Fly4free.pl

Osoby, które je podawały. Na stoliku było tylko pieczywo a resztę potraw przy ladzie podawali pracownicy. Nakładali co było wyłożone na stołach ale przy potrawach żadnych cen nie widziałem. Było to w 2012 i od tego czasu jestem bardziej ostrożny.

_________________
If you reject the food, ignore the customs, fear the religion and avoid the people, you might better stay at home.

Taksówka we Florencji: 32 euro za 4 kilometry. Tu nie dało się za wiele zrobić, okazało się że po zmroku ze stacji kolejowej Pratignone do hotelu The Gate nijak nie da się przejść. Zamówiliśmy taksówkę w hotelu, który jest po drodze. Przyjechał taksówkarz, który przez całą drogę rozmawiał głośno przez CB radio i gdy tylko usłyszał nazwę hotelu, chwilę się zawahał, po czym natychmiast pokiwał głową i dalej zaczął naparzać do rozmówczyni z radia. Mapy nie chciał obejrzeć, nie chciał nas słuchać mimo że z włoskim problemu nie mamy. Skończyło się na tym, że jeździł w kółko, cały czas nie zamykając gęby, a na końcu stwierdził, że to nasza wina, bo mu nie wyjaśniliśmy.

Na szczęście były to czasy, kiedy forum roiło się od kodów zniżkowych na wszystko i następnego dnia odbiłem to sobie darmowym noclegiem z Hotel Tonight

_________________

A tu o mnie https://www.fly4free.pl/roaming-jak-w-d ... o-pulapek/



+ rachunek z dalszego ciągu odprawy i pobrania BP z drugiego telefonu na 110zł:



Daje razem: ~ 150zł. Gdyby nie to, że miałem (rekordowe) 5 lotów tego dnia, a potrzebowałem się odprawić na lot nr 4, to pewnie bym odpuścił i wrócił z Wrocławia do domu w Bielsku-Białej.

Ziemniaki z kapustą za 83zł/kg

Moją żonę też dopadło
Praga z grupą znajomych. Rynek. Chcieliśmy z żoną na szybko coś przegryźć. Pierwsza buda, kiełbasa 10zł, piwo 10zł - spoko biorę.
Żona wymyśliła sobie Halušky.
Dopiero po zapłaceniu i przeliczeniu na złotówki uświadomiła sobie, że zapłaciła 57 zł, za kiepską mieszankę ziemniaków i kapusty (obiecanego bekonu nie było).



NIE POLECAMY- https://goo.gl/maps/JjmrrZN4xho

_________________

Piwo Viking na kempingu w Porsmork. W przeliczeniu około 65zł. W temtej chwili (po 26 km z Hvangil) mimo wszystko BYŁO WARTE tej ceny

_________________
http://www.zb-szwoch.pl

To było w 2007 roku. Koszt około 10 minutowej rozmowy komórkowej w roamingu z Rosji do domu wyniósł mnie ponad 300 zł.
Nie sprawdziłam wcześniej stawek i dopiero po rozmowie jak chciałam orientacyjnie zobaczyć stan konta na kartę to zdębiałam. Na szczęście miałam jeszcze środki na dalsze rozmowy, ale to już zdecydowanie były krótkie wojskowe raporty w stylu: żyję, wszystko jest dobrze, ludzie są mili, na mieście jest bezpiecznie, opowiem wszystko jak wrócę

20 euro za mohito na La Rambli w Barcelonie. Menu dnia 10 euro I bylo fajne ale w karcie nie bylo napojow. Zona niestety z gatunku jak nie zjem teraz juz I w tej chwili to bede zla I obrazona na caly swiat wiec.. Za obiad bylo 10 euro a za drinka 20. Kwartal pozniej za 20euro polecielismy z Poznania do Castellon FRanca,I z powrotem

_________________
zapraszam serdecznie :-) na nasz ig: Podróżnicy z Kórnika :-)

Ateny, 02.12.2017

-2 piwa prosimy
-rachunek?
-tak



na szczęście sponsor w osobie @Zeus był w pobliżu

_________________
vivere militare est

Praga (czeska) to jest prawdziwa kopalnia przykładów do tego wątku. Ja dałem się nabrać jak dziecko, przy czym pracownik kantoru uważał, że wszystko było OK.
Postanowiłem wymienić trochę złotówek na korony, w planach był jeszcze obiad i potem wyjazd na lotnisko. Wybrałem kantor w nieturystycznej, bocznej uliczce od Vaclavskiego Namesti. Kurs w witrynie wydawał się całkiem przyzwoity, więc wymieniłem 300 PLN. Nie doczytałem, że kurs z witryny obowiązuje dla kwot powyżej 3000 CZK, a dla sum mniejszych jest gorszy o ok. 1/3. I byłem w plecy 100 PLN.
Jakoś zraziłem się do Pragi...

