Autor: | artcolection [ 08 Lip 2014 00:12 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy z Europy za ~ 1450 zl. POLSKA za ~ 1900 PLN |
może nie znika całkiem ale dojście do niej staje się nazwijmy to "utrudnione". Tablice zakazujące pływania i ostrzegające o silnych prądach znajdują się na drugim brzegu wyspy, która znajduje się naprzeciwko (kandoma?). Z jednej wyspy na drugą można przepłynąć w 5 minut (nie polecam bo faktycznie występują tam prądy). W tym przesmyku było pełno śmieci. Poczynając od butelek kończąc na starym rowerze. Szczerze to zanim popłynąłem na tą wyspę sporo o niej czytałem. Gdy już na nią dopłynąłem obszedłem ją całą dwa razy w poszukiwaniu plaży bo nie dowierzałem, że ta usypana wydma to plaża. Serio. do Paco1002: Nie oczerniam innych miejsc tylko dzielę się swoimi spostrzeżeniami, które podziela również podróżująca ze mną w owym czasie grupa 7 innych osób. Nie promuję Maafushi bo widziałem znacznie ładniejsze miejsca, jednak zważywszy na koszty Maafushi wydaje się być rozsądną alternatywą ![]() |
Autor: | Paco1002 [ 08 Lip 2014 08:21 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy z Europy za ~ 1450 zl. POLSKA za ~ 1900 PLN |
reklama maffushi bije po oczach, a faktem jest, że tam nie ma skrawka wolnego miejsca same guest house a plaża tak duża... jeśli zatrzymujemy sie w takim miejscu liczymy na mniej komercyjna wyspę i bliskość resortów itp, wiec nadal argumenty za maffushi mnie nie przekonują. My za rok wracamy na guraidhoo i łączymy ją z fulidhoo, także urocza i dziewicza wyspeka ![]() ![]() |
Autor: | klee1983 [ 08 Lip 2014 11:05 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy z Europy za ~ 1450 zl. POLSKA za ~ 1900 PLN |
Jeśli ktoś lubi tłumy i pasuje mu 36 hoteli na wyspie o wielkości 1000m x 200m, wybierze Maafushi. Jeśli ktoś lubi obcowanie z lokalną ludnością, ciszę i spokój - wybierze Guraidhoo. Lub jedną z innych 200 lokalnych wysp na Malediwach. Zarówno z Maafushi jak i Guraidhoo, oferowane są takie same wycieczki, bo wyspy są w tej samej okolicy. Z tą różnicą, ze z Guraidhoo jest bliżej do wszystkiego: resortów, miejsc nurkowych, snurkowych, surfingowych i bezludnych wysp (może poza Anantarą). Między Kandoomą a Guraidhoo przepływać nie można, bo zwyczajnie resort nie życzy sobie "obcych" na wyspie. Można pojechać legalnie na wycieczkę za 150 USD. Tak samo goście Kandoomy mają możliwość udać się na zwiedzanie i zakupy na Guraidhoo. Dlatego security dba o to, aby nikt nie przepływał kanałem. A i tak wszyscy pływają ![]() Plaża nie znika, co najwyżej dojście do niej czasami, ale przejście 10 metrów przez wodę po kolana nie wydaje mi się aby było takim znowu utrudnieniem. Obejść wyspę dwa razy w koło i powiedzieć nie polecam, to tak jakby wejść do restauracji, przeczytać menu i powiedzieć "nie polecam, nie smacznie". Chcesz rozkręcać biznes na Maafushi, to skup się na Maafushi, a nie na antyreklamie innych wysp ![]() |
Autor: | artcolection [ 08 Lip 2014 11:27 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy z Europy za ~ 1450 zl. POLSKA za ~ 1900 PLN |
reklamować to ja mogę Rihiveli bo to jest wyspa godna polecenia (a właściwie 3 wysepki). Co do Maafushi to nie mieszkam na niej i nie rozkręcam tam żadnego biznesu. Co najwyżej mogę pomóc komuś zarezerwować tam nocleg w niższej cenie. Mój opis wyżej to nie oczernianie innych miejsc tylko szczera opinia o wyspie, którą odwiedziłem. Niestety nie zrobiłem tam fotek na potwierdzenie moich słów ale zapytam znajomych, którzy ze mną wtedy byli może ktoś zrobił jakieś foto wtedy chętnie się nim podzielę. Co do śmieci i silnych prądów to własnie mówię o tym przesmyku między Kandoomą a Guraidhoo. |
Autor: | klee1983 [ 08 Lip 2014 11:53 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy z Europy za ~ 1450 zl. POLSKA za ~ 1900 PLN |
Wiem, ze o tym przesmyku mówisz, dlatego do tego nawiązałam. Rozumiem też to, że tam nie mieszkasz i nie rozkręcasz biznesu fizycznie. Chodzi mi o stronę, na której oferujesz noclegi. Domyślam się, że nie robisz tego hobbistycznie ![]() Śmieci czasem są, też o tym wspomniałam nie raz. Aktualnie jest czysciutko i powstaje nareszcie nowy pomost, więc niebawem będzie już całkiem ładnie. Plaża jest nie tylko przy Kandoomie. Od strony portu także, nawet lepsza moim zdaniem i aktualnie też czysta. Tam też jest ładna rafa koralowa. Przy Kandoomie nie ma jej w ogóle. Wiadomo, ze Rihiveli czy Olhuveli są o wiele ładniejsze. Ale to resorty i nie ma co porównywać ich z lokalnymi wyspami. |
Autor: | tropikey [ 08 Lip 2014 12:46 ] |
Temat postu: | [Wydzielone] Malediwy z Europy - posty o hotelach |
Chętnie zadam Wam kilka pytań w spr. pobytu na Malediwach, ale myślę, że najpierw trzeba byłoby przenieść kilka ostatnich postów do właściwego działu, bo za bardzo odbiegamy od tutejszej istoty ![]() Pozdrawiam, Bartek |
Autor: | bresiu [ 08 Lip 2014 13:16 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy z Europy za ~ 1450 zl. POLSKA za ~ 1900 PLN |
Co do pobytu to dla dośc budżetowego pobytu polecam Mafuushi i hotel Kaani Beach, zdecydowanie najlepszy z tych tanich. Uwaga na tranfer, który kosztuje 2USD ale w dni swiąteczne nie kursuje. Super personel, dostalismy od szefa hotelu kolacje dla 8 osób mega wypasioną za darmo, tylko dlatego że bylismy mili i sypatyczni. Co do wycieczek, podpisuję się pod poprzednim postem o Rihiveli, wspaniała wyspa, idealna do odpoczynku na dwie inne idzie się PIESZO Mozna poplywac na kite lub windsurifngu, sporo płaszczek w okolicy. Kandooma ok, ale tylko na jeden dzien, później nudno, polecam przy restauracji z basenami zestaw Seefood na lunch, kosztuje o ile się nie myle 65USD ale wyśmienite i idealne dla dwóch osób. Jak ktoś ma pytania to pomogę, byliśmy w grudniu 2013 i miejsce jest warte zobaczenia, ale nie z resortu a z lokalnej wyspy gdzie jest taniej. |
Autor: | przemos74 [ 08 Lip 2014 14:43 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy z Europy za ~ 1450 zl. POLSKA za ~ 1900 PLN |
Kaani Beach jest najdroższy na Maafushi, jednak godny polecenia. Wycieczki polecam kupować w innych hotelach, bo zawsze są tańsze. My tez byliśmy mili i zawsze traktowano nas z kulturą. Niestety kolacji nie było ![]() Rihiveli jeszcze 2 mies. temu nie chciał gości z innych hoteli i nas nie przyjął mimo kilku prób. Kandooma ma doskonałe jedzenie i świetną infrastrukturę, ale wydałem tam w jeden dzień tyle co za wakacje All Inc. w Europie, więc polecam częściowo ![]() |
Autor: | Amelia85 [ 14 Lip 2014 14:55 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
Dzień Dobry Mam prośbę czy mogłabym prosić o podanie linku do strony www gdzie znajdują się aktualne rozkłady promów z male na maafushi? ponieważ znalazłam tylko jedną taką stronę, na której było napisane, że prom pływa tylko w czwartki na maafushi ![]() Pozdrawiam Serdecznie |
Autor: | WaniliaiCzekolada [ 15 Lip 2014 15:46 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
http://www.picnicinnmaldives.com/airport-transfer/ |
Autor: | MaRkS [ 15 Lip 2014 15:54 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
Witam Chciałbym wybrać się w sierpniu na Malediwy. Coś ktoś może polecić? |
Autor: | WaniliaiCzekolada [ 15 Lip 2014 16:17 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
MaRkS napisał(a): Witam Chciałbym wybrać się w sierpniu na Malediwy. Coś ktoś może polecić? Na Malediwach jeszcze nie byłam, lecę w grudniu, więc polecać nic nie mogę, ale ważne jest czego oczekujesz od hotelu, czy ma to być hotel z opcją all, czy może wolisz guest house na lokalnej wyspie jak maafushi, gdzie ceny będą zdecydowanie niższe. |
