Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Maroko - atrakcje, plany podróży
maroko-atrakcje-plany-podrozy,348,1442
Strona 32 z 45

Autor:  Maxima0909 [ 25 Maj 2014 09:45 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Wielkie dzięki za odpowiedź, właśnie na taką czekałam :D
Pamiętasz może ile kosztowała Was taka noc? póki co przyjmuję, że ok. 30-35 euro to dobra cena, prawidłowo przyjmuję? :)

Autor:  korpus [ 25 Maj 2014 10:42 ]
Temat postu:  Re: Maroko

My płaciliśmy 30 EUR. Czy da się taniej? Zapewne tak, ale my taki ustawiliśmy sobie cel negocjacyjny i byliśmy nim usatysfakcjonowani. Cena wyjściowa wynosiła ok. 50 EUR.

Autor:  pifko [ 09 Lip 2014 20:57 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Maxima0909 napisał(a):
Mam na myśli wydmy w Merzouga. Noc w obozie na pustyni - dojazd np na wielbładach, zachód słońca, impreza przy berber whisky i bębnach, wschód słońca i powrót, słyszałam że co niektórzy organizują przejazdy 4x4 po wydmach albo sandsurfing i właśnie takich poleconych organizatorów wyprawy szukam :)

Jak masz wątpliwości to wybierz Omara:
http://pl.tripadvisor.com/Attraction_Re ... egion.html
http://www.cameltrekking.com/Desert-Tou ... hebbi.html
My skorzystaliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni. Byliśmy trzy dni na Erg Chebi. Cena to chyba 70€/os a nam udało się na miesiąc wcześniej zarezerwować i znegocjować mailowo do 60€/os.
Riad Saturday Night nie jest w samej Merzoudze tylko trochę wcześniej w Hasi Labied.
Gdy trzeciego dnia wróciliśmy z powrotem z pustyni do Riadu i zmyliśmy z siebie zapach wielbłądów, zjedliśmy wypasiasty obiad ( ogromny tadżin, kawa, lody, owoce) za 6€/os. Pytaliśmy Omara jeszcze przed wyruszeniem na pustynię , czy jak wieczorem o 19.30 odjeżdża autobus do Fezu to uda nam się kupić bilet chwilę przed odjazdem. Omar powiedział, że jak wrócimy to bilety będą już na nas czekały. I tak się stało. Nawet pół dirhama nie wziął. A o 17- stej zamówił dla nas taxi za drobne. Full wypas.
Niedługo będzie o tym w mojej relacji :
spoko-maroko-czyli-tu-wszystko-jest-prostsze,213,51100

Autor:  korpus [ 10 Lip 2014 02:00 ]
Temat postu:  Re: Maroko

A ja trzymam się zdania, że nie warto rezerwować wcześniej. Na miejscu jest taka podaż usług, że "klient nasz pan" i spokojnie można wytargować dobrą cenę. I nie bardzo wierzę w przekonanie, że może i u Omara (czy gdziekolwiek indziej) jest drożej, ale za to jest lepiej. Bo co może być lepiej? Wygodniejszy wielbłąd, inne widoki na wydmach, lepszy namiot? Mam wrażenie, że wycieczka na wydmy to produkt homogeniczny niezależnie od wybranego usługodawcy, dlatego dla mnie głównym kryterium wyboru byłaby cena. Oczywiście to tylko moje zdanie. Musiałbym faktycznie wykupić wycieczkę u Omara i porównać ją z moją, żeby stwierdzić to na 100%, ale swoje poglądy opieram na obserwacji innych wycieczek, których program był dokładnie taki sam jak mój, a były sporo droższe.

-- 10 Lip 2014 01:00 --

A ja trzymam się zdania, że nie warto rezerwować wcześniej. Na miejscu jest taka podaż usług, że "klient nasz pan" i spokojnie można wytargować dobrą cenę. I nie bardzo wierzę w przekonanie, że może i u Omara (czy gdziekolwiek indziej) jest drożej, ale za to jest lepiej. Bo co może być lepiej? Wygodniejszy wielbłąd, inne widoki na wydmach, lepszy namiot? Mam wrażenie, że wycieczka na wydmy to produkt homogeniczny niezależnie od wybranego usługodawcy, dlatego dla mnie głównym kryterium wyboru byłaby cena. Oczywiście to tylko moje zdanie. Musiałbym faktycznie wykupić wycieczkę u Omara i porównać ją z moją, żeby stwierdzić to na 100%, ale swoje poglądy opieram na obserwacji innych wycieczek, których program był dokładnie taki sam jak mój, a były sporo droższe.

