Cóż. Budżet ma potrzeby.Coraz większe zważywszy na wzrastającą ilość neurochirurgów i inżynierów.
Ostrzegam.

cos pokreciles. nie mogles dostac 90e za 4kmh. fotoradary maja tolerancje 3% wiec liczyli 90euro za 2,5kmh???

Dostałem ostatnio z Belgii 68 euro za 114 na 110, więc nie dziwi mnie to.

Poza tym fotoradary nie maja tolerancji 3%, jak już to niepewność pomiaru to 3%.

W Niemczech koledze dowalili za przekroczenie o...2km Więc we Francji także była taka mozliwośc

Wiekszosc aut pokazuje nizsza predkosc niz faktyczna. Nie spotkalam sie z takim, ktore by pokazywalo wyzsza predkosc fabrycznie.

We Francji, jak i w innych krajach zachodniej Europy, władze podjęły konkretne kroki w celu ucywilizowania ruchu drogowego. Oznacza to między innymi, że prędkość maksymalna jest rzeczywiście maksymalna, a nie, tak jak w Polsce, niewiążącą wskazówką dla jeżdżących "szybko, ale bezpiecznie" kierowców. Dzięki temu liczba śmiertelnych ofiar wypadków we Francji na 1.000.000 mieszkańców jest o 1/3, a w Niemczech o połowę niższa niż w Polsce (wg danych OECD za 2016 Niemcy: 38.8, Francja 52.0, Polska 79.7).
Uwzględniając to, że w Polsce w wypadkach ginie ok. 2800-3000 osób rocznie, dojście do francuskich standardów bezpieczeństwa na drogach uratowałoby życie 1000 Polakom ROCZNIE, a do niemieckich - 1500.
Ale niestety nasi politycy wolą wciskać swoim wyborcom kit, że "Francja się kończy", czego efektem są m.in. takie posty o "neurochirurgach i inżynierach", zamiast narażać się na święty gniew jeżdżących "szybko i bezpiecznie" polskich kierowców.
Tak czy inaczej - jeżeli jeździsz za granicą i chcesz uniknąć płacenia mandatów, to jedź te 3 km/h PONIŻEJ a nie powyżej limitu i nie będziesz musiał narzekać

Mandat za przekroczenie o 2 km/h nie jest ucywilizowaniem, a skrajnym naciąganiem kierowców i świadczy tylko o tym, że świat zwariował czy zdebilniał
Nie powinienem tego z racji zawodowych pisać, ale nigdy takiego mandatu bym nie zapłacił.