Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Lwów - jedzenie
lwow-jedzenie,1320,2610
Strona 12 z 21

Autor:  grubyking [ 26 Lut 2017 15:44 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Ja ze swojej strony mogę polecić restaurację Mięso i Sprawiedliwość na Valovaya st., 20. Świetna atmosfera, niezły klimat i pełna sala mówią same za siebie :). A jeżeli chcecie spróbować trochę lokalnych potraw za niską cenę to polecam sprawdzić "U Pani Stefi" prospekt swobody 10.

Autor:  Mlody [ 26 Lut 2017 15:45 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

@grubyking jak cenowo w mięsie? ;)

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Autor:  grubyking [ 26 Lut 2017 15:56 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

My braliśmy deskę mięsa grillowanego (800 gramów) za około 420 UAH z dodatkowymi warzywami grillowanymi około 40 UAH (tu nie jestem pewny). Dobre piwko lwowskie około 30 UAH.
Słyszałem że w weekendy może być ciężko z miejscem.

Autor:  rm_125 [ 08 Mar 2017 09:28 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Moje odczucia odnośnie jedzenia we Lwowie

Puzata Chata - tanio i spory wybór jedzenia. Ale za to jedzenie zimne i według mojej dziewczyny tłuste (mi to nie przeszkadzało) Tania wódka 50ml chyba ok 2.25 zł. Chodziliśmy tam nawet dwa razy dziennie na śniadania i małe kolacje. Pierogi z mięsem mistrzostwo

Kupmel - fajny wystrój, zamówiłem tak taki placek na ciepłej patelni, tylko kelner był mało ogarnięty i zapomniał o zupie czosnkowej.

Mięso i sprawiedliwość - Fajny klimat, deska 3 rodzajów mies, dobre i co ważne ciepłe

The Grill - zamówiliśmy ten zestaw 1.33 kg, czekaliśmy ponad godzinę! a mięso przyszło letnie a wręcz zimne ale ogólnie przednia wyżerka na 2 osoby

Atlas - ja małe pierogi w sumie były ok a dziewczyna barszcz

Masoneria - siedzieliśmy z 20 minut nie doczekaliśmy się obsługi.

Wszędzie też piliśmy nalewki własnej roboty i fajna sprawa

Autor:  CyganskiKsiaze [ 08 Mar 2017 10:02 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Ja standardowo polecam gruzińską restaurację Chinkalia na ulicy Fedorova lub na pasażu Krzywa Lipa. Rewelacyjne pierożki Chinkali są w cenie 7,90hr, Chaczapuri Imeruli w cenie ok. 70hr. Do tego lampka dobrego wina za 22hr. Bardzo polecam.

Załączniki:
comment_M7o1iR3U0qaFawthqEg0LVyVCXiMbLUb.jpg
comment_M7o1iR3U0qaFawthqEg0LVyVCXiMbLUb.jpg [ 309.39 KiB | Obejrzany 3957 razy ]

Autor:  rm_125 [ 08 Mar 2017 13:08 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Racja pierożki rewelacja. Pikantny sos w środku. Ciekawy jest ten placek. Następnym razem go zamówię.

Najlepsze jest to, że we Lwowi można skosztowawszy takich "egzotycznych kuchni" płacąc przy tym śmieszne pieniądze.

Jeszcze obczaję dobra miejscówkę na sushi bo nasze ceny powalają

Autor:  brigante32 [ 08 Mar 2017 13:16 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Furmańska 6, "Buchara". Nie tak daleko opery. Dobra kuchnia środkowoazjatycka: płow, lagman, somsa, manty, etc. Prowadzona przez Uzbeka, więc można się otrzeć - za niewielką cenę - o dobre jedzenie z Azji Środkowej. Fajny klimat, ekstra obsługa.

Autor:  maarcin1938 [ 08 Mar 2017 13:39 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Potwierdze słowa kolegi powyżej. jedzenie mi bardzo smakowało, a dodatkowo mozna zapalic shishe w ciekawym klimacie

Autor:  sprocha [ 08 Mar 2017 14:13 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Wrażenia kulinarne z ostatniego weekendu.

Na śniadanie polecam dwa miejsca:
Cafe Centaur
Przyjemny lokal przy rynku, trochę w starym stylu. Bardzo dobre śniadania - duży wybór, spore porcje. W "śniadaniu ukraińskim" pierogi i pyszna kaszanka :) Dziewczyny z obsługi sympatyczne. Ładnie podają herbatę - w szklanym dzbanku i małych czarkach do picia. Toaleta czysta.

śniadania 10 - 20zł


Cafe Mapa
Świetna kawa. Pyszne, obfite śniadania (polecam "francuskie"). Herbata w 0,5 l karafce. W wystroju motywy podróżnicze - mapy, fotografie, flagi. Lokal przestronny, jasny, dość duży. Toaletę zastałam w średnim stanie.

śniadania około 12zł, kawa 5zł


Na obiad polecam:
Poshta na Drukarskiy
Bardzo dobry makaron. Robiony na miejscu, pyszny, z fajnymi sosami, ładnie podany. Obsługa OK. Na ścianach wisi całe mnóstwo starych pocztówek i fotografii przedstawiających dawny Lwów, można oglądać w nieskończoność. W toalecie nie byłam.

makaron i piwo 15 zł


Chaikhana Samarkand
Pyyychaaa! Trzeba trochę dłużej poczekać na niektóre dania, ale wszystko było pyszne. Świetny ajran. Lokal trochę na uboczu, ale można wstąpić po drodze na cmentarz Łyczakowski. Toaleta w porządku.

obiad dla dwóch osób - duży pilaw, danie z pieczoną jagnięciną, zupa, chleb, ajran i dwa piwa = 35zł


Na przekąskę miłośnikom lokalnego kolorytu polecam:
Kartoplyana Khata
Jak sama nazwa wskazuje, menu opiera się na kartoflach, ale są też tortille, burrito i chili con carne. Trochę taki ukraińsko-meksykański fast food. Smak bez szału. Obskurny kibel.

burito, sałatka, sos i piwo 15zł

Załącznik:
lviv.jpg
lviv.jpg [ 320 KiB | Obejrzany 3873 razy ]

Autor:  JarekGdynia [ 12 Mar 2017 08:58 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Z mojej wczorajszej wizyty to polecam:
Teatr Piwa Prawda na Rynku - pyszne jedzenie, super obsługa, duże porcje. Obiad dla 2 osób, gdzie naprawdę najedliśmy się do syta plus piwo i woda - 50 złotych.

Lviv Chocolate Factory na ulicy Serbskiej, świetne miejsce na deser. Można też w ich sklepie kupić pudełko czekoladek, świetne na prezent. Wybór przeogromny.

Autor:  Mlody [ 14 Mar 2017 09:47 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Wczoraj w mięsie i sprawiedliwości deska mięs, pieczone ziemniaki, takie z ogniska, kilka piw i bań dla 4 osób. 940 uah. Polecam.
Teraz czas na śniadanie u Baczewskich

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Autor:  JarekGdynia [ 15 Mar 2017 21:58 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

@‌Mlody‌
Jak tam u Baczewskich na sniadaniu bo nie wiem czy sie z rana zrywac? :D

Autor:  rumpelstilckin [ 15 Mar 2017 22:31 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Byłem w zeszłym miesiącu i jak najbardziej polecam Baczewskiego - przez kilka dni codziennie się tam stołowałem na śniadanie ;).
Pewna niedogodność to możliwość zamówienia tylko jednej kawy lub jednej herbaty (tak jest napisane w informatorze, który jest na stoliku), ale chyba nie zwracają na to zbyt dużej uwagi bo wypiłem kilka herbat i się nie przyczepili ;), można też wypić jeden kieliszek szampana lub wódki.
Jedzenie bardzo dobre a do tego muzyka na żywo.
Obsługa świetna.

Autor:  Mlody [ 15 Mar 2017 22:47 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

@JarekGdynia: jak najbardziej ok ;)
szkoda, że nie ma wody, soków, ale są kompoty.
Duży wybór słodkich rzeczy - ciasta, naleśniki, które można podsmażyć.
Ze słonych rzeczy wędliny, sery i na życzenie omlety, jajecznica

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Autor:  OSK [ 06 Kwi 2017 12:17 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Warto też zaznaczyć,że u Baczewskich śniadanie dla dzieci do 8 lat jest gratis :D

Autor:  JarekGdynia [ 12 Kwi 2017 19:58 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Do Baczewskich koniec końców nie trafiłem ale kilka uwag odnośnie jedzenia we Lwowie.
Kumpel na Vynnychenka (bardzo blisko gdzie mieliśmy zlot) to klasa wiadomo . Piwo świetne, jedzenie wielkie porcje bardzo smacznie. Ponadto spoko obsługa.

Lwowska manufaktura kawy na Rynku. Od wejścia czuć zapach jak przechodzisz przez sklepik, gdzie sprzedają własną kawę. W kawiarni duży wybór kaw, naprawdę smacznie i miło. Ciastko średnio mi smakowało ale wpaść na kawę z pewnością warto.

Dom Legend, tutaj mega wielkie zaskoczenie na plus.
Świetne nalewki na shoty (50ml, nie jak u nas 40). Pyszny kwas, uzwar (kompot z suszonych owoców). W Kumplu tak się najedliśmy, że tu wzięliśmy tylko jakis mięsny talerz z gorących przekąsek. Calkiem spoko ale bez rewelacji. Za to obsługa, atmosfera bardzo na plus.
Dodatkowo o 21:24 jest atrakcja w postaci ziejącego smoka i jadącego tramwaju. Dzieje się to przed budynkiem, zebrało się z 20 osób.
Ogólnie miejsce naprawdę na wielki plus, szczególnie obsługa mega pomocna. Jakby co to ulica Starojewrejska, kamienica ze smokiem, nie sposób nie trafić.

Generalnie na jedzenie i piwko Kumpel, na wieczorną biesiade Dom Legend.

Autor:  irie86 [ 22 Kwi 2017 23:06 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

Byłem w Lwowie 2 dni i miałem okazję odwiedzić kilka knajpek na jedzonko czy jakiś alkohol :)

Celowaliśmy w pierwsze śniadanie u Baczewskich, ale byliśmy przy 9 i kolejka do drzwi. Odpuściliśmy i zajrzeliśmy do Atlasa. U mnie zamówiony barszcz, herbatka i śmietanówka. U kolegi żurek, herbata i miodówka. Wszystko pyszne, wystrój ciekawy, kelner mówiący po polsku i bardzo sympatyczny.

Na obiad zajrzeliśmy do Buhary na Lagmajo, czyli ameńską pizzę z baraniną. Danie tłustawe, lecz pyszne, znakomita baranina. Na górze zapaliliśmy świetną shishę (możliwe od 14). Smak jabłkowy z mlekiem w dzbanie a zamiast cybucha zamontowane jabłko. Mega. Dodatkowo obsługa chodziła i doglądała węgielków.

Image

Image

Kolację zjedliśmy w Kumplu. Był to placek na słono z baraniną i sosem pomidorowym, porcja na dwie osoby. Ja się najadłem tą połową, kolega nie i domówił do tego jeszcze porcję kiełbasek z frytkami i warzywami. Jedzenie pierwsza klasa, chyba najlepsza baranina jaką jadłem. Do tego piwo Brown Ale i kielonek orzechówki Baczyńskiego. Piwko rewelacja, orzechówka jak domowa.

Image

Po kolacji odwiedziliśmy Lampę Gazową na seteczkę. Klimat bardzo oryginalny, zamówiłem likier wiśniowo-czekoladowy, pycha. Kolega zamówił miodówkę z chili i wybór był średnio udany. Ciekawy wybór na kielonki, którymi są menzurki a rachunek podawany w podawanej beczułce z lontem podpalanym przez kelnera.

Image

Image

Następne śniadanie również planowaliśmy u Baczewskich, ale kolejka podobna i odwiedziny w Atlasie. Tym razem na stole pierożki z serem u mnie i angielskie śniadanie u kolegi.

Image

Obiad podobnie u Buhary. Tym razem pilaf z baraniną. Porcja średnia, danie tłustawe a baranina tym razem kiepskiej jakości, z dużą ilością błon, kostek. Na plus smakowo ryż i warzywa.

Kolację przy powrocie jedliśmy w jadłodajni drugim piętrze dworca. Były to pierogi mięsne, ale nie polecam. Kupne, porcja mała, zalane ciepłym masłem. Dojadaliśmy w lokalu przy pierwszych platformach autobusowych. Mój wybór padł na naleśniki z twarożkiem i rodzynkami. Naleśniki były zimne i nie było w nich rodzynek, poza tym zamiast dwóch naleśników otrzymałem jednego przekrojonego na pół. Kolega zamawiał frytki z serem, które nie zostały nawet do połowy dojedzone.

Autor:  mashacra [ 22 Kwi 2017 23:44 ]
Temat postu:  Re: Odp: Lwów - jedzenie

Ciekawy opis, ale bez zdjęć czuję, że czegoś brakuje.
Niestety zdjęcia się nie ładują :(

Autor:  irie86 [ 23 Kwi 2017 11:52 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

U mnie wyświetla poprawnie, jeszcze poproszę o jakieś potwierdzenie, że u kogoś się nie wyśwtetla a zmienię hosting i podmienię linki.

Autor:  igore [ 23 Kwi 2017 12:14 ]
Temat postu:  Re: Lwów - jedzenie

@‌irie86‌ Też nie widzę zdjęć.

Strona 12 z 21 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/