Fly4free.pl

Będę w Neapolu w styczniu. Po raz pierwszy i tylko przez 3 dni. Poza samym miastem chciałbym wybrać się ciut dalej i stąd moje pytanie: czy w styczniu ma sens rejs na Procidę lub Ischię, czy może ze względu na warunki pogodowe (niskawa temperatura, relatywnie częste sztormy) lepiej sobie taką atrakcję odpuścić i np. wybrać się pociągiem do Pompei/Herkulanum albo Sorrento?

Zależy co chcesz zobaczyć, bo Pompeje to jakby zupełnie inna atrakcja od wysp.
Jeśli wcześniej nie byłeś, to wydaje mi się że Pompeje obowiązkowo (chyba że nie lubisz takich klimatów), a jesli będzie pogoda (tutaj trzeba decydować na bieżąco), to wjazd na Wezuwiusz (przy okazji piękna panorama okolicy), przy czym doczytaj jak to wygląda w styczniu (śnieg?). To taki 'standard' w ramach Neapolu, niejako obowiązkowy, a jednocześnie oba miejsca naprawdę warte zobaczenia.

_________________

Dziękuję za sugestie, rozważę. Jadę do Neapolu z osobą, która chętniej by popłynęła niż zwiedzała Pompeje, ale masz rację - dużo zależy od pogody na miejscu. Gdy jeżdżę gdzieś zimą, zwykle jest sporo zimniej niż powinno )

Ischia jest super. Polecam bardzo. Bylem przez ponad tydzień dwa lata temu. Można jajko na plaży ugotować w fumarolach Wyjść na wygasły wulkan.

Promy na 100% pływają. To nie jest jakiś wielki rejs, ale jest fajowe. Ceny, rozkład http://www.caremar.it/index.php/it/i-porti/ischia

Tutaj pisałem więcej o Ischii neapol-na-wyspe-ischia,1407,59381

Dlatego pisałem o preferencjach. W takim przypadku faktycznie celować w rejs. Pogoda jak sie trafi. Zimą tez potrafi być 20st.

_________________

Moja kuzynka mieszka w Campani i też pytałam ją o styczeń. Mówi, że to kiepski termin bo zimno i byle jaka pogoda. Pytanie brzmi co dla kogoś kto mieszka w Campani, gdzie w lecie jest 40st w cieniu oznacza zimno biorąc pod uwagę, że Włosi jak jest 20st już chodzą w kurtkach puchowych. Właśnie wróciłam z Apuli i wiem co mówie . Na Ischiai nie byłam, ale rejsy z Neapolu np na Capri to jak rzut monetą, albo popłyniesz albo nie. Ischia jest bliżej więc może nie ma większego problemu. Do Sorrento warto podjechać o ile płynie się na Capri (wyspa genialna). Wydaje mi się, że byc w Neapolu i nie odwiedzić Wezuwiusza i Pompejów to tak jak być w Rzymie i nie zobaczyć koloseum.

Pogoda dużo może namieszać, bo większość atrakcji wiąże się z krajobrazem. Tu masz wsteczne temperatury:
http://www.ilmeteo.it/portale/archivio-meteo/Napoli
Zawsze jest te kilkanaście stopni, więc dla nas to chyba nie jest za zimno.