Fly4free.pl

http://www.stayonmain.com/

hotelik w samym centrum...

co do płatności to panuje chyba zasada: nie masz karty, jesteś nikim

Przestrzegam przed wyłączeniem transakcji zbliżeniowych offline w kartach jeśli jedziecie do USA. Ja powyłączałem i na dzień dobry w pierwszym hotelu wszystkie karty odrzuciło! oczywiście wielka dyskusja z obsługą i owszem, gotówką można płacić za pobyt, ale depozyt musi być w postaci zabezpieczenia Kartą. Byliśmy przerażeni co to będzie, ale uprosiłem , żeby wzięli 2x większy depozyt w gotówce...w następnych hotelach obsługa była bardziej kumata i pierwsza transakcja odrzucona (offline) ale przełączali coś w terminalach i przechodziło. Tak czy owak zafundowałem sobie wrażenie na własne życzenie blokując transakcje offline

https://pl.airbnb.com/rooms/44511?s=l4lv
http://missionmotellynwood.magnusonhotels.com/

Bardzo polecam , spalem tam 10 nocy podczas pobytu w LA.
Duze , fajne pokoje z lazienka i wszystkim co potrzeba , parking , za dobra kase ( za 10 nocy wyszło mi 1300zł )

_________________

Spaliśmy w Ocean Park Hotel - https://www.booking.com/hotel/us/ocean- ... ight_room=

Najtańsza opcja jeśli chodzi o Santa Monica. Dojazd do Santa Monica Pier autobusem miejskim za 1 USD.

_________________

W trakcie pobytu w LA spaliśmy w 2 miejscach:

1) Ramada Inn (Marina del Rey) http://www.booking.com/hotel/us/ramada- ... hildren=0&

Pozycja może daleko od low cost ale położenie, obsługa, doskonałe śniadanie rekompensują cenę. Zresztą hotele w pobliżu Venice Beach zawsze będą kosztować. 10 minut spacerkiem do plaży czy portu, pokoje czyściutkie i świetnie wyposażone. Bezpłatny parking. Polecam.

Cena około $160+tax za 4 osoby (dwójka zaś 130, więc różnica spora)

2) drugie miejsce nieco tańsze Dunes Inn http://www.booking.com/hotel/us/dunes-i ... hildren=0&

Hotel położony bliżej centrum, łatwy dostęp do Hollywood czy Beverly Hills. Pokoje nieco skromniejsze ale czyste. Również bezpłatny parking. Ładna okolica.

_________________

Planujemy zatrzymać się w Glendale ewentualnie w Pasadenie i stamtąd zwiedzać samochodem LA a dokładnie chodzi o Hollywood, studia filmowe itp. Czy to dobra miejscówka wypadowa? Widzę że od hotelu w Glendale do Holly mamy około 10 mil (z Pasadeny około 17 mil). Czy jest w takim razie sens pchać się do centrum jeśli interesuje nas tylko ta część miasta? A może macie jakieś inne propozycje na 2 noce w LA?

_________________

Według mnie to jest dobry pomysł. Autostrady w LA są niemiłosiernie zatłoczone i zakorkowane w godzinach porannych i popołudniowo-wieczornych.
Przebijanie się z północy na południe LA trwa czasem i 2 godziny (często nawet HOVy niewiele pomagają). Jednak także w okolicach Pasadeny i Universal City należy spodziewać się w standardowych godzinach korków na kierunkach do/z LA. Przy wyborze hotelu/motelu poczytajcie trochę opinii, w aglomeracji LA bywają nieprzyjemnie dzielnice.

_________________

A co powiecie o Huntington Park?

Ślepy strzał na Hotwire ulokował mnie w Rodeway Inn Huntington Park, zastanawiam się ciągle czy nie lepiej zapolować na coś bliżej, żeby później nie narzekać na zwiedzanie LA z okien auta stojącego w korku...

_________________

Właśnie o to chodzi by bezsensownie nie stać w korkach w centrum jeśli ono nie jest moim celem w podróży. A na dodatek do wybrzeża dobijać się nie będziemy bo do LA dojedziemy Big Sur z SF a więc oceanu się naoglądamy. Z Glendale/Pasadeny nie jest aż tak daleko jak na USA a więc nawet biorąc pod uwagę korki jest to chyba dobry wybór.

Z twojej wypowiedzi rozumiem, że nie tylko dzielnice w samym LA ale również niektóre w całej aglomeracji mają kiepską reputację?

PS. A propo cen noclegów w maju - szalone - ale i tak niższe niż w SF...

_________________

jeżeli macie wynajęty samochód to nie ma co zwracać uwagę na jakość dzielnicy.
Przecież tam tylko przyjedziecie i przenocujecie, na piechotę zwiedzać dzielnicy nie będziecie. Lepiej dopasujcie sobie noclegi pod względem planu zwiedzania i budżetu, a nie opisu dzielnicy jakbyście chcieli tam zamieszkać na stałe.

