Autor: | inwencja [ 04 Lis 2014 22:57 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Bardzo fajna relacja, ale uważam,że oglądanie wstawionych zdjęć jedzenia to męczarnia dla czytającego! Jak te sushi świetnie wygląda! Zaczynam śledzić i czekam na dalszą relację!:) |
Autor: | oskiboski [ 04 Lis 2014 23:14 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
" Magda Gessler 52 mins · Edited · Dobra, Kochani, koniec żartów ![]() ![]() ![]() Zdjęcia wrzucajcie na mojego Facebooka, aby od razu wszyscy mogli je zobaczyć ![]() Rób zdjęcia i jeszcze zjedz kolację ![]() |
Autor: | tom971 [ 05 Lis 2014 04:22 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 5 (KIX-HND) Info o zmianach planów przyszło z Polski na dwa dni przed tym lotem, nie posiadałem się z radości, z oryginalnie wybranego Itami jeden z porannych lotów ANA operuje na Dreamlinerze. Ostatecznie mam się wybrać ponownie na Kansai i nie na godzine 10 a na 7.05, zamiast B788 będzie B772. Życie.. ![]() Budzik zrywa mnie o 3:55. Rzut oka czy wszystko wzięte. Pożegnanie. Żwawym krokiem do centrum, łatwo bo z górki. Na przystanku jestem 4:40, bus rozkładowo o 4:50. Zakup biletu w automacie i ustawiam się w kolejkę. Rozkładowo 6:05 powinienem być na lotnisku. Bus odjeżdża 2 minuty przed czasem. ![]() Nie dało się odprawić on line, człapie do checkin. Wystawiają kartę, jak się później okazuję wcale nie pokładową. Kartę pokładową drukuję pracownik ochrony na podstawie tej pierwszej „checked-in notice” gdy pojawiam się na security. Na wyświetlaczach do każdego lotu X lub O – oznaczenia ‘zajętości’ lotu. ![]() B772 zaparkowany przy rękawie, wypchnięty Starflyer i parkujący Vietnam ![]() Obsługa naziemna ukłonem żegna Starfyera ![]() ![]() Wschód słońca nad Osaką ![]() Zaczyna się boarding ![]() ![]() ![]() Płatny catering ![]() ![]() ![]() Peach’e na T2, Jeststary na T1 ![]() Kansai z lotu ptaka ![]() Darmowy sok jabłkowy, potem jeszcze ze 3 przejścia z pytaniem czy się chce herbaty lub soku. ![]() Cabin crew ![]() ![]() Po lewej stronie ukazuje się góra Fuji, focę jak szalony ![]() ![]() ![]() ![]() Podejście do lądowania na Hanedę z widokiem na Fuji ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | joker1977 [ 05 Lis 2014 13:34 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Bardzo fajna relacja. Pierwsza tez. Ktoś kiedyś na forum napisał że z krótkimi podróżami jest jak z espresso czuje się cały smak To jest to co ja uwielbiam w podróżach. Jeśli można prosić to proszę o więcej ciekawostek. |
Autor: | michcioj [ 06 Lis 2014 11:52 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
kolejna swietna relacja ![]() ![]() |
Autor: | tom971 [ 07 Lis 2014 00:18 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KRK |
Dzień 5/6 Tokio W tym poście całościowo zbiorę tokijskie, dwudniowe, hilighty do zobaczenia/kulinaria/nocleg/inne. Dnia siódmego planuję opisać Asakuzę ze świątynią Sensoji. Ale zaczniemy od banku w WTC ![]() Jadę kolejką na Daimon, wysiadam pod World Trade Centre. Pomny doświadczeń z Kobe gdzie chciałem kupić trochę jenów staram zająć się sprawą przed 15.00 (obrazek niżej – bankowcy kończyli pracę gdy ja jadłem jeszcze śniadanie.. ![]() ![]() Na parterze WTC oddział banku Mizuho, wchodzę. Exchange na 2gim piętrze idę, obsługa od razu pyta mnie przy ostatnim stopniu schodka czy Exchange. Tak, Exchange. Tu kolejka więc zaprasza do swojego innego oddziału głębiej budynku. Idę za poradą. A tu inna bajka. Wita mnie szereg 4 stanowisk oddzielonych przepierzeniami, każdy jest jakby mini