Autor: | kej-ti [ 09 Lut 2016 21:51 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
http://polaczkropki.pl/index.php/2016/0 ... -kadyksie/ Najciekawsze przebrania karnawałowe zobaczycie w Kadyksie:) |
Autor: | Mikolaj2206 [ 10 Lut 2016 21:37 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Wspomnienie z podróży na Seszele - tym razem opisujemy plaże na wyspie Mahe ![]() http://www.seetheworld.pl/wizyta-w-raju ... e-seszeli/ ![]() |
Autor: | ambush [ 11 Lut 2016 04:40 ] | ||||
Temat postu: | Maroko zimą | ||||
Chyba każdy podczas zimy marzy by złapać odrobinę energii słonecznej. Więc czemu by nie skoczyć na pare dni do Afryki? Wydaje się daleko, potrzeba sporo kasy i do tego trzeba wliczyć długi lot...A gdyby tak za trochę ponad "tysiaka" polecieć w parę godzin do Maroka na 8 dni? W budżet wliczono wszystko wraz z biletami, noclegami, wydatkami na miejscu i transportem wewnętrznym (a sporo udało się zobaczyć). Zapraszam do krótkiej fotorelacji przestawiającej Maroko ze stycznia 2015. http://czterykranceswiata.com/maroko/
|
Autor: | zplecakiem [ 13 Lut 2016 18:46 ] | |||||
Temat postu: | Relacja z podrózy w jedno z najpięknieszych miejsc w Gruzji | |||||
“-…jakie jest prawdopodobieństwo, że nas odnajdą, gdy spadniemy w dół na tym pustkowiu? -Patrz jaki ten Kaukaz jest cudowny. Ach te widoki. -Ja nie chcę tędy jechać, zaraz spadniemy w przepaść, nie zmieścimy się na tej drodze. -Jakiś wodospad jest na naszej drodze…” Ale po kolei. Wracaliśmy z Kazbegi. Marszrutka w kierunku Tbilisi miała odjechać za godzinę. Zapraszam do relacji na naszym blogu: [b]http://zplecakiem.pl/droga-do-mutso/[/b]
|
Autor: | kej-ti [ 17 Lut 2016 18:54 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
http://polaczkropki.pl/index.php/2016/0 ... amochodow/ Perełki motoryzacji, które obecnie wrastają w ziemię. Ostatnia chwila, aby zobaczyć cmentarzysko samochodów w Grodzisku Mazowieckim:P |
Autor: | otakesan [ 23 Lut 2016 15:34 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Indonezja jest coraz bardziej popularna wśród polskich backpakersów. Być może będziecie musieli zdecydować się na podróż jedną z indonezyjskich linii lotniczych. Krótki przegląd linii wraz zasadami ich działania umieściłem tutaj: http://podrozezmysza.wordpress.com/2016 ... -przeglad/ A na blogu także relacje z Sumatry i dopiero powstająca z Sulawesi. |
Autor: | lollipop [ 23 Lut 2016 16:28 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Jeżeli ktoś ma ochotę na dżuglę, wielkie robale oraz jaskinie zapraszam do wpisów o Mulu znajdującym się na Borneo. Miejsce to nie jest tanie, ale zrobiło na mnie spore wrażnie, a caving okazał się świetną sprawą, zpraszam ![]() Opisy plus to co na ziemi: http://the-ollie.com/2016/01/10/czy-war ... c-do-mulu/ To po pod ziemią: http://the-ollie.com/2016/01/22/mulu-cz ... ng-borneo/ ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam, Oliwia |
Autor: | STOhistorii [ 23 Lut 2016 22:53 ] |
Temat postu: | Roadtrip po PD wyspie Nowej Zelandii |
Cześć! To my - Agata i Olo: Załącznik: sto.jpg [ 165.17 KiB | Obejrzany 2925 razy ] Po trzech miesiącach ciężkiej pracy w Hanmer Springs przyszedł czas na nagrodę - roadtrip po południowej wyspie:) Ruszamy 29 lutego i w drodze planujemy być miesiąc. Będziemy się transportować, stołować i spać w naszym vanie. Jak tylko będziemy mieli dostęp do neta to postaramy się robić update. Więcej info znajdziecie również na naszym fanpage'u i blogu. To nasza trasa: Załącznik: mapa.jpg [ 103.84 KiB | Obejrzany 2925 razy ] Z Hanmer Springs kierujemy się najpierw w stronę Christchurch i wschodnim wybrzeżem zjedziemy na południe skąd pokierujemy się na wybrzeże zachodnie i dalej na północ. Planujemy: -spotkać się z Polką, która została przesiedlona po II wojnie światowej do Nowej Zelandii, -przemaszerować kilka tras trekkingowych, -zobaczyć po raz pierwszy lodowce, -fotografować rozgwieżdżone niebo, -skoczyć ze spadochronem w Abel Tasman, -i oczywiście obcować duuuużo z naturą. Pozdrawiamy! A&O |
Autor: | ambush [ 25 Lut 2016 22:03 ] | |||||
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... | |||||
To ja dorzucę rozszerzając post wyżej swoją relację z Borneo - a dokładniej z jej zachodniej części czyli Sarawak. Zdecydowanie spokojniejsza i bardziej dzika niż wschodnia część Borneo - Sabah. Jeśli ktoś marzył by spotkać orangutany, latające lemury czy odbyć trekking w prawdziwej dżungli, myślę że moja fotorelacja może go zainteresować: http://czterykranceswiata.com/borneo-sarawak/ Niedługo podzielę się również moją fotorelacją z wschodniej części Borneo - Sabah.
|
Autor: | kej-ti [ 28 Lut 2016 14:09 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Wszyscy uważają, ze Łódź jest szara i przygnębiająca. Po części tak jest, ale przy tym jest bardzo inspirująca i ciekawa. Będąc w Łodzi skupiliśmy na muralach, aspektach filmowych i artystycznych, sprawdziliśmy lokalne knajpy na terenie starych fabryk, a także zagłębiliśmy się w wojnę kibiców na murach. Sami zobaczcie! http://polaczkropki.pl/index.php/2016/0 ... do-pogody/ |
Autor: | dworkam [ 28 Lut 2016 14:37 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Wypraszam sobie. Nie każdy uważa, że Łódź jest szara i przygnębiająca ![]() |
Autor: | Roku [ 28 Lut 2016 15:52 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Wojna kibiców na murach może i jest warta zagłębienia - taki lokalny koloryt - ale sprawia, ze Łódź jest totalnie zamazanym sprayami miastem, z setkami albo i tysiącami zniszczonych elewacji. Z drugiej strony może to i lepsze niż ordynarne wyzwiska na murach lub odniesienia do lekkiego prowadzenia się lub domniemanej narodowości. Z trzeciej strony, od czasu spadku obu drużyn gdzieś daleko do 4 czy tam 5 ligi, wojna na murach jakby nieco zelżała. Koło (prawie naprzeciw głównego wejscia) Manufaktury na ul. Ogrodowej 22 jest najstarszy (podobno) drewniany kościół w Łodzi, dalej mijamy remontowany 24 i przechodząc ulicę Gdańską (ew. można w nią wejść, gdyż trzy przecznice dalej - 10 minut na piechotę przy ul. 1 Maja jest świetny pałacyk, aktualnie Akademia Muzyczna FOTO, przecznicę dalej Muzeum Sztuki FOTO, zaś 100 metrów dalej fajna kamienica, odrestaurowana FOTO i po drugiej stronie pałacyk, niestety nie odrestaurowany. Gdyby jednak pozostać przy ul. Ogrodowej, pod nr 26 i 28 sa tzw famuły, nie odrestaurowane. Klimat Księżego Młyna. W dzień nie powinno się tam nic stać. Dają mniej więcej pogląd na to, jak zróznicowana jest Łódź. Z jednej strony ulicy odnowiona Manu i drogi 4* hotel, z drugiej sterane wiekiem budynki z czerwonej cegły. A idąc 1 km dalej Ogrodową - fenomenalny (szczególnie część prawosławna i protestancka) cmentarz Ogrodowa. Jeden z najokazalszych grobów FOTO To tak na kolejną wizytę w Łodzi. Fajnie przeczytać relację od odwiedzającego, oczywiście plusik. ![]() |
Autor: | becek [ 28 Lut 2016 16:00 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
dworkam napisał(a): Wypraszam sobie. Nie każdy uważa, że Łódź jest szara i przygnębiająca ![]() było apelować ![]() |
Autor: | Dux69 [ 03 Mar 2016 15:08 ] |
Temat postu: | Jordania -największe atrakcje |
Jordania to państwo które posiada wile atrakcji o którym większość słyszała lecz mało kto wie że są one właśnie w Jordanii. postaram się ukazać wszystkie które znam a jest ich kilka. Pierwsza najbardziej znana-Petra zaliczana do siedmiu cudów świata.cz1. Zdjęcia i praktyczne informacje na blogu zapraszam. http://pozdrozeciwroze.blogspot.com/ Petra cz1 http://pozdrozeciwroze.blogspot.com/201 ... a-cz1.html |
Autor: | kej-ti [ 03 Mar 2016 20:09 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
http://polaczkropki.pl/index.php/2016/0 ... cy-swiata/ Zobaczcie jak wyglądają ulice najdroższej stolicy świata:) |
Autor: | esmeralda123 [ 03 Mar 2016 23:28 ] |
Temat postu: | Eilat - pięć dni wśród korali. |
Eilat, to popularne w Izraelu miejsce odpoczynku. W mieście, przy plażach, królują olbrzymie hotele, pełno tu kawiarni i restauracji, a także handlowych centrów i zwykłych straganów. Czyli Eliat to miasto, do którego w sezonie, wołami by mnie nikt nie zaciągnął ![]() W samym Eilacie spedzamy mało czasu, ruszamy za miasto nad Zatokę Akaba, bo tutaj jest najwieksza atrakcja w okolicy - rafa! Dni upływaja nam głównie na jej podziwianiu. Snorkluję sobie pomiedzy koralami, podziwiam rybki, ich urodę i bogactwo tego podwodnego swiata. Drugiego dnia w Eilacie wybieramy sie do Parku Morskiego i Podwodnego Obserwatorium. Miejsce które planowaliśmy zwiedzić w dwie godziny, a spędziliśmy cały dzień. Korale i rybki naprawdę potrafią hipnotyzować. ![]() Rybki zza szybki. ![]() Koniki morskie. ![]() Światło czyni cuda. ![]() ![]() ![]() ![]() Jestem rybą czy koralem? ![]() Duże wrażenie w Parku Morskim robi Oceanarium, w którym z rybkami pływają rekiny i płaszczki. Trafiliśmy tam na czas karmienia rekinów przez nurka. W Oceanarium nowością jest tunel otoczony wodą w której pływają ryby, rekiny i płaszczki tuż obok nas i nad nami. Spędziliśmy tam sporo czasu, siedząc i obserwując piękno morskich stworzeń. ![]() ![]() ![]() W tunelu. ![]() Podwodne Obserwatorium. Schodząc 6 metrów pod wodę można obserwować przybrzeżną rafę. ![]() ![]() Można też wejść na góre Obserwatorium i podziwiać okolicę,a pomiędzy górą i dołem napić sie kawy w kawiarni. ![]() Z wieży mamy widok na Coral Beach Nature Reserve https://gramwzieloneblog.wordpress.com/2016/01/19/coral-beach-nature-reserve/. Poza tym można oglądać hodowane tu morskie żółwie. ![]() Czy zajrzeć do tropikalnego pawilonu , gdzie pod lampą wygrzewają sie różne gady. ![]() Czego tu ? Ostatnie dni upływają nam na błogim lenistwie, przerywanym snorklowaniem, czasami wypadem do miasta. Dnia szóstego, w sobotę, zwijamy swój obóz, jedziemy na Dworzec Autobusowy w Eilacie, który sie spóźnia jakieś pół godziny i autobusem podjeżdżmy na lotnisko w Ovdzie. Opis całej izraelskiej wyprawy znajdziesz tutaj: https://gramwzieloneblog.wordpress.com/ ... 0/dzien-1/ |
Autor: | Zbyszko [ 05 Mar 2016 18:07 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Tutaj pod nowym adresem wszystkie nasze wyprawy, lotnicze jak i samochodowe. ZAPRASZAM: http://podroze-naszezycie.blogspot.com/ |
Autor: | otakesan [ 06 Mar 2016 21:26 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
Mało znane miejsce w Indonezji i raczej nieczęsto odwiedzane. Ale gdy już się pokona trudności z dotarciem na miejscu czekają ciekawe nad i podwodne krajobrazy i przyroda. http://podrozezmysza.wordpress.com/2016 ... -wakatobi/ |
Autor: | kej-ti [ 09 Mar 2016 18:22 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
http://polaczkropki.pl/index.php/2016/0 ... ewardessa/ Etat w chmurach kojarzy nam się z przygodą, prestiżem i możliwością zwiedzania świata. Ile jest w tym prawdy? Jak wygląda życie w chmurach i jak zostać stewardessą? To i wiele więcej znajdziecie w tym poście, którzy stworzyłam wraz z Patrycją, która szybuje w chmurach od kilku lat:) |
Autor: | kej-ti [ 16 Mar 2016 18:41 ] |
Temat postu: | Re: Moje wspomnienia z wypraw... |
http://polaczkropki.pl/index.php/2016/0 ... -hogwartu/ Odkrywamy tajemnice Hogwartu, ulicy Pokątnej i wielu innych miejsc, gdzie kręcono Harrego Pottera;) post zdecydowanie dla fanów tej serii książek/filmów:) |
Strona 42 z 68 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |