Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Nasz wizerunek za granicą
nasz-wizerunek-za-granica,18,90269
Strona 20 z 25

Autor:  gosiagosia [ 29 Mar 2016 21:49 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@singielka_1976 - lubię drugą część Twojego ostatniego zdania. I nigdy nie twierdziłam inaczej.

Autor:  marcino123 [ 29 Mar 2016 21:50 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Anonymous napisał(a):
Userów czy postów ? :mrgreen:


"pękającej gumy" ;)

Autor:  Kara [ 29 Mar 2016 21:51 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@JSP yhy, w wieku lat 17, który sprzyja refleksji i dojrzałości. ;-) Co do Mola - nagrodę dostał, zanim postarał się o to, żeby zostać sławnym inaczej... Ale to, za co ją dostał, zdecydowanie zasługiwało na wyróżnienie.

Autor:  marcino123 [ 29 Mar 2016 21:57 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

w202 napisał(a):
Heniu nie bój o mnie martw sie o siebie żeby guma w dupie ci nie pękła. ;)
Mackoz przeglądam strone i forum od dawna.


i powiadam Tobie: na przeglądaniu poprzestań...

Autor:  michzak [ 30 Mar 2016 04:16 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@MacKoz w podróży nie zawsze łatwo o internet
:popcorn:

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Autor:  Anonymous [ 30 Mar 2016 09:10 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Święta, święta i... kloaka wybiła. Znów nienawiść, znów niezadowolenie, jątrzenie. To są właśnie ci ludzie - mentalnie potomkowie Ankwicza, targowiczan i im podobnych, dla których "polskość to nienormalność". Co polskie nie może być udane, nie może być piękne bo zawsze trzeba wtrącić jakieś "ale", wsadzić przysłowiową łyżkę dziegciu do beczki miodu i popisać się nabytą w Polsce erudycją skierowaną przeciwko temu co polskie. W ten sposób zwrócić na siebie uwagę i zaznaczyć obecność, domagać się głośno, piskliwie i płaczliwie atencji, propagować wzorowaną na postawach wybijających się z niepolskiej gazety "pedagogikę wstydu".
Doprawdy, jakieś incydenty z niemieckimi samochodami to jedyna ciemna karta naszej historii, zatem względem dowolnie wybranej grupy porównawczej wypadamy wprost kryształowo.
To są właśnie ci ludzie, gdzieś wewnętrznie zepsuci - nie mam pojęcia gdzie to się zaczęło. Pewnie przed zaborami, gdzieś na skutek pomieszanych genów te polskie zaczęły tracić na znaczeniu, później było tylko łatwiej. Ofiary germanizacji, wyzuci z polskości. Potomkowie lichwiarzy, pasożytów prowadzących później swoje szmalc-byznesy, ubecko-esbeckiej kadry - wiedzą jak zawieje wiatr i potrafią się umiejętnie ustawić. Później cinkciarze, handlarze w skórzanych kurtkach z wietnamskich bazarów wyłudzające VAT cwaniaki albo dorabiający się na działalności dobroczynnej i za każdym razem to samo "nie liczy się co warto, liczy się co się opłaca". Teraz? Nowoczesne folksdojcze pokroju celebrytek, które by się pokazać, zawsze chętne są zdjąć majtki...

Ta umiejętność przyklejania się jak g... do okrętu z okrzykiem "płyniemy!" tu jednak zawiodła. Psy szczekają, karawana idzie dalej. Tradycja odzyskuje swoje miejsce w polskich domach, Polacy nie "kupują" już tego wstydu bo dotarło do nich, że nie mają się czego wstydzić. Młodzież chodzi do bibliotek, rozmawia swobodnie z zagranicznymi rówieśnikami i zdaje sobie sprawę, że z tym powszechnym "co ludzie powiedzą" jest coś nie tak. Naszą przewagą jest ustępowanie osobom starszym miejsca w tramwajach, całowanie kobiet w rękę, ubranie na niedziele i życzliwość względem siebie, a gościnność względem obcych ludzi.

Ostatnie zdanie nie moje ale trafia w punkt: za 20 lat Europa będzie błagać Polskę o azyl.

Autor:  igore [ 30 Mar 2016 09:18 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Anonymous napisał(a):
Młodzież chodzi do bibliotek


Tak, a ponad 60% Polaków w ogóle nie czyta ksiażek i w Europie jestesmy pod tym względem na szarym końcu.

Autor:  Anonymous [ 30 Mar 2016 09:23 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Anonymous napisał(a):
Później cinkciarze, handlarze w skórzanych kurtkach z wietnamskich bazarów i za każdym razem to samo "nie liczy się co warto, liczy się co się opłaca".

@ Don Baross
Ze wszystkim się zgadzam , ale dlaczego cinkciarzy i handlarzy w skórzanych kurtkach, dołożyłeś do grona zdrajców i wrogów Polski ? :D Tego nie rozumiem. Sam mam taki epizod[ paroletni] w swoim życiu. I nie ma się czego wstydzić. To było coś takiego , jak teraz kantor[ wtedy nie istniały, bo to było zabronione] Byliśmy prekursorami działalności gospodarczej , a nie jakąś szumowiną.
Możesz to objaśnić ?

Autor:  Anonymous [ 30 Mar 2016 09:35 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@jacakatowice, oczywiście :) To było przenośnia, nie miałem na myśli że samo zajęcie jest jakieś gorsze. Potrzebowałem jakiegoś znaku rozpoznawczego danej epoki, żeby płynnie przejść od szmalcowników do celebrytek zdejmujących przed kamerami gacie. Zaraz tam podstawie coś lepszego.

Autor:  Anonymous [ 30 Mar 2016 09:40 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Anonymous napisał(a):
Co polskie nie może być udane, nie może być piękne bo zawsze trzeba wtrącić jakieś "ale", wsadzić przysłowiową łyżkę dziegciu do beczki miodu i popisać się nabytą w Polsce erudycją skierowaną przeciwko temu co polskie.


Polski pociąg zaprojektowany w Bydgoszczy jest najpiękniejszy na świecie: http://www.fakt.pl/biznes/dart-wygral-k ... 07774.html

Autor:  becek [ 30 Mar 2016 09:58 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Anonymous napisał(a):
Doprawdy, jakieś incydenty z niemieckimi samochodami to jedyna ciemna karta naszej historii, zatem względem dowolnie wybranej grupy porównawczej wypadamy wprost kryształowo.

:shock:
hmm, incydenty powiadasz, a może to cyganie nie nasi(zawsze mylą cyganów z Polakami)
u nas panie ludzie kryształowi
Anonymous napisał(a):
Młodzież chodzi do bibliotek, rozmawia swobodnie z zagranicznymi rówieśnikami

:shock:
ale która młodzież?
wiesz ze prozak można przedawkować?

ale generalnie poprawiłeś mi humor :lol:

igore napisał(a):
Anonymous napisał(a):
Młodzież chodzi do bibliotek


Tak, a ponad 60% Polaków w ogóle nie czyta ksiażek i w Europie jestesmy pod tym względem na szarym końcu.


to nieprawda jest
tak pisze Niemiecka prasa, ta nasza patriotyczna odnotowała wzrost czytelnictwa wśród młodzieży o 1254%
:mrgreen:
http://niezalezna.pl/11689-polacy-czytaja-ksiazki
dla porownania
http://niezalezna.pl/15473-wiekszosc-polakow-nie-czyta-ksiazek

Autor:  Kara [ 30 Mar 2016 10:23 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@igore właśnie zaczęłam się zastanawiać, co czyta pozostałych 40%... I spojrzałam na nominowanych do Bestsellerów Empiku 2015. Trochę tytułów mnie lekko zdziwiło:

Literatura obca
„Co nas nie zabije” – David Lagercrantz; Wydawnictwo Czarna Owca
„Dziewczyna z pociągu” – Paula Hawkins; Wydawnictwo Świat Książki
„Grey. Pięćdziesiąt twarzy Greya oczami Christiana” – E L James; Wydawnictwo Sonia Draga
„Pogromca lwów” – Camilla Läckberg; Wydawnictwo Czarna Owca
„Uległość” – Michel Houellebecq; Wydawnictwo W.A.B.

Poradnik
„Elementarz stylu” – Katarzyna Tusk; Wydawnictwo Muza S.A.
„Magia sprzątania” – Marie Kondo; Wydawnictwo Muza S.A.
„Red Lipstick Monster. Tajniki makijażu” – Ewa Grzelakowska-Kostoglu; Znak Literanova

„Superfood na co dzień. Co jeść, by dobrze się czuć” – Jamie Oliver; Wydawnictwo Insignis
„Twój dziennik. 12 nowych lekcji i myśli na każdy dzień” – Regina Brett; Wydawnictwo Insignis

Ciekawa jestem, jak wygląda kompilacja statystyk dystrybutorów, bo w 2014 sytuacja była dość wesoła: http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,132751, ... iazki.html.

Widziałam parę akcji wymiany książek wśród Polonii i z pozycji oznaczonych jako "literatura kobieca" pamiętam... pewuenowskie "Igły" :lol: , a wśród poradników dominowała literatura dla rodziców - przyszłych i małych dzieci. Coś niedobrego się dzieje na emigracji. :mrgreen:

Autor:  namteH [ 30 Mar 2016 10:25 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

Kara napisał(a):
... I spojrzałam na nominowanych do Bestsellerów Empiku 2015. ...

są jeszcze tacy, co mają książki w domu, chodzą do bibliotek czy kupują używane...
pewnie sporo też czyta relacje na forum :lol:

Autor:  Anonymous [ 30 Mar 2016 10:29 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@namteH, po tym jak Empik w okresie Świąt promował ludzi drących Biblię albo promujących dzieciobójstwo, ich bestsellery mogą być reprezentatywne tylko dla określonej kategorii czytelników.

Autor:  becek [ 30 Mar 2016 10:43 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

a tam Biblie
teraz sie na orła zamachnął
Image
zgroza, panie zgroza
@Kara
podaj bestsellery z księgarni parafialnej :mrgreen:

Autor:  michcioj [ 30 Mar 2016 11:06 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

namteH napisał(a):
Drugi natomiast był po 2000 roku, kierowca TIRa.
Opowiadał o rzeczach, w które bym łatwiej uwierzył gdyby to były lata 80/90 a nie po 2000. Łapówki na granicy w formie skrzynki pomarańczy czy szalika jakiegoś klubu sportowego... Najbardziej mu się podobały koleiny: nie trzeba było kierownicy ruszać. Zwykle jeździł na Śląsk. Raz tez dokonał wymiany pomarańczy na kiełbasę z jelenia. Stwierdził, że jesteśmy bardzo gościnnym narodem ale biednym.
To jest jednak pikuś w porównaniu z tym co robiły polskie kobiety za paczkę rajstop... Ponoć żadna nie mówiła, że jest Polką...

kierowca TIRa ? prosze Cie, napisz jeszcze ze szwagier ci powiedzial, albo kolega pod budka z piwa... zal.pl

-- 30 Mar 2016 11:09 --

singielka_1976 napisał(a):
Taki mamy m.in. wizerunek:
"Na lotnisku w Bergen aresztowano pijanych Polaków. Przylecieli Wizz Airem z Gdańska".

i co z tego ? inne nacje nie pijace ?

-- 30 Mar 2016 11:10 --

singielka_1976 napisał(a):
Od kiedy to stwierdzenie faktu jest tożsame z nienawiścią?
A może prawda w oczy kole?
Inni kradną/piją/gwałcą to my też? Równajmy w górę a nie w dół.
Sorry ale mam zwyczaju nazywać rzeczy po imieniu i obca mi jest ślepa solidarność z pijącymi czy kradnącymi rodakami.

oj wez mnie nie rozsmieszaj, jak brytyczycy i irlandczycy pija na umor na wakacjach i sie glupio zachowuja to ich rodacy maja
to kompletnie gdzies. niby dlaczego ja mam sie wstydzic za jakis mietkow co sie napili w samolocie ?

Autor:  namteH [ 30 Mar 2016 11:15 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

michcioj napisał(a):
...
kierowca TIRa ? prosze Cie, napisz jeszcze ze szwagier ci powiedzial, albo kolega pod budka z piwa... zal.pl
...

ja go nie spotkałem w barze przy autostradzie tylko wynajmowałem u niego pokój i zapewniam Cię, że to nie był stereotypowy gość.

Autor:  michcioj [ 30 Mar 2016 11:16 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

fajnie, gratulacje.
poprostu powolywanie sie na opowiesci takich '' tytanow intelektu '' jak np. kierowcy tira mnie poprostu smiesza.

Autor:  namteH [ 30 Mar 2016 11:18 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

@michcioj
a co ma intelekt do tego co widziało? jak głupi patrzy na trawę to widzi złoto? zal.pl

Autor:  Anonymous [ 30 Mar 2016 11:21 ]
Temat postu:  Re: Nasz wizerunek za granicą

singielka_1976 napisał(a):
Tym wszystkim obrońcom uciśnionych Polaków życzę więcej....OBIEKTYWIZMU, idealni nie jesteśmy ale najgorsi też nie, jak inne nacje mamy i wady ale i sporo zalet

Zakładam, że Ty ten OBIEKTYWIZM SUBIEKTYWNIE nam tutaj zdefiniujesz?

Strona 20 z 25 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/