Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Marrakesz
marrakesz,458,4054
Strona 2 z 3

Autor:  jar188 [ 24 Kwi 2017 16:51 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

W Qurazzat właśnie się tak stołowałem i skończyło się jak się skończyło, nie wiem po czym ;) Raz było smacznie innym razem mniej.
Najlepiej to pewnie byłoby spróbować u kogoś domowego jedzenia:)
A restauracje? W Fezie nie była to najwyższa pólka ale było smacznie i bez obaw, w Essaouirze było ok ale te lepsze (lub też bardziej polecane) knajpy gdzie chcieliśmy zjeść byłby zapchane i ciężko się dostać a targ rybny jest przereklamowany, w Marrakeszu nie było okazji za specjalnie przez choróbsko . W reszcie miejsc były tylko małe knajpki ale tam czasem widok i klimat rekompensował resztę:)

Autor:  Pawel_T [ 12 Lis 2017 23:10 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Dzisiejsza fotka z budki polecanej przez @Zeus smakowite 17 dirhamow ;) Image

Autor:  Amalasunta [ 30 Lis 2017 18:18 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Pyszne i tanie ciastka można kupić po drodze do Grobowców Saadytów
Wchodząc przez Bab Er Robb trzeba skręcić w lewo Średnie ceny 2-4 DH
Na zdj ciastko z orzechami 2 DH
Stoisko nr 74 na placu Jamma El Fna zupa dnia 3 DH

Załączniki:
SAM_5483 (2) zmniej.JPG
SAM_5483 (2) zmniej.JPG [ 367.88 KiB | Obejrzany 4251 razy ]

Autor:  Anonymous [ 19 Sty 2018 12:11 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

W końcu i ja odwiedziłem wychwalany tu pod niebiosa Marrakesz.
Niestety moje wrażenia są nieco inne. Może kiedyś to było oryginalne Maroko. Teraz to raczej teatrzyk dla turystów. Oczywiście udaliśmy się wieczorem na te stragany z jedzeniem na placu Jamma.. Walimy prosto do nr14[ polecanego tutaj]. Nazamawialiśmy pełno towaru[ ryby, kalmary, krewetki itp] Nawet to wszystko dobre było. I w końcu rachunek. Gościu podchodzi , mamrocze coś pod nosem [ że niby liczy :mrgreen: ] i w końcu puenta. 250 DH ! Coś mi to za dużo wyglądało. Mówię żeby przynajmniej na kartce napisał, co i za ile jedliśmy. To wraca po chwili z komórką w ręce. I tam coś oblicza. Już nie był taki uprzejmy, jak przy wciąganiu na stoisko.
W końcu dostał 2 stówy[ chyba i tak za dużo wg mnie] i rozstaliśmy się w niemiłej atmosferze.
Przyznaję. Troche byliśmy tym wszystkim oszołomieni. Młyn, zamieszanie, wrzaski.

Następnego dnia wieczorem wracamy znowu na plac. Postanawiam się lepiej temu wszystkiemu przyjrzeć.
Stwierdzam że to jest po prostu wariatkowo. :lol:
To nie ma nic wspólnego z normalnym w arabskiej kulturze, zachwalaniem swojego biznesu i że tak powiem, perswadowaniem klientowi , żeby u niego zasiadać.
Nawet spokojnie nie można zerknąć , co tam mają do jedzenia.
Wrzeszczą, zastępują drogę. Tylko czlowieku zerknij , to po tobie. bedzie ryczał i szarpał jak opętany.
Nas w końcu odstraszyli. Poszliśmy do knajpy niedaleko, " Toubkal" też tutaj polecanej i zjedliśmy w miarę spokojnie, niedrogo i smacznie.
https://goo.gl/maps/H7PoP6whLqk

jedynie żebracy, pucybuty, sprzedawcy wszelakiego badziewia byli uciążliwi.
Następnego dnia przenieśliśmy się na pięterko z ładnym widokiem na plac. I nareszcie w spokoju można było podziwiać miasto. Nawet kelner był baaardzo uprzejmy. Przyniósł " rachunek" nabazgrany na kartce , ale wszystko się zgadzało.

Natomiast Essaoiura to inny świat. Tam nam się WSZYSTKO podobało. Piękne miasto, na souku dużo taniej,[ nakupiliśmy fajnych pamiątek itp] Sprzedawcy mili. Jak to Araby. Targowanie się i cały ten rytuał, ale w fajnej, miłej atmosferze. Jedzenie [ poza portem , bo tam też teatrzyk dla turystów] tanie, dobre. Niczym się nie zatruliśmy. Nie ma takiego wariatkowa, ataku naciągaczy, żebraków itp. Tam z chęcią jeszcze wrócimy...

Autor:  Andyx [ 28 Lut 2018 15:22 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Z przyjemnych i smacznych knajpek w medynie w Marrakeszu:
- Cafe Kif Kif (http://www.cafekifkif.com/) - dobry tadżin z keftą i jajkami,
- La Cantine des Gazelles (https://www.facebook.com/pages/La-Canti ... 1211987912) - tadżin dobry, faszerowany bakłażan super ;)

Autor:  Zielony^ [ 10 Maj 2018 23:13 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Orientuje się ktoś jak to w Marakeszu i ogólnie w Maroku wygląda z jedzeniem w Ramadanie?
Dopiero po zmroku pojemy normalnie czy jednak dla takiej masy turystów robią wyjątek? ;)
W tym roku wypada od połowy maja (16) do połowy czerwca (14).

Autor:  JanuszOnTour [ 17 Maj 2018 19:51 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Jestem obecnie w marrakeszu i nie problemu z jedzeniem w turystycznych miejscach podczas ramadanu.

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Autor:  Aneta3 [ 24 Maj 2018 21:17 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Własnie wróciłam z Marrakeszu , Ramadan absolutnie nic nie zmienia dla turystow , gdybysmy nie wiedzieli wczesniej ze jest Ramadan to nawet bysmy sie nie domyslili :) wszystko funkcjonuje normalnie , tylko wieczorem teren wokół glownego meczetu jest ogrodzony .I nalezy to uszanowac .

Autor:  Ves123 [ 26 Maj 2018 17:24 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Ale atmosfera na Jemma el Fna jest inna.Wieczorem mniej ludzi,mniejszy tumult i wydaje się jakby trochę mniej nagabywania.Ja osobiście byłem mniej umordowany w czasie Ramadanu.

Autor:  Zielony^ [ 06 Cze 2018 10:17 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Blisko Jemma el Fna - Niama Snack Resto
https://goo.gl/maps/tE8EcztRywk
Przy głównej ulicy biegnącej w stronę pałaców (ul Riad El Zitouni El Kedim) - idąc od placu, po lewej stronie. Jedliśmy przy stolikach na ulicy, ale podobno mają też taras.
Nowe miejsce - bardzo się starają. Porcje duże, jedzenie smaczne, ceny poprawne:
- kuskus Royal (z warzywami, mięsem, kiełbaskami) - bodaj 40MAD
- kuskus vege 30 MAD
- tajine z warzywami i wołowiną - chyba 35
- zupa harira 10 MAD
- soki i herbaty poniżej 10 MAD.
Obiad dla 6 osób (z napojami, dodatkami, zupami itd.) za 300 MAD w sumie.
Jak znajdę to dorzucę zdjęcia.

Autor:  arkus [ 28 Sie 2018 00:37 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Marrakech
Blisko Jemma el Fna (boczna uliczka)
Knock Knock Kfe
może nie najtaniej:
Tajin 60Mad, ale bez poklepywania i starter z oliwkami i herbata na pożegnanie.
https://www.facebook.com/knocknockrestaurant/

Autor:  Lucas84 [ 05 Lis 2018 20:51 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Budka nr 14 nadal dobra. 2 osoby najedzone do syta za 100 MAD.
Minusem jest to, że ciuchy są później całe w dymie;)

Kif Kif spoko miejsce, dobre ceny i jedzenie, szczegolnie kofta tajin!

Nie polecam jedzenia w Grande Tarrasse Panoramique. Podali letnie, mało i średnio smaczne. Polecam za to widok z ich tarasu na plac, szczególnie o zachodzie słońca. Jak usiadziecie, od razu podadza chleb, paste i napoj za co skasuja ;)

Co do alkoholi, to w niektorych riadach podaja gościom, np. Riad Hadda na samym wschodnim krancu Mediny, butelka za 15 Eur.

Autor:  Adam Molecki [ 20 Gru 2018 20:50 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Kanapki z budy polecanej kilka postów wyżej dalej bardzo dobre, ceny od 12 dirhamów.
Róg Boulevard el Mansour Eddahbi z Rue Mauritanie ciekawy w knajpki z lokalsami. Za 20 dirhamów można już fajnie zjeść
Na placu wieczorem istne eldorado-jak usiadłem w jednym ze stanowisk (nie pamiętam numeru) to wszyscy zaczęli śpiewać, tańczyć i krzyczeć "Makłowicz, Magda Gessler". Cenowo wyszło 45 dirhamów za 4 szaszłyki i chlebek.
Nawet nie byłem w stanie znaleźć słynnego na forum numeru 14, taki młyn. Spokojnie nie przejdziesz obok żadnego stoiska. Czasami jest to aż uciążliwe, bo każde stoisko ma po kilka osób od "promocji". Aczkolwiek jedzenie było dobre, ale na pewno można zjeść taniej i tak samo dobrze w innych miejscach w Marrakeszu ;)

Autor:  krupierkt [ 16 Lut 2019 11:37 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Przetestowaliśmy kilka miejscówek

Taj'in Darna - zdecydowanie najtaniej i najmniej elegancko z wszystkich odwiedzonych miejsc. Tuż przy samym placu Dżami al Fana. Smacznie i miły personel
Atay Cafe Food - nie jest łatwo trafić. Polecam udać się na dach. Niesamowity widok na góry.
Kif Kif - miejscówka przy Kutubijji , także dostępny jest dach,
Café Des Épices - najbardziej oblegany lokal, turyści dosłownie stoją i czekają na stolik. Jeśli będziecie mieć szczęście to załapiecie się na stolik na dachu.
Le Jardin - zdecydowanie najdroższa z wszystkich odwiedzionych miejscówek i najbardziej elegancka. Tutaj tylko piliśmy kawę i soki. Opisywanych na forum złowi nie ma. Dostępne stoliki na ostatnim piętrze.

Na liście miałem jeszcze jedną restaurację Knock Knock, ale tam nie dotarliśmy

Rozpiętość cen taginów od 30 MAD do 75 MAD.

Codziennie także jedliśmy na placu Dżami al Fana. Nie odważyliśmy się tylko na ślimaki. Niesamowici a zarazem mocno wkurzający są naganiacze. Każdy ciągnie do swojego straganu. Dziesiątki razy słyszeliśmy. "herbata za darmo i sraczka gratis", "Makłowicz tu był", "taniej niż w Biedronce", "za darmo". . Jeden nawet zabłysną słowami "kocham Kaczynskiego", to stanowisko przez wszystkie dni omijaliśmy. Rozbroił mnie jeden który podszedł i powiedział tylko dwa słowa "remember nr 105" i odszedł. Oczywiście tam zjedliśmy.

Autor:  wkaczmarek [ 06 Mar 2019 23:02 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Drodzy,
Tak wszyscy zachwalacie te małe knajpki i jedzenie na ulicach, to wszystko wspaniale się czyta, ale mam pytanie: co z zatruciem pokarmowym?
Czego nie dotykaliście i absolutnie nie jedliście?
Pozdrawiam
Waldek

Autor:  krupierkt [ 07 Mar 2019 03:39 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

wkaczmarek napisał(a):
Drodzy,
Tak wszyscy zachwalacie te małe knajpki i jedzenie na ulicach, to wszystko wspaniale się czyta, ale mam pytanie: co z zatruciem pokarmowym?
Czego nie dotykaliście i absolutnie nie jedliście?
Pozdrawiam
Waldek


Po raz pierwszy wyjechałem poza Europę i tez się tego obawiałem. Pilnowaliśmy aby pić wodę tylko z butelek oryginalnie zakręconych. Unikaliśmy lodów, Nie jedliśmy krojonych owoców (ananasy, kokosy). Jeżeli piliśmy wyciskane soki (pomarańcze, granaty) to tylko w plastikowych kubeczkach. Za każdym razem przed jedzeniem czegokolwiek myliśmy ręce. Cały czas towarzyszyły nam chusteczki wilgotne i płyn do dezynfekcji rąk.

Nie skusiliśmy się tylko na dwie rzeczy: ślimaki na placu Jemaa el-Fnaa i sok wyciskany z trzciny cukrowej.

Byłem z dziećmi i nikt z naszej czwórki nic nie złapał. Albo nam się udało, albo przestrzeganie w/w zasad nas uchroniło.

Autor:  bartekjamajka [ 11 Mar 2019 12:41 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

hej,
miejscówka z Marrakeszu, smacznie i niedrogo, chociaż bardziej "europejsko", można siąść na ulicy albo wewnątrz (z daleka od ruchliwej ulicy),
lokalizacja: https://www.google.pl/maps/place/Oiliby ... -7.9905682
edit: akurat byliśmy w ramadanie, (14-18 maja 2018), i spokojnie tutaj mogliśmy zjeść w ciągu dnia

Załącznik:
MM__IMG_20180517_162034.jpg
MM__IMG_20180517_162034.jpg [ 245.75 KiB | Obejrzany 2619 razy ]

Załącznik:
MM__IMG_20180517_155636.jpg
MM__IMG_20180517_155636.jpg [ 240.22 KiB | Obejrzany 2619 razy ]


+ straganik kilkaset metrów od placu Jemaa el-Fna, smacznie, miejscowo, tanio, nienachalnie i nieturystycznie
lokalizacja: https://www.google.pl/maps/place/Amalki ... -7.9897367

Załącznik:
MM__IMG_20180517_195303.jpg
MM__IMG_20180517_195303.jpg [ 202.69 KiB | Obejrzany 2619 razy ]

Autor:  moses25 [ 18 Mar 2019 09:30 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

krupierkt napisał(a):
wkaczmarek napisał(a):
Drodzy,
Tak wszyscy zachwalacie te małe knajpki i jedzenie na ulicach, to wszystko wspaniale się czyta, ale mam pytanie: co z zatruciem pokarmowym?
Czego nie dotykaliście i absolutnie nie jedliście?
Pozdrawiam
Waldek


Po raz pierwszy wyjechałem poza Europę i tez się tego obawiałem. Pilnowaliśmy aby pić wodę tylko z butelek oryginalnie zakręconych. Unikaliśmy lodów, Nie jedliśmy krojonych owoców (ananasy, kokosy). Jeżeli piliśmy wyciskane soki (pomarańcze, granaty) to tylko w plastikowych kubeczkach. Za każdym razem przed jedzeniem czegokolwiek myliśmy ręce. Cały czas towarzyszyły nam chusteczki wilgotne i płyn do dezynfekcji rąk.

Nie skusiliśmy się tylko na dwie rzeczy: ślimaki na placu Jemaa el-Fnaa i sok wyciskany z trzciny cukrowej.

Byłem z dziećmi i nikt z naszej czwórki nic nie złapał. Albo nam się udało, albo przestrzeganie w/w zasad nas uchroniło.


byłem 2 razy w Maroko, północ i południe, za 2 tygodnie lecimy ponownie i pierwszy raz bierzemy 6 letnią córkę.
ostatnie dwa razy jak byliśmy jedliśmy wszystko, owoce prosto z targu, truskawki zaraz po kupnie i ze 3kg naraz wciągneliśmy z żoną bo takie pyszne :D, obiady tylko na placu Dżama El Fna - wszystkie rodzaje mięsa, soki też świeżo wyciskane i z każdego możliwego owocu, berber whiskey to piliśmy litrami :D lody jedliśmy na kilogramy bo uwielbiamy :D Zero problemów gastrycznych, nic się nie działo. Zęby w hostelach też płukaliśmy ichnią wodą i nie było problemu. Także nie ma o co się martwić, kraj jak każdy :) wróciliśmy dopiero co z Gambii i podobnie, jedliśmy i piliśmy wszystko i kupione wszędzie, także na bazarkach - szczególnie tam i problemów nie było :)

Autor:  przemik88 [ 15 Mar 2020 19:27 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Dzięki za polecenie straganu nr 14, rewelacja :) dodaję zdjęcia menu dla zainteresowanych. Ze swojej strony nie mogę powiedzieć złego słowa o rozliczeniu, sam byłem zaskoczony, że człowiek, który nas obsługiwał ogarnia to wszystko i uczciwie liczy :D

Załączniki:
prawidłowy2.jpg
prawidłowy2.jpg [ 145.06 KiB | Obejrzany 1816 razy ]
prawidłowy1.jpg
prawidłowy1.jpg [ 163.98 KiB | Obejrzany 1816 razy ]

Autor:  hanysek81 [ 04 Lut 2024 15:57 ]
Temat postu:  Re: Marrakesz

Po zakupach olejku arganowego u pewnej Katarzyny piszącej przewodniki, przypadkiem dwa budynki dalej zawitaliśmy do L'Mdina Marrakech gdzie danie dnia - zupa / sałatka, tajin, kawa 75 MAD. W sobotę wieczorem muzyka na żywo :)

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/