No i dotarliśmy do momentu, kiedy niektórzy mogą pomyśleć: zaraz, zaraz! ja już gdzieś o tym tutaj czytałem!
najwieksze-wpadki-w-podrozy,18,63542&p=849381&hilit=wpadki#p849381
perelki-z-wyjazdow,18,63370

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

@namteH
Mojej historyjki raczej jeszcze nie czytałeś, bo wydarzyła się 02.01 tego roku. Ale na pewno były zbliżone przypadki, które spotkały innych

to jeszcze jeden przyklad, jakas b. znana knajpa z wlasnym piwem, gdzie na powitanie czestowali mini kieliszkiem beherovki, to samo probowali robic pozniej, jak sie czekalo na piwo i rachunek. na koncu sie okazalo, ze ten mini kieliszek kosztowal wiecej niz piwo, a biegali z nimi od stolika do stolika, stawiajac bez pytania. klasyczny tourist trap.

Dubai - 2 burgery + 2 piwa = 300AED = ~300zł

Rio De Janeiro - taxi 108 reali zamiast 10. To hit wyjazdu, taxiarz nas obwiózł i zamiast 10 reali chciał 15. Pokłóciliśmy się i powiedziałem że więcej jak dychę nie dam, i rzuciłem 5x2 reale (jak wtedy myślałem) i wysiedliśmy, a w praktyce się okazało że poszło 4x2 + 1x100 (dwójka i stówka mają podobny kolor, a do tego było ciemno) Czyli Fred chciał wydymać nas, my myśleliśmy że wydymaliśmy Freda, a się okazało, że jednak Fred wydymał tak jak sam się tego nie spodziewał

_________________

@namteH, i jeszcze do kompletu to:
https://www.fly4free.pl/forum/wkrety-i-zakrety-czyli-jak-nie-zostac-oszukanym-w-podrozy,135,11992

_________________
//Bartek

@szymonpoznan1 Chciałabym widzieć minę tego taksiarza (bo wasze sobie wyobrażam )jak się zorientował ile dostał od faceta co to o piątkę się pieklił

Goa, Panaji
Lokalne targowisko z warzywami i owocami.
Biorę jakieś tam parę luźnych owoców, staruszka z trudem łamanym pseudo angielskim mówi coś na kształt "50"
Daje jej 50 rupii, a babcia zamarła - wzięła kasę do ręki i milczy dłuższą chwilę bezradnie, ale w końcu przełamuje się i niepewnie chowa.
Potem kapnęliśmy się, że chodziło bidaczce ale o 15 a nie 50, wzięła to drugie i rozważała, czy za to "oszustwo" ją jakaś Kali pokarze czy nie

Chyba najbardziej sympatyczny "kant" jaki mi się przytrafił

Las Vegas, hotel Tropicana 2003 rok.
Przyzwyczajony do śmiesznie niskich stawek połączeń do Polski, nie chciało mi się kupować nowej karty tel a konto w komorce byli puste. Za wykonanie 6 mega pilnych ale w miarę krótkich tel do Polski rano rachunek 212 $. Po szkodzie okazało się ze kasowali 20 $ za zestawienie i 5 $za minutę.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Parking na Heathrow. 11 dni rezerwacja przez strone "Good to Go", strona oficjalnego parkingu na T5, 50 funtow. Przedluzenie pobytu po stawce z tabliczki wjazdowej, 6 dni za extra 157 funtow ... Obsluga klienta nie chciala przedluzyc online i nie raczyla odpowiedziec na pytanie czy moge zrobic druga rezerwacje i polaczyc. Przy odbiorze samochodu dowiedzialam sie, ze czesto lacza dwie rezerwacje w takich przypadkach, chociaz nie jest to oficjalna wersja. Nie musze dodawac, ze ten parking bedzie na koncu mojej listy rezerwacyjnej. W przypadku parkingu hotelowego nie ma takiego zdzierstwa za przedluzenie.

Co do tej kapusty w Pradze, to sciema polega na tym, ze cena jest podawana za 100g, a placi sie za faktyczna wage porcji.

_________________
Carpe Diem.

Będąc w Izraelu chciałem wejść na mail aby sprawdzić jakie jest hasło do WiFi. Jakieś 30 sekund połączenia, które nota bene skończyło się niepowodzeniem kosztowało mnie ok. 300zł. Cóż, za głupotę trzeba zapłacić.

_________________

@marek2011 no kant życia po prostu za 1 pln...

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Mały hamburger, małe frytki i pepsi 0,2l 120 zł - lotnisko Stavanger