Autor: | karrolkie [ 17 Kwi 2014 14:09 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
krasnal napisał(a): karrolkie napisał(a): Duuuuży błąd! W Maroku najlepsze jedzenie można dostac na ulicy ![]() Może i najlepsze, niemniej ja uliczne jedzenie odpokutowałem pobytem w szpitalu po powrocie. No nie żartuj nawet ;o myślałam, że to tylko takie gadanie, ponieważ nigdy nie słyszałam, zeby ktoś się naprawdę czymś zatruł. ja również mam wrażliwy żołądek, a jadłam różne dziwne rzeczy często od panów których stan i higiena pozostawały wiele do życzenia, ale na szczęście nic mi nie było. |
Autor: | barka [ 17 Kwi 2014 14:59 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Myślę, że najlepszą zasadą jest wybieranie lokalnych miejsc, jeśli faktycznie widać, że je tam dużo lokalsów. A niestety zatruć się można wszędzie, nie ma reguły. |
Autor: | krasnal [ 17 Kwi 2014 16:10 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
W sumie to było moje pierwsze i dotychczas jedyne tak poważne zatrucie. Jednak do śmiechu mi nie było kiedy wracając samolotem w pozycji embrionalnej modliłem się o brak turbulencji. A wcześniej nie wychodziłem dalej niż 100 metrów od hotelu bez papieru toaletowego. |
Autor: | becek [ 17 Kwi 2014 16:26 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
ja się bez alkoholu i smecty nigdzie nie ruszam a pierwsze co robię po przyjeździe to kupuje jakieś napoje yogurtowe miejscowe coby florę bakteryjna uzupełnić |
Autor: | pieerx [ 17 Kwi 2014 16:36 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
krasnal napisał(a): W sumie to było moje pierwsze i dotychczas jedyne tak poważne zatrucie. Jednak do śmiechu mi nie było kiedy wracając samolotem w pozycji embrionalnej modliłem się o brak turbulencji. A wcześniej nie wychodziłem dalej niż 100 metrów od hotelu bez papieru toaletowego. A wystarczyło 3 dni przed wylotem i później codziennie rano brać asecurin * *chyba tak to się pisze ![]() |
Autor: | Czerwona [ 20 Kwi 2014 11:07 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Czerwona napisał(a): W maju wybieram się do Maroka, tygodniowy plan wygląda mniej więcej tak: Rabat - Fez - Merzouga - Marrakesh - schronisko pod Toubkalem - ? (dzień do ogarnięcia) - Rabat. (...) becek napisał(a): ale chcecie coś zobaczyć czy tylko wszystko na zasadzie "bylem tu" strasznie "napiete" macie plany Każda moja podróż wyglądała tak, że codziennie bywałam w innym miejscu (dzięki temu dużo zobaczyłam bardzo niskim kosztem, patrz np. tu). I za każdym razem zabierałam ze sobą kogoś innego i każdy mówił, że był to jego najlepszy wyjazd w życiu, mimo że bywali w różnych miejscach. Potrafię wszystko sprytnie wcześniej ogarnąć i to bez biegania. ![]() ![]() kachel napisał(a): (...) na Twoim miejscu wyeliminowałbym (choć z bólem serca) Marakesz i Toubkal. We wcześniej wspomnianych przez Ciebie miejscach, wystarczająco na pierwszy raz można poznać Maroko, planując oczywiście kolejną wycieczkę, skupiającą się na samym Południu.. ![]() Dziękuję - chyba jednak uda mi się to rozegrać inaczej i zobaczyć oba miejsca - mam zamiar skupić się na Merzoudze, Marrakechu i Atlasie, skoro na miasta typu Fez/Rabat starczy kilka godzin. ![]() cypel napisał(a): Kompletnie nie rozumiem po co pchasz się do Rabatu Fez jest słabe, bardziej Europa niż arabowo. Zdecydowanie centralne i południowe Maroko eksploruj. Nie bez powodu jest na początku i końcu "łańcucha". ![]() pieerx napisał(a): A wystarczyło 3 dni przed wylotem i później codziennie rano brać asecurin * Nie brałam jeszcze nigdy flory bakteryjnej - to wystarczy? A jak wypada przy nim Dicoflor (który zalecała mi Pani lekarz przy szczepieniach podróżnych przed Azją)? I mam jeszcze jedno pytanko - jest to pierwszy kraj, w którym będę się targować - jak wyglądają na dzień dzisiejszy ceny pokoi, czyt. jaką stawkę powiedzieć, żeby kogoś nie urazić, bo chyba wypada znać? Na mniejsze miasta może być 50 MAD/os., czy ta stawka już wzrosła z czasem? Wiem, że w Marrakechu już nawet koło 80 chodzi... ale może też coś się uda zbić. Dziękuję także za wszelaką krytykę - wszak nie uraża, tylko daje mi do zrozumienia, jakie są realia, to ważne. ![]() |
Autor: | cypel [ 20 Kwi 2014 23:00 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Czerwona napisał(a): [ teraz mam okazję zobaczyć Afrykę tylko raz Maroko i Maghreb nie ma nic wspólnego z Afryką, poza niefortunnym położeniem na tym kontynencie. Afryka zaczyna się od Senegalu. |
Autor: | Czerwona [ 28 Kwi 2014 13:45 ] | ||
Temat postu: | Re: Maroko | ||
Takie nietypowe pytanie - jak wygląda sprawa z punktem drukowania w Marrakechu/Fezie/Rabacie? Są problemy ze znalezieniem? Nie chcę tracić na to czasu. Jakieś namiary? Właśnie chciałam się odprawić, a tu przeczytałam taką "cudowną" nowinkę Ryana... ![]()
|
Autor: | cappricio [ 28 Kwi 2014 15:48 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
o maaaj ![]() w takim razie mam takie samo pytanie... gdzie w Fezie wydrukować karty pokładowe...??? |
Autor: | MadaW [ 28 Kwi 2014 16:13 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
... nie powinno być problemu,w Marakeszu w większości kafejek internetowych można wydrukować np. w Cyber Parku, widziałam też drukujących w którejś z uliczek dochodzącej do placu Jamma El Fna. |
Autor: | cappricio [ 11 Maj 2014 20:52 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Co myślicie o przejechaniu takiej trasy przez obie doliny: dolinki z Ouarzazate do Merzugi? Jest w ogóle sens zapuszczać się dalej w doliny? Jechał ktoś tą trasą? cały fragment trasy liczy 540km - na jednym baku się nie przejedzie na pewno. Gdzie po Ouarzazate (bo zakładam, że tam są) są następne stacje benzynowe? |
Autor: | tercja [ 12 Maj 2014 23:16 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
W Tinghir jest stacja benzynowa. |
Autor: | cappricio [ 17 Maj 2014 10:29 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
znalazłam filmik (jest ich więcej ![]() ![]() |
Autor: | AJAJ [ 22 Maj 2014 11:40 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
cappricio napisał(a): znalazłam filmik (jest ich więcej ![]() ![]() szczególnie 11'12 czy 12'49 ![]() |
Autor: | Maxima0909 [ 22 Maj 2014 12:26 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Na wszystkich filmikach, które udało mi się znaleźć z przejazdu Dades-Todra goście jadą na motorach ![]() ![]() |
Autor: | cappricio [ 22 Maj 2014 17:12 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Hahaha może samochodowi nie mają tyle czasu, żeby tam jechać...? ![]() No my na pewno spróbujemy... zobaczymy jak wyjdzie. Jedyne czego się obawiam to, że benzyna nam się skończy w górach ![]() |
Autor: | Maxima0909 [ 23 Maj 2014 13:15 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Mam nadzieję na jakąś relacje po powrocie - każda informacja na wagę złota. ![]() Szczególnie interesuje nas nocleg na pustyni... |
Autor: | korpus [ 23 Maj 2014 13:38 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Maxima0909 napisał(a): Szczególnie interesuje nas nocleg na pustyni... Co masz na myśli, pisząc nocleg na pustyni? Na wydmach piaszczystych w Merzouga lub Zagora, czy ogólnie na dziko gdzieś po drodze na pustyni? Pustynia to połowa Maroka, więc trochę więcej konkretów ![]() |
Autor: | Maxima0909 [ 23 Maj 2014 14:13 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Mam na myśli wydmy w Merzouga. Noc w obozie na pustyni - dojazd np na wielbładach, zachód słońca, impreza przy berber whisky i bębnach, wschód słońca i powrót, słyszałam że co niektórzy organizują przejazdy 4x4 po wydmach albo sandsurfing i właśnie takich poleconych organizatorów wyprawy szukam ![]() |
Autor: | korpus [ 23 Maj 2014 20:11 ] |
Temat postu: | Re: Maroko |
Moim zdaniem nie ma co wcześniej organizować nocy na pustyni. Lepiej jest przyjechać do Merzouga'i i na miejscu negocjować cenę. Wystarczy się przejść po miejscowości, a zaczepi Cię najmniej kilka osób oferujących noc na pustyni, a wtedy negocjacje są najbardziej skuteczne, bo możesz odgrywać osobę niezainteresowaną, ale skłonną się skusić za dobrą cenę. Czy ma to znaczenie u kogo kupisz noc na pustyni? Moim zdaniem nie, bo i tak finalnie to wszystko sprowadza się do tego samego. Gdy ja tam byłem (dwa tygodnie temu), to wyruszaliśmy w cztery osoby na wydmy, ale po drodze dołączały się kolejne małe karawany i wszyscy zmierzali do tego samego obozowiska pod wielką wydmą. Co prawda były tam trzy lub cztery obozy, oddzielone małym płotem, ale i tak nie sądzę, że różnią się czymś od siebie znacząco. Tak więc, wydaje mi się, ze niezależnie, gdzie z kim i za ile to zarezerwujesz, finalnie i tak dostaniesz dokładnie ten sam produkt. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? Co do 4x4, to chyba chodzi to o quady? Quadów na wydmach widziałem sporo, terenówki po wydmach raczej nie jeżdżą. Tak czy inaczej, ja odradzam ten typ rekreacji z powodów czysto ideologicznych. Quady na pustyni tylko niszczą jej urok. Ostatnią rzeczą jaką chcesz słyszeć jadąc na wielbłądzie jest ryk silnika czterokołowca, który z trudem wspina się na wydmę obok, a wszechobecne ślady kół psują naturalny piękny wygląd piaszczystych gór. Nie wspominając już o bardzo negatywnym wpływie, jaki quady mają na nieliczną pustynną faunę. Mnie to strasznie denerwowało i gdybym mógł to bym tego zabronił. No ale to tylko moja opinia. |
Strona 31 z 45 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |