W ciągu ostatnich dwóch tygodni na Malcie przypadało 141,6 przypadków zachorowań na koronawirusa w przeliczeniu na 100 tys. osób.

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) na swojej stronie internetowej podaje niepełną wartość wskaźnika na poziomie 112,9, jednak zapewne zostanie on niebawem zaktualizowany, gdyż do jego obliczenia nie zostały uwzględnione wykryte zachorowania w dniach 19, 20 i 21 września, w których to na wyspach maltańskich informowano łącznie o 142 przypadkach zakażeń

Maltańska Inspektor ds. Zdrowia Publicznego Charmaine Gauci poinformowała o wykryciu koronawirusa u jednego z francuskich turystów, które potwierdzono po jego przylocie na Maltę. To kolejna taka sytuacja od czasu, gdy na Malcie są wykonywane losowe testy dla osób przybywających z krajów umieszczonych na tzw. "bursztynowej liście". Wcześniej informowano o potwierdzonych zakażeniach koronawirusem u jedenastu osób, które przyleciały na Maltę z Hiszpanii.

Od 22 sierpnia na maltańskim lotnisku w celu wykrycia zachorowań na COVID-19 przetestowano łącznie 609 podróżnych. Losowe testy są wykonywane wśród osób, które przyleciały na Maltę bez ważnego ujemnego testu na koronawirusa z krajów, które zostały umieszczone na tzw. "bursztynowej liście".

P.S. Ogólnie nie ma co panikować. Nawet jeśli cała Polska lub część naszego kraju znajdzie się na tzw. "bursztynowej liście", to na pokład samolotu lecącego na Maltę można będzie wejść. Po prostu, osoby które nie będą miały przy sobie ważnego ujemnego testu na COVID-19 będą wyrywkowo poddawane takim testom na maltańskim lotnisku.

Passengers arriving from countries on the ‘Amber List' are required to submit a negative COVID-19 PCR test certificate before boarding flights to Malta. The swab test should be carried out within the previous 72 hours. For increased security, random swab tests may be conducted on passengers upon arrival at the Malta International Airport.

Pojawiają się pewne przecieki, które mówią, że cała Polska nie znajdzie się na maltańskiej "bursztynowej liście", a tylko niektóre województwa. Pierwsze restrykcje mogą dotknąć trzech województw: małopolskiego, mazowieckiego i pomorskiego (gdyby tak było, aby polecieć na Maltę z tamtejszych lotnisk trzeba byłoby mieć przy sobie ważny ujemny testy na COVID-19). Decyzja prawdopodobnie w tej sprawie zostanie podjęta w połowie następnego tygodnia.

W każdym bądź razie najmniej ryzykowne - przynajmniej na ten moment - jest kupowanie biletów lotniczych z Katowic-Pyrzowic.

Prezes Maltańskiego Stowarzyszenia i Restauratorów zaapelował do rządu o subsydiowanie stu procent kosztów przelotów na Maltę, co - jego zdaniem - mogłoby znacząco ożywić ruch turystyczny na wyspach maltańskich, w efekcie czego wiele firm może uniknąć bankructwa.

W lipcu z powodu trwającej pandemii koronawirusa Malta uzyskała o 251 milionów Euro mniej dochodów z turystyki niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Wydatki osób przybyłych z zagranicy spadły łącznie o 88,1 procent w porównaniu z lipcem 2019 roku.

Władze maltańskiego lotniska poinformowały, że w miesiącu sierpniu obsłużono zaledwie 252 022 pasażerów, o 69,4% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najwięcej osób na Maltę przybyło z Włoch, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Polski (łącznie 169 804 osób

Przedstawiciele linii lotniczych Air Malta zaapelowali do IATA o prowadzenie nacisków na przywódców poszczególnych państw z żądaniem wprowadzenia obowiązkowego wykonania testu na wykrycie koronawirusa przez każdego pasażera, chcącego wejść na pokład samolotu.

W wystosowanym oświadczeniu wskazano, że tylko w ten sposób może udać się uratować branżę lotniczą przez wpadnięciem w jeszcze większy kryzys niż obecnie. Dzięki proponowanemu rozwiązaniu rządy poszczególnych państw będą mogły skutecznie ograniczyć ryzyko importu koronawirusa. Zdaniem Air Malta, takie rozwiązanie jest lepsze niż zakaz przylotów czy obowiązek udania się na kwarantannę po powrocie z kraju wysokiego ryzyka epidemicznego.