lożą. Klientela jakby z wyższych sfer, wszyscy pod krawatem, apaszką a ja z polarem.. Przyjemnie. Zaproszono mnie do jednej z lóż. Bardzo uśmiechnięta bankierka pyta ile waluty chcę wymienić. €45 odrzekłem, no cóż nie będę dziś ich najlepszym klientem. Podstawia miseczkę. Kładę moje euro. Prosi o wypełnienie druczku z imieniem, nazwiskiem, adresem – hotelu pokojem. Pani przepisuje tą kartkę na swoją karteczkę te same dane. Skrupulatnie zauważa, że nie wpisałem numeru pokoju. A no tak, jak ja mogłem wpisać numer pokoju jak się jeszcze tam nie pojawiłem.. uśmiechów nie ma końca. ![]() ![]() Tak dokonałem ‘transakcji’ w tokijskim światowym centrum handlu WTC ![]() Misterium !! Podmieniając moje €45 czułem się jak klient private bankingu z dedykowanym concierge. Oni chyba tak lubią. Ale musi to być drogie w procesie. Jadę sobie dalej metrem. Wychodzę z metra, w drodze do hostelu zastają mnie Święta Bożego Narodzenia ![]() ![]() Wybieram ANNE hostel, http://www.j-hostel.com/asakusabashi/?language=en Trafnie, bo czysto, łatwo trafić i toalety mają podgrzewane deski, z funkcji bidetu nie korzystam. Z tego relax room’u płyną słowa tej relacji, towarzystwo w większości amerykańskie wymienia poglądy na temat tego co warto zobaczyć w Tokio. Padają teksty ‘robo restaurant’, ‘private karaoke room’. Sól ziemi. Niektórych spotykam w Burger Kingu na dole podczas mojego polowania na KURO Pearl – ‘here we don’t serve black ones, sorry’ musiała przyjść kierowniczka zmiany. Trudno, znajdę gdzie indziej. ![]() ![]() Kolacja w restauracji z automatem, wybieram hit Nr.1 trochę w ciemno. Po zapłaceniu automat wydaje shokken – bilet na każde danie, kelner go zgarnia przy stoliku i zanosi do kuchni. ![]() Jedzenie okazuje się później być najpewniej hanbaagu teppan teishoku ![]() ![]() Deser już na ulicy ![]() Ryba-wafel taiyaki , taki gofr nadziewany czerwoną fasolą azuki,odgryzłem już kawałek głowy.. ![]() ![]() Nieopodal hotelu tarasy Sumida-Gawa nad rzeką– widok na Sky Tree ![]() Nazajutrz wybrałem się w kierunku Imperial Palace ; fosa się zowie Gaisenbori ![]() Przejście przez bramę Sotosakurada-mon ![]() Jakiś Japończyk wziął na wycieczkę swoją Godzillę. Pozuje mu do zdjęć ![]() ![]() Na wzgórzu Imperial Palace ![]() ![]() Zwrot w stronę centrum ![]() Wszedłem na teren wschodnich ogrodów pałacowych, wejście za free. Również za darmo wejdziecie na wystawę upamiętniającą wyprawę cesarza Akihito w 1953 roku. Głównym celem była koronacja Elżbiety II, ale po drodze odwiedził jeszcze Hawaje, Kanadę, Stany i kontynentalną Europę. Niektóre zdjęcia zrobił wtedy 19 letni cesarz sam, niektóre są kolorowe. Poza podróżą wystawa prezentów od koronowanych głów, polski akcent zdjęcie z Janem Pawłem 2 i obraz mozaika od niego. Zakaz robienia zdjęć. ![]() Trawniki ogrodów wschodnich – widok na Don Jon base ![]() Ruszam pod świątynie Zojoji, brama wiodąca do niej ![]() Zojoji temple – z roku 1393 ![]() ![]() ![]() Tokyo Tower ![]() ![]() ![]() Stacja benzynowa, obsługa nalewa paliwo , a gdy klient płaci szmatkami wyciera szyby ![]() Tokyo Tower z lepszej perspektywy ![]() Zaczyna się ściemniać, na to czekałem – jadę metrem do Tokyo Metropolitan Government, na 34.piętrze mają darmową platformę widokową. Barierki w metrze ![]() 34. piętro – widok z części południowej ![]() ![]() Zjeżdżam na dól i wjeżdżam drugą windą do części północnej ![]() Japończycy w pracy ![]() Powoli robi się ciemno ![]() Budynek NTT Docomo i podświetlona już Tokyo Tower ![]() ![]() Mimo późnej pory jadę na Tsukiji – targ rybny i setki rybnych lokali w sąsiedztwie ![]() Po drodze stacja benzynowa – tu bagnety dystrybutorów zwisają z góry ![]() Giełda zamknięta ![]() W okolicznych knajpach ceny wyższe niż w Kobe ![]() ![]() Wracam do hotelu, ![]() ![]() Dziś Taiyaki ze słodkim ziemniakiem Sarsumaimo ![]() ![]() |
Autor: | hank [ 07 Lis 2014 17:16 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dlaczego po każdej Twojej aktualizacji jestem głodny? ![]() |
Autor: | inwencja [ 07 Lis 2014 18:20 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
hank napisał(a): Dlaczego po każdej Twojej aktualizacji jestem głodny? ![]() Wątek trzeba odwiedzać podczas posiłków, ale chyba nawet to nie gwarantuje 100 procentowego sukcesu ![]() |
Autor: | JIK [ 07 Lis 2014 19:28 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Tomek rewelacja. Przez ciebie mam ogromną ochotę wybrać się ponownie do Japonii ![]() |
Autor: | Macieqx [ 07 Lis 2014 20:33 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Podsycasz mój apetyt, nie tylko ten na podróże, ale ten dosłowny także ![]() "Dnia siódmego planuję opisać Asakuzę ze świątynią Sensoji" A nie przypadkiem Asakusę? ![]() |
Autor: | casper.slonina [ 08 Lis 2014 04:27 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Ale zazdrosc! Wlasnie ogladam Raptors - Wizards... Piekne masz tam widowisko ![]() |
Autor: | tom971 [ 08 Lis 2014 06:40 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
casper.slonina napisał(a): Ale zazdrosc! Wlasnie ogladam Raptors - Wizards... Piekne masz tam widowisko ![]() Dostałem, nawet nie wiedziałem że załapię się na pierwszy z siedmiu rocznicowych meczy. Purpurowo na trybunach i na parkiecie. Załącznik: 20141107_192749_resized.jpg [ 142.86 KiB | Obejrzany 18004 razy ] Właśnie wszedłem do hostelu i powiesiłem na wieszaku ![]() Z dotarciem na mecz były małe jaja , ale już wiecie że dobrze się skończy, w odcinku YVR-YYZ mała niespodzianka. |
Autor: | jacekwoj16 [ 08 Lis 2014 16:30 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Świetna relacja, czyta się ją z przyjemnością, czekam na więcej. |
Autor: | tom971 [ 08 Lis 2014 17:20 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 7 (Tokio; Asakusa) Skoro świt szukam laptopa, znajduje się tuż obok na łóżku , znaczy się mi z nim usnęło. Ostatnio przeglądane maile z domu, forum, Stubhub.com. No właśnie przeglądnięcie wieczorem biletów na 7/11 na NBA nie napawało optymizmem 150-160 CAD w interesującym mnie rejonie to było za dużo, Gorsze sektory po 30-50 CAD. Ale przecież nie chcę oglądać Gortata siedząc pod koroną.. Wchodzę ponownie, potaniały ![]() Pierwszy raz udaje mi się wstać tak, aby zdążyć na śniadanie. Pieczywo tostowe, 2 dżemy, kawa , herbata. Hostel chwali się, że jest jedyny w Tokio , który podaje śniadania. Po śniadaniu znowu nie ma maila ani na służbowej ani prywatnej skrzynce. Idę do pokoju, nagrywam pdfa na kartę SD i powrotem na recepcję. Już dwie dziewczyny myślą jak to wydrukować, udaje się , kasują Y10, groszy 30. Biorę plecak i wybywam. Brama Kaminari-mon ![]() ![]() Ulica Nakamise dori ![]() Wyrób i pakowanie ciastek na miejscu ![]() Brama Hozomon ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mega sandał ![]() 5cio piętrowa pagoda ![]() Świątynia Senso-ji ( rok 628 po Chrystusie) ![]() ![]() Ze 4 miejsca do złożenia ofiary w całym kompleksie; - koło kopca gdzie po odmówieniu modlitwy wbija się swoje kadzidła - przy wejściu do świątyni, pod lampionem; skrzynia na monety ![]() - pod ołtarzem – skrzynia ma jakieś 4metry na 2 metry ![]() - wróżba z metalowej skrzynki – wrzucasz monetę , trzęsiesz puszką , wyciągasz pałeczkę z napisem, szukasz szufladki z tym samym wyrazem, w środku znajduję się karteczka z wróżbą /?/ ![]() Każda skrzynia u góry ma metalowe trójkątne profile ustawione wierzchołkiem do góry , także każde wrzucenie kończy się kilkukrotnym odbiciem monety pomiędzy profilami i wpadnięciu na dół (jak pinball). Także możecie sobie wyobrazić brzęk tych monet przy ogromnej częstotliwości rzutów. ![]() ![]() Karpie ![]() ![]() ![]() ![]() Browar Asahi ze Sky Tree ![]() Czas na lotnisko, do metra i przesiadka na pociąg. Pociąg na lotnisko Narita , przystanek pośredni miasteczko Narita ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wjeżdżam na lotnisko. |
Autor: | Ladyage [ 08 Lis 2014 19:25 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Zazdrościłam Ci i podziwiałam pierwsze RTW, teraz też jestem pod wielkim wrażeniem ![]() |
Autor: | tom971 [ 08 Lis 2014 23:04 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 7/8 ( NRT-YVR) Na Naricie tłoczno. Po wyjściu z kolejki sprawdzanie czy opłata którą uiściłeś w centrum odpowiada trasie. Miły pan bierze do ręki bilet i kiwa głową, dziękuje, ja też. Później kontrola paszportu, aby na lotnisko nie wdarł się nikt bez niego.. ![]() ![]() Potem wędrówką 4 piętra do góry po ruchomych schodach, na drugim piętrze prysznice 30 minut za ok ¥1000. 15:30 odprawa na AC jeszcze się nie zaczęła. Idę do centrum handlowego, bo pamiętam że była tam poczta. Zakupuję kartki pocztowe w cenie ¥86( 2x taniej niż w centrum) i znaczek do Europy za ¥70 (taniej niż w centrum, a kupowałem na poczcie) . Kartkę postanawiam wysłać też extra do jednej Pani, Małopolanki z Gdańska , która rok temu na aukcji WOŚP wylicytowała kartkę z wybranego miejsca RTW ( mojego marcowego) za 150 zł.. wow , a jako że mam ten sam notesik ze sobą co pół roku temu to mam jej adres, hojna była ![]() Mój tip na tanie kartki: kupuj je , oraz znaczki, wraz naklejką par avion na Naricie, taniej niż w centrum ! buahaha ![]() W check in na widok mojego papierowego biletu pani stwierdza że widzi taki drugi raz w życiu. Jednak za moją namową idzie do flight managera zapytać co z delikwentem zrobić. Wraca, już wie. Wystawia kartę pokładową z siedzonkiem, chcę przy lewym oknie, samemu. Proponuje miejsce pośrodku, w konfiguracji 2-3-2 raczej nie powinienem mieć sąsiadów, gdyż ~60 miejsc wolnych na cały samolot. Biorę to. Boarding bez histerii, mało ludzi, B767-300 wypełniony w 60-70%. Biznes nabity. ![]() ![]() W czasie boardingu ![]() ![]() Jestem zadowolony z ilości miejsca – mam 3 siedzonka. ![]() Klimacik przed obiadem ![]() Obiad; ta sama wołowinka co pół roku temu, ziemniaki nie suche, sałatka z ciecierzyce i fasoli, ciastko – mus truskawkowy na biszkopcie, bułka, masło , woda, wino- kupaż Merlot-Shiraz . Plastikowe sztućce. ![]() Ooops druga butla podrzucona od razu przez stewarda na poduchę, w sumie co będzie kilka razy chodzić.. ![]() Po obiedzie jeszcze ze 2 rundy z softami i alko, znowu wino sobie życzę – znaczy będę spać. System rozrywki nie wart wspomnienia, franko foniczne albumy, mało najnowszych filmów, wybieram Szopena ![]() Kończy się bateria, wciskam się do kontaktu we wszystkie fotele na 220 V nic. To samo z przejściówką na 100V nic. Steward patrzy – nie ma zielonego światełka nie ma prądu. Jest rząd przede mną, proszę gościa rozwalonego tak samo jak ja o wpięcie – mam prąd, tam była zielona lampka. Mogę pisać dalej. Rouge na sen.. potem się ściemnia , idę do kuchni po