Fly4free.pl

No i właśnie, zamiast wyłapac tych tumanów odpowiedzialnych za to co się stało i wyegzekwować od nich kwoty jakie straciła Legia przez ich zachowanie (jak oznacza to prace społeczne przez 10 lat to maja pracować i już) to najprościej zamknąć stadion i zastosować odpowiedzialność zbiorową przy oklaskach gawiedzi krzyczącej "była zbrodnia musi być i kara". Jak ostatnio na koncercie Busta Rhymes'a kilku najaranych typów się pobiło (a to też impreza masowa była) to jakoś nie słyszałem, żeby Tauron Arenę zamykano.
O to chodzi - zamiast skazać 100 winnych skazało się 30 k innych ludzi Bogu ducha winnych. Czysta komuna

Mam coraz mniej szacunku do tych "prawdziwych" kibiców.
Legia od kilku lat ma ciągle wpadki w tym temacie. UEFA ciagle sie przyglada a klub nic z tym nie robi.
Nawet kwestia pirotechniki. Znowu byly race! Czy klub nie potrafi tego na bramkach wyłapać?
Na finale PP race narobiły dużo problem. A Legia z tego nie wyciąga wniosków i kibice wnoszą co chcą.


To UEFY rozgrywki więc oni robią co chcą. A Legia niestety zasłużyła.
Czy Legia ma kosę z BVB, że kibice muszą urządzać takie śpiewki?
Jakaś parodia dla mnie.

W Legii niestety kibice mają za dużo do powiedzenia i zarząd się ich boi. Może teraz Leśny pomyśli czy to ma sens.
Bo wiele osób na stadion nie chodzi aby dzieci potem w domu nie rzucały słowami na k i ch, które na stadionie skandują bardzo często.
Oprawy to jedno ale z samej Żylety Legia nie wyżyje. A tych kar też już sporo zapłacili ...


A co do odpowiedzalności zbiorowej - a jaka ma być?
Gdyby to była pierwsza wpadka Legii to by UEFA stadionu nie zamykała. A to już któryś raz!
Skoro ciągle są chetni na zadymy to trzeba zamykać.
Jak widać indywidualne kary m.in. za zadymy na meczu z Jagą niewiele pomogły. Bo niestety takich kretynów na trybunach więcej. I gdy jest ryzyko powtórki to trybuny są puste.
Tak było i będzie! Legia nie potrafiła zadbać o porządek to kibice nie wejdą. I nie wiem czemu te płacze ...

Zgadzam się,że najbardziej na tym ucierpią prawdziwi kibice Legii,którzy chodzą na stadion od dawna. Mecz LM,Real Madryt i puste trybuny. Przykry widok. Ale to nie był pierwszy taki występ kibiców... Jestem ciekaw kiedy po raz kolejny polski zespół zagra w tych elitarnych rozgrywkach.
Ten sezon pewnie będziemy wspominać z awansem klubu do LM,burdami na trybunach,zamknięciem stadionu i sześcioma porażkami,oby dali radę strzelić chociaż jedną bramkę...

Zdecyduj się czy "potępiasz" te płacze czy sam płaczesz. Bo cały Twój post jest takim właśnie płaczem

Ja nie widzę, by ktoś z aktywniejszych tu legionistów wybitnie płakał. Widzę za to doktoryzowanie się tych, którzy albo mają Legię w poważaniu, albo mają polską piłkę klubową w poważaniu, albo w ogóle mają cały futbol w poważaniu. Każdy chce być mądrzejszy i krzyczeć "Ja, ja wiedziałem, że tak będzie. Ja, ja miałem rację".

I to, że nie piszę po 87 razy, o jezuuuu, zabrali mi mecz z Realem, to nie oznacza, że mi nie szkoda. Aczkolwiek Real mam w [rzyci], szkoda mi meczu Legii w Lidze Mistrzów.

[...]

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Ja nie płaczę. Na Legię nie chodze wiec biletow i tak bym nie dostał.
Legii w lidze nie kibicuję, w pucharach tak. Ale nie w tym sezonie bo to co wyprawiają to parodia.
Żałuję tylko, że Legia narobi wstydu całej polskie piłce. Nie dość, że piłkarsko największe dno chyba z całej 32 zespołów. To teraz jeszcze zamykanie stadionu.
Przecież to wstyd totalny!

I mnie wkurza bo sporo głosów z krytyką UEFY, tak jakby Legia była cacy. A prawda taka, że Legia od dawna ma łatkę łobuza i łobuzuje dalej. A chcą aby Uefa ich traktowała jak szkolnego prymusa.
Czas na porządki w klubie! Ostatnie zamieszanie z Hasim i zadyma z BVB pokazują, że tam zarządzanie na niskim poziomie.

Jak mi z np z Wisłą nie po drodze, czy z Lechem to nie piszę na forum podróżniczym jak to Wisła czy Lech są be:) To po pierwsze

Bajek o wstydzie sportowym nie komentuję bo jedyne co można na to odpowiedzieć to przytoczenie faktu wygrania przez ową "wstydliwą" drużynę ligi zwanej Ekstraklasą. Jak widać poziom sportowy okazał się wystarczający. Na pewno cała piłkarska Europa przeżywa fakt bilansu bramkowego Legii, który wynosi 0:8. Dynamo ma 0:7, Brugge ma 0:7, Celtic ma 3:10. Ale na pewno wszyscy w Europie patrzą na Legię. Chyba jak zawęzimy tą Europę do Poznania, Krakowa, Łodzi itp.
Osobiście wolę 6x dostać manto w LM, niż żyć meczem o 1/4 Pucharu Polski z Chojniczanką. Ale rozumiem, każdy ma inne priorytety. Można dostać w dupę 0:2 ze Sportingiem w Lidze Mistrzów, lub 0:3 z Levadią w 65 rundzie przedwstępnej:) Co kto woli.


Wątku wstydu z powodu zamknięcia stadionu też nie będę rozwijał, bo odpowiedzieć mogę tym samym co powyżej. Na pewno już w każdej sportowej gazecie w Europie powstają 3 stronicowe artykuły o tym co to się nie wydarzyło. Jestem przekonany, że to główny temat w hiszpańskiej Marce, Asie czy włoskiej La Gazzetta....

Swoim postem bardziej wpisujesz się w obraz frustratów z polskiego Realu, którzy zachowują się jakby im kibolstwo Legii wymordowało pół rodziny. A to tylko Krystjaaaano:)

Moderatorze @Roku, tutaj również znajduje się słowo "pupa" pisane przez "d" jak drobiazgowość

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

No tak wstyd na całą Europę. O niczym innym od Tromso po Palermo nie będą mówic, tylko o zamknięciu stadionu Legii.

UEFA liczy pieniądze, sam żywiołowy doping jej nie interesuje. Liczy sie marketing, TV, reklamy i sprzedaż lokowanych produktów. Tę decyzją uderza tylko w klub i tych co chodzą na mecze na żywo, czyli ułamek przychodu. Dla nich żadna strata. Pieniądze są gdzie indziej, a ograniczają ryzyko kolejnych niespodzianek.

Uważam, że zamykanie stadionów jest bez sensu i do niczego nie prowadzi. Nie bez znaczenia w tej sytuacji jest również słaba pozycja Legii (również wartość marketingowa klubu dla rozgrywek) w Europie.

Klaskać UEFA i takim decyzjom na skróty nie ma co.

Zamknięcie stadionu to ostatnia kara (przed zawieszeniem i wyrzuceniem z rozgrywek) jaką może spotkać klub. Ma miejsce, gdy inne formy oddziaływania zawodzą(upomnienia, kary finansowe, zamknięcie części trybun) i brak jest wskazań, że sytuacja zmierza ku poprawie. Legia karana w każdych kolejnych rozgrywkach(http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/lotto-ekstraklasa,ile-pieniedzy-legia-warszawa-stracila-przez-kibicow,artykul,723727,1,721.html - są tu sytuacje tylko z trzech ostatnich lat i tylko z rozgrywek międzynarodowych) nie daje podstaw do uznania, że radzi sobie w jakikolwiek sposób z problemem, a nawet sytuacja wygląda coraz gorzej, bo o ile poprzednie postępowania dotyczyły używania pirotechniki, rasistowskich zachowań kibiców i rzucania różnymi rzeczami na murawę, to teraz o mały włos doszłoby do zamieszek i wielkiej bójki, gdyż ponad setce osób udało się przebiec na drugą stronę stadionu, do czego też klub nie może dopuścić. Jest więc wielokrotnym recydywistą i trudną w takim przypadku o jakąkolwiek dobrą wolę ze strony UEFA.

UEFA jako organizator rozgrywek, w których udział w końcu tak bardzo wymęczyła Legia przy zachwycie kibiców(„guess who's back?") de facto zleca Legii organizację meczu według własnych warunków i wymagań, których jeśli nie spełni może ponosić konsekwencje. Dla kolegi i innych poszukujących przykładów z życia, nawiązując do tego powyżej, to zarządcą dworca będzie PKP, udostępniając część swojej powierzchni na bar z kebabem, pewnie zażyczy sobie, aby utrzymywał on w swojej okolicy czystość i porządek. A jeśli resztki jedzenia i śmieci będą walały się po dworcu, a pasażerowie oczekujący na pociąg będą zmuszeni dwa razy dziennie być świadkami bójek i słownych utarczek klientów kebaba to PKP po wezwaniu do zachowania zgodnego z umową następnym razem ją rozwiąże i wyrzuci z dworca bar z kebabem.

Oczywiście to o czym mówimy to spore uproszczenie i sama UEFA o tym wie, ale nie ma też ona żadnych innych środków by wzywać kluby do normalizacji na stadionach. Nie ma swoich środków przymusu bezpośredniego ani służb, nie może nakładać kar na poszczególnych kibiców. Wie też, że Legia również tylko w ograniczonym zakresie może wpływać swoimi drogami(zakazy stadionowe, współpraca z policją, należyte zabezpieczenie stadionu, konsekwencja) na poprawę, bo „siła i moc" kibiców, a konkretnie zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się co najmniej i w najlepszym wypadku handlem i dystrybucją narkotyków, trzymających pieczę nad resztą kibiców pod sobą jest bardzo duża. W polskich realiach klub nie ma możliwości się im skutecznie przeciwstawić, i nie chodzi tu tylko o straty finansowe spowodowane ewentualnym protestem i nie pójściem na mecz. Ci ludzie są zdolni do wielu rzeczy, aby takiemu nielubianemu prezesowi „uprzykrzyć życie" eufemistycznie to ujmując. Mają wsparcie medialne - w przypadku Legii ogromne, wielu niby światłych dziennikarzy patrzy przez palce na to co się dookoła klubu dzieje - co też bardzo utrudnia egzekwowanie pewnych zasad przez klub.

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Konkrety proszę, bo widzę że kolega się za dużo TVNu naoglądał. Tylko faktycznie konkrety, a nie "kolega mi mówił, że...".

_________________

Pokazywali w nowym Pitbullu

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

W "gościu niedzielnym" pisali o facecie o imieniu Jezus.
Konkrety proszę, kokrety

I to jest najlepsze podsumowanie zaistniałej sytuacji.
Nie ma tu niestety wygranych.
I wrzućcie troche na luz bo znów nam temat zamkną

Ale ja nigdy fanem Realu nie byłem i nie wiem jakbym w ten obraz miał się wpisać. Jak już poruszasz wątek sportowy to przynajmniej bądź bardziej zorientowany.Legia ma najgorszy bilans i niestety najgorszą grę w tych kolejkach. Celtic z Barceloną dostał 0:7 ale Barcelonie wyszło dosłownie wszystko. Poza tym Celtic z MC potrafił odkupić winy. A Legia? 2:0 ze Sportingiem i wielkie tytuły, że katastrofy nie było. Nie było katastrofy a także celnego strzału. Przecież to kpina. Interesuję się piłką i mam prawo komentować grę Legii. Dostali awans na tacy ale w grupie nie ma żadnej woli walki. Żadnej! Kibice gwizdali na nich w meczu z Irlandczykami. To teraz gwizdy powinny być 3 razy większe ...
Zachód nie opisuje polskiej piłki. Ale jak już teraz jest okazja co wspomniec to jedynie w mocno negatywnym opisie. Na czele z kibicami o mentalnosci niepelnosprawnego dziecka. Ich sie nie wyleczy wiec moze Legia niech sie od nich odsunie ...


@‌stalk3r‌
Uważam, że zamykanie stadionów jest bez sensu i do niczego nie prowadzi. Nie bez znaczenia w tej sytuacji jest również słaba pozycja Legii (również wartość marketingowa klubu dla rozgrywek) w Europie. Klaskać UEFA i takim decyzjom na skróty nie ma co.

Kolega @‌Pabloo‌ powyżej dobrze opisał. Legia już tyle wtop miała, że skończyła sie z nimi zabawa. Przepisy są jasne. UEFA jest gospodarzem i to Legia ma się stosować do nich. Jakoś na innych stadionach regularnie wtop nie ma. A tutaj powitanie LM wyszlo wysmienicie. I jesli ktos szuka problemow u UEFY to chyba ma klapki na oczach.
Kibice moze nie zyja Legia ale niestety widok pustych trybun w meczu z aktualnym zwyciezca LM nie wyglada najlepiej. Marketingowo Legia tez wypada w takiej sytuacji tragicznie.

Niestety ale srodowisko kibicowskie chce sobie robic swietny PR ale co i raz czesc z nich robi wielki strzal w kolano. Bo na Legii nie rozrabiali przypadkowi goscie tylko pewnie "elyta" Żylety. A za rasistowskie hasla juz byly problemy wiec cala Zyleta chyba chciala sabotazu skoro z BvB odstawili kolejne spiewki.
Jeszcze tylko brakuje aby Legia wkrotce trafiła na Celtic to wtedy zakaz na puchary 1-2 lata niemal pewny. Bo przeciez "kibice" z Celticiem juz by popis dali totalny.

@rydzo
Ogólnie się zgadzam, ale w jednym się mylisz całkowicie.
Kibole nie strzelili sobie w kolano, bo wcale im nie zależy na dobrym PR.
Im zależy na jak najgorszym PR i właśnie to osiągnęli. Oni myślą innymi kategoriami, których przeciętny człowiek nie ogarnia.
Mecz nie jest dla nich istotny, to jest przykrywka i dobre spoiwo dla...

Tutaj gazeta.pl zebrała artykuły o zamknieciu stadionu.
http://www.legia.sport.pl/legia/56,1393 ... oxSportImg

Tak wiem, to gazeta.pl, szokują troche tytułem ale ogólnie należy przyznać, że Legia i polska piłka zrobiły sobie "znakomitą" reklamę.
Tak jak napisałem wyżej - o polskiej piłce zachodnia prasa pisze rzadko. A teraz się okazja pojawiła i wizerunek mocno zjechał w dół ...
Ciekawe co na to osoby twierdzące, że tym się inne kraje nie interesują

Będą pozwy indywidualne.
http://wmeritum.pl/legia-rozprawi-sie-zadymiarzami-klub-zapowiada-wielomilionowe-pozwy-dla-kazdego-osobna/156844

_________________
SZCZĘŚĆ BOŻE !

W pełni popieram zamknięcie stadionu. Niech się gówniarstwo zabawia na ustawkach, a nie na imprezach sportowych.

@‌paisas‌



Świat nie jest taki prosty jak się wydaje za młodu, nie oglądam telewizji poza sportem.
Teddy Boys 95, Gang Szkatuły, „Szpon", teraz proces Starucha, a w bliższym mi Krakowie „Człowiek", „Małpa" i co kilkutygodniowe wpadki(z reguły płotek, bo przecież nikt z nich nie sypnie tych wyżej postawionych) za handel dragami, wymuszenia i haracze. Z ostatniego czasu: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/131096,Krakowscy-pseudokibice-przemycali-hurtowe-ilosci-marihuany-CBSP-i-SG-rozbilo-zor.html To tak na szybko - nie są to konkrety?

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Mnie bardzo ciekawi jak ktoś ma zamiar wyegzekwować takie "milionowe odszkodowanie"

To pewnie będzie mój ostatni post w temacie aktualnej sytuacji Legii w LM, bo nie widzę w tym sensu. Ja w jedną ,Ty w drugą. W dodatku sprytnie wybierasz sobie niektóre fragmenty, inne zaś omijając.A geneza tego omijania jest łatwa do przewidzenia. Ale po kolei:

Zarzucasz mi nieprzygotowanie. Proszę, wskaż mi błąd. Tylko konkretnie. Pomyliłem się gdzieś co do bilansu bramkowego? Nie sądzę. Wypisałem po to by odeprzeć Twój płaczliwy ton o jakimś niewyobrażalnym sportowym wstydzie i wpadce tysiąclecia. Jakbym szedł w zaparte to odpowiedziałbym Ci, że noty za styl to są w łyżwiarstwie, więc 0:7 Brugii i 0:7 Dynama ma taki sam wymiar jak 0:8 Legii. Dwa zera na koncie - bramkowe i punktowe. Ale tak jak Twój ból rzyci o Legię nie pozwala Ci twierdzić inaczej niż to, że L jest zdecydowanie najgorsza wśród 32 uczestników, tak ja przy swojej wielkiej sympatii do tego Klubu dopuszczam możliwość iż w obecnej chwili tak właśnie jest. Chociaż Ty pewnie oglądałeś w całości mecze Dynama i Brugii i wiesz to na 1000000000%.

Czytaj teraz uważnie Owszem, w aktualnej formie nie można smakować awansu do LM absolutnie w pełni. Gorzej niż z Borussią zagrać ciężko, ze Sportingiem było lepiej, było jeżdżenie na pupach, tylko co z tego jak nadal pokutuje zatrudnienie albańskiego nieudacznika. Wystarczy choć na chwilę porzucić swój "innomiastowy" stosunek do Legii by wiedzieć, że całościowo nie jest ona na tyle słaba by prezentować się w LM (choć tutaj ciężko było spodziewać się i tak cudów) i w Ekstraklapie tak jak to ma miejsce aktualnie.
Za to od Ciebie przebija jakiś płaczliwy żal, pretensje i nie wiadomo co jeszcze w związku z tymi wynikami. Co niby ta Legia ma Ci zrobić teraz? Został popełniony gruby błąd, kosztujący sumarycznie pewnie więcej pieniędzy niż afera z Borussią. Zatrudniono bez rozeznania magika, który jak się okazało jedyne gry zespołowe jakie powinien prowadzić to wyprowadzanie synchroniczne kóz na pole. W 2 miesiące zrobił z drużyny analfabetów taktycznych z niemal zerowym przygotowaniem wytrzymałościowym.
Tylko CO Z TEGO? Może po dwumeczu ze Słowakami, lub po pierwszym lub drugim meczu z Irlandczykami włodarze Legii mieli stwierdzić - Hmm kurczę, szykują się ostre baty w LM, może jednak poprosimy żeby zagrał tam Piast Gliwice. No wolne żarty
Drogi kolego odpowiedz sobie na pytanie - co prezentuje moje drużyna, skoro Legia nią jak wiemy nie jest? Starczy Ci na tyle odwagi by ujawnić swoje sympatie, czy Stjernany, Levadie czy "Szkendije" wprawiają w zakłopotanie? Bardzo jestem tego ciekaw, bo gdybym ja tak przeżywał i histeryzował z powodu wysokich porażek nielubianego klubu to musiałbym dopingować naprawdę niezłego hegemona na krajowym podwórku:) Dowiemy się jakiego?

Wątek kibicowski z mojej strony jest wyczerpany. Stało się źle, bez dwóch zdań, co nie zmienia faktu, że naprawdę mocno fascynuje mnie to, że największą frustrację i żal przeżywają ludzie, którzy Ł3 nie widzieli nawet z daleka.
Dramatyzujących pragnę również uspokoić, że jak zarówno 0:6 nie było największą porażką, tak mecz Legia - Real nie będzie pierwszym w LM rozegranym bez udziału publiczności. O ile faktycznie trybuny będą puste;)

A z przewidywanego wylotu na 2 lata powinieneś się tylko cieszyć:)

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)