Fly4free.pl

Jakie macie doswiadczenia w tej materii? Jak czesto wasze miejsca sa zajete ?
jak rozwiazujecie takie sytuacje?
Nie to zebym byl wyjatkowo kłótliwy, ale skoro decyduję się zaplacic za konkretne miejsce, to dlatego że chcę na nim siedziec.

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Jeżdżę pociągami sporadycznie. Raz w roku , albo i mniej. Jakiś czas temu jechałem pociągiem Inter City Tychy- Warszawa. Kupiłem 2 bilety wraz z miejscòwką. Podniecony ( bardziej niż przed jakimś egzotycznym lotem ) wsiadam do wagonu. Nawet sprawnie znalazłem nasze 2 miejsca. A te zajęte. 2 dziewczyny siedzą. Grzecznie ( czasem mi się zdarza ) pokazuje swoje kwity na te miejsca.
A te siksy mi na to.
My już od Wiednia tu siedzimy, to mamy prawo.

Aż mnie na moment zatkało.
Ale dziewczynki. Koniec żartòw. Wypad. Po konduktora się nie będę fatygował. Sam was na biegu wyniosę.

Poszły...

Ale coś tam mamrotały pod nosem niezadowolone. Że jaki cham..itp

@jacakatowice Jest coś takiego jak nabycie praw przez zasiedzenie,może myślały,że w pociągu też działa

Trochę chamidła były. Pewne siebie. Że niby one wcześniej wsiadły i to jest ich prawo nabyte tą drogą.
Gdzieś tam miejsca pewnie miały, bo cały pociąg jest z miejscòwkami. Chciały przykozaczyć i się przejechały....

Mnie kiedys w samolocie pewna Pani chciala zlinczowac po tym, jak jej zakomunikowalem, ze wlasnie po to zaplacilem za to miejsce, zeby na nim siedziec i ze ona podczas rezerwacji rowniez mogla z tej opcji skorzystac...?

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

W dobrej wierze nabywasz przez zasiedzenie po 20 latach. W złej po 30.
Tyle chyba w tym pociągu z Wiednia nie siedziały ?

Wlasnie takie sytuacje najbardziej mnie wku... w podrozy. Za kazdym razem obiecuje sobie, ze sprawe zalatwie kulturalnie, ale zwykle szybko moj rozmowca potrafi wyprowadzic mnie z rownowagi ? Jade niedlugo Flixem z Ostrawy do Wawy i juz sie stresuje, bo mam wykupiona panorame, ktora pewnie bedzie juz zajeta, bo bus startuje z Wiedni (znowu Wieden). Swoja droga, to kierowca powinien pilnowac tych spraw...

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Ale w czym widzisz problem? Podchodzisz, mówisz, że to twoje miejsce, za które specjalnie zapłaciłeś, względnie robisz jak w "Misiu"

_________________
Ніночка

Niestety zazwyczaj osoby, ktore nie potrafia na wlasnym bilecie odczytac gdzie siedza nie chca w pierwszej fazie (tej grzecznej) uznac czyjejs racji i podobnie, jak wyzej opisane damy z pociagu probuja swoich sil... i wtedy przechodze zwykle do drugiej fazy (mniej grzecznej), a przeciez "zlo dobrem zwyciezaj". Nigdy w takiej sytuacji mi sie ta sztuka nie udala ?

-- 01 Lut 2019 20:31 --

...a najlepsza sytuacje mialem w pociagu Kolei Podkarpackich relacji Rzeszow - Przemysl.
Pociag podstawiony kilka minut przed odjazdem, w srodku juz niewiele wolnych miejsc, wsiadlem ze swa luba i szukamy gdzie by tu usiasc, znajdujemy, siadamy, ale kobieta z boku mowi, ze zajete - ok, przepraszamy, 2 rzedy dalej nastepne miejsca, wiec siadamy, a ta sama pani mowi, ze te tez zajete, wiec pytam czy wszystkie wolne miejsca w tym pociagu ma zajete, a ona ze znajomi wlasnie dojezdzaja do Rzeszowa i ona im siedzenia trzyma. Policzylem, ze w jej promieniu bylo razem 8 wolnych miejsc, ale inni podrozni slyszac nasza wymiane pozajmowali te miejscowki. Znajomymi okazal sie chor koscielny, pani ich przeprosila zaznaczajac, ze ludzie niewyrozumiali i na szeście bez spiewow dotarlismy do Przemysla. ?

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Parę dni temu miałem sytuację, w której co prawda nikt nikomu miejsca nie zajął ale też chodziło o miejscówki. Leciałem z GDN do VIE na półdniówkę. Na odprawie dostałem miejsce od razu przed awaryjnymi. Podczas boardingu jakiś gość pyta się stewardessy czy będzie mógł tam usiąść jak wszyscy się załadują już. Lot na A321, pół samolotu puste, myślałem sobie, że nie będzie problemu. Trochę zdziwiony byłem jak się okazało, że nie może. Co prawda stewardessa nie powiedziała mu wprost "nie może Pan" ale są to miejsca z dodatkową przestrzenią na nogi i są dodatkowo płatne. W drodze powrotnej sytuacja identyczna, też pół samolotu puste, stewardessa ta sama, bo samolot ten sam. Z jednej strony ma rację skoro płatne to płatne ale z drugiej jakie to ma dla niej znaczenie, tu nie chodzi o zmianę z ekonomika do biznesu. Oczywiście na innych, zwykłych miejscach każdy spokojnie się przesiadał sam i masa osób brała całe 3 siedzenia dla siebie.

@SJK to zaczyna byc standardem w LCC, w Air Asia np. na szerokokadlubowcach blokuja miejsca przy rzedach ewakuacyjnych, a na short haulach po prostu prosza o powrot na swoje miejsce gdy ktos sie tam przesiadzie. niestety kasa musi sie zgadzac

Miejscówki w pociągu dla rowerów - katastrofa. W TLK w ostatnim przedsionku ostatniego wagonu zmieszczą się góra 3 rowery i rezerwacji na rower nie ma. W Regio, gdzie można o wiele więcej rowerów upchnąć w przedziale dla rowerów to miejscówki są. To jakieś nieporozumienie. Na szczęście rowerzyści to w większości uprzejmi ludzie i pomogą przy wsiadaniu i wysiadaniu.

W Danii czy Szwecji (np trasa Malmo - Kopenhaga) ludzie bez roweru siedzieli w przedziale dla rowerów. Konduktor widząc mnie, że stoję obok to wyrzucił tych ludzi i rower normalnie wstawiłem na swoje miejsce.

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Ja sobie w Wizzie tak usiadłem samowolnie. Podeszła stewka i kròtko. Przesiadam się , albo 16€ dopłacam.
Dopłaciłem ładnie kartą.
W sumie to rację mają. Jak masz w pociągu bilet na 2 klasę, to tam siedzisz mimo że w 1 są wolne miejsca i co im szkodzi.
Tak można ciągnąć.
Po co mi bilet na autobus. ? Przecież i tak jedzie. Czy go mam czy nie.

-- 02 Lut 2019 02:27 --



Dostałeś rachunek lub paragon?

-- 02 Lut 2019 02:28 --



Dostałeś rachunek lub paragon?

Jak pamiętam, to tylko jeden kwitek , potwierdzenie z terminala płatniczego dostałem.
To raczej nie jest paragon ani rachunek.

w przypadku nieruchomości tak, ale jeśli by miejscówkę uznać za rzecz ruchomą, to wystarczą jedynie 3 lata podróżowania

Podroz z Ostrawy do Warszawy juz za mna, moja miejscowka (panorama)byla wolna, wiec sobie usiadlem, juz sie prawie w tym Flixsie rozgoscilem, a tu pan kierowca tonem daleko odbiegajacym od zyczliwego pyta "Jakie Pan ma miejsce!?", wiec odpowiedzialem z lekkim przekasem, ze tak sie zlozylo, ze wlasnie to na ktorym usiadlem ?. Po skrupulatnym sprawdzeniu biletu pan kierowca sru rolete przedniej szyby w dol i ognia do Katowic. ?, gdzie kierowcy sie zamieniali. Gdybym mial wiecej baterii w telefonie (zapomnialem przejsciowki z ang na europejska), to moglym nagrac piekne filmiki, jak panowie kierowcy nawijaja przez telefony bez zadnej zenady, a w Czestochowie podczas rozmowy telefonicznej prawie mielismy dzwona, ale to juz osobny temat.

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.