Autor: | MaRkS [ 15 Lip 2014 16:18 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
Chciałbym poznać każda z opcji... |
Autor: | WaniliaiCzekolada [ 15 Lip 2014 16:50 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
wystarczy troche poczytac i poszukac ofert na bookingu. najczesciej uczeszczana lokalna wyspa jest maafushi, tam znajdziesz prawdopodobnie najtansze zakwaterowanie. jesli interesuja cie resorty z all inclusive, to za 2 tyg dla 2 osob wyjdzie cie to pewnie od okolo 15 tys w zwyż. czasami zdarzaja sie tansze oferty z niemiec na last minute, ale znalezienie takiej oferty wymaga cierpliwości. I wątpie zeby takie lasty mozna bylo znalezc na sierpien |
Autor: | artcolection [ 15 Lip 2014 18:41 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
co do wyboru pomiędzy resortem a lokalną wyspą nie ma jednoznacznie, dobrej odpowiedzi. Zależy jakim budżetem dysponujesz i jak chcesz by wyglądał Twój wypoczynek. Jeśli interesuje Cię tańsza wersja to zdecydowanie wyspa lokalna + codziennie lub co drugi dzień jakaś wycieczka. Jesli chcesz pooglądać zdjęcia z Maafushi oraz fotki miejsc gdzie oferowane są wycieczki + trochę informacji to myslę, ze warto odwiedzić stronę namalediwy.pl ![]() |
Autor: | niedzwiedz89 [ 04 Sie 2014 01:09 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
Witam serdecznie wszystkich, Chcialbym zorganizowac zareczyny na Malediwach. Mysle o wrzesniu moze byc koncowka takze za duzo czasu nie zostalo. Czy mozecie polecic jakies fajne miejsce dla par? Moze jakis bungalow? Skad najlepiej kupic wycieczke, wyczytalem ze podobno z niemiec sa czasem jakies last minute? Czy moze lepiej zorganizowac wszystko samemu, loty hotel itp, a nie przez biuro podrozy? Z gory dziekuje wszystkim za odpowiedz |
Autor: | Amelia85 [ 27 Wrz 2014 12:18 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
Witam Wszystkich W styczniu 8-14.01.2015 r. wybieram się do Kaani beach villa - Maafushi. Mam pytanie, czy posiada ktoś aktualne ceny wycieczek fakultatywnych? |
Autor: | tryton84 [ 08 Lis 2014 19:55 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
Miałem okazję skorzystać z pośrednictwa MAGDY Z MALEDIÓW. Omijajcie wyspe Guaraidhoo z daleka bo: bród, smród i ubóstwo. W hotelu który nam magda zaproponwała było brudno i śmierdzało wilgocią. Na poczatku mieliśmy rezerwacje w Doha, pozniej zaproponowała nam w tej samej cenie inny pensjonacik, który standardem miał sie niczym nie róznić od Doha. Nie wiem jak jest w Doha ale w Infia Inn było odrażająco: ciemny pokoj z widokiem na jakaś sadzake, śmierdziało wilgocią, dostałem śmierdzące prześcieradło, a szczytem wszystkiego bylo to ze w nocy chodził po mnie karaluch. Kilka dni prosiłem o wymiane zamka w drzwiach bo sie zacinął, został dopiero wymieniony gdy sie złamał. Ustaliśmy że za 15$ otrzymamy kolacje, z 2 dań oraz deseru, a do tego świeże soki. Okazało się że kolacja byla z 1 dania, a sok byl z koncentratu. Dopiero po naszej interwencji, płaciliśmy za kolację normalną cene nie 15$ ale tak jak bylo w cenniku 7$. Po za tym nigdy nie zamawiałem do kolacji soku, a zawsze dostawałem. I na koniec dostałem rachunek za każdą szklankę 3$ za soczek rozcieńczony z woda. Ceny wycieczek które nasza rodaczka organizowała niczym nie odbiegały od cen w resortach. Poprosiła nas o przywiezienie produktów z Polski, sery, kabanosy, nawet serek granulowany, sode, kreta, chleby... mieliśmy za to być traktowani ulgowo. Tylko podziękowała i powiedziała żeście sie wykosztowali. Internet strasznie wolny i często przerywało połączanie, Infa Inn był najtańszym pensjonatem na wyspie, lecz gdy nasza rodaczka się do niego wprowadziła - ceną nie odbiegał od innych, ale standardem jak najbardziej. Jednym słowem nie polecam i ostrzegam. Opowiem jeszcze o tripie na bezludną wyspę, tzw. piknik island. Owszem byl kawalek ladnej plazy, ale tak naprawdę byl to resort zniszczony przez Tsunami. Jedno wielkie gruzowisko i kupa śmieci. Malediwy jak z pocztówki miały być. SZOK. Ale nie przejmujcie się Polacy którzy byli z nami w tym czasie u MAGDY Z MALDIÓW, przed Malediwami byli na SriLance i tam też nasi rodacy którzy prowadzili pensjonat, konkretnie ich nabili. Więc w przyszłosci żadnych koligacji z naszymi wspaniałymi rodakami. INFA INN niski standard, wysoka cena, wilgoć, brudno i kiepska obsługa. |
Autor: | klee1983 [ 09 Lis 2014 12:40 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
Kamilu ... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Najpierw, zanim zaczniesz pisać opinie o czymkolwiek, naucz się poprawnie nazw pensjonatów, w których mieszkałeś lub miałeś mieszkać. Doha z tego, co kojarzę, to stolica Kataru a nie pensjonat na Guraidhoo. Zacznę od kolacji: upomniałeś się o kolację, że została przeze mnie źle policzona - przyznałam się do błędu, oddałam nadwyżkę, którą zapłaciłeś (nie myli się tylko ten, kto nic nie robi), jednocześnie umówiliśmy się, że zamieniamy opcję HB na BB i kolacje będziecie płacić osobno, według cennika. I tak było, chyba się ze mną zgodzisz - policzone zostało zarówno danie główne jak i sok, który przecież piłeś. Za sok z koncentratu nie policzyłam ani pół rufijii (możesz spojrzeć jeszcze raz w rachunki, których tak skrzętnie pilnowałeś), policzone zostały świeże soki z arbuza, papai i czego tam jeszcze (aż tak szczegółowo nie pamiętam). Problem w tym, Kamilu, że za każdym razem patrząc w rachunek, liczyłeś, że będą tam jakieś zniżki, rabaty - za każdym razem oczekiwałeś ode mnie, roszczeniową postawą, że Tobie się należy bo przywiozłeś mi żółty ser. Nie było mowy o zniżkach za prezenty z Polski - sam sobie to ustaliłeś ze samym sobą. Nie kazałam Ci niczego przywozić i nigdy nikogo do niczego nie zmuszam. Wiele osób przywozi mi różne rzeczy,tak sami z siebie, bo wiedzą, że się z nich ucieszę, a nie dlatego, że oczekują zniżek, a najlepiej za darmo. Kamilu, pretensje mialeś o to, że nie ma świeżych bułek z domową marmoladą podawanych do śniadania - jesteś na LOKALNEJ WYSPIE, lokalni nie wypiekają bułek i nie robią konfitur. Dostawałeś jedzenie jak najbardziej lokalne, bo chyba po to człowiek wybiera się na lokalną wyspę, aby poznać lokalne smaki - tak mi się przynajmniej do dzisiaj wydawało. Shafik to nie Bree Van Der Sar z Gotowych na Wszystko i nie będzie Ci w fartuszku z serduszkiem podawał gorących mufinek do śniadania. Bezludna wyspa Vilivaru. Nie jest tajemnicą, że był tam kiedyś resort, który został zniszczony przez tsunami. Wszyscy o tym wiedzą i nikomu to jakoś szczególnie nie przeszkadza. Tylko oczywiście Kamilkowi. Zaskoczony byłeś nawet tym, że nie ma tam wi-fi. Zatruwałeś życie reszcie moich gości, mówiąc (po edycji) cały czas o tym, jak to jest beznadziejnie i jaka ta Magda oszustka. Dziwne, że z całej szóstki tylko Ty miałeś wiecznie jakieś ale (no i może jeszcze Twój przyjaciel też, mniemam iż pod Twoim wpływem, ale ten przynajmniej potrafił cieszyć się z wakacji) i dziwne to dla Ciebie było że tylko Ty narzekasz a oni siedzą cicho. Oni nie zawracali sobie głowy pierdołami, byli na wakacjach i chcieli wypoczywać, a musieli ciągle słuchać narzekającego Kamila. Powiedzialeś, że nie mają porównania więc może im pasuje. Moim zdaniem to Ty nie masz porównania. Oni w przeciwieństwie do Ciebie, zjeździli pół świata na wlasną rękę. Sam słusznie podkreśliłeś, że tyle co przylecieli ze Sri Lanki. Natomiast słabym porównaniem są zeszłoroczne wakacje w Egipcie w opcji all incl, do wakacji na własną rękę na lokalnej wyspie. "Ceny wycieczek które nasza rodaczka organizowała niczym nie odbiegały od cen w resortach" - w których resortach? Byleś na Fihalhohi, które od początku mówiłam, że ma bardzo dobre ceny i przystępne dla każdego i jest to jeden z nielicznych tanich resortów na Malediwach, które takowe oferuje. Drugim resortem, który odwiedziłeś była Kandooma. Pokaż mi proszę cennik ich wycieczek, bo chyba wiedzieliśmy dwa różne. Przed wycieczką ustalaliśmy cenę, która została zaakceptowana przez wszystkich. Pod koniec dnia Kamil patrzy na rachunek i zdziwiony, że jest cena, którą ustalilismy a nie niższa. Przepraszam bardzo, ale nikt nie pracuje tylko dla idei i nie będzie na prawo i lewo rozdawał wszystkiego za darmo. Owszem, plan wycieczki w międzyczasie uległ zmianie - pod koniec zamiast na kolejny punkt snorkelingu, postanowiliście wybrać się na Vilivaru raz jeszcze - nadal była to "całodniowa wycieczka", bez względu na to, czy na środku oceanu w rafie koralowej, czy na bezludnej wyspie. O samym Guraidhoo tez nie powinieneś się wypowiadać, bo nie wyścibiłeś nosa poza Guest House ani na minutę. Wilgoć i śmierdzące prześcieradło - trochę fantazja Cię poniosła, tak, żeby było o czym pisać. Kamil siedział i sprawdzał każdego dnia, jak kształtują się ceny na bookingu. Pretensje miał, że dzisiaj jest promocja i pokój jest o 10 USD tańszy. To chyba normalna polityka, że w tzw. last minute pokoje są tańsze od tych, które bukowane były z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. To tak jak by mieć pretensje do kogoś, że wykupił wczasy w Turcji na dwa dni przed wylotem za 1300 zł, a ktoś, kto bukował pół roku wcześniej za te same wakacje zapłacić musiał 2500 zł. No, ale stylista paznokci ma prawo o tym nie wiedzieć. Znalazło by się jeszcze kilka perełek, ale zamknęłam ten rozdział w momencie, kiedy zamknęły się za Kamilem drzwi. Pierwszy raz, od 14 miesięcy trafił mi się taki ananas (zawsze musi być ten pierwszy raz). Wiele osób przyjmowałam zarówno w Dacha jak i w Ifja - nie spotkałam się z ani jednym słowem krytyki. Ewentualnie wskazówkami, że moglibyśmy wstawić szklanki do pokoju, itp. A wręcz nikogo o to nie pytając, słyszałam, że pokoje są czyste i schludne a sam taras rewelacja. Ale tak to już w życiu jest, że swe kompleksy człowiek musi jakoś wyładować. Bardzo mi Ciebie szkoda Kamilu, jesteś bardzo nieszczęśliwą osobą. Następnym razem uzbieraj trochę więcej pieniążków i jedź do resortu, tam, gdzie kelner rozkłada serwetki na kolanach i można moczyć tyłek w basenie (skoro boisz się oceanu). P.S. Malediwy jak z pocztówki chyba były, o czym świadczyć mogą Twoje uśmiechnięte zdjęcia na fejsbuku, aktualizowane sumiennie każdego dnia po wycieczce. |
Autor: | Paco1002 [ 11 Lis 2014 08:18 ] |
Temat postu: | Re: Malediwy |
a ja uważam, że Magda to właściwa osoba na właściwym miejscu. rzeczowa, konkretna, po prostu wie co robi. Tam gdzie ona jest zawsze biznes się kręci. Byłam w tym roku u Magdy i mimo, że chwilowo nie było jej w GuestHouse to właśnie na nią mogliśmy liczyć najbardziej, jeśli chodzi o organizacyjne sprawy. W marcu jedziemy większą ekipą po raz kolejny i nie wyobrażam sobie być, gdzie indziej jak u Magdy. A co do prezentów, to głupota wypisywać takie rzeczy, również mieliśmy jakieś gifty, ale to zrozumiałe, że jadąc do kogoś, bo pomimo, że płacimy za Gh, czuje się jak w domu, a Magdę traktuje jak koleżankę, stąd nawet nie wyobrażam siebie żeby odwiedzać Polkę na drugim krańcu świata i nie przywieźć jej smakołyków z Polski i innych gadżetów. ![]() |
Strona 40 z 53 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |