Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

LIVE Sh*t: smaki świata
live-sh-t-smaki-swiata,219,165024
Strona 1 z 2

Autor:  JanuszOnTour [ 27 Kwi 2022 20:06 ]
Temat postu:  LIVE Sh*t: smaki świata

Kwietniowy wieczór AD 2020, pandemiczna telebania z kilkoma osobami z forum i ktoś mówi, że jest error w C. Nie byłem tym zainteresowany w tamtym momencie. Trzeźwo wtedy o tym nie myślałem. Porankiem okazało się, że deal ma się świetnie. Zacząłem coś składać i tak pod wieczór bilety dla mnie i mojego syna PDK @michal005 znalazły się na mailu.
Przez dwa lata na support LA nie powiem złego słowa. Po kilkukrotnych zmianach/anulacjach bez zbędnych pytań dostawałem wskazane loty bez zająknięcia.
Ostatecznie cała trasa wygląda tak. Byłaby bogatsza, ale siatka Latam obecnie nie pozwala na wiele, jeżeli chcemy polatać w Ameryce Południowej ze stopami poniżej 24h.
Załącznik:
TRASA.jpg
TRASA.jpg [ 98.7 KiB | Obejrzany 10308 razy ]

Z konkurencyjnej relacji wynika, że latanie w C jest przereklamowane. Szczególnie w LH :)
Moja pierwsza wizyta w Ameryce Południowej, pierwszy raz w C. Napięty plan w RPA. Pusty żołądek i można ruszać. Start z WMI 29.04 do MAD. Czy wrócimy z AMS 15.05 normalnie? Tego nie wie nikt, ale po co się tym teraz przejmować.


PS. Nie będzie z tego Golda :)

Autor:  marcino123 [ 27 Kwi 2022 20:28 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

JanuszOnTour napisał(a):
i mojego syna PDK @michal005



:D :D :D

Najważniejsze, że start jeszcze w kwietniu, reszta się ułoży.

Autor:  jacek96 [ 27 Kwi 2022 20:42 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Michał, coś tam się da wylatać, nawet poniżej 24h.
Ja coś takiego złożyłem.

Załączniki:
Screenshot_20220427_214114.jpg
Screenshot_20220427_214114.jpg [ 246.74 KiB | Obejrzany 10239 razy ]
Screenshot_20220427_213415.jpg
Screenshot_20220427_213415.jpg [ 193.3 KiB | Obejrzany 10256 razy ]

Autor:  marcin.krakow [ 28 Kwi 2022 00:44 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Co leci kreske CZM-CUN?

Autor:  jacek96 [ 28 Kwi 2022 08:12 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Ten odcinek promem, z tego co wiem, rejsowych lotów brak.

Autor:  oskiboski [ 28 Kwi 2022 08:24 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

@Janusz Becek za dwa loty dostał FTL to Ty za tyle mógłbyś złoto :D

Autor:  JanuszOnTour [ 29 Kwi 2022 13:13 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Odcinek WMI-MAD bez historii. Lot prawie pełen. Wszystko o czasie i dzięki temu udało się odebrać śniadanie w NH obok avienda América z 2g2g, które zostało zjedzone w pięknych okolicznościach przyrody.
Zameldowani odpoczywamy przed kolejnymi posiłkami :)ImageImageImageImageImageImageImage

Autor:  JanuszOnTour [ 29 Kwi 2022 22:58 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Nie ma lekko. Na nogach od 3 rano. Po 20 godzinach nabite ponad 25km w nogach. Zawsze współczuję towarzyszom podróży jak ja mam dowodzenie. To moja druga wizyta w tym Madrycie, więc jestem przewodnikiem. Zaliczone wszystkie klasyki. Miasto w porównaniu do czerwca '21 zmieniło się. Jest wreszcie życie i spora ilość turystów. Plaza de España już po remoncie. Co będzie jutro nie wiemy, ale raczej szykuje się wycieczka podmiejska.ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Autor:  hubski [ 29 Kwi 2022 23:08 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

JanuszOnTour napisał(a):
Zawsze współczuję towarzyszom podróży jak ja mam dowodzenie.

@michal005 żyjesz? ;)

Autor:  michal005 [ 30 Kwi 2022 08:20 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

hubski napisał(a):
JanuszOnTour napisał(a):
Zawsze współczuję towarzyszom podróży jak ja mam dowodzenie.

@michal005 żyjesz? ;)
Żyje, żyje i ma się dobrze, nawet nogi nie bolą. Nie ma spania na wyjazdach.... wstajemy i lecimy na małą wycieczkę pod Madryt

Autor:  JanuszOnTour [ 01 Maj 2022 08:11 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Wczoraj udaliśmy się do Guadalajara. Przejazd metrem i pociągiem podmiejskim to około 1,5 godziny. Spokojne miasteczko w sam raz aby jeszcze odetchnąć przed MEX. Spacerujemy bez celu. Przed muzeum Guadalajary,które odwiedzany napotykamy zlot Vesp. Samo muzeum darmowe niestety w całości po hiszpańsku, ale budynek bardzo ładny. Szybka caña i tapas. Docieramy do Pantheon of duchess of sevillano. Zostajemy zaproszeni do grupowego zwiedzania i za bilet płacimy jedynie po 1€. Niestety w środku obowiązuje zakaz robienia zdjęć. Natrafiamy również na ślub z petardą :)
Wracamy do Madrytu odbierany bagaż, zmieniamy hotel i za kilka minut ruszamy darmowym transferem już na lotnisko.
https://streamable.com/mvlv3lImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Autor:  JanuszOnTour [ 02 Maj 2022 13:58 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Docieramy do Meksyku. Pierwszy raz mam do czynienia z Aeroméxico i nawet lecąc w eko jest to bardzo przyjemne doświadczenie. Dwa serwisy, tequilla i bardzo fajne szkiełko.
Niestety imigraton to prawie godzina na T2, ale bez zbędnych pytań zostajemy wpuszczeni. Z lotniska bierzemy Ubera w wersji Black, bo okazał się znacząco tańszy i Mercedes C zawiózł nas do hotelu. Śpimy w hotelu Marlowe. Niby 4 gwiazdki, ale klimatyzacji nie ma. Jest tylko wiatrak pod sufitem, który daje radę.
Wyruszamy na miasto rozeznać się jak się tutaj żyje. Po 3 godzinnym spacerze na razie nie wiem gdzie zatrzymać wzrok. Budynki, ludzie, stragany. Jest tego dużo. Największym zaskoczeniem jest konstrukcja, która stoi obecnie na Zócalo. Postaramy się do niej wejść, bo wstęp jest darmowy. Z zewnątrz wygląda co najmniej śmiesznie w towarzystwie katedry.
Jemy też pierwsze tacosy. Ja biorę tacos de ojo, żeby zacząć od razu od czegoś nietypowego i sprawdziłem możliwości mojego żołądka. Jest Ok. Obsługa zdziwiła się, że tę wersję właśnie wziąłem. Smak dość ciekawy, ale nie intensywny :)
Dochodzi 7 rano za chwilę wstajemy i ruszamy do Teotihuacán. Będzie to moja pierwsza styczność z piramidami. @michal005 już zjeździł Jukatan, więc nie będzie to dla niego nowość.ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Autor:  oskiboski [ 02 Maj 2022 14:41 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Na Zocalo kopia Kaplicy Sykstyńskiej :)

Autor:  JanuszOnTour [ 03 Maj 2022 14:59 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Pewni swego pojechaliśmy do Teotihuacán. Trolejbusem 1 do Central de autobuses del Norte. Kupiliśmy od razu bilety RT na autobus 104 MXN za osobę. Wejście do kompleksu po 85 MXN. Robi on wrażenie, szczególnie piramida słońca. Niestety, odrazu rzuciło mi się w oczy, że nikogo nie ma na piramidach. Dramat. Pierwszy zapytany sprzedawca zapytany. ¿Por qué cerrado. Pandemia. Nie sądziłem, że te absurdalne zakazy jeszcze występują, a jednak.
Wracamy do CDMX. Wysiadamy jednak trochę wcześniej i przy okazji udajemy się zobaczyć Bazylikę. Oglądamy nowy obraz w głównej bazylice. Spacerujemy po ogrodach. Oglądamy z daleka oryginał obrazu jak i podziwiamy panoramę miasta.

Nareszcie. Wysiadamy do metra. Niepowtarzalne doznanie. A jedziemy dość daleko, bo do Cayoacàn. Wciągamy tam kolejne tacosy na bazarze. Wstępujemy do kolorowej kanjpy, gdzie popijamy lokalne specjały. Mezcal, Cubana (piwo z sokiem pomidorowym) oraz inne drinki. Ceny porównywalne jak w naszym mieście stołecznym.