W północnej cześci aglomeracji Van Nuys i Canoga Park nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Ogólnie jednak to chyba lepiej sprawdzać opinie dot. poszczególnych moteli/hoteli. Miasta aglomeracji są rozległe i okolica może się znacząco zmieniać na odległości 1-2km. Motele też są różne. W jednym będzie całodobowa obsługa i np. wejście do pokoi od wewnątrz przez recepcję (rzadko), a w innym wejścia pokoi będą dostępne z ulicy, a w nocy nie będzie żadnej obsługi. Nie ma się jednak co stresować na zapas, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, tylko zachować zdrowy rozsądek. Np. unikać moteli/hoteli gdzie kwateruje się osoby wychodzące z więzienia;) Jednak, w znakomitej większości moteli/hoteli największym zmartwieniem jest czystość pokoi. Nie przejmuj się też tym, że każdy hotel ma przynajmniej jedną opinię "najgorszy w jakim byłam/em" - to taki standard i nawet Bellagio w LV ma takie opinie.

_________________

Proszę o opinie czy podróżowanie autobusem wieczorami po LA jest bezpieczne czy raczej unikać? Będę miał hostel w okolicach LAX, więc chodzi mi o trasy do centrum oraz w okolice Venice Beach.

Podróżowanie autobusem w LA to wogole jest wątpliwe, coś jak safari. Wiem ze moze to niepopularne bedzie co napisze ale biali to raczej unikają tego środka transportu. Takie realia, czy tego chcemy czy nie.

Ale jesli jestes wyszczekany i dasz radę odpalić coś słownie lub potrafisz patrzeć sie w okno (zeby nie wiem co sie działo w tym autobusie) to dasz radę.

Widzisz, problemem nie jest sam przejazd (sa kamery i w razie czego policja szybko przyjedzie), problemem jest to ze autobusy często jeżdżą przez wątpliwe rejony - trasa - gdzie można paść ofiara hit & run.

to czym w takim razie należy się poruszać po LA (poza autem)?

Przecież nie napisałem ze nie można. Opisałem ci tylko z czym sie to moze wiązać. Osobiście bym unikał, ale ja to nie ty. Zginać nie zginiesz ale LA to jedno z tych miejsc gdzie auto warto mieć.

Niedawno wróciłem z Los Angeles i chcę rozwiać wątpliwości odnośnie bezpieczeństwa komunikacji w LA, bo nasłuchałem się różnych złych opinii. Podróżowałem po LA tylko autobusami - w dzień, późno wieczorem i dwa razy w nocy - pokonywałem duże odległości (jeden przejazd trwał nawet i godzinę) i kompletnie nic złego mnie nie spotkało - ludzie byli uśmiechnięci, pomocni i nastawieni przyjaźnie lub obojętnie. Jeżdżąc po Warszawie nie czuję się bardziej bezpiecznie niż tam. Hostel miałem w Inglewood.

Potwierdzam powyższe. Ale najlepsi są kierowcy - widzą, żeś nie stąd i zapytają zawsze dokąd chcesz dojechać i podpowiedzą, jak to zrobić. Po zmroku też nie jest źle. Autobusy są nowe, klimatyzowane. Na przystankach nie ma rozkładów jazdy, ale są numery, dzięki którym online można sprawdzić, o której będzie kurs.
Z samochodami w LA jest jeden problem - po prostu trzeba go gdzieś zaparkować i tu właśnie zaczynają sie schody.

_________________
---------------------------
http://www.masaperlowa.pl

Jesli ktos chce naprawde zaoszczedzic na noclegu, a mimo wszystko miec dach nad glowa to na Airbnb jest opcja za 75zl dla 2 osob. Miejsce dzielone z innymi podroznikami o niskim standardzie, ale wszystko co do zycia potrzebne jest.

Miejsce to Upper Hollywood blvr, a wlascicielka to Chede, jej maz i corka

_________________
Jeśli Ci pomogłem, miło jeżeli odwdzięczysz się lajkiem. Wtedy wiem, że komuś się to przydało i warto to robić!

W LAX zatrzymałem się w Hollywood Inn Express LAX. Duże odnowione pokoje ze śniadaniem za około 44$/ 2 os. za noc. Normalny standard za takie pieniądze polecam. Oczywiście brane przez makemytrip

Śniadanie



Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/ | Serduszka i piwo :D

prośba o Waszą radę. Czy zakwaterowanie w Venice na 4 dniowy pobyt w LA (tak aby zwiedzić hollywood, trochę plażowania, zahaczyć o jakieś studio filmowe to jest dobra miejscówka?

Miejsce jest dość "eksluzywne" więc może być droższe niż inne lokalizacje. W Venice jest dość dużo dziwnych ludzi, jeśli Ci to nie będzie przeszkadzać to się nie zastanawiaj.