Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Moje wspomnienia z wypraw...
moje-wspomnienia-z-wypraw,1566,28044
Strona 56 z 68

Autor:  kej-ti [ 14 Paź 2018 17:39 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://polaczkropki.pl/2018/10/14/wypo ... cic-uwage/
Zapraszam na praktyczny wpis o wynajmie samochodu w Hiszpanii:)

Załączniki:
11-8-1.jpg
11-8-1.jpg [ 492.1 KiB | Obejrzany 1656 razy ]

Autor:  dawidchyl [ 14 Paź 2018 17:50 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

Jak już jesteśmy przy wynajętych samochodach to zapraszam na podróż po Gruzji.
https://chyllout.com/2018/10/14/chewsur ... nstwo-4x4/

Załączniki:
4na4.jpeg
4na4.jpeg [ 374.18 KiB | Obejrzany 1696 razy ]

Autor:  PatrycjaR [ 16 Paź 2018 13:33 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

Relacja z przedłużonego weekendu w Moskwie podczas Mistrzostw Świata w piłce noznej :)

Image

Autor:  kej-ti [ 22 Paź 2018 14:15 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://polaczkropki.pl/2017/11/27/czy- ... klamowane/
Zapraszam do dyskusji:) Czy Los Angeles jest przereklamowane?

Załączniki:
Czy-Los-Angeles-jest-przereklamowane-22.jpg
Czy-Los-Angeles-jest-przereklamowane-22.jpg [ 206.05 KiB | Obejrzany 1542 razy ]

Autor:  kej-ti [ 29 Paź 2018 11:31 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://polaczkropki.pl/2018/10/29/cuki ... een-w-usa/
Halloween w USA. Popieracie czy nie?:>

Załączniki:
Cukierek-czy-psikus-hallowen-w-usa-47.jpg
Cukierek-czy-psikus-hallowen-w-usa-47.jpg [ 338.65 KiB | Obejrzany 1457 razy ]

Autor:  kej-ti [ 03 Lis 2018 22:59 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://polaczkropki.pl/2018/11/02/nocl ... drodze-66/
Zapraszam na relację z noclegu w Tipi:)

Załączniki:
DJI_0022.jpg
DJI_0022.jpg [ 438 KiB | Obejrzany 3449 razy ]

Autor:  krzykrzysztof [ 08 Lis 2018 18:13 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

Zapraszam do czytania sukcesywnie pojawiających się relacji z podróży na Filipiny.

Puerto Princessa – pierwszy przystanek na wyspie Palawan: atrakcje w Honda Bay
https://jakpoleciec.pl/puerto-princessa ... honda-bay/

Autor:  rdw [ 09 Lis 2018 20:01 ]
Temat postu:  Chiny - park narodowy Zhangjiajie, Hunan (góry Avatara)

To w zasadzie nie relacja a fotorelacja. Wrzuciłem trochę zdjęć na Facebooku dla oglądu, jak to wygląda w realu:
https://www.facebook.com/rdwPL/posts/2302227939852687

Z naciskiem na real foto - są to zdjęcia z pory, kiedy w Zhangjiajie może padać. I niestety padało. Zdjcia realistyczne a nie podkręcone filtrami czy fotoszopem, abyście mieli pogląd jak to faktycznie wygląda.

Mówiąc w skrócie - kontrastując zdjęcia z internetu kontra rzeczywistość, miejsce warte odwiedzenia choć nie zawsze, ze względu na pogodę, wygląda tak spektakularnie. Ze względu na zastaną pogodę, podróż tam, pod tym względem, była niezłą wtopą. Płaszcz przeciwdeszczowy jest tam niezbędny, tak samo jak parasol i ochraniacze na buty - wszystko przemaka i nabiera wilgoci, obietywy parują itp.

Rozliczając plusy i minusy - jako, że koszt biletów lotniczych Guilin-Zhangjiajie-Szanghaj (tak mi pasowało) nie był wysoki, podróż oceniam jako OK (choć bez WOW, ale wtedy nie było dostępnego tego całego mostu...). Natomiast gdyby dolot tam był bardzo kosztowny, dużo chętniej pojechałbym gdzieś indziej.

Jeśli macie opinie lub pytania, pisać pod postem (lajki mile widziane) lub tu na forum a udzielę informacji, miejsce jest mega zatłoczone przez samych chińczyków ale i coraz więcej Polaków tam jeździ. Nie chcę zatem wiedzieć, jaki tłok panuje tam w szczycie sezonu.

Co do kosztów - wejściówka do parku plus atrakcje to kilkaset złotych, za to prowincja i hotele na miejscu, bardzo tanie względem dużych miast Chin.

Autor:  krzykrzysztof [ 11 Lis 2018 12:07 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

Serdecznie zachęcam do poczytania pierwszej relacji z Manili - stolicy Filipin.

Manila to niebezpieczne miasto – bezpieczeństwo oraz czego unikać
https://jakpoleciec.pl/manila-niebezpie ... go-unikac/

Autor:  kej-ti [ 11 Lis 2018 13:35 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://polaczkropki.pl/2018/11/11/podl ... sz-camper/

Plan zwiedzania Podlasia na 2 dni:)

Załączniki:
Podlasie-na-weekend-Dziewczynka-z-konewką-rysie-i-nasz-camper-89.jpg
Podlasie-na-weekend-Dziewczynka-z-konewką-rysie-i-nasz-camper-89.jpg [ 251.56 KiB | Obejrzany 4042 razy ]

Autor:  Lord Sidious [ 11 Lis 2018 22:50 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

Niespodziewany długi weekend trwa, więc może będzie więcej czasu na czytanie :)
A tym razem parę słów o Omanie i plaży gniazdujących żółwi w Ras Al-Jinz. Chyba jedno z bardziej niezwykłych doświadczeń przyrodniczych, zwłaszcza, że udało się zobaczyć tak samicę jak i młodego żółwika. No i w końcu jakieś plażowanie się zrobiło :D. Po więcej zapraszam do podlinkowanego wpisu.

http://www.filmowe-szlaki.pl/2018/10/24 ... -morskich/

Załączniki:
P1092145.JPG
P1092145.JPG [ 55.86 KiB | Obejrzany 4025 razy ]
P1092082.JPG
P1092082.JPG [ 75.89 KiB | Obejrzany 4025 razy ]

Autor:  cccc [ 11 Lis 2018 23:47 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

@Lord Sidious, fajna relacja, ale sorry kilka malych uwag.

Lord Sidious napisał(a):
W Omanie żyją cztery gatunki żółwi morskich: zielony, oliwkowy, karetta i szylkretowy.

W Omanie zyje 5 gatunkow zolwi wodnych, ktore mozna spotkac na plazach:

Chelonia mydas
Eretmochelys imbricata
Lepidochelys olivacea
Caretta caretta
Dermochelys coriacea

Lord Sidious napisał(a):
Jak nas pouczono, żółwic nie można obserwować przed i w trakcie składania jaj: mogłyby się one spłoszyć i wrócić do morza nie składając jaj, co odbija się na ich zdrowiu.

W sumie tak powinno byc, ale w moim przypadku, a mialem okazje 2 x odwiedzic Ras Al-Jinz pozwolono robic zdjecia i filmowac skladanie jaj. :D

ras-al-jinz-i-okolice-ogladanie-zolwi,1146,94837&p=1073781&hilit=al+ras#p1073781 #7

Autor:  Lord Sidious [ 12 Lis 2018 09:57 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

@cccc dzięki. Z tym, że w przypadku tych 4 gatunków żółwi bazowałem wprost na tym, co piszą na ich stronie
http://www.rasaljinz-turtlereserve.com/ ... le-viewing
czy w jakiś przewodnikach jak ten:
http://www.visitoman.nl/pdf/RAJ%20Engli ... 20copy.pdf
Żółw skórzasty (Dermochelys coriacea) wg jednego ze źródeł nie składa tam jajek, więc nie wychodzi na brzeg. Inne źródła i sami przewodnicy mówią, że pozostałe 3 gatunki (w tym skórzasty) pojawiają się na plażach okazjonalnie. I to okazjonalnie plus występowanie w wodzie to jest pewnie miejsce do interpretacji. Myśmy w każdym razie skórzastych nie widzieli.

A co do oglądania składania jaj to fajnie. Choć pewnie zakładam, że jak się nie podpadnie przewodnikom to jak coś takiego na plaży będzie to pozwolą. U nas już było po składaniu jaj.

Autor:  krzykrzysztof [ 12 Lis 2018 11:58 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://jakpoleciec.pl/nowy-jork-miasto-blog-opinia/

Krótki wpis w postaci relacji z wizyty w Nowym Jorku ;)

Autor:  krzykrzysztof [ 14 Lis 2018 13:11 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://jakpoleciec.pl/kosze-na-smieci- ... tajlandii/
Kosze na śmieci – gdzie je znaleźć w Tajlandii???

Problem podczas zwiedzania Bangkoku... post napisany z przymrużeniem oka

Autor:  krzykrzysztof [ 16 Lis 2018 15:29 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

Szybki wpis o moich doświadczeniach z Filipińską kuchnią

Jedzenie na Filipinach – czyli jak (nie)smakuje filipińska kuchnia
https://jakpoleciec.pl/jedzenie-na-filipinach-kuchnia/

Autor:  kej-ti [ 18 Lis 2018 20:36 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://polaczkropki.pl/2018/11/18/kown ... ke-linowa/
Kowno na weekend + dużo street artu:)

Autor:  maniek1991 [ 25 Lis 2018 17:35 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

Zapraszam na relację z moje włosko-rumuńskiej wycieczki, podczas której odwiedziłem niezwykle urokliwą Bolonię, Florencję i Wenecję na Półwyspie Apenińskim oraz najważniejsze miasto "kraju Drakuli", nieco mniej urokliwy, aczkolwiek mający inne atuty Bukareszt. :) Zapewne domyślacie się, jak kontrastowa musiała to być wyprawa, gdyż oba państwa nie mają raczej ze sobą zbyt wiele wspólnego, przynajmniej tak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka... ;)
http://oszczednepodrozowanie.pl/wlosko- ... ontrastow/
Image

Autor:  kej-ti [ 26 Lis 2018 09:28 ]
Temat postu:  Re: Moje wspomnienia z wypraw...

https://polaczkropki.pl/2018/11/23/moje ... ym-niebem/
TOP 5 miejsc w Kopenhadze;)

Załączniki:
BOR7558.jpg
BOR7558.jpg [ 319.46 KiB | Obejrzany 3682 razy ]

Autor:  hatifnatka [ 28 Lis 2018 14:30 ]
Temat postu:  Czarnogóra przez Bośnię i okolicę 2018

Witam wszystkich .
Może to kogoś zainteresować, albo natchnąć do podróży do tego pięknego kraju jakim jest Czarnogóra. My byliśmy tam w tym roku z dwójką dzieciaków i namiotem. Mieszkamy na północy Polski więc podróż samochodem zajęła nam prawie trzy dni. Ponadto minąwszy granice Unii porzuciliśmy autostrady i wybieraliśmy mało popularne, dość kręte górskie drogi , ale niezrównane krajobrazowo. Pierwszy nocleg wypadł nam na Węgrzech, kolejny w Bośni w małej miejscowości Gorazde - bardzo doświadczonej przez wojne domową, której ślady widać tam do dziś. W Czarnogórze zwiedziliśmy północ i serce kraju z Kanionen Pivy, Tary i Moracy oraz zjawiskowym Durmitorem. W sercu kraju odkryliśmy monastyr Moraca i niesamowity wykuty w skale monastyr Ostrog, oraz słone jeziora. Odbyliśmy te wycieczkę po mało znanym, trochę trudnym do znalezienia ale zjawiskowym kanionie Mrtwicy. Oczywiście odwiedziliśmy też albańskie pogranicze i okolice jeziora Szkoderskiego. Na wybrzeżu „zaliczyliśmy” czarnogórsko-albanski Ulcinj i obowiązkowy Stary Bar. Unikając kurortowego hałasu spędziliśmy 2 dni na półwyspie Lustica odwiedzając Błękitną Jaskinie i pływając wokół Mamula Island. Oczywiście punktem obowiązkowym jest Boka Kotorska z miastem Kotor, Perastem i całym naszyjnikiem uroczych miejscowości wzdłuż wybrzeża oraz wyspami na których przysiadły klasztory czy kaplice jak kaplica Gospa od Skrpjela ( Matki boskiej na Skale). Ponieważ jest to kraj tak ciekawy, na relacje tutaj zabrakło mi miejsca, osoby ciekawe zapraszam na naszego bloga.
Co do informacji praktycznych: obowiązują paszporty, waluta to Euro, ceny zbliżone do polskich (przy kupowaniu w sklepach sieciowych), drogi wymagające pewnych umiejętności, ale bezpieczne, ze względu na ilość kontroli szybkości i wzajemną uprzejmość kierowców. Ludzie otwarci, bardzo serdeczni. W miejscowościach świetnie porozumiesz się po angielsku, na wsiach z miejscową ludnością po rosyjsku czasem po niemiecku albo po polsku. Północ i centrum kraju kameralne, nie straszy ilością turystów. Wybrzeże w najmodniejszych miejscowościach jak Budwa itp. zatłoczone, ale można znaleźć wiele kameralnych i pięknych miejsc. Ogólnie jesteśmy bardzo zauroczeni i pewnie tam wrócimy,bo zostały nam jeszcze góry Przeklęte i parę szczytów Durmitorze.

tu bliżej o naszych wyprawie http://hatifnaci.pl/balkanska-wloczega/ i dalszych postach .
Jesli ktoś ma pytanie, to chętnię się podzielę nasza wiedzą.

Image
Image
Image

Strona 56 z 68 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/