Kolejny pezejazd metrem. wytrzymujemy jedną stacje. Parno, brak wentylacji. W kolejnym składzie bylo juz znośnie.
Dojeżdżamy do stacji Guerrero kupić 70 cm maczety. Do pełni szczęścia brakuje tylko piwa, ktorego tam nie sprzedają, ale podany napój pomógł wciągnąć te bestie.
Wracamy do hotelu i wstępujemy ponownie do knajpy na drinki. Margarity, szoty w bardzo dobrych cenach po 29 MXN. ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Autor:  JanuszOnTour [ 03 Maj 2022 16:45 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Torre Latinoamericano. Śniadanie na 41. piętrze. I mamy siłę na cały dzień.ImageImage
ImageImageImage

Autor:  JanuszOnTour [ 04 Maj 2022 13:31 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Ostatni pełny dzień w Meksyku kręcimy się po mieście. Zaczynamy od repliki kaplicy Sykstyńskiej. Bardzo ładna prezentacja z historią i sama kaplica zbudowana chyba w skali 1:1 robiła wrażenie. Niespodziewaną atrakcją okazał się "targ" gdzie bardzo chętnie częstowali mezcalem i tequilą.
Następnie zwiedzamy katedrę i jedziemy w stronę muzeum antropologicznego. Park, który jest w pobliżu jest bardzo zadbany i daje nam na chwilę wytchnienie od słońca.
Muzeum bardzo fajne, ale trzeba być mega fanem, bo po jakimś czasie wszystko niestety zaczyna się zlewać. Znowu garnki, figurki itd
W dzielnicy La Condesa jemy tacosy, ja wziąłem wersje z tbone. Kupujemy tez świeże mango, które rozpada się od samego patrzenia.
Udajemy sie na sieste do hotelu, bo czeka nas jeszcze jedna atrakcja. Lucha Libre.
Walki na Arena México odbywają sie we wtroki, piątki i niedziele. Dość sprawnie udaje mi sie kupić dwa bielty po 100 MXN i oglądamy 2-godzinne show. Jest sporo aktorstwa, ale wielu zawodników to porządni atleci. Piwko na miejscu po 50. Jarmark na trybunach na pełnych obrotach. Kanapki, popcorn. Po piwo też nie trzeba chodzić smak doniosą.
Najbardziej zamaskowana była ekipa od dezynfekcji ringu. To był chyba element cyrkowy tego wydarzenia.ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Autor:  JanuszOnTour [ 04 Maj 2022 22:40 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Jedynie 30 minut przy odprawie, wszystkie karty w ręku i lecimy. Salonik dramat. Jeżeli to jest flagowy salon AM to mają nad czym pracować. Na zdjęciach cały asortyment. Jest gorąco i pełno pod korek. Dobrze, że nie żałują mezcalu.
Czas umilił Meksykanin, już trochę wystawiony, ale rozmowa była bardzo miła. Za chwilę bording.
ImageImageImageImageImageImage

Autor:  JanuszOnTour [ 05 Maj 2022 18:13 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Lot MEX - LIM trochę ponad 5h lotu. Czułem się jak pierwszego dnia w szkole. Wszystkiego trzeba się było nauczyć. Jak leżeć, jak otworzyć stolik :)
Niestety pierwszy zgrzyt to brak szampana nie tylko przy bordingu, bo tego się spodziewałem, ale podczas całego rejsu. Dwa serwisy. Zamówiłem wołowinie, deser dnia (bardzo dobry miks czekolady z budyniem) oraz kanapkę z kurczakiem przed lądowaniem. Lot minął szybko, ale na imigraton spędziliśmy około godzinę.
Już jesteśmy po szybkim spacerze na Miraflores i zaczynamy maraton ponad 24h do CPT.ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Autor:  tropikey [ 05 Maj 2022 18:42 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

czy dobrze rozumiem, że przylecieliście do LIM, pojechaliście do Miraflores i potem wróciliście na lotnisko na kolejny lot?
Jeśli tak, to gratuluję samozaparcia, bo sama jazda w tą i z powrotem między lotniskiem i Miraflores zajęła pewnie z 3 godziny :D
No, chyba że trafiliście na jakieś dobre godziny komunikacyjne.
A jak się podobało w B767 LATAM (o ile dobrze widzę)? Zainstalowali tam zmodernizowane fotele w C i ciekaw jestem, jak wrażenia?
Brakiem "szampana" bym się nie przejmował. Te bąbelki wcale nie są fajne na lot ;)

Autor:  JanuszOnTour [ 05 Maj 2022 20:35 ]
Temat postu:  Re: LIVE Sh*t: smaki świata

Fotele w porządku. Tylko albo mi nie działała blokada pozycji fotela lub źle ją uruchamiałem, bo niestety często łokciem przedstawiałem pozycje.
Dziś zaczynamy od 767, następnie 777 latam i potem dwa odcinki lufą. Koniec maratonu o 10 w sobotę.
Mieliśmy ciśnienie na miasto, bo to też pierwsza wizyta. Dojazd przed północą około 40 minut. Teraz 50 minut, ale ruch okropny i jechaliśmy opłotkami, na których nie chciałbym się znaleźć w nocy, a w dzień miały swój urok.
Już w saloniku SUMA w LIM. Przestronny i mało ludzi. Oddzielne sale do jedzenia, barowa. Jeden drink lub napój alkoholowy na kartę pokładową.ImageImageImageImageImageImageImageImage

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/