Fly4free.pl

Cześć,

W okresie tegorocznej majówki wybieram się samochodem na kilka dni wycieczki objazdowej. Pierwotny plan jest taki, aby jechać najpierw do Estonii (Tallinn) a później wracać w stronę Polski przez Łotwę i Estonię. W grę wchodzi również jedeń dzień na Helsinki, ale tu już pytanie do Was, czy warto?

Teraz pytanie - czy ktoś z F4F już kiedyś przejechał taką trasę? Co warto zobaczyć, oprócz samych stolic?

Z góry dziękuję i jestem otwarty na wszelkie sugestie

Hej.
Dwa lata temu jechałęm trasę Litwa/Łotwa/Estonia + Helsinki promem bez samochodu na jeden dzień.
Głównym celem była Estonia. Czy warto? Dla mnie zdecydowanie tak.
Przy czym my byliśmy tam około 2 tygodni.
W Estonii nie ma wielu atrakcji, ale jest perfekcyjna do odpoczynku i system darmowych kempingów lasów państwowch mega to ułatwia:
https://www.rmk.ee/

Najbardziej polecam udać się na wyspy Saaremaa i jak termin przypasuje to Hiiumaa.

Drogi świetne. Można jechać stosunkowo szybko gdyż ruch prawie żaden i policji zero (pomijam okolice Tallina).
Jedyny minus Estonii to jedzenie. Na każdym kempingu jest miejsce na grilla, tylko, że nie ma co grillować, bo kiełbaso serdelki są praktycznie niejadalne. Najlepiej zabrać cos z Polski.

Do Helsinek według nas nie warto. Jest to miasto nieciekawe i bardzo drogie. Jedynie targ z rękodziełem i kościół wykuty w skale uznał bym za warte odwiedzenia.

Zależy co kto lubi ale fakt, że Helsinki są drogie. Właśnie dlatego @batq proponowałabym je zobaczyć przy okazji wyjazdu na majówkę, bo to będzie najtańsza okazja. Wypad na jeden dzień promem z Tallina - bez noclegu w Helsinkach tylko w Tallinie. Wypłynięcie rano i powrót wieczorem za ok 30-40 euro w obie strony od osoby (bez samochodu). Można wziąć jakieś jedzenie z Tallina i jest cały dzień na zwiedzanie miasta. Twierdza Suomenlinna - dopłyniecie lokalnym promem za kilka euro jest bardzo malownicza. Skansen Seurasaaren można zwiedzać za darmo, jeśli nie wchodzi się do środka chat czy innych szkół i kościołów - wejście na teren jest nieogrodzone i dostępne jako park przez całą dobę. Jak ktoś lubi obiekty sportowe to może zobaczyć stadion olimpijski z 1952 roku. Jest katedra protestancka, jest sobór Uspieński, jest pomnik Sibeliusa. Przez jeden dzień jest co robić w Helsinkach. Jeśli się nie spodobają to przynajmniej będzie się mieć o nich wyobrażenie. A jeśli się spodobają to można wrócić