Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
[LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj londyn-lpb-2-5tys-maj,232,169672 | Strona 1 z 2 |
Autor: | jar188 [ 07 Lut 2023 19:06 ] | ||
Temat postu: | [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj | ||
Z sieci. Maj 2023.
|
Autor: | tasma [ 07 Lut 2023 20:51 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Ja tylko napomknę, że lotnisko w La Paz (El Alto) położone jest na wysokości 4100 m n.p.m i niewiele jest miejsc w pobliżu gdzie wysokość spada poniżej 3700 m. Jakoś nie wyobrażam sobie tam lecieć bez aklimatyzacji. Obawiam się, że to oferta dla prawdziwych hardkorów, choć trzeba przyznać, że cena zacna.. |
Autor: | jar188 [ 07 Lut 2023 20:59 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Znam takich, którzy specjalnie chcieli lecieć do LPB i polecieli ![]() Sam bym nie poleciał, dla mnie też za wysoko na początek. |
Autor: | northridge [ 07 Lut 2023 21:17 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
na Aiguille du Midi siedzieć albo Diamox wcinać ![]() |
Autor: | oskiboski [ 07 Lut 2023 21:18 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Przylatujesz, nie planujesz nic na dzien przylotu. Wchodzisz do pierwszego napotkanego marketu. Kupujesz herbate z lisci koki. Pijesz 2 torebki w filizance co 2h bez browarów czy alko z dutyfree. Budzisz się na następny dzisń i zero problemów ![]() |
Autor: | Robaku [ 07 Lut 2023 22:12 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Jest jeszcze kilka inny opcji - namiot hipoksyjny. ![]() Dużo apapów zeby rozrzedzić krew. NIe robisz głupich ruchów i jak powiedział @oskiboski nie planujesz nic na dzien przylotu. Jak wszedłem powyzej 4k w Alpach to uznałem, ze swietnym pomysłem będzie jak sobie wykopie nore w lodowcu i poleze kilka godzin. Mysle że gdybym wspinał się sam mogłbym tak skonczyć, ale znajomi jednak powiedzieli idziemy bezwzglednie do schroniska. |
Autor: | seal [ 07 Lut 2023 22:13 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
@oskiboski: dokładnie tak, i jak piszesz ważne aby z niczym innym nie mieszać! |
Autor: | amphi [ 08 Lut 2023 09:14 ] | ||
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj | ||
To musi być na dosć specyficzne daty, bo u mnie wchodzi przy kilku wyszukiwaniach po 2914zł. Jakby ktos jednak wolał cos przyjaźniejszego dla organizmu w tamte rejony to z bagażem rejestrowanym wchodzi trochę drożej VVI.
|
Autor: | jar188 [ 08 Lut 2023 16:58 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Daty na f.com lub w innych źródłach podane masz dokładnie. Deal polega na tym,ze lot jest do LPB, można OJ złożyć VVI/LPB również. VVI było z Paryża w przyjemnej cenie ~2300 nie tak dawno temu. |
Autor: | zawiert [ 09 Lut 2023 08:23 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
OT: No z wysokością >4000 po locie w eco rzeczywiście może być słabo, pewnie są metody na przykład herbatka. Jak z SPdA wjechaliśmy na 4600 autem to musiałem szybko robić odwrót bo byśmy już ze mną za sterami nie zjechali, ale dzieciaki i żona niczego nie odczuwały. |
Autor: | pajacyk [ 09 Lut 2023 09:10 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
4200 w Chile pomogły liście koki |
Autor: | tasma [ 09 Lut 2023 17:06 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
IMO nie ma znaczenia czy eco czy biznes. W tym przypadku "aklimatyzacja" to pewnie kilka godzin w Bogocie na 2600m. Jeśli ktoś nie próbował się wcześniej na takiej wysokości nie powinien planować takiego wyjazdu. Takie jest moje zdanie. Pisanie o wyjeździe na 4000 z SPdA to jednak co innego. Trzeba dolecieć do Calamy (2300), później przejechać do San Pedro (niby 2450, ale droga w maksymalnym punkcie przebiega na ponad 3300). Po wszystkim jest jakiś nocleg w SPdA bo nikt nie jedzie z biegu na El Tatio czy inne Piedras Rojas. To są długie godziny aklimatyzacji na wysokości około (ponad) 2500m . Tutaj lądujemy od razu na 4100 o drugiej w nocy, na lotnisku, z którego o tej porze bym nie wychodził, bo okolica delikatnie mówiąc jest średnia. Jak kogoś "zetnie" to będzie "umierał" do rana. I tak Diuramid działa, ale jeszcze raz powtórzę jak ktoś nie wie jak zareaguje jego organizm to lepiej zrobić to z głową, szczególnie lądując w takim mieście jak La Paz, w środku nocy. Trzy bezpieczne scenariusze to : 1) Przylot do Peru, na przykłąd do Arequipy i stopniowe przemieszczanie się wyżej w okolice Puno, a dalej przekroczenie granicy Peru/Boliwia- teraz niemożliwe ze względu na sytuacje polityczną 2) Przylot do Calamy w Chile i podróżowanie przez SPda (kilka dni na aklimatyzacje) , stamtąd wycieczka na Salar de Uyuni i dalej po Boliwii (jak tak robiłem i polecam) 3) Zamiast La Paz wybranie Santa Cruz (o ile pamiętam poniżej 1000 m n.p.m.). |
Autor: | Pietrucha [ 11 Lut 2023 21:25 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Dobra cena i nawet "niedługa" podróż. Najtaniej co udało mi się znaleźć na listopad ubiegłego roku to składak z BER za w sumie 4000 zł i to przez VVI. A w kwestii wysokości to nie ma reguły - razem z dziewczyną nie mieliśmy kompletnie żadnego problemu po przylocie, a spaliśmy na wys. ok. 3 700 m. Natomiast dziewczyna z Tajwanu będąc już wcześniej kilka dni w SPdA, zasłabła i hiperwentylowała się przy krótkim pobycie w Piedras Rojas. |
Autor: | Robaku [ 11 Lut 2023 23:01 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Bo to są totalnie indywidualne predyspozycje. może powiedzmy ze wytrenować się ale tylko do pewnego poziomu w zakresie lepszej aklimatyzacji. |
Autor: | chartsman [ 13 Lut 2023 00:15 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
E tam, aklimatyzacja. Nie każdy jej potrzebuje. Ja na przykład w ogóle nie odczuwam różnicy na takich wysokościach. Fakt, że powyżej 4000 m to nie testowałem (bo w Andach to jednak jakaś tam przynajmniej krótka aklimatyzacja była choćby z racji długich podróży drogą lądową), ale wyjście na szczyt Etny od poziomu morza w raptem kilka godzin nie było dla mnie żadnym problemem, choć kumpel cierpiał na ogromne bóle głowy tak od mniej więcej połowy drogi. Jak ktoś chce sprawdzić, jak jego organizm zareaguje bez żadnej aklimatyzacji, niech próbuje. Życie w końcu jest przygodą, a świat do odważnych należy. Oczywiście, że osobom zawsze źle znoszącym wysokości to można odradzać, ale zakładam, że każdy swój organizm raczej zna, więc powinien wiedzieć, czy mu aklimatyzacja jest potrzebna czy nie. Ja bym bardzo chętnie tam poleciał "na żywca". |
Autor: | sebaa [ 13 Lut 2023 00:49 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Robaku napisał(a): Jest jeszcze kilka inny opcji - namiot hipoksyjny. ![]() Dużo apapów zeby rozrzedzić krew. NIe robisz głupich ruchów i jak powiedział @oskiboski nie planujesz nic na dzien przylotu. Jak wszedłem powyzej 4k w Alpach to uznałem, ze swietnym pomysłem będzie jak sobie wykopie nore w lodowcu i poleze kilka godzin. Mysle że gdybym wspinał się sam mogłbym tak skonczyć, ale znajomi jednak powiedzieli idziemy bezwzglednie do schroniska. apap nie rozrzedza krwi, uprzedzając aspiryna tez nie. rozrzedza woda a zapobiega krzepnięciu heparyna. kwas acetylosalicylowy zapobiega agregacji plytek miażdzycowych w tętnicach i nie wplywa na krzepliwosc krwi i zatory w zyłach. musiałbyś sobie clexane wstrzyknąć. |
Autor: | Nvjc [ 13 Lut 2023 00:54 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
@chartsman Mylisz trochę pojęcia. Po pierwsze Etna jest jednak trochę niżej. Nie odczuwałeś wyjścia na szczyt, bo pewnie z niego zaraz schodziłeś. To jest właśnie jeden ze sposobów na zdobycie szczytu bez aklimatyzacji - szybkie zdobycie wysokości i szybkie zejście. Sam jednego dnia, przy wcześniejszej aklimatyzacji na ok. 4000 metrów, zaczynałem na 3200, żeby zdobyć 5600 i schodziłem znów 3200. Ale my tu mówimy o wylądowaniu na ponad 4000 mnpm i następnie spaniu na 3700 metrów. To zupełnie coś innego. Jeśli tego nigdy nie doświadczyłeś, to nie możesz mówić, że "każdy swój organizm raczej zna, więc powinien wiedzieć, czy mu aklimatyzacja jest potrzebna czy nie". Nie znasz reakcji na przebywanie na takiej wysokości bez wcześniejszej aklimatyzacji, dopóki tego nie doświadczyłeś. Powtórzę: przebywanie, a nie tylko wejście i szybkie zejście. Kilka lat temu w Yading widziałem osobę, która też widocznie stwierdziła, że życie jest przygodą i chciała sprawdzić jak zareaguje organizm bez aklimatyzacji. Pomagałem w jej znoszeniu, gdy była półprzytomna. |
Autor: | Uffff [ 13 Lut 2023 08:31 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Ja dodam od siebie ,że w Boliwi jest boisko piłkarskie na 3600 i czesto zespoły tam remisują albo przegrywają (dużo lepsze),a to są zawodowi sportowcy, |
Autor: | chartsman [ 15 Lut 2023 00:08 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
@Nvjc Moim zdaniem i tak dramatyzujesz. Tysiące ludzi dziennie na tym lotnisku wysiada i jakoś żyje. Owszem, zdarzyć się mogą omdlenia, bóle głowy i inne, ale gdyby to było takie niebezpieczne, to nie funkcjonowałoby tam lotnisko międzynarodowe z taką ilością połączeń. Nie znamy reakcji na wiele czynników, ale większość z nas w górach jednak była i każdy powinien wiedzieć, czy ma trudności z aklimatyzacją, czy nie. Niektórzy nawet przy szybkim wejściu i zejściu już mają zawroty głowy, a inni w ogóle różnicy nie czują. Jak chcesz, to kupuj sobie dodatkowe loty na aklimatyzację, nikt nie broni przecież, a i tak ludzie będą latali z poziomu morza do samego La Paz. |
Autor: | LonDynia [ 15 Lut 2023 11:52 ] |
Temat postu: | Re: [LH+AV] Londyn-LPB ~2,5tys maj |
Lot samolotem to tak jak przebywanie na wysokosci ok. 2000m wiec troche aklimatyzacji sam lot juz da. Najlepsza sytuacja jest na Hawajach na Mauna Kea 4200m, tam doslownie wiekszosc turystów wjezdza autem od 0m na szczyt i potem padaja jak kaczki ![]() |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |