| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Majowy wypad na słoneczną Ibizę majowy-wypad-na-sloneczna-ibize,1506,111507 | Strona 1 z 1 |
| Autor: | Legion1 [ 11 Maj 2017 22:52 ] |
| Temat postu: | Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
Witam, Zapraszam na krótką relację z majowego wypadu na Ibizę na, którą wybrałem się z drugą połówką Podczas pobytu korzystaliśmy tylko z komunikacji miejskiej, promów i własnych nóg. Termin: 04.05-10.05 Trasa: Warszawa-Bergamo-Ibiza oraz Ibiza-Bergamo-Warszawa Dzień 1: Noc była bardzo krótka bo parę min po 6 czekał nas lot z Chopina do Bergamo linią Wizzair. Tym razem lot nie miał żadnych opóźnień (poprzedni lot o tej samej godzinie opóźniony mieliśmy o godzinę spędzoną w samolocie) i po blisko 2 godzinach lotu zameldowaliśmy się na lotnisku w Bergamo Lot na Ibizę mieliśmy po godzinie 14 więc zdecydowaliśmy się na odwiedziny pobliskiego centrum handlowego. Po powrocie na lotnisko była szybka odprawa i chwilę później siedzieliśmy już w samolocie do Ibizy Widok z samolotu na Ibizę: Załącznik: 20170504_163102.jpg [ 119.4 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Po wylądowaniu musieliśmy przetransportować się do miasta Sant Antonio de Portmany gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg https://www.booking.com/hotel/es/hostal ... #hotelTmpl Mogę polecić. Lokalizacja dość dobra. Blisko markety, blisko na plażę i super obsługa na recepcji. Minus to cienkie ściany przez co słychać imprezowe towarzystwo, które zresztą co noc obijało się na korytarzu. Dojazd komunikacją był w miarę prosty. Z lotniska do Eivissy dojechaliśmy autobusem numer 10 za 2,5 euro. Następnie szybka przesiadka na autobus numer 3 (2 euro) i po około 45 minutach znaleźliśmy się na dworcu w Sant Antonio. Do hotelu mieliśmy około 10 minut spacerem. Popołudnie, które tego dnia było pochmurne spędziliśmy na poznawaniu okolicy, zakupach w supermarkecie Mercadona i planowaniu kolejnych dni Dzień 2: Na ten dzień mieliśmy zaplanowane pierwsze plażowanie. Pogoda z rana była średnia bo było pochmurno co trochę nas martwiło. Jednak okazało się, że zmartwienia były zbędne bo około godziny 11 pogoda zdecydowanie się poprawiła. Spacer zaczęliśmy od Playa Arenal znajdującej się blisko portu Sant Antoni. Plaża wielkiego szału nie robi, ale jak widać było niektórym więcej do kąpieli i opalania się nie było potrzeba Playa Arenal Załącznik: 20170505_105859.jpg [ 231.66 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Następnie udaliśmy się w kierunku Calo des Moro oraz Cala Gracio i Cala Griacioneta Calo des Moro to malutka plaża z uroków, której korzystało kilka osób. Wtedy pierwszy raz z bliska mogliśmy podziwiać piękne kolory wody, których na tutejszych plażach nie brakuje. My zrobiliśmy sobie tam krótki postój Załącznik: DSC07002.JPG [ 400.84 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Załącznik: DSC07004.JPG [ 529.13 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Do Cala Gracio zgodnie z podpowiedzią obsługi hotelu ruszyliśmy pieszo brzegiem. Droga była kamienista, ale widoki były bardzo przyjemnie. Po około 15 minutach spaceru dotarliśmy nad bardzo ładną zatoczkę Załącznik: DSC07021.JPG [ 504.82 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Załącznik: DSC07022.JPG [ 582.35 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Stąd już mieliśmy przysłowiowy "rzut beretem" na Cala Gracio. Krótki spacer ulicami i zgodnie ze znakami doszliśmy do plaży. Plaża zrobiła na nas pozytywne wrażenie. Świetny kolor wody, która tego dnia była bardzo spokojna (ale nie najcieplejsza) i sporo miejsca na plaży. Czego chcieć więcej tego dnia Niestety były też minusy. W wodzie po kilku wejściach zaobserwowaliśmy sporą ilość meduz (jedna nawet mnie lekko oparzyła) więc kąpiele znacznie ograniczyliśmy. Do tego jak się po jakimś czasie okazało na plaży niedaleko nas przebywała grupa turystek (kraju nie będę wymieniał), która dość głośno imprezowała i drinkowała zarówno na plaży jak i w wodzie,a po jakimś czasie pojawiła się również grupa męska z tego samego kraju i ich zachowania opisywać już nie będę bo szkoda klawiatury Załącznik: 20170505_150909.jpg [ 197.13 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Załącznik: 20170505_160238.jpg [ 300.06 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Załącznik: DSC07032.JPG [ 592.89 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Załącznik: DSC07055.JPG [ 420.63 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Po kilku godzinach odpoczynku ruszyliśmy w kierunku malutkiej plaży Cala Gracionety. Popełniliśmy tutaj błąd ponieważ wróciliśmy z Cala Gracio na ulicę i tamtędy szukaliśmy drogi na plażę. Pytaliśmy też miejscowych, ale każda osoba wskazywała inną drogę. Dopiero przewodnik jakiejś grupy turystycznej oświecił nas w tym temacie Załącznik: 20170505_154632.jpg [ 453.55 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Załącznik: 20170505_154634.jpg [ 277.31 KiB | Obejrzany 4863 razy ] Na Cala Griacioneta nie zabawiliśmy zbyt długo i spacerkiem wróciliśmy do miasta na jedzonko i odpoczynek Pierwszy pełny dzień na Ibizie przyniósł nam sporo słońca, relaks i naprawdę piękne widoki. W kolejnej części Cala Bassa, Cala Comte, Formentera oraz Cala Tarida | |
| Autor: | Legion1 [ 16 Maj 2017 19:35 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
Pora na część drugą Dzień 3: Na dzień 3 zaplanowaliśmy podróż na Cala Comte. W porcie znaleźliśmy ofertę przepłynięcia łódką w dwie strony za 9 euro na Cala Comte oraz za 8 euro na Cala Bassa. Podróż na Cala Comte trwać miała około 40 min z przystankiem na Cala Bassa. Wypłynęliśmy o godzinie 11 niedużą łódką. Mimo wczesnej pory było sporo chętnych. Nie brakowało również kilku mocno skacowanych turystów Dlatego też po dopłynięciu na pierwszy przystanek czyli Cala Bassa okazało się, że wszyscy muszą opuścić pokład bo załoga statku uznała, że woda jest zbyt niespokojna żeby ich niewielka łódka mogła płynąć dalej. Mimo dość nieprzyjemnej dla większości podróży głosy były podzielone ponieważ większość pasażerów tak jak My chciała dotrzeć na Cala Comte..Po rozmowie z kapitanem łajby usłyszałem, że przy tej pogodzie dziś żadna łódź nie popłynie na Cala Comte i możemy tylko wrócić do Sant Antonio i odzyskać różnicę ceny biletu. Zostaliśmy więc póki co na Cala Bassa ps. na niektórych zdjęciach może być widoczna plama- efekt podróży łódką na Cala Bassa. Załącznik: DSC07074.JPG [ 536.21 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07080.JPG [ 443.28 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07088.JPG [ 247.59 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07105.JPG [ 438.26 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Jaka jest Cala Bassa? Bardzo ładna i dość długa. W wodzie nie zauważyłem tym razem meduz. Turystów było sporo, lokale przy plaży również pełne. Co jeszcze? Na tej plaży spotkać można również dużo handlarzy z Afryki, w sumie to chyba tylko z Senegalu Nie brakuje też azjatyckich masażystek. Tak więc możemy być pewni, że co parę minut będziemy przez kogoś zaczepiani Jednakże Cala Bassa nie była tego dnia naszym głównym celem. Pomimo zaistniałej sytuacji i tak chcieliśmy dostać się na Cala Comte. Odpoczywając na plaży zauważyliśmy, że pojawiła się łódka, która przypłynęła na Cala Bassa, a potem popłynęła dalej na Cala Comte. Stwierdziłem, że nie zaszkodzi zapytać następnej załogi jak przypłyną czy da radę się z nimi zabrać. W końcu pojawiła się kolejna łódź. Okazało się, że to ta sama, którą płynęliśmy. Zapytałem więc ponownie czy płyną tym razem dalej na Cala Comte. Kapitan jednak dalej twardo twierdził, że nie i że dziś żadna łódka tam nie płynie przez stan wody. Mogą nas jedynie zabrać do Sant Antonio gdzie zwrócą nam różnicę w bilecie. Nie skorzystaliśmy i czekaliśmy na kolejną łódź. W końcu się pojawiła. Była trochę większa niż ta, którą podróżowaliśmy. Podszedłem i zapytałem czy płyną na Cala Comte. Okazało się, że oczywiście płyną. No to szybko wyjaśniliśmy, że mamy bilety, ale niestety zakończyliśmy kurs tutaj i czy możemy się zabrać. Co się okazało? Oczywiście mogliśmy się zabrać i co więcej ta łódź to był ten sam przewoźnik u, którego kupiliśmy bilety...Po prostu brak słów na postawę załogi z mniejszej łódki, która nawet nie raczyła nas poinformować, że mają drugą łódź, którą możemy się zabrać w dalszą podróż zamiast wracać do Sant Antonio. Tym sposobem około 15 minut później znaleźliśmy się na Cala Comte Załącznik: DSC07157.JPG [ 432.79 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07166.JPG [ 376.98 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07183.JPG [ 421.77 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07179.JPG [ 352.65 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Z Cala Comte wróciliśmy łódką w godzinach wieczornych. Standardowo zakupy, jedzenie i odpoczynek Dzień 4: Najważniejszy dzień wypadu na Ibizę. Tego dnia w planach mieliśmy Formenterę miejsce, które dla mnie było bezapelacyjnie numerem 1 podczas tego wyjazdu. Ze względu na Formenterę również długo zastanawialiśmy się nad wyborem miejsca na nocleg. Z Sant Antonio podczas naszego pobytu była oczywiście możliwość podróży na Formenterę. Wycieczki organizuje np. przewoźnik z, którego korzystaliśmy podczas płynięcia na Cala Bassa i Cala Comte. Niestety nie organizowali oni wycieczek w weekendy tylko w poniedziałki, środy i piątki. Koszt 29 euro w dwie strony i bodajże około 3 h płynięcia i na miejscu 5,5 h czasu wolnego. Zdecydowaliśmy się na podróż z Eivissy. Około 25 min autobusem + 10 minutowy spacer i już byliśmy w porcie. Tutaj wybór przewoźników jest ogromny. Promy odpływają dosłownie co kilkanaście minut. Od szybkich płynących 30 min po wolniejsze płynące godzinę. Ceny również są zróżnicowane. Zdecydowaliśmy się na AquaBus. Najtańszy prom z dostępnych. Bilet kosztuje 19,60 euro w dwie strony, ale tylko w przypadku gdy kupujemy bilet powrotny na ten sam dzień w, którym wypływamy. Standardowo do najtańszego przewoźnika były największe kolejki. Bez problemu jednak wszyscy wyrobili się na prom odpływający docelowo o godzinie 12:00. Czas podróży około 40 min. Na promie jest całkiem sporo miejsca zarówno na pokładzie jak i pod pokładem. Nasze oczekiwania wobec Formentery były ogromne. Zdjęcia, opisy wszystko to sprawiało, że spodziewaliśmy się widoków niesamowitych, które na długo zapadną nam w pamięci Hmm momentami brak słów, kolor wody niesamowity i sama woda cieplejsza niż na plażach Ibizy. Staliśmy i podziwialiśmy.... Załącznik: DSC07252.JPG [ 420.91 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07255.JPG [ 236.77 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07257.JPG [ 379.32 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07300.JPG [ 561.21 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07356.JPG [ 446.17 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Kolory rozwaliły mnie na łopatki Nie w każdym miejscu było jednak w 100% różowo. Było trochę meduz (ale jednak nie za dużo) oraz w niektórych miejscach plaża była trochę zabrudzona. Widać jednak było, że było to sprzątane. Załącznik: DSC07264.JPG [ 346.06 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Z plaż Formentery widać było również bardzo dobrze znajdującą się obok Ibizy skalną wysepkę Es Vedra Załącznik: DSC07365.JPG [ 334.04 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Warto również wejść na jakieś wzniesienie by móc podziwiać plaże i wysepki Formentery z innej perspektywy Załącznik: DSC07375.JPG [ 555.83 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Pobyt na Formenterze minął więc znakomicie. 0 18:00 mieliśmy powrotny prom na Ibizę. Z plaż do portu postanowiliśmy nie wiedzieć czemu wrócić autobusem zamiast spacerem. 5-6 minutowy przejazd kosztował nas 4 euro od osoby. Podróż powrotna minęła bardzo szybko. Wykorzystaliśmy pobyt w stolicy do krótkiego zwiedzania. Załącznik: DSC07405.JPG [ 339.79 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Załącznik: DSC07428.JPG [ 317.67 KiB | Obejrzany 4749 razy ] Na dniach napiszę ostatnią część z Cala Tarida oraz małym podsumowaniem | |
| Autor: | cccc [ 17 Maj 2017 15:07 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
Swietna relacja i ciekawe opisy. Jesli chodzi o nacje tej imprezowej grupy, to od razu wiadomo. Legion1 napisał(a): Niestety były też minusy. W wodzie po kilku wejściach zaobserwowaliśmy sporą ilość meduz (jedna nawet mnie lekko oparzyła) więc kąpiele znacznie ograniczyliśmy. Do tego jak się po jakimś czasie okazało na plaży niedaleko nas przebywała grupa turystek (kraju nie będę wymieniał), która dość głośno imprezowała i drinkowała zarówno na plaży jak i w wodzie,a po jakimś czasie pojawiła się również grupa męska z tego samego kraju i ich zachowania opisywać już nie będę bo szkoda klawiatury Pozdr. | |
| Autor: | Legion1 [ 18 Maj 2017 20:50 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
Dzięki @cccc Pora na ostatnią część krótkiej relacji. Dzień 5: Ostatni dzień był początkowo bez jakichkolwiek planów. Wstępnie planowaliśmy ponownie odwiedzić Cala Gracio i Cala Gracionetę, ale ostatecznie stwierdziliśmy, że poszukamy innej plaży. Początkowo padło na Cala Salada, ale niestety nie było autobusów, łodzie pływały za to tylko w kilkugodzinnych rejsach z krótkimi postojami. Będąc na dworcu autobusowym zdecydowaliśmy w końcu, że pojedziemy na Cala Tarida. Dojazd był bezpośredni, zajmował około 30 minut i bilet w jedną stronę kosztował 2,9 euro od osoby. Cala Tarida jak się okazała była kolejną bardzo ładną plażą Ibizy. Pogoda była świetna, wiał lekki wiaterek. Meduz nie było Na tej plaży również pojawiali się handlarze z Senegalu, azjatyccy masażyści i co jakiś czas podchodzili i zagadywali. Nowością dla nas była kobieta, która robiła pokaz strojów na plażę i potem je sprzedawała. Chętnych kobiet nie brakowało Załącznik: DSC07445.JPG [ 609.05 KiB | Obejrzany 4596 razy ] Załącznik: DSC07450.JPG [ 620.45 KiB | Obejrzany 4596 razy ] Załącznik: DSC07460.JPG [ 296.93 KiB | Obejrzany 4596 razy ] Ostatni dzień plażowania zleciał niestety bardzo szybko. Wróciliśmy do hotelu żeby się spakować. Ostatni spacerek i spać żeby wstać na lot. Nocka miała być przespana, ale niestety ostatniej nocy hotelowi goście z naszego piętra, którzy i tak co noc wracali z imprez i hałasowali tej nocy postanowili chyba urządzić sobie imprezę na korytarzu bo bardzo długo hałasowali Dzień 6: Niestety zbieraliśmy się tak szybko, że nie zdążyliśmy na zaplanowany autobus lotniskowy ze stolicy wyspy. Zaczęło robić się lekko nerwowo bo następny był o 11:10, a bramki zamykali nam o godzinie 12:00 Załącznik: 20170509_124104.jpg [ 103.76 KiB | Obejrzany 4596 razy ] Bergamo niestety kolejny raz przywitało nas deszczem https://www.booking.com/hotel/it/teddy- ... #hotelTmpl Blisko stacji centralnej, do starówki około 30 min spaceru więc było git. Wieczorem gdy pogoda już się poprawiła zrobiliśmy spacer na starówkę. Załącznik: DSC07514.JPG [ 386.26 KiB | Obejrzany 4596 razy ] Nocka i następnego dnia poranny (08:50) lot do Warszawy również z przygodami na kontroli Podsumowanie: Wydatki na osobę: Loty: Warszawa-Bergamo i Bergamo-Warszawa Wizzair 286 zł Bergamo-Ibiza i Ibiza-Bergamo Ryanair 184 zł Noclegi: Sant Antonio 335 zł/5 nocy Bergamo 90 zł Transport: lotnisko-Eivissa 2,5 euro Eivissa-Sant Antonio 2 euro Sant Antonio- Cala Bassa/Cala Comte 9 euro Sant Antonio-Eivissa 2 euro Eivissa-Formentera 19,60 euro Autobus na Formenterze 4 euro Eivissa-Sant Antonio 2 euro Sant Antonio-Cala Tarida 2,9 euro Cala Tarida-Sant Antonio 2,9 euro Sant Antonio-Eivissa 2 euro Eivissa-lotnisko 2,5 euro Bergamo-lotnisko 2,6 euro Razem 54 euro=około 226 zl Inne: Jedzenie: Ibiza/Formentera- około 50 euro=210 zł Bergamo 25 euro=105 zł Pamiątki na Ibizie- 20 euro=84 zł Razem na osobę:około 1520 zł Może można by taniej może nie Mimo tych fantastycznych plaż w sezonie raczej byłoby tam mocno średnio bo już podczas tego pobytu momentami mieliśmy próbkę tego co tam może wtedy dziać | |
| Autor: | marttynna [ 25 Maj 2017 19:53 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
Bardzo fajna relacja, przyjemnie się czyta | |
| Autor: | Robertos [ 25 Maj 2017 20:57 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
Fajna relacja | |
| Autor: | Legion1 [ 25 Maj 2017 21:56 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
@marttynna @Robertos dzięki za miłe słowa | |
| Autor: | Dawid 1989 [ 22 Cze 2017 08:47 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
Ciekawa relacja | |
| Autor: | Legion1 [ 22 Cze 2017 09:05 ] |
| Temat postu: | Re: Majowy wypad na słoneczną Ibizę |
@Dawid 1989 dzięki | |
| Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |