Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Mandat we Włoszech
mandat-we-wloszech,1452,3652
Strona 2 z 27

Autor:  Viktor44 [ 17 Lip 2011 23:56 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Mandat z zagranicy - zapłacić czy zapomnieć?
http://biznes.onet.pl/mandat-z-zagranic ... rasa-detal

Autor:  Łasica [ 26 Lip 2011 22:10 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

To ja się pochwalę, 65e mandatu od makaroniarzy za łapanie stopa. Kręciłem się po stacji benzynowej na autostradzie i mnie dorwali.

Autor:  Blackall [ 28 Lip 2011 12:03 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Łasica napisał(a):
To ja się pochwalę, 65e mandatu od makaroniarzy za łapanie stopa. Kręciłem się po stacji benzynowej na autostradzie i mnie dorwali.

nie mozna lapac na stacjach?! :roll: dobrze wiedziec..

Autor:  KubaaJ [ 28 Lip 2011 15:39 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

@Łasica: zamierzasz zapłacić? Ja mam 50 Euro za parkowanie w Taorminie, ale ani przez myśl mi nie przeszło żeby płacić.

Autor:  Łasica [ 28 Lip 2011 17:43 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Oczywiście nie mam zamiaru płacić. Nawet sam policjant mi to powiedział :| Nawet nie mają mojego adresu, więc wątpię żeby im się chciało mnie ścigać.

Autor:  maggo [ 28 Lip 2011 23:05 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Łasica napisał(a):
Oczywiście nie mam zamiaru płacić. Nawet sam policjant mi to powiedział :| Nawet nie mają mojego adresu, więc wątpię żeby im się chciało mnie ścigać.


Mojego adresu też nie mieli a po nie całym roku listonosz zapukał do drzwi:P

Autor:  gazo21 [ 27 Sie 2011 12:47 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

witam
mam podobna historie.wiosna pozyczylem samochod na mal objazdowke.jakie bylo moje zdziwienie gdy po 2 miesiacach z kary kredytowej zniknelo mi 120 euro.okazalo sie ze w bolonii podobno pojechalem niedozwolona droga co jest generalnie bzdura...dostalem dwa mandaty jesen 19.40 drugi 19.45 zarejestrowany podobno przez jakis system ...do 200 euro to 120 euro to tylko oplata za dostarczenie moich danych policji municypalnej
dostalem do domu kopie i ksera jakis dokumentow z policji bez zdjec
wlosi to wyjebkowicze....
czy placic

Autor:  Viktor44 [ 11 Lis 2011 17:28 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Napewno ten post wniesie trochę merytoryki do dyskusji.

Wklejam, na wypadek gdyby zniknęło ze źródłowego serwisu.

Pytanie:
W lipcu 2010 roku we Włoszech, prowadząc samochód z wypożyczalni przekroczyłem maksymalną prędkość (kilka razy). Z tego powodu dokonano potrąceń z mojej karty kredytowej. Wiosną tego roku dostałem wezwanie do zapłacenia kolejnego mandatu, w wysokości 170 euro (wezwanie napisano po włosku, francusku, angielsku i niemiecku). Poprosiłem o opisanie, z jakiej przyczyny przysłano mi to wezwanie, poprosiłem także o odpowiedź w języku polskim. Po 2 miesiącach przyszło kolejne pismo, nadal nie po polsku, z podwyższoną kwotą do 188 euro. Czy muszę zapłacić ten mandat?
Odpowiedź Prawnika:
Pytanie dodatkowe od Prawnika:

Z jakiej instytucji otrzymał Pan to wezwanie do zapłaty?

Odpowiedź:
Policja włoska.

Porada prawna:

Szanowny Panie, dokonałam analizy przedstawionego stanu faktycznego. Rozumiem, że nie wie Pan z jakiej przyczyny dostał Pan ten mandat, gdyż wezwanie jest w języku innym, niż język polski. Sytuacja wygląda następująco. Organ nie ma obowiązku doręczania Panu wezwania w języku polskim. Zgodnie z nadal obowiązującą pomiędzy Polską, a Republiką Włoch umową o pomocy w sprawach karnych z dnia 28.04.1989 roku, a właściwie jej art. 14 ust 2, dotyczącym trybu porozumiewania się i języków, nie jest wymagane tłumaczenie dokumentów na język polski. Zatem Policja włoska nie miała obowiązku tłumaczyć Panu pisma na język polski, może sobie Pan to uczynić we własnym zakresie. Uprzejmością z ich strony było przesłanie pisma w czterech najważniejszych językach obowiązujących w UE. Powinien Pan na własną rękę dokonać tłumaczenia pisma.

Przypuszczalnie, skoro nie zatrzymała Pana policja za przekroczenie prędkości, mógł Pan zostać zarejestrowany przez fotoradar. Teoretycznie nikt obecnie nie może Pana zmusić do zapłacenia mandatu za przekroczenie prędkości, ale jeśli podczas następnej wizyty we Włoszech zatrzyma Pana Policja na drodze za podobne wykroczenie, to zapewne upomni się ona o niezapłacony mandat. Polskie służby nie będą Pana ścigać za niezapłacony zagraniczny mandat, nawet jeśli przyjdzie on pocztą. Jednakże za granicą, także można dostać punkty karne, a przekroczenie limitu punktów skutkuje zakazem poruszania się po drogach danego kraju.

Zatem jeśli chce Pan spokojnie podróżować, powinien Pan opłacić mandat z zagranicy, jeżeli został przysłany. W Polsce zagraniczne mandaty najlepiej zapłacić przelewem bankowym. Obecnie nie ma jasnych, czytelnych i skutecznych regulacji, które pozwalałyby pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które popełniły wykroczenie drogowe w innym kraju. Najczęściej sprawca wykroczenia dostaje od policji zagranicznej informację, że popełnił wykroczenie i powinien zapłacić określoną kwotę, w Pana wypadku 188 euro.

Jeśli kierowca zlekceważy takie wezwanie, organ zagraniczny, który wystawił informację, może się zwrócić do naszego Ministerstwa Sprawiedliwości o poinformowanie sprawcy wykroczenia o toczącym się postępowaniu karno-mandatowym. W praktyce jednak, taka kara nie jest egzekwowana. Polska policja na zlecenie prokuratora, który otrzymał informację z innego kraju, np. Włoch, może jedynie poinformować sprawcę wykroczenia, że toczy się przeciwko niemu postępowanie karno-mandatowe w innym kraju. Obecnie nie ma jednak żadnych podstaw prawnych, by egzekwować karę za czyn popełniony w innym kraju. Zatem w praktyce kierowca nie poniesie konsekwencji za wykroczenie.

Zatem jeśli chce Pan wrócić do Włoch i spokojnie podróżować po tamtejszych drogach powinien Pan opłacić mandat z zagranicy, który został przysłany. W Polsce zagraniczne mandaty najlepiej zapłacić przelewem bankowym.

Porada została przygotowana na podstawie stanu prawnego z dnia 20.10.2011 r.

źródło:
http://twojeporady.onet.pl/porady/zobac ... za-granica

Autor:  tomekoko [ 04 Wrz 2012 09:48 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Witam.

Dzisiaj Hertz mnie poinformował, że obciążyli moją kk opłatą administracyjną za przekazanie moich danych policji a więc w najbliższym czasie mogę się spodziewać przesyłki z Włoch :| Domyślam się, że chodzi o przekroczenie prędkości na SS i zdjęcie z fotoradaru. Czy ktoś zna może taryfikator mandatów we Włoszech? Czy uwagi powyższe od prawnika są aktualne czy też coś się zmieniło? Ma ktoś jakieś doświadczenia z płaceniem/niepłaceniem mandatów za przekroczenie prędkości?

Autor:  tomasz.tomczuk [ 04 Wrz 2012 10:03 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Ja dostałem mandaty za ponad 200 EUR. Pare razy przysylali upomnienia o zaplacie. Na koniec sprzedali dlug, firmie windykacyjnej, z ktora juz nie wchodzilem w polemike. Zaplacilem.

Autor:  tomasz.tomczuk [ 04 Wrz 2012 10:09 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Nie opłaca się również odwoływać od mandatów, gdyż po pierwsze odwołanie musi być po Włosku, a po drugie przy decyzji odmownej, mandat się podwaja.

Autor:  piotr72 [ 05 Wrz 2012 00:24 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

tomasz.tomczuk napisał(a):
Ja dostałem mandaty za ponad 200 EUR. Pare razy przysylali upomnienia o zaplacie. Na koniec sprzedali dlug, firmie windykacyjnej, z ktora juz nie wchodzilem w polemike. Zaplacilem.


Firma windykacyjna polska czy włoska? Jeśli włoska to znaczy, że ma większą moc niż Policja włoska???

Autor:  mmateoo [ 05 Wrz 2012 01:23 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Ja kiedyś znalazłem, że Włosi mają 360 dni na przesłanie obcokrajowcom informacji o mandacie:
http://www.aci.it/sezione-istituzionale/al-servizio-del-cittadino/codice-della-strada/titolo-vi-degli-illeciti-previsti-dal-presente-codice-e-delle-relative-sanzioni/art-201-notificazione-delle-violazioni.html
(Art. 201.1 “Per i residenti all'estero la notifica deve essere effettuata entro trecentosessanta giorni dall'accertamento.”)

Z moim mandatem spóźnili się 2 miesiące. Po wyszczególnieniu tego prawa i dat w mailu nie przysłali już więcej upomnień...

Autor:  darekkokoza [ 19 Wrz 2012 14:27 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

maggo

dziś i ja dostałem taki list z Włoch. Powiedz, co zrobiłeś ze swoim mandatem? Zapłaciłeś czy olałeś?

Autor:  miszti [ 01 Paź 2012 17:42 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Taka ciekawostka:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... okale=lodz

Pozostaje stołowanie się w restauracjach ;)

Autor:  wacwarz [ 05 Lut 2013 13:57 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

tomasz.tomczuk napisał(a):
Nie opłaca się również odwoływać od mandatów, gdyż po pierwsze odwołanie musi być po Włosku, a po drugie przy decyzji odmownej, mandat się podwaja.

Potwierdzam - wczoraj przekonałem się o tym na własnej skórze.
W zeszłym roku (w marcu) dostałem wezwanie do zapłaty kwoty 121 EUR za wjazd do tzw. strefy ZTL w Pizie (do wjazdu mają prawo tylko uprawnieni - żaden turysta takiego uprawnienia nie zdobędzie). Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2011 r. - jako dowód jest zdjęcie dostępne drogą internetową.
Zgodnie z informacją na wezwaniu, że mogę odwołać się do prefekta, napisałem po włosku opis sytuacji (złe oznakowanie strefy, brak mozliwości porozumienia się w języku innym niż włoski itp.) oraz prośbę o zmniejszenie lub anulowanie kary. Odwołanie wysłałem na początku maja 2012 - więc w terminie (musi być wysłane nie później niż 60 dni od otrzymania zawiadomienia).
Koszty, które poniosłem wtedy to: 30 zł za tłumaczenie tekstu oraz 10 zł za wysłanie listu poleconego ze zwrotką (koniecznie - mam dowód, że odebrali).

Na odpowiedź czekałem do wczoraj (4 lutego 2013).
Tym razem otrzymałem informację (tylko po włosku - pierwsze było po włosku i angielsku), że wysłane przeze mnie pismo nie ma żadnego znaczenia i nakazują mi zapłatę kary w wysokości 287 EUR (podwojenie pierwotnej kwoty 121 EUR /242 EUR/ + 45 EUR poniesionych przez nich kosztów). Karę muszę zapłacić w ciągu 30 dni.

Na wezwaniu mam też informację, że mogę się odwołać jeszcze do ichniejszego sędziego pokoju w ciągu 60 dni (jakaś paranoja bo na zapłatę mam tylko 30 dni).

Doszedłem do wniosku, że nie będę już ryzykował odwołania (tym bardziej, że to związane jest z dodatkowymi kosztami i koniecznością osobistego stawienia się w sądzie) tylko zapłacę i mam nadzieje mieć już spokój z tym problemem.

Widać, że władze włoskie nastawione są na maksymalne złupienie turysty jak tylko da się im ku temu powód - w takim przypadku należy zapłacić proponowaną kwotę w terminie i nie liczyć na jakiekolwiek odwołanie.

Autor:  tomalo77 [ 05 Lut 2013 14:32 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Giudice di Pace czyli nic innego jak nasz sad grodzki dziala tak samo jak w Polsce 90% nie przyznaja ci racji

Autor:  ring [ 20 Lut 2013 11:54 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

witam, podłączę się do tematu...mam problem mianowicie.
temat dotyczy nie zapłaconej autostrady z 2011.10.14 (15 euro).
dostałem pismo zwykłą pocztą (nie list polecony) z NiviCredit (data 2013.01.28)
który działa w imieniu autostrad it.do zapłaty 85 euro. Trochę to dziwne ale na kopercie jest stempel SwissPost.Zurich
wpisałem kod podany w piśmie i są tam wszystkie moje dane.zgadza się.ale nie ma zdjęcia.
auto było wynajęte z Europcar'u przez firmę gdzie pracuję, ale pismo przyszło na kierowcę nie na firmę.
wiem że termin to 360 dni od wykrycia sprawcy, więc minął już ten okres.ale Europcar mógł podać moje dane np.2012.04
czyli od wykrycia sprawcy nie minął jeszcze rok. dobrze to rozumiem?
mogę sprawdzić kiedy Europcar podał moje dane?
czy brak zdjęcia i listu poleconego jest wystarczające by nie płacić tego wezwania?

wielki dzięki za pomoc

Autor:  mmateoo [ 28 Mar 2013 21:45 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Wydaje mi się, że to jest 360 dni od wykroczenia.

Autor:  topjarzyna83 [ 11 Kwi 2013 10:00 ]
Temat postu:  Re: Mandat we Włoszech!! Ważne bardzo proszę o pomoc!

Witam.
Ja również podbiję, bo mam pewne doświadczenie. Jeżdziłem po Włoszech w listopadzie 2011 autkiem z wypożyczalni.
Gwoli wyjaśnienia: zarówno we Florencji jaki i w Pizie wjeżdżałem do ZTL (Zona Trafiico Limitato) bo byłem do tego uprawniony nocując w hotelach położonych na terenie strefy. Z tego co wiem, to jest często spotykane rozwiązanie - trzeba o to spytać w hotelu i podać nry rejestracyjne samochodu, którym będziemy wjeżdżali. Niestety jest to zezwolenie na pobyt samochód w strefie krótkotrwały (wypakowanie walizek przed hotelem) - parking to oddzielna kwestia: w Pizie wykupiłem pozwolenie jednodniowe na parkowanie. W Florencji nie miałem takiej możliwości - o tym jeszcze będzie dalej.
W czerwcu 2012 Avis pobrał mi 35 euro za przekazanie danych do jakiegoś odpowiedniego "authority" w związku z wykroczeniem w ruchu drogowym i... długo cisza. A tu w lutym tego roku przychodzi mandacik, w któym napisano, że automatyczny system zarejestrował, że posiadany przeze mnie pojazd wjechał na buspas we Florencji (dokładnie chodzi o ulicę która jest dwukierunkowa, z tym że w jednym kierunku mogą jeździć tylko autobusy miejskie - ja jak pamiętam to tą ulicą jechałem, ale właśnie w drugą stronę (o tej godzinie wyjeżdżałem już z miasta).
Sytuację komplikuje fakt, że nocowaliśmy w hotelu w centrum a korzystaliśmy z parkingu hotelowego poza obszarem centrum - samochód na ten parking odprowadził i stamtąd przyprowadził pracownik hotelu - więc być może to on zrobił mi ten mandat. :( :o
Mandat wydał mi się więc absurdalny i poprosiłem nadawcę listu (firma Nivi Credit S.r.l. - EMO European Municipality Outsourcing Division -zajmująca się ściąganiem zagranicznych mandatów dla florenckiej policji) o udostępnienie mi zdjęcia samochodu.
Uprzejmi Włosi już następnego dnia odpisali, że w świetle włoskiego prawa fotorady i tym podobne urządzenia nie mogą robić zdjęć osobom siedzącym w samochodzie, i robią te zdjęcia od tyłu ,tak żeby były widoczne nry rejstracyjne. W związku z tym nie ma znaczenia kto prowadził, ja jestem odpowiedzialny za wykroczenia popełnione samochodem przeze mnie wypożyczonym. :x Jeśli uważam że mandat jest niesłuszny to muszę udowodnić, że to nie ja popełniłem to wykroczenie. Odwołanie musi być po włosku i wniesione w ciągu 60 dni od odtrzymania mandatu. Jeśli mi się nie uda to mandat się podwoi.
Nadchodzi właśnie 60 dzień od dostarczenia mi mandatu i skłaniam się ku jego zapłaceniu, bo dowodów żadnych nie mam.
Morał: uważajcie komu dajecie prowadzić samochód przez Was wypożyczony.
Pozdrawiam

Strona 2 z 27 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/