Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Londyn i komunikacja miejska.
londyn-i-komunikacja-miejska,1408,3189
Strona 18 z 47

Autor:  Wolny [ 19 Sty 2015 15:29 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Hej,
Czy ktoś ma doświadczenia z jazdą autobusami na zbliżeniówkach? Czy one bez problemu się naliczają do dziennego cappingu razem z metrem? Czy trzeba się tam jakoś "odmeldować" przy wysiadania?
Dawno nie byłem w L. i nie pamiętam jak wyglądał ten autobus w środku.

Autor:  lataczuk [ 19 Sty 2015 15:59 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

W autobusach "odmeldowywac" sie nie musisz. W metrze a i owszem, nawet na stacjach gdzie nie ma bramek przy wychodzeniu.

Co do naliczania dziennego capu dziala sprawnie.

Autor:  fakalaka [ 19 Sty 2015 16:41 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Wolny napisał(a):
Hej,
Czy ktoś ma doświadczenia z jazdą autobusami na zbliżeniówkach? Czy one bez problemu się naliczają do dziennego cappingu razem z metrem? Czy trzeba się tam jakoś "odmeldować" przy wysiadania?
Dawno nie byłem w L. i nie pamiętam jak wyglądał ten autobus w środku.


Jak sie "odmeldujesz" to policzy Ci to jako kolejne "zameldowanie"

Autor:  Parys [ 19 Sty 2015 17:08 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Będąc w ten weekend w Londynie na jednej stacji (Goodge Street), a wysiadając na innej (Leicester Square) zbliżeniówki z mbanku (Visa) zadziałały tylko przy wsiadaniu. Przy wysiadaniu niestety nie - bramkę musiała nam otworzyć osoba z obsługi. Przez to pobrało nam po 7 funtów z karty.
Od obsługi się dowiedziałem, że mam napisać reklamacje.

Autor:  pablo79 [ 20 Sty 2015 00:25 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Witam,

Wróciliśmy z Londynu więc opiszę jak to u nas wyglądało.
Korzystaliśmy z dwóch kart:
- wizz raiffisen
- alior kantor GBP

Obie działały wyśmienicie:
- jeździliśmy metrem (odbijanie przy wejściu i wyjściu)
- DLR (odbijanie przy wejściu i wyjściu)
- autobusami (odbijanie tylko przy wejściu)

Na każdej, każdego dnia blokowało tylko po 1 GBP.

Po powrocie zalogowałem się na stronie TfL dodałem karty - można sobie dokładnie obejrzeć historię przejazdów.

Oczywiście wszystko się na koniec zliczyło i za jeżdżenie w strefach 1-3 policzyło 7,5 GBP dziennie.

Genialne rozwiązanie, żadne Travelki i Oystery - to mim zdaniem jest najbardziej korzystne.

Autor:  eila17 [ 21 Sty 2015 22:10 ]
Temat postu:  komunikacja w Londynie

sorry, ale nie wiem, gdzie umieścić ten post.
Mianowicie lecę na jeden dzień z dzieckiem do Londynu i chciałabym choć raz przejechać się czerwonym busem, niestety przeczytałam, że muszę mieć kartę oaster, którą się doładowuje i trzeba ją mieć wcześniej przed przylotem:(
czy nie ma innej opcji : jakiś bilet na jeden przejazd ( czytałam o Day Travel, który też nabywa się wcześniej i najtańsza opcja to 12Ł) , a ja chcętylko jeden - dwa przystanki w tej samej steefie
Czy mogę to jakoś obejść

Autor:  lulet [ 21 Sty 2015 22:25 ]
Temat postu:  Re: komunikacja w Londynie

Możesz płacic kartą kredytową zbliżeniową, do autobusów wchodzisz tylko przednimi drzwiami więc nie ma możliwości jechania na gape, jak sie nie odbijesz to cie kierowca wyprosi. Dzieci chyba do 10 roku życia za darmo jeżdzą a tu link http://www.visitlondon.com/traveller-in ... -transport

Autor:  lataczuk [ 21 Sty 2015 23:46 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Poza mozliwoscia placenia karta zblizeniowa, karte Oyster mozesz nabyc na miejscu i ja sobie doladowac dowolna kwota (5 GBP minimun zdaje sie). Poza tym byc moze travel card to nie taki glupi pomysl - pewnie innymi srodkami komunikacji tez bedziesz jezdzic?

