Fly4free.pl

Mały update z Luksemburga. Stolica jak najbardziej na tak. Fajnie pochodzić po centrum, powspinać się stromymi uliczkami, odwiedzić kazamaty (4 euro, czas zwiedzania max 1h), wejść do katedry Notre Dame, poużywać trochę życia nocnego. Mnie zaskoczyły bardzo przyzwoite ceny jak na stolicę jednego z najbogatszych krajów świata. Zamek w Vianden to wypas absolutny (6 euro, do 2h zwiedzania), samo miasteczko też klimatyczne. Spędziłem 2 noce w szeroko opisywanym tutaj hostelu i wszystko było w należytym porządku (może oprócz mrówek w pokoju ) Śniadania naprawdę niezłe. Państwo idealne na wypad weekendowy. Budżetu nie zrujnuje, a wrażeń kupa

_________________

Co do sklepów to w centrum w soboty od 8 do 18 czynna jest Alima (11 Avenue de la Porte-Neuve,2227 Luxembourg,Luksemburg), a w niedzielę również monop', ale tutaj ceny już trochę wyższe. (Monop’, 14 rue Chimay, Luxembourg-ville).

Na przystanek najbliżej cmentarza wojskowego dojeżdżają autobusy 15,20,25.

Stolica jak najbardziej warta zobaczenia. Bez problemu można niskobudżetowo tam zawitać. Przyjemnie miasto. Byłem przez weekend i co zadziwiające - brak tłumów. Piątek wieczór a w mieście spokój. Sporo urokliwych miejsc z pięknymi widokami. I to czyściutkie powierze, cudo. Na pewno warto wybrać się na Kirchberg, zwłaszcza jeśli ktoś lubi nowoczesne budynki.

Wspomniana winda łącząca dolne i górne miasto znajduje się na dole TUTAJ a na górze TUTAJ. Jest darmowa.

W soboty komunikacja autobusowa jest za darmo.
Odnośnie sklepów to tanio można zrobić zakupy w Lidlu (otwarte również w niedziele).
Luksemburg jest dość mały wiec w weekend można zobaczyć większość atrakcji, w dodatku Ryanair otworzył pierwsze połączenia z lotniska Findel (na razie UK, i Portugalia).

Potwierdzam - w soboty komunikacja w mieście za free.
Z tanim sklepem spożywczym w samym centrum mieliśmy kłopot. A tak ogólnie to żadnego sklepu spożywczego nie widzieliśmy zwiedzając miasto. Nastawieni byliśmy na zwiedzanie ale było potrzebne mleko więc myśleliśmy że przypadkowo kupimy. Nic z tego. Przypomniałem sobie że właśnie tu na forum czytałem o markecie koło dworca. Trochę z drogi nam było ale znaleźliśmy.

Tak, w okolicach dworca jest Carefour Express i trochę dalej drugi market lokalny.
W starym centrum był tylko jakiś mały sklepik.

Nocleg w Youth Hostel Luxembourg jest jeszcze jakieś 3EUR tańszy z legitymacją PTTK

Zdrożały nieco bilety wstępu do atrakcji:
kazamaty kosztują obecnie 6EUR
zamek w Vianden - 7EUR

Most Adolfa nadal w remoncie, zakryty prawie całkowicie - chyba ani jednego zdjęcia mu nie zrobiłem.

Jeśli ktoś ma jeszcze jeden dzień może przejechać się do miejscowości Echternach - samo miasteczko całkiem przyjemne, choć małe (5k mieszkańców), za to w pobliżu mnóstwo ciekawych szlaków pieszych przez lasy i górki. M.in. Mullerthal Trail.

W pobliskiej miejscowości Berdorf jest wieża wodna przerobiona na muzeum techniki - mnie nie przekonała do wstępu (3,5EUR) i skończyło się na fotce z zewnątrz.

Poruszając się komunikacją po prowincji trzeba uważać żeby gdzieś nie utknąć - sporo autobusów jeździ do ok. 20:00, a w maju prawie jeszcze nie widać wieczora.

Szacunkowe ceny:
piwo w Vianden w reprezentacyjnym punkcie - ok. 4EUR/0,33 lub 5,5EUR/0,5 ale tylko jedno do wyboru
piwo w Clausen w jednej z knajpek (nie kojarzę nazwy, coś z klimatach brazylijskich) - 4EUR/0,33
piwo w Echternach w knajpce na głównej ulicy - 2,6EUR/0,33
piwo w sklepach i na stacjach benzynowych - ok. 1,5EUR/0,5
kebaby ok. 5EUR

Nikt nie wspomniał a moim zdaniem atrakcja jak najbardziej godna uwagi.
Wieża z platformą widokową i windą https://goo.gl/maps/ggGqX8TMXVE2 Rożnica poziomów 65 metrów i bardzo ładny widok na dolne miasto i Clausen.



W kontekście tego co tu pisano, że miasto nie żyje, chciałem powiedzieć, że w weekend był taki najazd Germańców i Francuzów, że bylem w szoku. Wieczorem alko lał się szerokim strumieniem a atmosfera jak na Temple bar co najmniej.
W sobotę trafiłem na rewelacyjną imprezę Blues'n Jazz Rallye. Z tego co widzę to jest to cykliczna impreza. Po mieście rozsiane są sceny na których odbywają się koncerty, oczywiście wszystko za free. Genialna atmosfera i trafiłem na kilka świetnych koncertów.
Tutaj widać dwie sceny

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Jarmark Bożonarodzeniowy taki jak wszędzie, grzane winko za EUR 3 itd.
Drewniane budy zarówno na The Place d'Armes, przy "Złotej Damie" (Monument of Remembrance) jak i na Place Guillaume II, gdzie jeszcze dodatkowo jest obecnie sztuczne lodowisko. Trochę to wszystko kiczowate, subiektywnie rzecz biorąc.

Co do atrakcji, polecam free walking tour, codziennie o 11.00, info można znaleźć w necie. Dwugodzinny spacer i mamy sporo atrakcji w centrum po drodze, później można do nich wrócić.
Do tzw. części europejskiej można podjechać autobusem. Do Europejskiego Banku Inwestycyjnego można podejść, ale zdjęcia robić tylko z chodnika Jak tłumaczy ochrona - "teren prywatny". TSUE też tylko z zewnątrz, chyba że ma się kogoś znajomego w środku. Budynków Parlamentu Europejskiego zwiedzać nie wolno. Sporo się tam obecnie buduje. Generalnie wszystko z zewnątrz, ale i tak warto jeśli ktoś ma wolne 2 godziny na dojazd i spacer.

_________________

Jestem od kilku dni w Lux i Jarmark na rynku jest o tyle inny od innych, że wieczorami na scenie gra na żywo orkiestra. Największy ruch w piątek i sobotę, w niedzielę wieczorem można na spokojnie i bez tłumów pochodzić między budkami. Dziś (wtorek) w południ też spory ruch, korpoludki opuściły biurka i na winko....
Co do cen min.: wino grzane od 3,5-6 eur (zależy od miejsca) + kaucja za szklankę/kubek 1-6 eur (można oddać i odzyskuje się kasę lub ozdobny zatrzymać na pamiątkę), kiełbasy (biała i czerwona) w bułce 3,5 eur. Jarmark na Rynku tańszy od tego pod Złotą Damą.
Komunikacja w weekend darmowa dla każdego (w tyg. bilet kosztuje 2eur/2h), komunikacja nocna (pt/sob i sob/niedzielę oznaczenie linii C) także darmowa.

A propo cmentarzy to ten niemiecki nr 1. Pięknie wygląda jesienią obsypany złotymi liśćmi. Amerykański też ok, ale większy urok ma zdecydowanie niemiecki jak dla mnie. Spod niemieckiego można wrócić do miasta busem 163.10 min jazdy w niedzielę. W tygodniu pewnie więcej. Polecam aplikacje komunikacji miejskiej, świetna sprawa.