Autor:  pifko [ 10 Lip 2014 22:51 ]
Temat postu:  Re: Maroko

korpus napisał(a):
A ja trzymam się zdania, że nie warto rezerwować wcześniej. Na miejscu jest taka podaż usług, że "klient nasz pan" i spokojnie można wytargować dobrą cenę. I nie bardzo wierzę w przekonanie, że może i u Omara (czy gdziekolwiek indziej) jest drożej, ale za to jest lepiej. Bo co może być lepiej? Wygodniejszy wielbłąd, inne widoki na wydmach, lepszy namiot? Mam wrażenie, że wycieczka na wydmy to produkt homogeniczny niezależnie od wybranego usługodawcy, dlatego dla mnie głównym kryterium wyboru byłaby cena. Oczywiście to tylko moje zdanie. Musiałbym faktycznie wykupić wycieczkę u Omara i porównać ją z moją, żeby stwierdzić to na 100%, ale swoje poglądy opieram na obserwacji innych wycieczek, których program był dokładnie taki sam jak mój, a były sporo droższe.

-- 10 Lip 2014 01:00 --

A ja trzymam się zdania, że nie warto rezerwować wcześniej. Na miejscu jest taka podaż usług, że "klient nasz pan" i spokojnie można wytargować dobrą cenę. I nie bardzo wierzę w przekonanie, że może i u Omara (czy gdziekolwiek indziej) jest drożej, ale za to jest lepiej. Bo co może być lepiej? Wygodniejszy wielbłąd, inne widoki na wydmach, lepszy namiot? Mam wrażenie, że wycieczka na wydmy to produkt homogeniczny niezależnie od wybranego usługodawcy, dlatego dla mnie głównym kryterium wyboru byłaby cena. Oczywiście to tylko moje zdanie. Musiałbym faktycznie wykupić wycieczkę u Omara i porównać ją z moją, żeby stwierdzić to na 100%, ale swoje poglądy opieram na obserwacji innych wycieczek, których program był dokładnie taki sam jak mój, a były sporo droższe.


Ależ przecież ja nie napisałem, że u Omara drożej. Jest lepiej i taniej bo za dzień 20€ wychodzi.
60€ : 3 dni = 20€
Z pełnym wyżywieniem i mieliśmy deski sandboardowe do dyspozycji i w każdej chwili mogliśmy sobie pozjeżdżać.
To tak na szybko. Łazienka w riadzie u Omara. Mieliśmy też swój pokój do dyspozycji.
Załącznik:
DSC_1593.JPG
DSC_1593.JPG [ 203.86 KiB | Obejrzany 2132 razy ]


Był też basen
Załącznik:
DSC_1596.JPG
DSC_1596.JPG [ 202.56 KiB | Obejrzany 2132 razy ]


I sandboard, ile wlezie, aż do znudzenia,
Załącznik:
DSC_1685.JPG
DSC_1685.JPG [ 197.26 KiB | Obejrzany 2132 razy ]


No ale jeśli miałeś lepiej za drożej to ja przepraszam ;)

Autor:  korpus [ 11 Lip 2014 00:00 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Z całym szacunkiem, ale nie szalejmy. Porównanie ceny za jeden dzień przy opłaceniu 3 dni, a ceny za jeden dzień przy wycieczce jednodniowej nie jest do końca miarodajne. Jak weźmiesz abonament na telefon za 1000 zł, to minuta rozmowy też wychodzi Ci taniej niż minuta w abonamencie za 30 zł :) Z resztą moim celem nie jest deprecjonowanie Omara i jego oferty. Uważam po prostu, że branie oferty wcześniej wyklucza możliwość sensownej negocjacji, szczególnie jeśli moim zdaniem niezależnie czy będzie to Omar, czy ktokolwiek inny usługa będzie na porównywalnym poziomie. Nie chcę zabierać klientów Omarowi, ale naprawdę nie trzeba wszystkiego załatwiać wcześniej, ani opierać się na rekomendacjach w internecie, żeby załatwić sobie udaną wycieczkę. Omar korzysta z popularności w internecie, a cała masa jego kolegów zaoferuje dokładnie to samo za połowę ceny. To taka sama zasada jak w przypadku hoteli polecanych przez Lonely Planet. Nie twierdzę, że coś z nimi nie tak, ale fakt, że mają popularność sprawia, że są droższe. Za niższą cenę można mieć tę samą albo i lepszą jakość bez rekomendacji LP.

Autor:  ginger [ 11 Lip 2014 00:15 ]
Temat postu:  Re: Maroko

ja dojechałam do merzougi gdzie złapał nas człowiek, który przyszedł po dwójkę francuzów by udać się z nimi na pustynię. wiedziałam, że płacą po 35euro, dla mnie za dużo więc z miejsca spuścił na 25euro. na pustynię wyruszyliśmy z hotelu ze wspaniałym widokiem, w obozie oprócz naszej czwórki było jeszcze czworo innych ludzi więc w miarę spokojnie. dostaliśmy smaczny obiad z trzech dań, spaliśmy w pokojach dwuosobowych, świeża pościel, wychodek, rano śniadanie. po powrocie mogliśmy skorzystać z pryszniców w hotelu. myślę, że większość oferuje mniej więcej tę samą usługę, tyle że od jednego weźmie 35, od innego 25. sahara piękna, choć to dalekie od poczucia, że jest się w środku pustyni - z wyższych wydm widać merzougę. niemniej, wrażenia niezapomniane.

Autor:  Waniliacynamon [ 11 Lip 2014 10:35 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Jesienią planuję zawitać do Maroka. Czytałam wiele opinii na temat Merzougi i myślę, że na to zdecyduję się. A warto wybrać się do Zagory ?

Autor:  ginger [ 11 Lip 2014 12:16 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Waniliacynamon napisał(a):
Jesienią planuję zawitać do Maroka. Czytałam wiele opinii na temat Merzougi i myślę, że na to zdecyduję się. A warto wybrać się do Zagory ?


przejrzyj ten wątek:
pld-maroko-pustynia-merzouga-czy-zagora,348,21774

Autor:  Waniliacynamon [ 11 Lip 2014 13:10 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Dziękuję za wskazówkę. Jednak mam pytanie. Czy nocleg na pustyni Erg Chebbi w listopadzie opłaca się ze względu na porę roku ? A może lepiej zawitać tam na jeden dzień i ruszyć w drogę powrotną do Fezu ?

Autor:  marcino123 [ 30 Lip 2014 18:43 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Przekopałem się właśnie przez cały wątek i...nie mam już chyba żadnych pytań ! :D Dziesiątki relacji i wskazówek umieszczanych tutaj na przestrzeni kilku lat są genialnym źródłem informacji, za które wszystkim serdecznie dziękuje ! :)

Mój trip do Maroka to ok.7-10 dni na przełomie stycznia i lutego 2015 i związany jest z organizowanym w tym kraju Pucharem Narodów Afryki w piłce nożnej, na który zresztą przy tej okazji serdecznie Was wszystkich zapraszam. Organizujemy się tutaj: maroko-puchar-narodow-afryki-2015-kms-xii-2014r,1497,48307

Jako, że turniej rozgrywany będzie na 4 stadionach miast-gospodarzy:
- Agadir
- Marrakesz
- Tanger
- Rabat
sam pobyt w dużej mierze musi być ograniczony właśnie do nich i wizyt na trybunach.
Aktualnie trasa obejmuje Marrakesz i Rabat w dowolnej konfiguracji startu i mety z racji najkorzystniejszych obecnie cen połączeń (400-500zł)
Obawiam się tylko, że złota zasada jaka przewija się przez cały wątek czyli "nocleg znajdzie Ciebie" czy też "olać bookingi" może się nie sprawdzić gdy Maroko będzie gospodarzem dużej sportowej imprezy i ceny mogą znacząco skoczyć do góry.
Co o tym sądzicie ?

Mam również nadzieje, że uda mi się również choć w małym stopniu wyjechać z miast, bo jak wielokrotnie pisaliście w tym wątku cały urok Maroka to natura i prowincja.
I tak, za bazę wypadową przyjmując Marrakesz, mam nadzieję zaliczyć chociaż: Ait Ben Haddou oraz Ouzoud, bo np. Merzuoge trzeba będzie zostawić już na kolejny raz. Swoją drogą nieźle się człowiek może nakręcić: jeszcze pół roku do wyjazdu, do obcego, nieznanego kraju, a już chce tam wracać ;)

Autor:  Panbosman [ 09 Sie 2014 12:25 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Witam,

Wybieramy się do Maroka pod koniec września w 5 osób na około 2 tygodnie i mam kilka pytań:

Czy kwota około 1000 zł na osobę wystarczy?
Przylatujemy do Fezu i stamtąd do merzougi, to najlepsza opcja? Zdążymy przejechać południe i zachaczyć o ocean?
Opłaca się wynając samochód? Z tego co udało mi się przeczytać potrzebna jest karta kredytowa, są na miejscu wypożyczalnie nie wymagające tego i jaka jest mniej więcej kwota którą pobierają na zabezpieczenie?
Casablanca, Rabat warto?
Gdzie jakieś dobre plaże?

Dzięki za wszelkie wskazówki

Autor:  Maxima0909 [ 10 Sie 2014 00:13 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Cytuj:
Czy kwota około 1000 zł na osobę wystarczy?

Może być mało...

Panbosman napisał(a):
Przylatujemy do Fezu i stamtąd do merzougi, to najlepsza opcja? Zdążymy przejechać południe i zachaczyć o ocean?
Opłaca się wynając samochód? Z tego co udało mi się przeczytać potrzebna jest karta kredytowa, są na miejscu wypożyczalnie nie wymagające tego i jaka jest mniej więcej kwota którą pobierają na zabezpieczenie?


Na forum jest wiele relacji z Maroko z których wynika, że da się w dwa tygodnie zrobić taką trasę.
Komunikacja w Maroko jest bardzo dobrze rozwinięta, ale z autem na pewno byłoby swobodniej i sprawniej - nie trzeba dostosowywać swoich planów do rozkładów jazdy itp, ale bez karty kredytowej to mało prawdopodobne, żebyście znaleźli jakąś wypożyczalnie, która udostępni wam auto za gotówkę. Nawet jeśli ją znajdziecie to przypuszczam, że tylko z opcją wynajecia i oddania auta w tym samym mieście. W tym wypadku planujcie przejazd z Fezu do Merzougi i z Merzougi do Marrakeszu autobusem, a z Marrakeszu tylko wypady autem do AsSawiry, Adagiru, Ouzoud czy Imlil.

Cytuj:
Casablanca, Rabat warto?

Ponoć nie warto.

Autor:  Waniliacynamon [ 11 Sie 2014 09:36 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Maxima0909 napisał(a):
Cytuj:
Czy kwota około 1000 zł na osobę wystarczy?

Może być mało...


Nie wydaje mi się. Jak ktoś potrafi dobrze rozporządzać dziennym budżetem, to taka kwota wystarczy na cały okres pobytu. Zależy, co i jak. Może dla Ciebie to za mało, ale dla innych niekoniecznie.

Autor:  Maxima0909 [ 11 Sie 2014 12:09 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Cytuj:
Nie wydaje mi się. Jak ktoś potrafi dobrze rozporządzać dziennym budżetem, to taka kwota wystarczy na cały okres pobytu. Zależy, co i jak. Może dla Ciebie to za mało, ale dla innych niekoniecznie.


Dlatego napisałam "może być mało" a nie "na pewno wam nie wystarczy". To, że wszystko zależy od tego jak oszczędnie będą wydawać pieniądze to raczej rzecz oczywista, o której wiedzą wszyscy - myślę, że autor pytania też jest tego świadomy.

Odpisując że tysiąc może być mało nie miałam na myśli noclegów w 5 gwiazdkowych hotelach, ale chyba też nie o to chodzi, żeby nocować w pierwszym lepszym riadzie gdzie pościel nie jest przebrana, a po łazience chodzą robale? Oczywiście można też 2 tygodnie przeżyć jedząc bułki z carefoura, ale myślę, że na wczasach chciałoby się popróbować marokańskiej kuchni... Pewnie noc na pustyni to też fajna opcja, więc dodatkowe 120 złotych na głowę trzeba policzyć. Auto plus paliwo - niby koszty podzielone na 5 osób, ale z drugiej strony, żeby przejechać 2500 -3000km w 5 osób w jednym aucie z 5 bagażami też nie wynajmą Hyundaia i10 czy Pegouta 206 tylko coś większego, więc i droższego.
Dlatego wg mnie 1000 złotych to absolutne minimum, żeby cieszyć się wycieczką, a nie liczyć dirham do dirhama i zastanawiać się nad każdym kubkiem soku pomarańczowego.... poza tym wychodzę z założenia, że lepiej wrócić z niewydanymi pieniędzmi do kraju niż zostać tam bez... ale to tylko moje zdanie

Autor:  ginger [ 19 Sie 2014 22:36 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Panbosman napisał(a):
Witam,

Wybieramy się do Maroka pod koniec września w 5 osób na około 2 tygodnie i mam kilka pytań:

Czy kwota około 1000 zł na osobę wystarczy?
...

Dzięki za wszelkie wskazówki


Przez 10 dni wydałam ok. 600zł. Jeździłam głównie stopem choć zdarzał się też autobus, jadłam w tanich jadłodajniach, za noclegi nie płaciłam więcej niż 45MAD/os/noc, mocno się targowałam kupując pamiątki. Wydawałam główni na to co tanie lub niezbędne: sok pomarańczowy, owoce, woda ;)

za tę kwotę się da, ale na zbytki może nie wystarczyć ;)

Autor:  sensiitychy [ 05 Wrz 2014 19:55 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Witam, jade za miesiąc do Maroka będe tam tylko 10 dni , więc wołabym dzięki waszym poradOm wykorzystać ten czas jak najlepiej.
To udalo mi się już dzieki waszym radom zaplanować, niestety mam jeszcze kilka pytań.
OTO PLAN
1. 08-10 pażdziernika - Przylot do Fezu -(1 nocleg)
2. 09 pażdziernik w nocy- autobus do Merzuaga
Teraz pytanie, jedzię się tu dosyć długo, dlatego moje pytanie ile potrzebuje tam czasu, chce zobaczyc wydmy, zachód słonca na saharze, pojezdzic na wielbłądach. Ale mam malo czasu, 2 noclegi starczą ? (2 noclegi)
3. 12 Pażdziernik- powrót w strone Marakeszu / Essaouira
Teraz pytanie: Jechać bezpośrednio do Essaouira? Da się? Trasa z pustyni jest tam dosyć długa, a nie widże nocnego przejazdu, co ew zobaczyć po drodze, jade z dziewczyną więc interesują mnie romantycznie miejsca typu wodospady itd, nie miasta , muzea.
4. 12 października -15 pażdziernika - Essaouira (3 noce , odpoczynek)
5. 15 października- 17 października- Marakesz ( 2 noce)

inne pytania, czy w miarę dobrze to rozplanowałem? ;] Najbardziej nie-pokojąca dla mnie jest ta trasa -Merzuaga- Essaouira , ma ktoś jakies zdjecia albo inne info na temat tej trasy. A i jeszcze jedno dziwne pytanie, jest w maroko gdzies na mojej trasie, jakies duzo ZOO?;] To ze wzgledu na dziewczyne

Będe mega wdzieczny za podpowiedzi, nagrodę
wrzuce potem opisówkę jak mi poszlo ;]

Autor:  rodzynka_r [ 28 Wrz 2014 13:25 ]
Temat postu:  Re: Maroko

Cześć :) We wtorek po południu wyląduję w Agadirze i proszę o pomoc - jak dostać się do Marakeszu? Czy muszę jechać do samego Agadiru, czy są jakies autobusy z lotniska? I drugie pytanie - czy jak dotrę do Marakeszu wieczorem, np. ok. 20-22, to czy o tej porze wskazane jest szukać noclegu? :)

Autor:  ye2bnik [ 02 Paź 2014 12:00 ]
Temat postu:  Re: Maroko

@Sensiitychy.
Trasa będzie chyba wyzwaniem, zwłaszcza że planujecie korzystać z komunikacji lokalnej.
My jedziemy jutro, w sumie trasa podobna. Z Fezu do Merzougi wg moich informacji jedzie się co najmniej 7 godzin, na miejscu będziesz więc prawdopodobnie późnym popołudniem. My w tej sytuacji bierzemy nocleg, następnego dnia kręcimy się po okolicy, sand-boarding, etc, a wieczorem wielbłądy i jazda na pustynię, gdzie spędzimy noc. W ten sposób uda się złapać oddech po całodniowej jeździe z Fezu.
Dalej, z Merzougi bezpośrednio do Essaouiry to w ogóle wydaje mi się poważne wyzwanie. My trasę nad morze rozłożyliśmy na trzy etapy, z noclegami w Todrze i Ait Ben Haddou. Na tej trasie jest sporo do zobaczenia i chyba bez sensu gnać na złamanie karku nad ocean.

Autor:  korpus [ 02 Paź 2014 17:02 ]
Temat postu:  Re: Maroko

sensiitychy napisał(a):
2. 09 pażdziernik w nocy- autobus do Merzuaga
Teraz pytanie, jedzię się tu dosyć długo, dlatego moje pytanie ile potrzebuje tam czasu, chce zobaczyc wydmy, zachód słonca na saharze, pojezdzic na wielbłądach. Ale mam malo czasu, 2 noclegi starczą ? (2 noclegi)
Jak dla mnie to nawet 2 noclegi nie są potrzebne. Przyjeżdżasz, ogarniasz na miejscu wycięczkę na pustynię z noclegiem, wyruszasz wieczorem, jedziesz na wielbłądach, oglądasz zachód słońca na pustynii, bierzesz udział w szopce zwanej "koncertem berberyjskim", śpisz w namiocie, wstajesz skoro świt, oglądasz wschód słońca, wracasz na wielbładach do wioski. Dla mnie to było wystarczająco dużo, ale na pewno znajdą się tacy, którzy spędzili na pustyni trzy dni i było im mało :)

sensiitychy napisał(a):
3. 12 Pażdziernik- powrót w strone Marakeszu / Essaouira
Teraz pytanie: Jechać bezpośrednio do Essaouira? Da się? Trasa z pustyni jest tam dosyć długa, a nie widże nocnego przejazdu, co ew zobaczyć po drodze, jade z dziewczyną więc interesują mnie romantycznie miejsca typu wodospady itd, nie miasta , muzea.
Strasznie długa trasa. Jeśli nie znalazłeś bezpośredniego połączenia, a zapewne sprawdziłeś Suptratours i CTM, to znaczy, że takiego połączenia nie ma. Ja bym podzielił tę podróż na co najmniej dwa odcinki. Jest sporo miejsc do zobaczenia po drodze: Wąwóz Todra (krótka wizyta wystarczy, bo to raczej szybka atrakcja), Dolina Dades (tu musiałbyś znaleźć sobie transport, żeby przejechać 25 km wgłąb i z powrotem - bardzo dużo osób robi tę trasę wynajętym samochodem, np. mi złapanie stopa zajęło tam dosłownie 1 minutę), Kelaa M'Gouna (słynie z róż, ale w maju, w październiku to nie wiem, czy coś tam będzie), Skoura (mi podobało się najbardziej, gaj palmowy a w tle góry - moim zdaniem romantycznie, mógłbym się tu oświadczyć, gdybym wcześniej tego nie zrobił gdzie indziej :D), Ait Ben Haddou (dobrze zachowana kazba, ale jak dla mnie na krótką wizytę, bo umiem zachwycać się tylko przyrodą, z budynkami mi nie idzie). Ja bym zrobił przystanek w Skoura, następnego dnia rano dojechać do Ourzazate, stamtąd do Marakeszu i dalej do Essaouiry.

sensiitychy napisał(a):
4. 12 października -15 pażdziernika - Essaouira (3 noce , odpoczynek)
Tu skrócisz sobie pobyt o jedną noc, którą spędzisz gdzieś po drodze z Merzouga do Essaouiry. 3 noce w Essaouira to dużo. Tam strasznie wieje. Jak nie pływasz na desce, to na pewno nie poplażujesz, a tylko ogłuchniesz i zmarzniesz od tego ciągłego wiatru (chyba, że w październiku nie wieje - ja byłem w maju).
sensiitychy napisał(a):
5. 15 października- 17 października- Marakesz ( 2 noce)
Tu się z powrotem nagrzejesz po zimnej Essaouirze :)

Strona 32 z 45 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/