Autor:  abelincoln [ 22 Sty 2015 14:05 ]
Temat postu:  Re: komunikacja w Londynie

lulet napisał(a):
Możesz płacic kartą kredytową zbliżeniową, do autobusów wchodzisz tylko przednimi drzwiami


Tylko jedno ale - zgodnie ze stroną TfL zbliżeniówki nie działają w 3 liniach. Na pewno w 15 i jakiś dwóch lokalnych. 15 jest linią troszkę turystyczną jeżdżącą pomiędzy atrakcjami zabytkowym taborem. [doczytałem, że nie działa w zabytkowym taborze na tej linii, jeśli jest nowy bus to powinno działać.]
http://tfl.gov.uk/fares-and-payments/co ... his-page-2

Autor:  lulet [ 22 Sty 2015 14:26 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

dokladnie tak w starej 15 wchodzisz tylem autobusu I jest koles co sprawdza pozniej bilety.

Autor:  testerek [ 22 Sty 2015 21:01 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Parys napisał(a):
Będąc w ten weekend w Londynie na jednej stacji (Goodge Street), a wysiadając na innej (Leicester Square) zbliżeniówki z mbanku (Visa) zadziałały tylko przy wsiadaniu. Przy wysiadaniu niestety nie - bramkę musiała nam otworzyć osoba z obsługi. Przez to pobrało nam po 7 funtów z karty.
Od obsługi się dowiedziałem, że mam napisać reklamacje.


Niestety z tymi debetówkami mBanku coś jest nie tak. Wczoraj testowałem dwie, niebieską z delfinkiem i czarną.
Obie nie przeszły na 3 stacjach.
Przeszły: funtówka z kantoru Aliora i kredytówka miles&more mBanku.

Autor:  erland [ 25 Lut 2015 03:31 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

A czy ktos testował Visa Electron z Inteligo (tą siwą PayWave)? Na stronie TFL zarejestrowałem ją bez problemów tylko czy zadziała w metrze...

Autor:  XXXHOMBREXXX [ 25 Lut 2015 03:40 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

lataczuk napisał(a):
Poza mozliwoscia placenia karta zblizeniowa, karte Oyster mozesz nabyc na miejscu i ja sobie doladowac dowolna kwota (5 GBP minimun zdaje sie). Poza tym byc moze travel card to nie taki glupi pomysl - pewnie innymi srodkami komunikacji tez bedziesz jezdzic?


Kartę Oyster można doładować dowolną kwotą w automacie. Klikamy "other amount" wrzucamy ile chcemy (od 0.05 funta w górę) - po wrzuceniu garści drobniaków klikamy "press to continue" i zatwierdzamy operację przykładając kartę do czytnika.

Autor:  tomalo77 [ 25 Lut 2015 04:23 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

The Visitor Oyster card

The Visitor Oyster Card is aimed tourists—you might be offered one by a tour company or airline. They’re also available online.

The card comes pre-loaded with money and there’s a £3 non-refundable ‘activation fee’.

You can’t load a weekly Travelcard or Bus Pass to a Visitor Oyster, which makes it slightly less flexible than the ‘ordinary’ Oyster. It can only be used as a Pay as you go card, but the ‘daily cap’ is still applies.

The Visitor Oyster Card might be worth buying if:

You’re happy to pay a £3 non-refundable fee
You want to pay for your travel in advance
You’re arriving in London very late at night, after the tube stations have closed, and want to use the night buses
Otherwise, just wait until you arrive in London and get an ordinary Oyster card from one of the places listed above.

Autor:  paweł p [ 25 Lut 2015 07:18 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Przy karcie Oyster należy uważać przy doładowywaniu w kioskach - zdarza się, że sprzedawca nabija inną kwotę - oczywiście niższą.Lepiej doładowywać w automatach, a wygodniejsza zbliżeniówka - odpada kaucja.

Autor:  obibok [ 25 Lut 2015 09:47 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Z tym naliczaniem karnego "czepka" czasem jest upierdliwie i można się wrąbać. Kiedyś miałem taką historię: Gdzieś w Greenwich wszedłem przez bramkę do metra, po czym z powrotem wyszedłem i poszedłem do autobusu. Nie pamiętam, czy ja się wtedy rozmyśliłem z jazdy metrem, czy chciałem sprawdzić ile mi zostało na koncie, czy po prostu chciałem zobaczyć, jak system działa i co mi się wyświetli, albo chciałem (pewnie to czwarte). W każdym razie teraz wiem, że wtedy do ceny dziennej brakowało mi raptem £ 0,50, a na koncie miałem coś około £ 2,00. Tak więc nie musiałem już tego dnia doładowywać, jedynie przy wycieczce na lotnisko pobrałoby minimalną dopłatę za strefy. A tu zonk, wyświetla mi, że mam -£ 3,00 - no i oczywiście nie wpuściło mnie do autobusu. Wróciłem, do metra, próbuję z tym walczyć, ale gdy ponownie do niego wchodzę, to jest ok, ale gdy wychodzę, to -£ 3,00. Od razu do pomocy przybył ciemnoskóry pan z obsługi, kazał doładować w automacie i jest w porządku. No dobra, finał był taki, że pojechałem metrem i nic na tym nie straciłem, bo po prostu połknęło to £ 0,50 do dziennego, a że doładowałem kartę to też nic, bo i tak ją na lotnisku zwróciłem, ale raz że uciekł mi już ten autobus, a dwa że mogłem nie mieć kasy na owo doładowanie. No i w sumie trochę lipa, że w tej sytuacji pobiera £ 5,00, skoro wiadomo, że więcej niż £ 0,50 w tym dniu już nie powinno. A ja miałem przyzwyczajenia z Amsterdamu, że jak przechodzę przez bramki w tę i z powrotem, do kaucję € 4,00 od razu zwraca, a i dzięki temu można wydłużyć czas na przesiadkę.

Autor:  Anonim3 [ 25 Lut 2015 09:58 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

@obibok, takie, niestety, są zasady. Na przyszłość lub dla potomnych ;-) - http://www.oyster-rail.org.uk/same-stat ... ion-exits/

Autor:  obibok [ 25 Lut 2015 13:25 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

No tak, wiedziałem, że po systemie zmuszającym do stałego przykładania niczego dobrego się spodziewać nie można. Przecież to absurd - gdy stwierdze, że metro nie jeździ, to pobierze mi piątaka, ale zwróci, gdy ponownie wsiadę. Jak nie jeździ, to jak mam wsiąść?

Autor:  Anonim3 [ 25 Lut 2015 13:33 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

To, czy jeździ, czy nie jeździ, widać na tablicy elektronicznej (lub czasem analogowej - ta ze stacji Angel ma już własne życie ;-), nawet w internecie) przy wejściu. Sytuacje typu 0-2 min. najczęściej zdarzają się przy opóźnieniach albo nagłej zmianie planów. Przez ładnych kilka lat taka sytuacja przydarzyła mi się tylko raz.

A system jest tak restrykcyjny, bo wiele osób kombinuje, jak pojeździć na gapę.

Autor:  obibok [ 25 Lut 2015 14:05 ]
Temat postu:  Re: Londyn i komunikacja miejska.

Dlatego wolę podejście niemieckie czy austriackie.

Strona 18 z 47 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/