Autor: | xionc [ 07 Maj 2018 21:09 ] |
Temat postu: | Mołdawia - informacje praktyczne |
Właśnie wróciliśmy z żoną z tygodniowej majówki w Mołdawii. Niestety nie mam weny do pisania pełnej relacji, ale podzielę się paroma praktycznymi radami/przemyśleniami, które z chęcią bym przeczytał przed swoim wyjazdem do tego kraju. Dojazd: Lot Wizz Air z SXF (29.04 - 06.05). 150 EUR za dwie osoby, kupione w grudniu 2017 w ramach Wizz Discount Club. Nad Mołdawią przed lądowaniem mieliśmy dziwne turbulencje, mimo że pogoda była słoneczna i spokojna. Wylot z SXF opóźniony o 1 godz., rzekomo przez kontrolerów lotów w Polsce, których miało brakować. Powrót punktualny. Transport na miejscu: Internety piszą, że drogi w Mołdawii są fatalne. Asfalt się urywa, dziury pochłaniają całe auta. Na tyle w to uwierzyliśmy, że wynajęliśmy SUVa, zamiast sedana. Oczywiście z tymi drogami to 10x przesadzone. Główne drogi z oznaczeniem M to piękne, gładkie dwupasmówki. Drogi lokalne między miasteczkami to zazwyczaj łata na łacie, 70km/h to taka bezpieczna prędkość, żeby w język się nie ugryźć przypadkiem, ale nie jest to jakiś szczególnie zły stan. Najwięcej dziur występuje w stolicy - tutaj potrafi być cała ulica przeorana dziurami głębokimi na 15 cm, a niektóre są ładnie przez drogowców wycięte w kwadrat i... pozostawione nieoznaczone. Spokojnie jednak wszędzie da się dojechać nawet toyotą aygo ![]() Ważne: w stolicy jest mnóstwo fotoradarów. Tuż przed są znaki o tym informujące, a same fotoradary są umieszczone analogicznie do sygnalizacji świetlnej i robią zdjęcie każdemu autu (a przynajmniej sugerują to migające flashe). Z kolei na prowincji można się natknąć na drogówkę z umieszczonym przy drodze samochodem z mobilnym fotoradem i samymi policjantami 5 km dalej z appką mobilną ze zdjęciami z fotoradaru. Nie pytajcie skąd wiem. 68km/h przy ograniczeniu 50km/h to 600MDL. Połowa tej kwoty, jak się zapłaci w ciągu 72h. Rzekomo nieopłacenie skutkuje problemami na lotnisku z opuszczeniem kraju. Nie testowałem, ale brzmi jak bujda. Policjanci oczywiście ani słowa po angielsku nie mówią, ale gadają do translatora po rosyjsku i odtwarzają tłumaczenie na angielski ![]() Naddniestrze: Odwiedziliśmy marszrutką, żeby ominąć potencjalne problemy z wwozem auta. Kontrola graniczna szybka i sprawna. Jedno pytanie: "gdzie jedziecie" - bez dopytywania o szczegóły. Pojechaliśmy głównie do fabryki Kvint. Tę zwiedzaliśmy z wycieczką z Holandii i przewodniczką, która na co dzień jest kierowniczką wydziału na lokalnym uniwersytecie. Potwierdzam, że samym powietrzem można się upić - podobno z beczek znika kilka procent zawartości od parowania alkoholu. Na końcu mieliśmy degustację - pani przewodnik piła razem z nami, co pokazuje, jak fajna to jest praca ![]() Winnice: Odwiedziliśmy 5 (Milesti Mici, Cricova, Purcari, Et Cetera, Castel Mimi). W moim prywatnym rankingu wygrywa Purcari, a zaraz za nią Cricova. Każda jest inna i każdą w jakiś sposób warto odwiedzić. W Milesti Mici stawiają na ilość butelek i na samym przechowywaniu głównie się skupiają. Jeździ się własnym autem. W środku jest zimno - dobrze mieć bluzę. W Cricova produkują szampana tradycyjną metodą z ręcznym obracaniem butelek. Niestety nazwa jest zarezerwowana przez Francuzów. Mają też odpowiednik Prosecco - Crisecco ![]() ![]() Purcari to bardzo ładnie zadbany teren, super przygotowane materiały o rodzajach szczepów winogron, ich łączeniu itp. Do tego degustacja w eleganckiej restauracji z kartą do oceny każdego wina i dokładnym tłumaczeniem ze strony przewodniczki, na co zwracać uwagę w każdym winie. Et Cetera to niestety rozczarowanie. Mieliśmy tam też nocleg i szczerze nie polecam. Wina smakowo najgorsze, wycieczka to 5 min. spaceru po hali i próbowanie win bezpośrednio ze zbiorników. Od właściciela można wyciągnąć kilka ciekawych faktów o zakładaniu winnicy od zera. Historia tych braci jest opisana na kilku blogach. Jakby ktoś chciał kupić 25ha pośrodku niczego i założyć winnicę, to jest to dobre miejsce na konsultacje. Ceny jedzenia w restauracji nieproporcjonalne do reszty kraju (np. porcja królika w winie to 250 MDL). Śniadanie do noclegu jest bardzo skromne (eko musli z dżemem i jogurtem oraz jajko przyrządzone w wybrany sposób, herbata. Brak wędlin, serów, warzyw. Castel Mimi to odrestaurowany z rozmachem przed kilkoma laty zameczek. Całość zostanie ukończona za parę lat (robią tam noclegi, basen, winne spa, własny ogródek w kształcie motyla z lotu ptaka (sic!)). Do prezentacji używany jest multimedialny stół z projektorami i czujnikami ruchu. Wina ciekawe, ceny w restauracji niezłe, jak na standard obiektu (zupy 85-120 MDL, drugie danie od 150 MDL). Stolica: Poza przejściem standardowym deptakiem, odwiedziliśmy m. in. zoo - nie polecam. Bardzo mały i słabo utrzymywany obiekt. Niektórych zwierząt naprawdę szkoda - wielki niedźwiedź siedzi w klatce 5 razy większej od niego i tak niskiej, że nie może się wyprostować. Lokalsi na potęgę karmią zwięrzęta czym się da (lody, popcorn). Wejście 30 MDL/os. Byliśmy w parku Dendrarium. Wejście 4 MDL/os. Park przyjemny, zadbany - w sam raz do spaceru późnym popołudniem, jak słońce przestanie doskwierać. Centrum handlowe MallDova słabiutkie - poziom galerii handlowych sprzed 10 lat w PL, ceny w żaden sposób nie są atrakcyjne. Pozostałe atrakcje: Monastyr w Saharna bardzo ładny, warty zobaczenia, o ile się przebywa w okolicy. Specjalnie tam jechać raczej nie warto. Wokół mnóstwo ścieżek do spacerowania przez lasy/wzgórza/rzeki. Twierdza w Sorokach super - przyjechaliśmy w poniedziałek, gdy była zamknięta (czynne śr-ndz.), ale jakimś cudem nagle pojawiło się mnóstwo ludzi, w tym autobus Polaków i ktoś otworzył bramę, na dodatek bez inkasowania za wstęp (10MDL/os.) Dzielnica cygaństwa w Sorokach zgodna z opisami - mnóstwo "pałaców" w stanie surowym/niedokończonym Monastyr Orheiul Vechi, jako jedyny chyba must-have Mołdawii warto zobaczyć, szczególnie dla widoków na wąwóz. Dosyć dużo ludzi tam było, policja organizowała nawet parking na łące obok. Wstęp 10 MDL/os., ale nikt nie sprawdza biletów. W tym samym czasie był dodatkowo wyścig na rowerach MTB, więc robił się niezły chaos, bo nikt nie pilnował, żeby turyści nie wcinali się w trasę wyścigu. W drodze na szczyt można kupić pamiątki w formie rękodzieła. Monastyr Curchi, w odróżnieniu do poprzedniego, to cisza i spokój. My trafiliśmy dodatkowo na lokalny chrzest. Teren zadbany, wnętrza bardzo bogato zdobione. Polecam. Jedzenie: Tutaj nie będę odkrywczy - przetestowaliśmy kilka knajpek - droższych i tańszych i nic nie pobiło sieciówki La Placinte. Jedliśmy w kilku lokalizacjach, w tym w Naddniestrzu, i prawie zawsze byliśmy zadowoleni. Prawie, bo raz czekaliśmy na posiłek 40 min. Stosunek jakości do ceny nie do pobicia. W knajpach najmilej zaskakują ceny win - butelka po 120-180 MDL. Ceny na lotnisku: Pisanie, że ceny na lotnisku w Kiszyniowie są atrakcyjne powinno być karalne. Ceny win/koniaku to średnio 50-60% marży w stosunku do sklepików firmowych. Niestety nie mieliśmy bagażu rejestrowanego, więc to była jedyna opcja zakupu. Przykłady: - Kvint Nistru 8-letni 0.5L - w sklepie firmowym 84 ruble = 4 EUR, na lotnisku 7 EUR - Szampan Cricova Alb Brut (metoda tradycyjna) - w sklepie firmowym 120 MDL = 6 EUR, na lotnisku 8,10 EUR przy przecenie 10% - Ice Wine Purcari 0.375L - w sklepie firmowym 310 MDL = 15,5 EUR, na lotnisku 25 EUR Kilka innych luźnych spostrzeżeń: - Kobiety wcale nie są szczególnie atrakcyjne. W porównaniu do polskich, to niższa liga. Oczywiście kwestia gustu, ale statystycznie prezentują się mniej urodziwie ![]() - Angielski jest rzadko rozumiany i używany. Jak już ktoś mówi, to robi to nawet nieźle. Większość jednak nie zna nawet 5 słów. Warto znać rosyjski, choćby podstawy. - Walutę można wymienić po niezłym kursie na lotnisku - jest kilka kantorów - większość ze złodziejskim spreadem, ale co najmniej jeden był porównywalny z centrum Kiszyniowa. Kantory są praktycznie w każdej miejscowości i jest ich bardzo dużo. Uważajcie, bo nie chcą wymieniać nawet delikatnie uszkodzonych banknotów. - Warzywa, owoce i nabiał są bardzo smaczne i naturalne. - Pogoda na majówkę bardzo dopisała - było 28-33 stopni przez wszystkie dni i zero opadów. - Jest mnóstwo stacji benzynowych - ceny są równe w ramach tej samej sieci na terenie kraju. Najkorzystniejsze były na Lukoil. - Najwięcej turystów spotkaliśmy z Polski - może to kwestia majówki, ale średnio co trzeci turysta to był Polak ![]() |
Autor: | Doczu [ 05 Lis 2018 20:56 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Piękne konkrety. To Lubię. Możesz podać szacunkowe ceny w tej sieciówce ? Coś szczególnie zasmakowało ? |
Autor: | xionc [ 05 Lis 2018 21:01 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Ceny i całe menu tutaj: https://laplacinte.md/en/pages/menu/. Szczególnie pozytywnie zapamiętały mi się zupy i placinta wiśniowa. |
Autor: | vivere [ 26 Sty 2019 13:42 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Tu jest dobre i tanie alko ![]() Jak znajdę rachunek to wrzucę ale w tym sklepie znalazłem najtańszą wódzię w całej MD, ca 20PLN/litr https://goo.gl/maps/QTHuTKrbMEP2 Załącznik: kiszy.jpg [ 168.27 KiB | Obejrzany 10220 razy ] |
Autor: | wtak [ 26 Sty 2019 18:50 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
xionc napisał(a): Walutę...Uważajcie, bo nie chcą wymieniać nawet delikatnie uszkodzonych banknotów. To taka bolączka Poradziecji ![]() |
Autor: | vivere [ 05 Lut 2019 13:13 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Rachunek się znalazł: Załącznik: rachunek mołdawia.jpg [ 26.39 KiB | Obejrzany 10088 razy ] Taka wódzia, cena 100MDL (chyba tylko w tym sklepie taka cena - kilka dni temu w marketach była po 130) Załącznik: wodzia1.jpg [ 31.97 KiB | Obejrzany 10088 razy ] Załącznik: wódzia2.jpg [ 21.77 KiB | Obejrzany 10088 razy ] A to creme de la creme, do dostania tylko w tym sklepie ![]() 204MDL Załącznik: rachia1.jpg [ 37.48 KiB | Obejrzany 10088 razy ] Załącznik: rachia2.jpg [ 38.82 KiB | Obejrzany 10088 razy ] |
Autor: | golen [ 07 Kwi 2019 21:17 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Aktualne ceny w sklepie na lotnisku w Kiszyniowie Koniaki Kvint (0,5 litra): 3letni - 4,5 EUR 5letni - 5 EUR 6letni w kartonie - 6 EUR 8letni - 6,3 EUR promocja (cena wyjściowa 7 EUR) Papierosy (za wagon): Marlboro - 26 EUR LM - 13 EUR Camel - 19 EUR Davidoff mentol - 23 EUR W sklepie na lotnisku ceny są w EUR, ale można płacić też innymi walutami (na pewno USD, RUB, MDL) - więc jak zostaną mołdawskie leje, można wydać na lotnisku. Kursy przeliczeniowe normalne. |
Autor: | Mikolaj2206 [ 13 Lip 2019 23:49 ] |
Temat postu: | Re: [KIV] Kiszyniów - transport z/do lotniska |
Czy ktoś wypłacał kasę z bankomatu (np. Revolutem)? Jak kurs wypadł do tego lotniskowego kantoru? |
Autor: | asmowscy [ 16 Lip 2019 20:16 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Ja wypłacałam kartą mBank Świat Intensive i było bardzo konkurencyjnie. Kantory w mieście lepsze, bardzo wąskie spready na euro i dolarze, bo jest ich bardzo dużo. Ale w autobusie tylko gotówka, więc trzeba coś mieć. Moje wrażenia, które nie mieszczą się w innych postach: 1. poza Naddniestrzem można wjechać na dowód, ale wywołuje to konsternację polskich pograniczników na Chopinie 2. oprócz alkoholu, to za suwenir mogą robić słodycze Bucuria (sklep firmowy na głównym bulwarze) i szerokie spektrum dóbr kultury na bazarku, w tym pseudoradzieckich 3. wałęsające się psy – te z kolczykami są zaszczepione i wysterylizowane – ale niezakolczykowane też bywają. Niekiedy agresywnie bronią otoczenia. 4. kolejny standard południowo-wschodni: kierowca > pieszy 5. jazda samochodem: kierunkowskaz jest właściwie nieużywany, zmiana pasów bez sygnalizowania, nagle; jazda po dwóch pasach na raz. Ale jednocześnie auta w Kiszyniowie są przeciętnie lepsze i nowsze niż w Waw. 6. marszrutki: bilety na dworcu kupuje się w okienku, na wybrane dzień i godzinę i okazuje kierowcy (!). Inaczej może być różnie. Kierowca przed odjazdem z Kiszyniowa wykurza tych bez biletu. Rozkłady na autogara.md są dokładne, ale właściwie tylko z Kiszyniowa, niekoniecznie z powrotem. |
Autor: | Mikolaj2206 [ 24 Lip 2019 07:38 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Najpierw odniosę się do powyższego wpisu: 4. kolejny standard południowo-wschodni: kierowca > pieszy - Zupełnie się z tym nie zgadzam. Kierowcy bardzo chętnie przepuszczali nas na pasach, powiedziałbym że kultura jazdy nie jest gorsza niż w Polsce. 5. jazda samochodem: kierunkowskaz jest właściwie nieużywany, zmiana pasów bez sygnalizowania, nagle; jazda po dwóch pasach na raz. - Może i bywa chaotycznie, ale nie jest aż tak źle. Co do wymiany walut. Tak jak pisano - na lotnisku najlepszy kurs w banku/kantorze MAIB, ja niestety trafiłem na niespodziewaną przerwę w obsłudze klientów (można było czekać w nieskończość aż ktoś się pojawi) więc wypłaciłem revolutem. Po przeliczeniu wyszło mi, że kurs wypłaty był ciut lepszy niż w kantorze (nieznaczące cyfry po przecinku). Kursy lotniskowe z 18.07.2019: Załącznik: 20190718_175308.jpg [ 318.77 KiB | Obejrzany 8704 razy ] Na mieście trochę lepsze kursy (ok 0.1 na jednym Euro). Trolejbus z lotniska nadal 2 leje (trzeba mieć gotówkę), rozkład taki jak był wrzucany na zdjęciu. DUTY Free - myślałem, że papierosy będą tam w zbliżonych cenach w porównaniu do miasta, ale jednak dużo drożej (ok. 25%). Warto więc kupić na mieście. Podobnie z alkoholem, ale różnica nie jest aż tak duża. |
Autor: | kostek966 [ 24 Lip 2019 09:29 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Czy jest jeszcze coś co warto zwiedzić oprócz tych najbardziej znanych?, i czy był ktoś w pobliżu kiszyniowa nad jakimś jeziorem z plażą? |
Autor: | Mikolaj2206 [ 24 Lip 2019 09:51 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Jeziorko (sztuczne) z plażą jest w samym Kiszyniowie. Można tam popływać na kajakach i poleżeć na niewielkiej plaży - niedaleko muzeum etnograficznego. |
Autor: | jasiub [ 24 Lip 2019 09:59 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Pieniądze można też korzystnie wymienić w przy dworcu w MIAT i kantorze obok. Kursy minimalnie lepsze niż na lotnisku. W innych miejscach na mieście różnie bywa (często dużo słabsze). |
Autor: | pawelyop [ 02 Sie 2019 15:24 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
W Kiszyniowie można też znaleźć kantory, w których można wymienić nasze złotówki na leje, np w okolicy dworca centralnego / targu. |
Autor: | kostek966 [ 02 Sie 2019 16:26 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Jeśli ktoś się jeszcze wybiera, a nie ma jeszcze ustalonego terminu to proponuję 3 dni, jeden na Cricova i OV, jeden na naddniestrze, szczególnie twierdza w Benderach i jeden na Kiszyniów, sam byłem tydzień, co groziło przejedzeniem i chorobą alkoholową, Można jeszcze pojechać do Sorok, ale trochę daleko, wypożyczenie auta się nie opłaca, choć żadnych problemów z jazdą, parkowaniem czy zwrotem nie było, porozumiewanie po rosyjsku wszędzie bez problemu, najlepsza baranina w Gok Oguz, wszędzie płaciłem kartą, poza bazarem, wystarczyło jedno podejście do bankomatu, 0 wydanej gotówki w kantorach |
Autor: | szyblucki1 [ 03 Wrz 2020 16:15 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Ktoś wie jak wygląda teraz wjazd (przylot) do Mołdawii z Niemiec? |
Autor: | Arekkk [ 07 Wrz 2020 10:31 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Loty odbywają się normalnie: https://airport.md/en/passenger/online-panel#arrivals Od 1.09 Mołdawia się otworzyła. Mam loty w drugiej połowie miesiąca i mam nadzieję polecieć. Chyba 15.09 ich rząd powinien wydać aktualizację krajów, do których będą odbywać się loty na KIV. |
Autor: | pabien [ 29 Lip 2021 22:17 ] |
Temat postu: | Re: [KIV] Kiszyniów - transport z/do lotniska |
Gadekk napisał(a): Miejcie ze sobą jakąkolwiek gotówkę. Jedyny bankomat pobiera prowizję w wysokości 20 MDL+1,5% wypłacanej kwoty. Najmniej można wypłacić 50 MDL. cart napisał(a): Można wymienić dolara w kantorze ![]() Na mieście są bankomaty bezprowizyjne. Banki francuskie i węgierski mają taką ofertę |
Autor: | Cubero4 [ 19 Mar 2022 18:56 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Witam, czy podróż do Mołdawii jest bezpieczna? Od dawna planuję odwiedzić tą część Europy, ale wiem... że jest pewne "ale" Przestrzeń powietrzną nad Mołdawią została zamknięta przez co samoloty zamiast lądować w Kiszyniowie - lądują w Jassy (czy jak to nazwać ![]() Ostatnio do Iasi (Jassy) pojawiły się tanie bilety z BER, PRG i nie tylko, Chciał bym skorzystać z tego i się tam udać, oraz przekroczyć granicę z Mołdawią... Ale czy jest to możliwe? Czy ktoś może wypowiedzieć się na ten temat? ![]() |
Autor: | Zeus [ 19 Mar 2022 19:05 ] |
Temat postu: | Re: Mołdawia - informacje praktyczne |
Ogólnie? Bardzo bezpieczna. Obecnie jednak bym odpuścił. |
Strona 1 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |