Fly4free.pl

Perhentians! Snorkeling z żółwiami czy rekinami za 25 zł - mega sprawa! Chatki od 50 zł/2 osoby/noc.

_________________
W podróży dookoła świata od ponad 2 lat. Aktualnie eksplorujemy Alaskę Land Cruiserem własnoręcznie przerobionym na kampera :)

Relacje na bieżąco można znaleźć tutaj: DC Adventures
Szersze info na blogu: www.dc-adventures.pl

Ja w zeszłym roku miałem ten sam dylemat ostatecznie zdecydowałem się pojechać na Tioman i Perhentian (Besar), a więc mam porównanie. Tioman jest super, ale jeśli marzysz o rajskiej wyspie jak z pocztówek to Perhentian. Snorklowanie - zdecydowanie Perhentian - ładna rafa, blisko plaży, mnóstwo kolorowych rybek, małe rekinki, żółwie w Turtle Point, ale to może być kwestia plaży. Nurkowanie - porównywalne. Ceny na Tioman były generalnie niższe. Szczególnie jeśli chodzi o alkohol. Tioman jest strefą wolnocłową, więc alkohol jest tańszy niż w Polsce, dużo jest "baraków wolnocłowych" , w których tanio kupisz każdy alkohol, od taniego piwa, po kilkunastoletnią whisky . Natomiast na Perhentian puszka piwa 0,33 l kosztowała 8 - 10 MYR, a wybór i dostępność innych alkoholi był znikomy. Jednak, gdybym miał wybierać, to bez wahania wybrałbym Perhentian.

Witam!
Planuję wyjazd na 3 tygodnie na trasie (w tej kolejności) Penang - Kuala Lumpur - Melaka - Singapur - Bangkok - Pattaya
Kiedy najlepiej jechać? Chciałbym na przełomie Września i Października, czy pogoda wtedy jest w porządku? Dodalibyście coś szczególnie atrakcyjnego do trasy? to mój pierwszy wyjazd do Azji, także stres i wiele pytań się nasuwa jak to ugryźć...

Masz już kupione bilety na wszystkie odcinki?
Bo trochę skaczesz
Odpuściłabym Melakę - dla mnie szkoda czasu, a jeśli bardzo Ci zależy, to tak zaplanuj trasę, by nie trafić tam w weekend.
Dorzuciłabym Borneo.
W Malezji byliśmy w czerwcu, w Tajlandii (innego roku) w kwietniu - pogoda świetna.

@criss195 pomocne linki pod kątem pogodowym:
https://www.selectiveasia.com/thailand- ... /september
https://www.selectiveasia.com/malaysia- ... /september
generalnie nie są to idealne miesiące na tamte rejony. Nie napisałeś jak planujesz się przemieszczać, zakładam tylko, że Singapur - Bangkok to samolot. Ciężko więc powiedzieć czy coś możesz dodać do tej trasy.

_________________

No biletów właśnie jeszcze nie mam, bo nie wiem czy warto uderzać w ten rejon we wspomnianych miesiącach (wrzesień/październik) . Czy ja wiem czy skaczę 3 tygodnie wydaje mi się wystarczający by odwiedzić 6 miejscowości w tym plażowanie w Pattaya.

Do/z Penang samolotem Qatar Airways, z Singapuru do Bangkoku samolotem (kilka połączeń dziennie tanimi przewoźnikami), do Penang z Bangkoku AirAsia kilka połączeń dziennie. Reszta autokary, żadna z tras nie powinna by zająć więcej jak 5 godzin

Pattaya - ma bardzo kiepskie opinie. Zdecydowanie lepiej zostać w Malezji, Perhantiany są przepiękne (łatwo się dostać z Penang autobusem, do KL można też autobusem lub samolotem, do wyboru). Z tym, że w Malezji obowiązywała prohibicja.

??? Masz na myśli całą Malezję, czy tylko Perhentiany?
Byłem w Malezji kilka razy i alkohol był legalny i dostępny, tylko w cenach dość prohibicyjnych - po kilkanaście złotych za piwo 0,66, 10 zł za małą puszkę 0,33. Na Perhentianach nie byłem, więc nie wiem.

Racja, z Penangu mamy zdjęcie z piwem, więc tam był alkohol dostępny.
Natomiast na Perhanthinach nie - ale to specyficzen miejsce, bankomatu też tam wtedy nie było, ale byliśmy 4 lata temu, mogło się coś zmienić

Nie żartuj...

Nie no plażing bez drineczków z parasolką nie wchodzi w grę :p rzeczywiście nie taka Pattaya piękna jakby się mogło wydawać, aczkolwiek zawsze są pobliskie wyspy z Ko lan i Ko Phai na czele
Ale pytanie czy w tym terminie warto tam jechać ? Był ktoś w Penang, Bangkok, Pattaya we Wrześniu/Październiku??? jak pogoda na plażowanie,zwiedzanie i czy jakiś tajfun mi samolotu nie porwie (nie lubię latać).. :p ?

Jak zostało napisane wyżej, nie jest to idealny okres na te miejsca. Nie dasz rady przesunąć wyjazdu bliżej listopada/grudnia?

Hejka zwracam się do Was o pomoc przy ustaleniu trasy przez Malezję. Generalnie przylatujemy do Singapuru 15.06 wieczorem, a wylatujemy 2.07 zaraz po północy. Myślałam o następujących punktach na trasie:
- Singapur
- Kuala Lumpur
- Cameron Highlands
- Penang
- orangutany/nosacze/misie w okolicach Sandakan
- spływ rzeką Kinabatagan
- plaża

Mój szkic planu wygląda następująco:
15.06 17 przylot do Singapuru, przelot lub przejazd nocny do Kuala Lumpur (jesli przelot to nocleg)
16.06 Kuala Lumpur, nocleg
17.06 Kuala Lumpur, nocleg
18.06 Kuala Lumpur, dojazd do Cameron Highlands, nocleg
19.06 Cameron Highlands plantacje herbaty, nocleg
20.06 przejazd do Penang, nocleg
21.06 Penang, nocleg
22.06 Penang --> Kinabalu przelot rano, dojazd do Sandakan autobusem (~6h) lub lot (~1h)/ alternatywnie lot z Penang do Sandakan z przesiadką, nocleg okolice Sandakan
23.06 orangutany + misie, nocleg
24.06 nosacze, nocleg
25.06 dojazd do Sukau i nocleg gdzieś nad rzeką Kinabatagan
26.06 Kinabatagan rzeka, nocleg
27.06 plaża, nocleg
28.06 plaza, nocleg
29.06 plaża, dolot do Sinagapuru, nocleg
30.06 Singapur, nocleg
01.07 Singapur
2.07 Singapur wylot o północy

Plan jest w trakcie tworzenia, równie dobrze mogę odwrócić kolejność miejsc. Jeśli ktoś ma jakieś komentarze do planu to będę wdzięczna, ale najbardziej potrzebuję wskazówki gdzie moge plażować (i nie zbankrutować, tzn nie chcę wydawać po 1000 i więcej zł za noc )? Najbardziej pasowałoby nam na sam koniec, przed Singapurem, zatem wg szkicu północno wschodnie Borneo - generalnie szukałabym czegoś w stylu Perhentian Islands bo słyszałam sporo dobrego o nich ale już raczej ich nie upchnę

Będe wdzięczna za jakąś podpowiedź

Plan wygląda OK, nie jest przeładowany. Właściwie to już zacząłem zazdrościć.
Jeśli lubicie przyrodę, to polecam więcej czasu na Borneo, kosztem np. Singapuru (przy okazji zaoszczędzicie, bo noclegi w Singapurze dość drogie). Kinabatangan jest fantastycznym miejscem na bliskie spotkania z przyrodą.
Dobrze, że Cameron Highlands planujecie nie w weekend, bo wtedy tam walą tłumy.

_________________

Witam mam pytanie o pogodę na wyspie Tioman uprzedzając zdaję sobie sprawę, że pogoda jest zawsze ( dobra lub zła )i trudno powiedzieć jaka będzie. Ale, ale chcę zapytać tych co być może byli na wyspie w styczniu - rozważamy pobyt na wyspie w drugiej połowie stycznia 2019.
Jak wygląda w rzeczywistości koniec pory monsunowej na wyspie Tioman czyli druga połowa stycznia??? statystyki znam, ale statystyka to tylko statystyka.
Wdzięczny za info.

Hej, nasz plan na Singapur i Malezję:
30.06 - lądowanie w Singapurze, przejazd autobusem do Kuala Lumpur,
30.06-3.07- Kuala Lumpur
3.07- lot Kula Lumpur -Langkawi
3-07-9.07 -plażowanie Langkawi ( nocleg Tropical Resort)
9.07 lot Langkawi-Kuching
9.07-13.07 -Kuching ( nocleg Basaga Residence) , parki, nosacze
13.07- lot Kuching-Singapur
13-14.07 Singapur ( wylot 14.07 w nocy)

Lecimy w 7 osób, w tym trójka dzieci,
proszę o ewentualne wskazówki, szczególnie jeśli chodzi o Borneo,
pozdrawiam

_________________

Witam . Proszę o pomoc . Kupiłem bilety do Penang na 17 dni i chciałbym zrobić trasę. Co zwiedzić w 8 dni na trasie . Gdzie zaczynać sie i co zwiedzić ile spędzić.
Penang - Kuala Lumpur - Melaka - Singapur (8dni)
Z Singapuru chce polecieć do Kambodży lub na Pattaya i wrócić do penang ( może cos innego zaproponujecie )

6 dni na Langkawi ? dobrze,ze z dziecmi inaczej watroba nie wytrzyma

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@lukasz.zst jeśli lubisz miasta, to te 8 dni spokojnie możesz w nich zagospodarować. Jeśli coś innego, to np. z Penang do Cameron Highlands i stamtąd do Kuala Lumpur. Z KL można sobie zrobić półdniową wycieczkę do FRIM (Forest Research Institute of Malaysia) i posmakować spacerów mostkami zawieszonymi między koronami drzew.

_________________

Z Langkawi jest też dostępne Koh Lipe i ładne rafy koralowe. Samo Koh Lipe też fajne, ale strasznie zaśmiecone. Na Singapur moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy.
Powtórzę się, ale to jedno z piękniejszych miejsc jakie w życiu odwiedziłem viewtopic.php?p=1083974#p1083974

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie