Tui jest ok, popieram.

Pierwszy raz w tym roku lecialem czarterem (Enter Air przez TUI.pl) i moze to co powiem jest dla wszystkich oczywiste, ale niestety dla nas nie bylo. Kupno biletow na dzien przed wylotem poszlo bez problemow, wylot do Algarve z Poznania rowniez, jednak kiedy przybylismy na lotnisko w Faro w celu powrotu, okazalo sie ze nasz lot zostal przesuniety o 9h. Dopiero wtedy przejrzalem dokladnie papiery podrozne w ktorych bylo napisane ze na 48h przed lotem nalezy zadzwonic do biura TUI w celu potwierdzenia dokladnych godzin podrozy (zastrzegaja oni sobie prawo do zmiany). Niby wina nasza, jednak wydaje mi sie ze TUI powinno chocby wyslac maila o zmienionych godzinach wylotu (juz nawet nie mowie o telefonie). Co ciekawe, nie bylismy jedynymi jeleniami ktorzy przybyli na lotnisko o 9h za wczesnie, a Pani z TUI na lotnisku zdawala sie byc zdziwiona ta sytuacja jak gdyby zdarzyla sie ona pierwszy raz (nie wierze).

Mimo wszystko owa Pani starala sie zrobic wszystko zeby wpuscili nas na poklad lotu do Katowic (ktory zostal zamieniony godzinami z lotem do Poznania, co byloby dla nas na reke gdyz dojezdzalismy z Krakowa ). Niestety obsluga lotniska potrzebowala wiecej czasu na otrzymanie oficjalnych informacji od TUI, a do odlotu pozostala niecala godzina, wiec zmuszeni bylismy czekac.

Tak jak mowilem, byc moze jest to oczywiste, ale na wszelki wypadek pisze to do laikow (takich jak my).

"- W przypadku zawarcia umowy, ktorej przedmiotem jest tylko przelot samolotem godziny odlotu nalezy sprawdzic 48h przed wylotem w strefie obslugi klienta my.tui.pl lub dzwoniac do Centrum Rezerwacji TUI pod numer +48222550301."

"Klienci uczestniczacy w imprezie turystycznej obejmujacej przelot samolotem lub klienci ktorzy zawarli umowe o usluge turystyczna, ktorej przedmiotem jest tylko lot samolotem (...)"

Ja jestem chyba jednak tym drugim klientem, czyli zawarlem umowe o usluge turystyczna (przelot samolotem). Mimo wszystko mysle ze z czystego profesjonalizmu, ktory w takiej branzy jest wymagany powinni w jakis sposob o tym informowac...

Jednego tylko z tych Waszych ostatnich postów nie rozumiem.
Dlaczego, każda, nawet najmniejsza sprawa, urasta do totalnego problemu. I zawsze wszyscy winni tylko , nie ten ,który się zagapił, nie dopilnował, nie wiedział itp.
Skoro sam organizuję sobie , wyjazd , to trzeba wykazywać trochę samodzielności. I sam jestem sobie winien, jak coś zawalę, a nie wszyscy święci.
Jest napisane jak byk, że mam sprawdzić godzinę odlotu to po prostu sprawdzam.
Że co ? Nie wiem gdzie internet ?
To założyć specjalny wątek. Niech ratują niedojdę.
Jaki rezydent , kolego ?
On zajmuje się ludźmi, którzy wykupili pełną wycieczkĕ, i wiadomo gdzie ich szukać.
Ty kupiłeś tylko bilet lotniczy. Nikt nie wie gdzie przebywasz.
Twoja "broszka" , żeby wiedzieć , gdzie i kiedy się stawić.