi Warty. Zdjęć nie zrobiłem oprócz jednego, bowiem rozczuliła mnie nazwa. Nie żaden office coś, bez ex na końcu i nie oczywisty świat biura, tylko Biuro Raj.

Kiedy już myślałem, że nic nowego w tym miecie nie zobaczę przede mną ukazało się to:


ImageImageImageImage

Tym razem nie chodzi o wybitne dzieło, choć wydaje się, że w przypadku tego projektanta, była to jego najlepsza realizacja, lecz o mocno nietypową formę. Blizsza jest połączeniu domu handlowego z salą koncertową niż Kościołowi.

To jest parafia Maksymiliana Kolbego - postaci mocno kontrowersyjnej. Na froncie budynku są dość drastyczne sgrafitta przedstawiające sceny od rycerza niepokalanej poprzez śmierć do JP2.

Image

Image

Ten kościół również był zamknięty, i to w sposób nie pozwalający na obejrzenie wnętrza. Jak można przeczytać był on kilka razy obiektem wandalizmu.

No właśnie, w rozmowach o kościołach ich jakosci artystycznej, ale też o ich finansach przewinęła się sprawa leżącego nieopodal Lichenia. Byłem - polecam, to jest sposób na poznanie tego kraju, ale nie będę się rozwodził na ten temat. Chciałem jedynie wspomnieć, że to Sanktuarium znacząco straciło na popularności w ostatnich czasach, a powodem są sprawy, oględnie je nazywając, obyczajowe.

I w ten sposób zamykam wątek kościołów, a przechodzę do dziur w ziemi i Polski w ruinie.

Kiedy poprzednio jeździłem po Koninie koło Turek zastanawiałem się, gdzie są dziury w ziemi?

Teraz znów miałem nadzieję, że mnie droga do nich zaprowadzi. Na początek jednak ulica Kleczewska zaprowadziła mnie do Polski w ruunie. Nazwę ulicy zapamiętałem, bowiem tak samo nazywa się śliczniutka willowa ulica na moich Bielanach.

Po drodze z Kalisza myślałem o tym do czego nas mogą zaprowadzić podwyżki cen energii. Nie tylko w rozmowie z księdzem poruszany był ten temat, na ceny bardzo skarżyła sie restauratorka z Konina - to bardzo istotny składnik jej kosztów.

A tu nagle mijam olbrzymie opuszczone szklarnie - pomyślałem, że w tej branży cena ogrzewania ma kluczowe znaczenie.

Poza tym szklarnie kojarzą mi się z barykowymi szklanymi domami z Przedwiośnia


Image

Image

Image

Image

Już za Kleczewem przy rondzie stał kombajn górniczy z NRD. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że za chwilę dojadę do odkrywki. Wygląda przerażająco. Niestety nie miałem odpowiednich butów, żeby podejść bliżej i zrobić lepsze zdjęcia.ImageImage

Image

Przed Toruniem jeszcze raz trafiłem na szokujący widok, całą okolice w dymie. Spojrzałem na mapę i już wiedziałem - przejeżdżałem przez Mątwy, a tam znajdują się zakłady sodowe, należące do Ciechu, który z kolei należy do Kulczyków, kontynuując wątek polskiej transformacji.

Image

I tak dotarłem do celu. W Toruniu chciałem zobaczyć kampus uniwersytecki - wcześniej go nie widziałem, a coś mi się kojarzyło, że warto. I dobrze mi się kojarzyło

Ale wcześniej mała refleksja na temat tego co pisał @kubus95 - tak Toruń przy Kaliszu wygląda jak metropolia. Toczy się tam życie, są ludzie na ulicach.

I druga refleksja. To w związku z uwagą mojej córki, że to żałosne gdzie w Warszawie znajduje się plac Niemena i jego mural. To coś nosi żenującą nazwę Żoliborz Artystyczny, choć to Żoliborz przemysłowy, a nawet gorzej, bo chyba dawna baza MPO. Właśnie zauważyłem, że między dawnymi śmieciarkami umieszczono też Kalinę Jędrusik i Stanisława Dygata.

W Toruniu zaś Grzegorz Ciechowski ma plac przy Urzędzie Wojewódzkim, obok starego miasta, tam gdzie powstało dziwne Centrum Kulturalno - Kongresowe.

Mural natomiast jest obok UMK.

Image

Image

Jeśli chodzi o UMK to po pierwsze całkiem zabawne, że uczelnia im. Kopernika znajduje się na ul. Gagarina. Budynek za stawem jest przepyszny, rektorat świetny, a panneau Stefana Knappa dodaje uroku auli




ImageImageImage


Ostatnio edytowany przez pabien, 06 Lut 2022 02:43, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 06 Lut 2022 01:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4548
Loty: 634
Kilometry: 780 222
HON fly4free
kubus95 napisał(a):
@pabien jestem z Kalisza i jestem w szoku, że ktoś może być czymkolwiek zafascynowany w tym mieście...


Gdyby nie Ryszard, który brzmi ciekawiej ta relacja miałaby tytuł w stylu "cudze chwalicie swego nie znacie"

Mówiłem proboszczowi, że jeśli kościół przetrwa, to będzie za kilka czy kilkanaście lat największym zabytkiem miasta.

Nie dość, że jest unilalny na skalę światową, to jeszcze ma ciekawą historię.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 06 Lut 2022 02:13 

Rejestracja: 01 Kwi 2012
Posty: 3524
srebrny
z innych ciekawostek to w kosciele sw Mikolaja wisial do lat 70 obraz Rubensa Zdjecie z krzyza, ale splonal (lub raczej zostal skradziony).

muzycznie, to Grammy za album Night in Calisia sprzed kilku lat.
Góra
 Profil Relacje PM off
pabien lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 06 Lut 2022 02:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Paź 2017
Posty: 859
niebieski
@ibartek to prawda, akurat filharmonia w Kaliszu jest na bardzo dobrym poziomie
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 06 Lut 2022 09:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4548
Loty: 634
Kilometry: 780 222
HON fly4free
Jei chodzi o Rubensa, to na pewno wielka strata. Śmiem jednak twierdzić, że obraz ten miał znacznie mniejszą wartość dla miasta niż Kościół Miłosierdzia.

Po pierwsze (przy czym z powiązaniu z po drugie), Rubensów jest dużo, podobnych budowli właściwie nie ma, a jeśli szukać porównań to będą to prace architektów największych, przy czym ta na dodatek powstawała w wyjątkowo trudnych warunkach i w jakiejś części w wyniku pomocy parafian (jeden nawet zginął w czasie prac) - zaangażowanie religijne Polaków w czasach schyłkowego poprzedniego reżimu to przecież fenomen, zbiorowe odreagowanie rzeczywistości. Chyba przerosło to samą instytucję, której rola w czasach po 89 bywa tak dramatycznie negatywna

Po wtóre Rubens, malarz genialny, był też dobrym przedsiębiorcą, miał duży biznes malarski i wielu pracowników. O historii obrazu zapomniałem, ale po przyjrzeniu się zdjęciom oryginału wygląda mi to na dobrej jakości pracę szkoły mistrza, są bowiem takie "Rubensy", gdzie artysta zupełnie odpuścił jakość
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group