Zamek Bellver - mnóstwo kolumn na okrągłym dziedzińcu daje fajne tło do zdjęć. Widoki z samego zamku mnie nie zadowoliły.
Idąc wzdłuż wybrzeża Palmy w stronę katedry tarliśmy na jakieś muzeum z darmowym wejściem. Wystawa nas nie zainteresowała, ale idąc w górę weszliśmy na fajny taras widokowy będący częścią muzeum.
Soller - z różnych przyczyn pojechaliśmy tam nie pociągiem a autobusem TIB (211). Miasteczko ładne, widoki z autokaru słabe.
Do Port de Soller pojechaliśmy tramwajem i tutaj moim zdaniem widoki słabe a i sam Port mnie rozczarował. Myślę, że widoki w Sorrento, gdzie również mamy zabudowania na wzniesieniu przysłoniły mi te z Port de Soller.
Z Port de Soller wracaliśmu TIBem do Palmy, z tym, że tym wybraliśmy trasę dłużą przez Deię i Valldemosę (210) i było warto. Z autokaru mogliśmy z grubsza przyjrzeć się tym uroczym miasteczkom. Ponadto widoki z autokaru są naprawdę fajne, choć jak ktoś ma słabe nerwy to nie polecam - trasa serpentynami przyprawia o dreszczyk.
W Port de Soller, obok ronda, przy którym znajdują się przystanki 210 i 211 znajduje się pole, na którym pasają się bardzo sympatyczne owce
Aquapark w Arenalu - spędziliśmy tam cały dzień. Ciężko mi obiektywnie ocenić, bo to pierwszy aquapark w jakim byłam, ale dość długo czekało się w kolejce po ponton, a potem do wejścia na zjeżdżalnię. Można sobie kupić wejście bez kolejki, ale nie mam pojęcia ile to kosztuje.
Koszt skrytki na swoje rzeczy to 5 eur+5 eur depozytu. My nic cennego nie braliśmy ze sobą, więc zostawiliśmy ręczniki i ubrania na trawie.
Na każdym kroku mnóstwo Polaków.
Obserwuję ceny apartamentów i...nie spadają za dużo 
Tak czy inaczej czekam do ostatniej chwili czy coś nowego ,,covidowego" się nie narodzi 
A tak BTW...to i tak zdecydowanie wolałbym być tam gdzie Ty teraz niż w deszczowym Szczecinie 
wiec pociagu zabytkowego ani tramwaju nie uswiadczcie. Na Cap de Formentera tez komunikacją publiczną ani z Alcudii ani Pollenci nie dojedziecie - tylko taksi albo wynajęty samochod.