Fly4free.pl

Witam,
z Playa de las Americas mozna dojechac pod kolejke na wulkan Teide autobusem 342. Nizej strona TITSy z cenami.
http://www.titsa.com/index.php?accion=t ... eccion=166
Wsiadam na przystanku "El Camison..." i jesli wysiade na "Parador de Turismo" zaplace 5,20 EUR, jesli 4km dalej na kolejnym przystanku "A/Cablecar Teide" juz 37 EUR!, na kolejnym "N/Cablecar Teide" 24 EUR.
Zatem najbardziej oplaca wysiasc na przystanku "Parador..." i przejsc sie asfaltowa droga ta niecale godzinke pod kolejke.
1. Czy ktos to moze potwierdzic?
2. Czy ktos probowal kupic bilet tylko do "Parador...", ale nie wysiasc na nim i pojechac dalej pod wulkan?
3. Autobus jezdzi tylko raz na dobe (tam i spowrotem). Czy w drodze powrotnej jest ryzyko w pazdzierniku ze autobus bedzie pelny i do niego nie wsiade na przystanku "Parador..."???
4. Jaka jest roznica miedzy przystankami "A/Cablecar Teide" a "N/Cablecar Teide"?

Z gory dzieki na info.

Kolo

Przeniosłem do odpowiedniego działu. Następnym razem proszę precyzyjniej umieszczać tematy na forum.

Te 37 euro to jest najprawdopodobniej z ceną wyjazdu kolejką linową. Zresztą piszą, że nie musisz czekać w kolejce do kolejki linkowej (hihi) z tym biletem. A zwykle trzeba trochę postać, ale warto...

_________________

A czy oprocz TITSy jezdzi tam cos jeszcze? Jakies prywatne busy?
Nie interesuja mnie wycieczki objazdowe, tylko zalezy mi na dostaniu sie pod kolejke taniej.

Po prostu autobus, nie musisz chyba kupować z biletem na Teide, chociaż sprawdź, bo może się to opłaca. Autobus dojeżdża na parking pod kolejką. Są chyba 2 linie, sprawdź sobie.

_________________

za godzinę jazdy i 45 km ta cena bez kolejki i tak nie jest wygórowana...

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Kilka euro kosztuje sam przejazd autobusem pod kolejkę

_________________

Ja tylko podpowiem, żeby nie kupować biletów u kierowcy- dużo taniej wychodzi przejazd z Bono- karta za określoną kwotę do kupienia w każdym kiosku. Uprawnia do wielokrotnych przejazdów aż do wyczerpania limitu, ale nawet jeśli zostaje na karcie sama końcówka dopłaca się resztę ceny u kierowcy i wtedy też obowiązuje niższa taryfa.
Na pewno nie ma ryzyka, że ktoś nie zmieści sie do autobusu, najwyżej podstawią dwa.

Na Teide koniecznie załatwcie sobie pozwolenie na wejście na sam szczyt wulkanu- można już to zrobić przez aplikację internetową w bardzo wygodny sposób, a warto.
Wejście nie trwa długo.

A gdzie kupić (jeśli faktycznie to się opłaci) ten bilet z wjazdem kolejką? I czy da się to połączyć z Bono-Bonusem? Bo ja w ogóle tak kombinuję, żeby przyjechać na wulkan 342, ale po południu wrócić do Santa Cruz. I co wtedy - 37 zawiera wjazd kolejką w jedną, czy w dwie strony?
Autokorekta: no tak; zapomniałem, że Bono Bonus na tych liniach nie obowiązuje.

http://www.telefericoteide.com/en
Tutaj mozesz kupic bilet na kolejke,w jedna badz dwie strony.

Wejscie na szczyt obecnie zamkniete,mialem rezerwacje na wczoraj, dobrze,ze biletu na kolejke nie wykupilem wczesniej. Czekam na otwarcie.

No tak, ktoś tu pisał w którymś wątku, że warto wcześniej sprawdzić. Tylko nie wiem, gdzie.

A powiedzcie mi jeszcze, dobrzy ludzie, jak to wyjdzie czasowo. Bo oni każą wskazać jeden z przedziałów czasowych: 9-11, 11-13, 13-15. Jeśli przybędę tam (tam to znaczy do dolnej stacji kolejki) około 11:00, a wracać będę o 15:00, to chyba najrozsądniej byłoby wybrać 12:00 - 14:00, ale się nie da. I tu pytanko: Ile potrwa dostanie się na górę (czekanie na kolejkę, jazda itd.). Czy mogę spokojnie rezerwować 11:00 - 13:00?

Najlepiej wlasnie 11-13 rezerwowac.

By wjechac na gore kolejka nie potrzebujesz zezwolenia, wystarczy bilet na kolejke.
Sprawdz najpierw na stronie parku,czy wejscie na szczyt jest otwarte,bo duze prawdopodobienstwo,ze jest zamkniete, wiec sprawa wyjasni sie samoistnie.

Dzięki. Teraz jest zamknięte, ale ja planuję dopiero w marcu.

Byłem w ubiegłym tygodniu, z powodu silnego wiatru kolejka była zamknięta. Ale to nie było problemem, bowiem i tak mieliśmy zaplanowane wchodzenie od dołu. Wszystko poszło bez problemu. Z powodu braku kolejki na górze nikt nie pilnował i byłem na szczycie (koledzy zostali po drodze w schronisku). Łącznie lodu było ze 20 metrów (między stacją kolejki a szczytem), więc zamknięcie wejścia wynika z bardzo asekuracyjnego podejścia Hiszpanów.
Co ciekawe na szczycie jest szczelina z której wydobywa się gorące powietrze z oparami siarki.
Wracając rozszalała się burza śnieżna i spadło ok. 5 cm śniegu, po takim świeżym śniegu bardzo dobrze się szło - mocno trzymał. Ale pewnie na dzień dzisiejszy, może być już udeptany i bardziej śliski.

P.S. O pozwolenie na wejście na szczyt trzeba występować przynajmniej miesiąc przed, a najlepiej jak najszybciej, gdy tylko znamy termin wyjazdu.

_________________
FLY4FREE: Relacja z NAMIBII - dostawczakiem we dwoje