Fly4free.pl

Madeirasafe.com
Tylkoc ten drozszy pcr

Let me google that for you, cause you are lazy...

https://tinyurl.com/y427l5zv

Z grupy "Madera" na FB (post administratorki, Polki mieszkającej na Maderze) - wygląda na to, że już oficjalnie wprowadzili płatności za przebywanie na kwarantannie po pozytywnym wyniku testu:





Dodatkowo, wygląda również na to, że być może wprowadzą opłaty za testy.

_________________

Cześć i czołem.

Orientuje się ktoś może, czy na za zaświadczeniu rt pcr na Maderę wystarczy PESEL, czy musi być numer dowodu?

Dobrze, będę miał w zaświadczeniu również numer dowodu (przepraszam za post pod postem, ale nie widzę możliwości edycji).

Natomiast nie potrafię znaleźć jednoznacznej odpowiedzi, czy test mamy zrobić na co najmniej 72 godziny przed godziną wylotu czy przed godziną przylotu na Maderę?
Niestety te kilka godzin ma w naszym wypadku duże znaczenie

W sumie wiele krajów ma ten wymóg o ilości godzin przed odlotem, ale pytanie, jak to rozumieć w przypadku lotu z przesiadką, tzn. czy wylot to rozpoczęcie podróży, czy jej ostatni bezpośredni odcinek do celu?

_________________

Dzięki, czy to jest cytat z jakiegoś oficjalnego dokumentu? Bo na madeirasafetodiscover stoi:

Also, local authorities require all passengers to proceed with a covid-19 test. The test can be done on arrival at Madeira’s airport, or 72 hours prior to arrival.

Wrocilem niedawno z Madery, gdy pytalem wczesniej w konsulacie to powiedzieli, ze cel sie liczy i dlatego dopasowalem godzine testu. Przed odlotem nikt nie sprawdzal, tylko dopiero na miejscu.
W sumie moglem zrobic test na miejscu (2 polowa listopada), bo istniala taka opcja, ale nie chcialem ryzykowac ewentualnej kwarantanny.
Z kolei do Etiopii sprawdzali PCR na ostatnim odcinku przed odlotem.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Z oficjalnej strony:

http://www.visitmadeira.pt/en-gb/homepage

Dziękuję

@Grzesiek70

Lepszą korzyść z twoich podziękowań będzie miał @ncn jak mu zaznaczysz Lubię i Pomógł.

Właśnie wylądowaliśmy na Maderze (ja i partnerka). Planowaliśmy wykonać testy na lotnisku, więc udaliśmy się "niebieskim" szlakiem, czyli kolejką dla osób bez wcześniejszego testu.
Kolejka do testu względnie spora, ale trwało to długo ze względu na dużą ilość nieogarniętych ludzi (kody QR generowali przy stanowiskach zamiast zrobić to w domu):


Wypełniając kody QR w domu, wpisywałem, że przebyliśmy COVID w październiku.
Gdy pojawiła się nasza kolej, to kobieta przy stanowisku zapytała, czy na pewno przechorowaliśmy koronę w październiku. Gdy przytaknęliśmy, przeszła z nami do zupełnie innej kolejki (tej, gdzie ludzie robili testy przed wylotem) i tam powiedzieli nam, że skoro przebyliśmy COVID-19 w ciągu ostatnich trzech miesięcy, to nie muszą nas testować. Pytali oczywiście, czy możemy to potwierdzić odpowiednim wynikiem testu z października, ja na szczęście miałem, na dodatek w języku angielskim (test robiony prywatnie; ale jeżeli dobrze pamiętam, @monroe wrzucał na forum patent jak można uzyskać za darmo tłumaczenie na język angielski). Natomiast, moja partnerka przeszła koronę, ale jest poza statystykami - zaraziła się ode mnie (z większością symptomów), nie potrafiła uzyskać skierowania z POZu i sanepidu, więc ostatecznie nie wykonała żadnego testu, nawet testu na przeciwciała, bo nie potrzebowaliśmy potwierdzenia na coś oczywistego. Powiedzieliśmy przy stanowisku, że niestety dla drugiej osoby wyniku testu nie mamy, ale mieszkamy razem i chorowaliśmy w tym samym czasie - uwierzyli nam na słowo, w ten sposób uniknęliśmy testowania na miejscu. Za wiele to nie zmieniło, poza tym, że nie musieliśmy robić testu i jesteśmy "wolni" od razu (nie musimy czekać do 12h na wyniki).
Wynik od razu się pojawił w ich systemie generowania QR:


Jak zobaczyłem tam "positive", to aż się wróciłem do stanowiska, żeby się upewniać, że dobrze się zrozumieliśmy i to nie oznacza, że przypisali nam pozytywny wynik testu

Na szczęście w międzyczasie przyszedł mail, z adnotacją o przebytej chorobie:


Nie wiem jak zadziałaby test na przeciwciała, ale zakładam, że gdyby był w języku angielski, to jest spora szansa, że przeszedłby (warunkiem jest wpisanie przejścia choroby w ciągu trzech ostatnich miesięcy).

_________________

@BB108 spotkalem na Maderze Anglika (zaawansowany emeryt), ktory twierdzil, ze po badaniu na lotnisku otrzymal wynik pozytywny, ale udowodnil ze kilka tyg. wczesniej przechodzil COVID i nie musial odbywac kwarantanny.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Fantasta

_________________
Ιαπόνκα76

Kilka obserwacji z porównaniem rok do roku, w związku z tym, że w zeszłym roku byłem na Maderze praktycznie w tym samym terminie (21.12-28.12.2019):
1) Podobno Madera ma 40 tys. miejsc noclegowych - jeden z lokalnych przewodników twierdzi, że teraz zajętych jest maksymalnie 10 tys. miejsc (czyli 25%). Patrząc na Funchal wydaje mi się, że jeszcze mniej, ale do tego przejdę w kolejnych punktach.
2) Nie ma rejsów wycieczkowych płynących na Maderę - znowu posługując się informacjami od przewodnika, w zeszłym roku było 13 statków rejsowych (taki może liczyć nawet 4 tys. osób na pokładzie), w tym roku spodziewane są może 2 i to i tak z ograniczoną ilością ludzi.
3) W Funchal w nocy i w ciągu dnia mam wrażenie, że jest z 10 razy mniej ludzi niż w zeszłym roku. Zero tłumów, w zeszłym roku trzeba się było przeciskać idąc głównym deptakiem wieczorem, teraz w porównaniu do tamtego okresu jest garstka ludzi. Budki i większość sklepów pozamykana, bardzo smutny widok (z jednej strony zwiedza się lepiej, z drugiej strony w zeszłym roku ten tłok nie był nie do wytrzymania - ludzie potracili pracę, a Madera jest dość biedna). Bardzo mało turystów, słychać głównie język portugalski i miejscowych.
4) Funchal dalej jest przepięknie oświetlone światełkami na każdym drzewie, ozdoby będą zdejmowane 6 stycznia.
5) Nie zauważyłem jakiegoś spadku cen - za auto płaci się podobnie jak wcześniej, jedzenie kosztuje podobnie. W hotelu jedzenie podaje obsługa, co akurat powoduje bardzo długie oczekiwanie, bo trzeba pokazywać co się chce zanim nam to nałożą na talerz (lepsze by było pilnowanie by każdy miał założoną rękawiczkę jednorazową i w ten sposób nakładał składniki, bo teraz wygląda to tak, że się podchodzi na pół metra do obsługi i pokazuje się palcem np. na konkretne bułki). Na czas wyniku testu obsługa zanosiła śniadanie do pokoju.
6) Jak wspomniałem w którymś z poprzednich postów, jest obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. W niedzielę (tj. 27.12) w ciągu dnia z połowa osób w Funchal nie miała maseczek, łącznie z policją, którą mijałem kilkukrotnie. Za to wczoraj wieczorem, w samym centrum już z 80-90% osób miało maseczki, ale jak się chodziło bez, to nikt nie zwracał uwagi. Oczywiście po wejściu do sklepów jest obowiązek zakładania i tego wszyscy się trzymają. Co ciekawe wieczorem policja już miała założone maseczki poprawnie.
7) Im dalej od centrum Funchal tym mniej przestrzegany jest przepis noszenia maseczek - w dzielnicy Lido (dalej Funchal) maseczki na ulicy ma może z 30-40%, nikt nie zwraca uwagi jak się nie ma. Na prowincji to już te maseczki są stosowane tylko w sklepach i barach, a i tam nie w 100%.
8) Pogoda - na razie zero deszczu (oczywiście jest to zależne od miejsca na wyspie), ale w zeszłym roku było znacznie cieplej (momentami było 25-27 stopni, ale to nie jest normą). Na teraz jest 18-22 stopnie, raczej trzeba chodzić w bluzie

Jak ktoś sobie może pozwolić na pracę zdalną, to jest całkiem dobry czas na wyjazd na kilka tygodni

_________________

Dzięki za post, przydatne informacje.

Co do kosztów, racja - hotele, które brałem pod uwagę, kosztują obecnie ok. 2 razy tyle ile płaciłem za analogiczny okres 2 lata temu.

Lecę w niedzielę. Dzięki za wszelkie info. Co do cen, hotele wydają się drogie, ale n.p. trzypokojowe mieszkanie blisko centrum na booking.com poniżej 50€ za dobę.

Nie mam pojecia jakie byly ceny w poprzednich latach, ale tak dla porownania, w 2 polowie listopada za 9 nocy w 4* hotelu za pokoj z widokiem na morze zaplacilem 2700 zeta.
Btw za super kolacje w porzadnej restauracji zaplacilem ok. 31 Euro + napiwek.

madera,1329,13549&start=20#p1400729


Statki wycieczkowe podplywaja, ale tylko zatankowac wode i prowiant, trasa na Karaiby, bez turystow.

@barbo udanego pobytu.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

@cccc
W okresie świątecznym bardzo dużo statków przybijało do brzegu Funchal i to nie w celu dalszej podróży na Karaiby, tylko właśnie na Maderę. Co roku w Funchal (w "amfiteatrze" miasta) w Nowy Rok odbywa się jeden z dwóch największych pokazów fajerwerków na świecie i tysiące ludzi przybywa głównie po to, żeby to zobaczyć. Statki wycieczkowe czekają na północ, blisko brzegu, na oceanie, tak by turyści mogli to obserwować przebywając na statku. Sam pokaz trwa 8 minut, po którym statki wycieczkowe włączały syreny i odpływały dalej.
Do tego dochodzili turyści, którzy wykupywali wycieczki polegające na płynięciu statkiem w nocy, a w ciągu dnia dobijaniem do brzegu Madery lub poszczególnych Wysp Kanaryjskich - zazwyczaj na jeden dzień, np. od 8:00 do 17:00. Sam w zeszłym roku poznałem tak rodzinę z Polski, która na jeden dzień odwiedziła Maderę, resztę dni spędzali odwiedzając Wyspy Kanaryjskie.

-------------------------

W ramach ciekawostki - na Maderze, żeby wejść do Pingo Doce (właścicielem jest Jeronimo Martins, czyli również właściciel Biedronki) każdemu jest mierzona na wejściu temperatura (zazwyczaj z okolic przeguba dłoni), bez tego nie da się wejść do sklepu. Już sobie wyobrażam to w Polsce, np. w Lidlu albo Biedronce

Jest mały ruch na drodze, więc auto prowadzi się bardzo dobrze, mniej jest też stresu na wszelkiego rodzaju podjazdach lub zjazdach (lub górskich drogach, w których ulice są dwukierunkowe mimo jednego pasa).

No i prawie na koniec, może dla kogoś będzie ważne - szlak pomiędzy Pico de Areeiro a Pico Ruivo na razie jest zamknięty z powodu jakiejś awarii. Niestety nie wiem, czy ponowne otwarcie to kwestia kilku dni czy dłuższa sprawa.

No i na koniec - taki widok nas dzisiaj zaskoczył na Sao Lourenco (czyli Półwysep Świętego Wawrzyńca) - tak, to podwójna tęcza (dwie różne):

_________________