wodę i colę. Na stolikach cabin crew miażdży sushi z biznesu, dziabnęło by się takie. Biorę co moje i na miejsce. Szperam po tym nudnym systemie rozrywki i znajduję perłę ; polski pop-folk w kategorii World znajduje album Oj Tak! Zespołu ‘Chłopcy kontra Basia’ z hitami 'Mam ja Męża', albo singlowy 'Oj Tak!' : „Pasało dziewce kobyłkę .. nad wodą, nad wodą..” reszta spisywania relacji mija mi pod tą nutą. Fajny bas , kontrabas (?) przypomina się momentami Kultowy ‘Z archiwum polskiego jazzu’ ![]() ![]() Zasypiam jak dziecko rozłożony na 3 fotelach. Na 1,5 h przed lądowaniem jesteśmy mniej więcej tu: ![]() I podawane jest ciepłe śniadanie – jajecznica (zostawiam całą) , kartoflane kulki smażone z sosem paprykowym nawet dobre, sałatka owocowa. Buła z dżemem. ![]() Siadamy spokojnie. |
Autor: | barka [ 08 Lis 2014 23:24 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Tomek, trip rewela - wiadomo ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Japonka76 [ 09 Lis 2014 12:05 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Masz u mnie wielki plus za extra kartkę ![]() |
Autor: | tom971 [ 09 Lis 2014 12:39 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 8 – Vancouver Do miasta jadę kolejką. Dziś ja prowadzę. ![]() ![]() Po wyjściu na dworcu Watefront, miasto nie robi najlepszego wrażenia. Tabuny bezdomnych, żebrzących. Ale w taki ‘miły’ nienapastliwy sposób – po odmowie uśmiechną się, życzą miłego dnia, pobłogosławią. Jednak męczy częstotliwość występowania. Najfajniejsza była Tara, zamiatała ulice wlasna miotełką i szufelką; na plecach miała duża kartkę: Robię to co robię, i wolę to robić niż żebrać , jeśli ci się podoba to daj mi kasę. Widziałem ją w kilku miejscach. ![]() ![]() Południe a checkin w hotelu od 14. Spacer i o 13.15 idę. Płacę, dostaje klucze do pokoju 2os. Idę na górę, pokój w opłakanym stanie, syf niespotykany. Bajzel na obu łóżkach. Schodzę zapytać czy możliwe jest że pokój jeszcze nie jest posprzątany. Dostaje nowe klucze. Wchodzę , rozpierducha na podłodze – z dużej walizki wylewają się ciuchy, na biurku chlew taki, że w akademiku mieliśmy czyściej, siatki, kosmetyki, butelki... Pościel na górze rozwalona, ale na dole nowa, tylko przykryta kurtkami ciuchami, laptop się ładuje itd.. Sprzątam te menela na krzesło, które było jedynym wolnym sprzętem w pokoju. Zmęczony jak koń po wyścigu jak stoję zasypiam na dole jak stoję. Po jakichś dwóch godzinach wchodzi współlokator. Budzę się, mówię cześć, on podskakuje przestraszony, bo widzi jakieś mamroczące zwłoki na łóżku. David. Przeprasza za bety na dole bo mieszka tu już sam kilka dni i myślał że będzie tak dalej.. więc zrobił sobie tam szafę, wdzięczności za odłożenie kurtek na krzesło nie ma końca. Znika i tyle się widzieliśmy. Prysznic na szczęście jak cała łazienka wygląda ok. Wybywam na zwiad okolicy. ![]() ![]() Po rekonesansie wracam do hotelu, znowu 2h snu i jadę Sea busem do Nortj Vncouver, przystanek Lonsday Quay ( darmo w ramach biletu dziennego) ![]() Odpływamy z centrum ![]() Pada deszcz, spacer nie należy do najprzyjemniejszych ![]() Fotki też najlepsze nie wychodzą. Najlepsze zdjęcie poniżej; ![]() ![]() Trafiam na market. Za powerada, jabłko i drożdżówkę cynamonową z polewą kremową coś jak Cinabon plące $4,5. Pora wracać, wcale nie poużywałem Vancouver, może się jeszcze tam kiedyś pokażę. |
Autor: | zorro36 [ 09 Lis 2014 13:06 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dla mnie bomba ![]() |
Strona 3 z 5 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |