Autor: | Anonymous [ 17 Mar 2016 22:30 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
@Abcn Dało się zrobić TS to zróbmy jeden jakiś temat dla użytkowników z np. 3 miesięcznym stażem, gdzie można dyskutować na tematy dyskusyjne. Można tu rozmawiać o testowaniu jakiejś śmietany Zott, to czemu nie o innych kulturach? Wy jako moderacja też będziecie mieli łatwiej, będzie jeden temat z nieco większą dawką ostrych opinii, a w reszcie - tej całkowicie otwartej - absolutny spokój. |
Autor: | DMW [ 17 Mar 2016 23:41 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
Okowita napisał(a): Tak, Szwecja to raj. Kraj ludzi fajnych. Przecież polityka przymusowej sterylizacji kobiet z nizin społecznych w latach 50. musiała dać efekty. Jak jest Lebensborn po szwedzku ![]() Tak to prawda! Europa XX wiek! https://pl.wikipedia.org/wiki/Przymusow ... _w_Szwecji "...prawo to obowiązywało w latach 1934-1975 i było to najdłużej na świecie obowiązujące tego typu prawo. Wysterylizowano prawie 63 tys. osób, z czego prawie połowa zabiegów odbyła się pod różnego rodzaju przymusem..." Gdzieś czytałem, że szczególnie polowano na Cyganów i Lapończyków. |
Autor: | Kara [ 18 Mar 2016 00:11 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
namteH napisał(a): Kara napisał(a): ... odwiedziny u rodziny/ impreza/ wesele - jedzenie zwykle nie mieści się na stole, codzienny obiad - porcje nieprzypominające nouvelle cuisine, ... To jest właśnie nasz słynna, polska gościnność + "zastaw się a postaw się" Dawanie komuś paczki ryżu to nie gościnność tylko jałmużna. Kościół i te sprawy... Tradycja niedzielna... Podobny przykład: za 20zł nie będę robiła a za flaszkie to już tak. Francuza to może dziwić, bo nie zna podstaw naszej kultury, zwyczajów itp. Mam nadzieję, że takie otrzymał od Ciebie wytłumaczenie... ![]() Nie, ponieważ ostatni raz tego typu poglądy miałam gdzieś pod koniec podstawówki - bez złośliwości i podtekstów. Poza tym facet mieszka od paru lat w Polsce, więc widzi, jaki koń jest. @Krzysztof. Niestety, nie. Francuską wspaniałomyślność już wcześniej opisałam (najwieksze-wpadki-w-podrozy,18,63542&p=514062#p514062) i dodam do tego, że obcy ludzie zaprosili nas do domu na noworoczny obiad na tym samym wyjeździe. W Polsce nigdy mi się to nie zdarzyło. PS Jakoś mnie nie bawią Breivikopodobne tyrady czy dzika radość z uregulowań prawnych dotyczących populacji, w których prawdopodobieństwo płodzenia dzieci z dalekim kuzynem (i związanych z tym ryzyk chorób genetycznych) jest o wiele wyższe niż w Polsce... Nie chce mi się wypominać Zaolzia czy polskich matek lub dzieci umierających z powodu zaniedbań okołoporodowych w XXI w. Edyta: @DMW @Okowita serio myślicie, że wszystkim potrzebna jest jakakolwiek ustawa? ![]() http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-l ... Id,1076705 http://prawalekarzy.pl/artykuly/jak-wys ... cjentom-85 Wystarczy też brak wspomagania zajścia w ciążę lub jej utrzymania - w tym u najuboższych, których nie stać na prywatną opiekę zdrowotną czy nierefundowane leki.. |
Autor: | Anonymous [ 18 Mar 2016 01:22 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
Przeczytałem wszystkie wpisy przedmówców. Wniosek może być tylko jeden. Forumowicze mają zdecydowanie za dużo wolnego czasu ![]() |
Autor: | Zeus [ 18 Mar 2016 01:36 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
@MacKoz Oj tak ![]() Ale jak jest kulturalnie, to nie ma co zaczepiać ![]() Jutro jak się obudzę z Świętego Patryka no i piwkiem z @OradeaOrbea @Gadekk i @ganrn to napiszę o wizerunku ![]() |
Autor: | maczala1 [ 18 Mar 2016 09:43 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
No i musiałem dać szwedzkiemu pejsatemu lajka, chyba koniec świata jest bliski ... |
Autor: | correos [ 18 Mar 2016 09:50 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
Anonymous napisał(a): Przeczytałem wszystkie wpisy przedmówców. Wniosek może być tylko jeden. Forumowicze mają zdecydowanie za dużo wolnego czasu ![]() wniosek drugi: @MacKoz Masz wiecej wolnego czasu niz piszacy tutaj forumowicze ![]() |
Autor: | Djorkaeff [ 18 Mar 2016 09:57 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
A moze tak zamiast znowu obrzucac sie nawzajem pewnymi określeniami, warto zauwazyc, ze zarowno w Polsce, jak i Skandynawii moga byc szkodliwe przyzwyczajenia/zasady i niekoniecznie ktoras z tych kultur jest krystalicznie czysta i "prawilna"? ![]() |
Autor: | Anonymous [ 18 Mar 2016 10:06 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
@Djorkaeff, oczywiście można tak gładko napisać "Nikt nie jest idealny", albo "Prawda leży po środku". Problem w tym, że prawda nie zawsze leży po środku, czasem leży bliżej nas (albo jest po naszej stronie), a czasem po stronie obcych. Francuz, mówiący że Polacy nie wspierają zbiórek żywnościowych po prostu powiedział nieprawdę. U nich jest problem z marnotrawstwem żywności. 7 mln ton rocznie (przeciętny Francuz wywala do kosza jedzenie o wartości 160 EUR/rocznie). Przegłosowali nawet ustawę, która wymusza przekazywanie przez supermarkety żywności organizacjom charytatywnym. Super, tylko że w strukturze tego marnotrawstwa 67 proc. to gospodarstwa domowe, a 11 proc. - sklepy. We Włoszech marnowanie jedzenia to również niestety norma. |
Autor: | Djorkaeff [ 18 Mar 2016 10:12 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
Prawda, wypowiedz Francuza jest cokolwiek zabawna. Ale juz robienie ze Skandynawii zlego miejsca do zycia z powodu ich światopoglądu to gruba przesada. |
Autor: | Kara [ 18 Mar 2016 10:23 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
Może i zabawna, ale na tym forum określa się niekiedy solidarność społeczną jałmużną, a crowdfunding - żebraniem. Daje do myślenia... To [światopogląd szwedzki] ma mocne podstawy w mentalności protestantów. |
Autor: | grreg20 [ 18 Mar 2016 10:32 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
"Pany i Panie" - dla rozluźnienia atmosfery, kto nie miał okazji tego zobaczyć, proszę zobaczyć w jaki sposób buduje się pozytywny wizerunek o Polakach za granicą. W stolicy Szwecji wykonano eksperyment. Stacja metra w centrum Sztokholmu, środek dnia. Jakiś mężczyzna zaczepia przechodzącą kobietę. Popycha ją, szarpie, obrzuca wyzwiskami. Wokół mnóstwo przechodniów. Przyglądają się scenie, czasami wtrącą słówko. Ale prędzej czy później każdy z nich odchodzi w swoją stronę, zostawiając dziewczynę samą sobie. Do czasu, gdy w pobliżu zjawił się Polak. Bez zastanowienia interweniował, stając w obronie atakowanej. Film można obejrzeć tutaj: |
Autor: | becek [ 18 Mar 2016 10:37 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
czytam ,czytam i nie mogę wyjść z podziwu w jakim ja za######tym kraju mieszkam mlekiem i miodem płynący, wzajemnie się miłującym, jedzenie szanującym w takim prawdziwym "Bóg,Honor,Ojczyzna" na 100% a potem biorę białą tabletkę , wychodzę na ulice i przenosi mnie od razu w inny wymiar rzeczywistości mijając napisy "jude polonia" i " legia qrwa", cudem unikając przejechania na pasach mając zielone światło, zręcznie omijając kałuże moczu i psie bobki w centrum Warszawy i wymuszających jałmużnę żuli , docieram do pracy gdzie kolega cuchnie jak kloaka a szef wyzywa wszystkich od idiotów zazdroszczę wam waszego kraju |
Autor: | nick [ 18 Mar 2016 10:38 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
@grreg20 Byłeś odcięty od internetu przez ostatnie 3 miesiące ![]() |
Autor: | maczala1 [ 18 Mar 2016 10:39 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
@becek Nie dolewaj oliwy ... podnieś czoło i bądź po prostu dumny. |
Autor: | Anonymous [ 18 Mar 2016 10:40 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
Żeby było jasne: ja bardzo lubię Szwedów. Chyba pierwszy taki swobodny kontakt z obcokrajowcami to miałem kiedyś w Zakopanem jak poznałem szwedzkie juniorki w jakiś biegach narciarskich czy czymś. Fajne dziewczyny i to co mi się wtedy rzuciło to, że świetnie mówią po angielsku. No i wiadomo: blondyneczki, niebieskie oczka. Dążą do tego naszego słowiańskiego ideału jak mogą. Tak samo faceci - Szwedzi są bardzo sympatyczni. Pamiętam jak się cieszyli jak spotkałem kilku przed stadionem w Sztokholmie i opowiadałem, że wpadłem tylko na ich mecz z Niemcami (3:5). Natomiast nie podoba mi się jak działa ich państwo i o tym pisałem. |
Autor: | Kara [ 18 Mar 2016 10:44 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
@grreg20 proponuję ponowne, uważniejsze obejrzenie filmu... Plus zauważenie, że nie jest to ciągła rejestracja obrazu, tylko montaż. @becek a telewizja kłamie o skali marnowania żywności: http://kielce.tvp.pl/24425645/beda-fina ... e-jedzenia. ![]() |
Autor: | krystoferson112 [ 18 Mar 2016 10:46 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
hahaha doskonale się ubawiłem, no mówię świetna ironia. |
Autor: | Anonymous [ 18 Mar 2016 10:47 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
@grreg20, tak tak, oglądaj obraz tak długo aż dostrzeżesz, że on jej tak na prawdę nie pomógł tylko pobił... Ale paranoja ![]() |
Autor: | krystoferson112 [ 18 Mar 2016 10:48 ] |
Temat postu: | Re: Nasz wizerunek za granicą |
krystoferson112 napisał(a): hahaha doskonale się ubawiłem, no mówię świetna ironia. , to dotyczy paru postów wyżej oczywiście. |
Strona 11 z 25 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |