Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Nasz wizerunek za granicą
nasz-wizerunek-za-granica,18,90269
Strona 22 z 25

Autor:  OradeaOrbea [ 30 Mar 2016 13:53 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Zeus napisał(a):
Aha, zapowiada się interesujący wieczór we Lwowie :P

...iii tam, @Zeus , przecież co bardziej krewkich dyskutantów można przenieść do Masoch Cafe - blisko miejsca zlotu... i mają sprzęt, którym mogą rozdzielić interlokutorów 8-)
Załącznik:
MasochCafe001.jpg
MasochCafe001.jpg [ 52.77 KiB | Obejrzany 1105 razy ]

Autor:  DMW [ 30 Mar 2016 13:55 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

michcioj napisał(a):
sko1czek napisał(a):
.
Po prostu zwykle piszemy jako dwa oddzielne słowa:
http://niez.pl/po-prostu-czy-poprostu/

i co z tego ?

Nie kompromituj się...

Autor:  Japonka76 [ 30 Mar 2016 14:04 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

OradeaOrbea napisał(a):
Zeus napisał(a):
Aha, zapowiada się interesujący wieczór we Lwowie :P

...iii tam, @Zeus , przecież co bardziej krewkich dyskutantów można przenieść do Masoch Cafe - blisko miejsca zlotu... i mają sprzęt, którym mogą rozdzielić interlokutorów 8-)
My tam wybieramy się w piątek :)

Autor:  becek [ 30 Mar 2016 14:17 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

dobrze ze się ten zlot trafił, po łikendzie będzie co pisać w tomacie :roll:

@Japonka76
pięknie nas w takim razie przywitacie :lol:

Autor:  Japonka76 [ 30 Mar 2016 14:19 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

masz jak w banku, że będzie ekscytująco :lol:

Autor:  igore [ 30 Mar 2016 14:21 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Zeby ze zlotu fly4free nie zrobil sie zlot fight4free :D

Autor:  becek [ 30 Mar 2016 14:22 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@Zeus
po tym zlocie zrozumiesz ze sceny z "Sami Swoi" to nie fikcja filmowa :mrgreen:

Autor:  michcioj [ 30 Mar 2016 14:25 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Japonka76 napisał(a):
masz jak w banku, że będzie ekscytująco :lol:

kurde widze ze sie zapowiada staropolskim zwyczajem pijatyka z bijatyka na sztachety
a mnie nie bedzie :-)

Autor:  becek [ 30 Mar 2016 14:59 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Image


UWAGA UWAGA UWAGA

bez @michcioj NIE zaczynamy
ok?

Autor:  Kara [ 30 Mar 2016 15:16 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@becek nie widać, co wrzuciłeś ("hotlink not allowed").

@jacakatowice mam wreszcie coś o wizerunku Polaka za granicą z polskiego źródła (zwykle wiarygodnego): http://www.thenews.pl/1/10/Artykul/2466 ... yoral-race . Tylko... Ponad godzinę później apelowano do polskojęzycznych wyborców z Londynu o niezbędne do złożenia dokumentów podpisy... :lol:

Autor:  becek [ 30 Mar 2016 20:06 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

trochę złośliwe

http://www.cda.pl/video/614800cf

igore napisał(a):
Zeby ze zlotu fly4free nie zrobil sie zlot fight4free :D


ale zasady będą przestrzegane ;)



polecam cały film,kupa śmiechu

Autor:  Kara [ 30 Mar 2016 20:26 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Nazwałabym to innym przymiotnikiem... Ale mała to "złośliwość" w porównaniu do: http://www.dailymail.co.uk/news/article ... ystem.html.

Autor:  michcioj [ 31 Mar 2016 08:11 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

DMW napisał(a):
michcioj napisał(a):
sko1czek napisał(a):
.
Po prostu zwykle piszemy jako dwa oddzielne słowa:
http://niez.pl/po-prostu-czy-poprostu/

i co z tego ?

Nie kompromituj się...

kompromitacja jest czepianiem sie podczas dyskusji literowek i nic nie znaczacych bledow
ortograficznych przy braku argumentow.
znalazl sie humanista :-)

Autor:  Kara [ 31 Mar 2016 09:24 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Panowie, przyglądając się Waszej dyskusji, można byłoby dojść do wniosku, że nie warto przejmować się tym, co pisał Einstein (bo robił przezabawne błędy ortograficzne), albo że George W. Bush MBA jest "tytanem intelektu" w porównaniu do Steva Jobsa, który wszak porzucił college na rzecz grzebania w garażu w jakichś częściach. ;-)

A już zupełnie na poważnie - fakt, że ani w polskiej szkole, ani w życiu publicznym, nie przykłada się zbytniej wagi do reguł dyskusji, może potem niejednego Polaka "zakotwiczyć" na wieki na tzw. średnim szczeblu kierownictwa czy mniej "świecznikowych" rolach w polityce, dyplomacji, itd. Natomiast z używaniem mózgu, młota czy wachlarza też różnie bywa...

Autor:  namteH [ 31 Mar 2016 10:14 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Kara napisał(a):
... ani w polskiej szkole, ani w życiu publicznym, nie przykłada się zbytniej wagi do reguł dyskusji, ...

Może dzięki temu nie doszliśmy do dyskusji o krzywiźnie banana, wpływie rtęci na zdrowie w zależności od jej pochodzenia czy o owocowatości marchewki.

Autor:  Djorkaeff [ 31 Mar 2016 10:33 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Kara napisał(a):
Panowie, przyglądając się Waszej dyskusji, można byłoby dojść do wniosku, że nie warto przejmować się tym, co pisał Einstein (bo robił przezabawne błędy ortograficzne), albo że George W. Bush MBA jest "tytanem intelektu" w porównaniu do Steva Jobsa, który wszak porzucił college na rzecz grzebania w garażu w jakichś częściach. ;-)

Chyba ktos tu nie zauwazyl, ze kwestia ortografii byla riposta na kwestie wartosciowania ludzi na podstawie ich wyksztalcenia. No, ale jako ze wziecie czegos zbytnio na serio zdarza Ci sie po raz pierwszy, to wybaczamy ;)

Autor:  Grzegorz40 [ 31 Mar 2016 10:35 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Kara napisał(a):
@igore właśnie zaczęłam się zastanawiać, co czyta pozostałych 40%... I spojrzałam na nominowanych do Bestsellerów Empiku 2015. Trochę tytułów mnie lekko zdziwiło:

Literatura obca
„Co nas nie zabije” – David Lagercrantz; Wydawnictwo Czarna Owca
„Dziewczyna z pociągu” – Paula Hawkins; Wydawnictwo Świat Książki
„Grey. Pięćdziesiąt twarzy Greya oczami Christiana” – E L James; Wydawnictwo Sonia Draga
„Pogromca lwów” – Camilla Läckberg; Wydawnictwo Czarna Owca
„Uległość” – Michel Houellebecq; Wydawnictwo W.A.B.


Mnie nie zdziwiło. Tak jak większość czytelników gazet czyta "Super Express" i "Fakt", tak większość czytelników książek czyta Greya ;-) Sukces, że w ogóle Houellebecq się załapał. Poza tym, nie sądzę, żeby w innych krajach jakoś specjalnie się to różniło. Lagercrantz, Hawkins i Grey to w końcu bestsellery światowe, Houellebecq i Läckberg - przynajmniej europejskie.

Autor:  Kara [ 31 Mar 2016 11:09 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@namteH nie uniknęliśmy żadnej z tych rzeczy - czy to od strony przepisów, czy tematu do rozmów czy też powodów do stowarzyszania się.

Natomiast co do przypadku "owocowatości marchewki" (i chyba kilku innych warzyw) - oszczędza to trochę miejsca w aktach prawnych i bazach danych. Po "kawiorze z ogórka" (za komuny) czy "tatarze z awokado" (bez mięsa czy ryby - hipsterskiej wariacji nt guacamole), tudzież pomidorze w dziale warzywa, już mi wszystko jedno.

@Djorkaeff ależ, oczywiście, że zauważyłam. ;-) Tylko np. Steve Jobs czy Roman Karkosik lepiej przemawiają do wyobraźni niż "la, la, la, sam zrobiłeś orta!". :-)

@Grzegorz40 w kontekście innych dyskusji Houellebecq wcale mnie nie dziwi, a EL James i 3/5 poradników zaczynają razem nabierać nieco sensu. Co nie zmienia faktu, że w porównaniu do pozostałych 4 nominowanych Grey wygląda na żart.

Autor:  Anonymous [ 31 Mar 2016 11:30 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Czy część z Was czytając posty wyłapuje tylko słowa kluczowe i z czym chce z tym je sobie kojarzy, czy ma też ambicje by zrozumieć sens zdania?
W poście:
nasz-wizerunek-za-granica,18,90269?start=380#p740319 napisałem:
Anonymous napisał(a):
Młodzież chodzi do bibliotek, rozmawia swobodnie z zagranicznymi rówieśnikami i zdaje sobie sprawę, że z tym powszechnym "co ludzie powiedzą" jest coś nie tak. Naszą przewagą jest ustępowanie osobom starszym miejsca w tramwajach, całowanie kobiet w rękę, ubranie na niedziele i życzliwość względem siebie, a gościnność względem obcych ludzi.

a od wczoraj sporo wypowiedzi dotyczy czytelnictwa w Polsce ogółem...
Powtórzę: młodzież do bibliotek, nie Polacy do księgarń.

Z 326 słów w moim poście wycięto 2, zmieniono ich znaczenie, zbudowano tezę której ja nie zbudowałem i teraz próbuje się ją obalić :)

Autor:  Okowita [ 31 Mar 2016 13:13 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Anonymous napisał(a):
Z 326 słów w moim poście wycięto 2, zmieniono ich znaczenie, zbudowano tezę której ja nie zbudowałem i teraz próbuje się ją obalić :)


Niezamierzenie zdefiniowałeś czersko-wiertniczą szkołę dziennikarstwa :lol:

Strona 22 z 25 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/