Autor: | juliaka [ 31 Paź 2014 17:36 ] |
Temat postu: | Re: Odp: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-F |
Od pół godziny;) a wylot był chyba kilka godzin temu. Zresztą nieważne, chciałam tylko podejrzeć na flightradar. |
Autor: | pieerx [ 31 Paź 2014 17:50 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
To podglądaj, jest teraz nad Rosją w okolicach Kostroma |
Autor: | juliaka [ 31 Paź 2014 19:18 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
zajrzę wieczorem. pewnie nadal będzie nad Rosją |
Autor: | tom971 [ 01 Lis 2014 06:57 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
ciri napisał(a): Świetnie się czyta Twoje relacje - dzięki za poświęcony czas. Dzięki, a przeszedłem na tryb live żeby tego czasu nie zabierać rodzinie gdy już wrócę, zawsze się znajdzie kilka minut do skreślenia paru słów podczas podróży. sranda napisał(a): tom971 - jeśli to nie tajemnica, to podaj proszę koszty biletów na wszystkich przelotach. Nie ukrywam, że bardzo mi się Twój 'szybki' sposób podróżowania po świecie podoba i chętnie w przyszłym roku coś takiego sam sobie zorganizuję, jeśli tylko obowiązki służbowo/rodzinne mi na to pozwolą. Niektóre taryfy są niepubliczne, te nie ujrzą światła dziennego, ale reszta w podsumowaniu Trzymam kciuki za Twojego składaka. zorro36 napisał(a): Miło się czyta Mlody napisał(a): Tak, pianę na Rynku wypijemy;) pozdro Tomek. juliaka napisał(a): zapowiada się świetna relacja. będę śledzić czy dziś już lecisz do KIX? w rozpisce jest 01.11, chyba że podałeś daty lądowania? Jestem już na miejscu, wszedłem właśnie do mieszkania w Kobe. -- 01 Lis 2014 06:12 -- Dzień 2 cd. (FRA-KIX) Ostatnie minuty przed lotem spędzam jeszcze na przechadzce do toalety; zamieniam koszulę i spodnie na tshirt i dresy. Po drodze mijam wędzarnie spod znaku wielbłąda. Ale zacap – nawet na zewnątrz. Przeglądając zdjęcia zauważam, że w międzyczasie tłustym paluchem upaćkałem centralną część filtra UV – wytarte w połowie lotu i widoczne na poniższych W środku samolotu miłe zaskoczenie, przyjemny system rozrywki reagujący doskonale na dotyk, bez dziabania w ekran jak w starszych A346. Dostępny Hotspot. Miejsce 43K – okno. Z tyłu na ogonie gdzie rozkład jest już 2-3-2. Siedzę sam – dużo miejsca na rzeczyi nogi ułożone po skosie. Z precyzją szwajcarskiego zegarka 13:45 zaczęło się wypychanie. Sąsiedzi: Kolejka do startu, przede mną: I za mną Menu na wszystkie loty LH do Japonii do końca roku przewiduje wybór pomiędzy kurczakiem curry a wieprzowymi eskalopkami Katsu-ni Don w sosie cebulowym z ryżem i czerwonym imbirem. „Our Japanese dishes are prepared by expert Japanese chefs according to traditional recipes” We will see.. Ale póki co snack z musującym winem , na ekranie A. Jolie w „Maleficent” na podstawię Śpiącej Królewny Disneya. Film zaklasyfikowany jako Action, zaczyna się jak fantasy. Angelina to skrzydlaty elf skrzywdzony (amputacja skrzydeł) przez księcia, który zostaje królem. Ten nie wie że z kobietami się nie zadziera.. Angelina ogólnie rzecz biorąc jest zła za tą amputacje i się zaczyna action.. Fajna scena pocałunku śpiącej królewny gdzie sensu nabiera pojęcie „true love” poparte całą dotychczasową fabułą. Dobra dosyć – warto oglądnąć. Po ‘Maleficient’ czas na ‘Chef’ z drugoplanową rolą Scarlet Johanson, miłe , wpisujące się w ostatnią manię gotowania z pasją. To wkładam do kategorii ‘można oglądnąć – tylko po co’. Po ‘Chef’ zabijania nudy ciąg dalszy; ‘Blended’ z Barrymoore i Sanderem – ‘można, ale po co’ Nad Polską Przyszedł obiad: eskalopki uczciwe , czuło się że się gryzie mięso.. na przystawkę makaron z wasabi i szczypiorem – do tego sos sojowo-rybny. Sałatka i Brownie. Bułka a’la chałka. Ciastko smaczne. Metalowe sztućce. Od razu widać że produkt dla Japończyków musi być lepszy; kto produkował/dostarczał coś do Japonii wie o czym mówię. Rzucam się na obiad zanim jeszcze przyszło wino z softem. Jeszcze nie skończyłem a steward już szedł z dolewką białego i czerwonego. Za chwilę runda z herbatą, kawą , zieloną herbatą i herbatą Oolong. Rundy skończyły się gdy stewardesa przechodzi segment i wszyscy odmawiają – widać że chcą dopieścić. Czas mija na spisywaniu tych kilku słów, czyszczeniu obiektywu, gimnastyki w kuchni, nawadnianiu się, przesłuchaniu Dire Straits, INXS, REM, Madonny, Franz’a.. i na koniec druczki. Co pół godziny steward przechodzi z wodą i sokami. Robi się widno , przyjeżdża ciepłe śniadanie, omleto-jajeczica, ziemniaki, szpinak i pomidory. Pierwsze widoki Japonii Po 10,5 h ląduję na Kansai. Lotnisko- wyspa. Przy wyjściu jeszcze szybki ogląd na biznes Jestem w Japonii |
Autor: | Mixer [ 01 Lis 2014 11:10 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Super się czyta |
Autor: | marcino123 [ 01 Lis 2014 14:44 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Fajnie, że przerzuciłeś się na relację LIVE: teraz żaden szczegół nie umknie |
Autor: | tom971 [ 02 Lis 2014 11:30 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Psssst.. otwarta puszka Highball’a (japońska whiskey z wodą sodową) więc można zasiadać do spisania dnia Dzień 3 ( transfer do Kobe) Witaj Japonio Imigracyjny bez pytań. Natomiast bardziej dociekliwy był celnik. Od razu poprosił o otwarcie torby.Widziali zalepiony taśmą karton pyta co w środku. –Bread, cheese, sausage, beer. Uśmiechnięty celnik mówi że pokaże mi parę zdjęć a ja mu powiem czy coś z tego mam ze sobą. Ok. Pokazuje kokainę – no nie mam, trawę – no nie mam, noże , tasaki.. no nie mam.. zdałem. Dziwne że nie przyczepia się kiełbasy – ponoć zakaz wwożenia. Pewnie nie zrozumiał. Piwa miałem o 1 butelkę wiecej niż limit ( cale 3 butelki po 0,67l !) ale tu też nie wnika ile. Przegląda paszport, puszcza z uśmiecham, na koniec wymacując utwardzone plecy plecaka. Terminal przylotów Trzeba się zrelokować do Kobe, dużo stanowisk shuttle busów , do Kobe Sannamiya odjeżdża ze stanowiska nr 6 Kwitki z kasy, można płacić kartą Bagaże metkuje obsługa stanowiska Wjeżdżamy na most łączący lotnisko z Osaką Trzeba objechać duży kawał zatoki, po drodze widoki mocno industrialne, składy stali węgla, instalacje petrochemiczne, przystanie: Czerwony most od środka Co jakies pare km pole golfowe, Tzn. pole do ćwiczenia uderzeń Dźwig portowy i żółte koparki Wysiadam w centrum – Kobe Sannomiya Odbiera mnie znajomy, przejeżdżamy kawałek autobusem, w sumie 20 minut marszu można by zrobić ale torba ciąży i jestem zmęczony. Prysznic (i ogólnie całe mieszkanie to temat na napisanie oddzielnego posta) i zasypiam na jakieś 2 h , wstaję jest już 16 czasu lokalnego, wychodzę na balkon, wita mnie taki widok: W kubku herbata Oolang. Trzeba się ogarnąć i na miasto. Dziś Haloween. -- 02 Lis 2014 11:24 -- Dzień 3 (przez Kobe, sushi) Tu wstawka z dnia 4tego (teraz) ; za dnia 25-26 C, robi się chłodniej tak 19 C więc da się pisać mniej więcej w takich okolicznościach przyrody: Wracamy do dnia 3. Wychodzimy z mieszkania Jest sobota, idziema na impreze, a obok, szkoła.. dzieci mają wf, zajęcia w weekend to norma Mini świątynia na osiedlu, tu brama - tori Wejście do jakiegoś mieszkania Karuzela do obracania samochodów – w parter bloku mieszkalnego Mijamy po drodze hotel, ceny od godziny Mijamy knajpy, ta z muzyką na żywo, zapchana na Maksa Knajpa gdzie specjalnością są potrawy z wołowych języków Wchodzimy do sushi baru GIEN-TA-RO (męskie imię), tani, ale z dobrą renomą wśród lokalsów Zasiadamy na stołkach barowych. Oto moje stanowisko. Pałeczki, ściereczka ceramiczny kubek, w zielonym pojemniku suszona zielona herbata, kranik z wrzątkiem do jej rozrabiania, menu, długopisy. Wybór ryb tak ogromny że momentami posiłkujemy się Internetem w celu zgadnięcia gatunku Moje angielskie menu, 2 kolumny: dla kawałków z wasabi i bez Wjeżdża sushi; tu surowe nóżki kałamarnicy i krewetki Tu 4 rodzaje nigiri z tuńczyka (kilka rodzajów tuńczyka w kawałku w zależności z której części ryby), maślanej, morskiego węgorza i innych. Moim zdaniem najlepszy tuńczyk z kawałka ryby zwanego BIN-CHOW Ośmiorniczki, i ryby smażone na słodko Hand ‘Rolled’ tuna sushi I mój osobisty hit tego wieczora surowa makrela , + krewetki I jego sekret – zioło pod rybą liść SHIZO , po rozgryzieniu idzie w kierunku bazylii Smażone ryżowo-sezamowe pulpeciki + krewetki Po podaniu każdego zamówionego zestawu kilku sushi master podaje kolejna kartkę i zamawiamy dalej. Pod koieniec idziemy już w ekstrema jak wnętrzności kraba. Poniżej ćwiartowany tuńczyk (chopped) i wnętrzności kraba I na koniec ikra łososia i tuńczyk tym razem zmielony (minced) na przyjemną pastę.. orgia. Za kolację ‘pod korek’ dajemy w sumie Y3200 , niedużo zważywszy na fakt że otrzymujemy 48 kawałków pysznego sushi, Y129 za jeden rodzaj ( czyli 2 kawałki). Na zakończenie pokazuję Piotrowi zdjęcie z wtorku. 2 dni przed wyjazdem byłem na krakowskim rynku na sushi w „77” ul.Św. Anny. Pokazuje fotę drewnianego talerza z 30 kawałkami. Na ten widok kawałków standardowych, w naleśniku, w temperze i kwiatka ułożonego z czerwonego imbiru stwierdza „Hm,egzotyczne” Czas na party. |
Autor: | hania209 [ 02 Lis 2014 17:23 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
fajnie sie czyta. Ladne to sushi |
Autor: | tom971 [ 02 Lis 2014 17:52 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 3 (ulice, witryny sklepowe, Chinatown, pub, pub.. karaoke) Wytaczamy się z sushi. Pada. W momencie wszyscy idą do sklepów na rogu i kupują jednorazowe białe lub przeźroczyste parasole. Takie dwa sprawiamy sobie i my. Automat z papierosami, żeby w Japonii można było z takich korzystać to trzeba się zarejestrować w rządowej instytucji i otrzymać kartę. Wiedzą gdzie i co kupujesz, totalna inwigilacja jednostki. Zaleta z punktu widzenia dystrybucji towaru i zarządzania stanami magazynowi Nowości na japońskim rynku Salon gier hazardowych. Hazard w Japonii jest zakazany. To co robią ludzie w środku to gra piłeczkami zakupionymi na wejściu. Na automacie mogą stracić te piłeczki lub je zyskać. Jeśli zyskają to przy wyjściu te piłeczki wg. Cennika pałeczkowego mogą wymienić na misia Przytulankę. Po wyjściu z salonu podchodzi do gracza miły pan proponując odkupienie misia z gotówkę. Czy zabawa piłeczkami i misiami jest hazardem ? Zadaszona ulica – centrum zakupowe Najbardziej ekskluzywny dom towarowy w Kobe Wchodzimy do Chinatown Kobe beef – lokalna specjalność, droga.. specjalne krowy, specjalna pasza, specjalny ubój, ponoć specjalny smak. Całkowity zakaz eksportu poza Japonię. Y32.000 za kg… (iPad w JP to jakie Y34.000) Wchodzimy do 'iznt' - pierwszej knajpy wieczoru Rozkłada się kapela Za oknem na wzgórzu napis KOBE z żarówek, co chwilę zmienia się na łódź. Ściągają ludzie, smart fony przyklejone do rąk. W toalecie nad pisuarem dowiaduję się co to za koncert Do Piotrka podchodzi dziewczyna, Japonka, coś tak nieśmiało. Balowali tu wczoraj , malowali twarze. Nie była pewna czy to on więc cofnęła się zapytała przez telefon jego osobistej dziewczyny czy tu siedzi, okazało się że tak i dlatego podeszła. Z koleżanką. Siedzą przez chwilę. Standardowa V-ka do zdjęcia. Kienci lokalu: Ciekawe zjawisko podpierdzielania stołka barowego przy opuszczeniu na chwilę np. do palarni. Podpierdzielaniem zajmują się i obcokrajowcy i Japończycy. Stoi na stoliku wpół wypity drink i haps nie ma stołka. Nikt się nie wkurza na to , po prostu szuka ofiary gdzie indziej. No może poza dwoma dziewczynami mówiącymi po rosyjsku co zrypały Filipińczyka. Zmieniamy pub. |
Autor: | marcino123 [ 02 Lis 2014 18:12 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
tom971 napisał(a): Zmieniamy pub. Czemu ?! Fajne dziewczyny ! |
Autor: | tom971 [ 02 Lis 2014 18:39 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 3/4 Kolejna winda Znowu dużo obcokrajowców Niektóre znajome twarze z poprzedniej knajpy Zmiana lokalu; na ulicy pojawiają się panie. Panie do przyjemności. Ale nie w sensie erotycznym. Im się płaci za to że idziecie razem do pokoju i ona przez godzinę śmieje się z twoich dowcipów, posłucha tego co masz do powiedzenia, będzie miło i przyjemnie. Tak żeby rozładować stres. Fotki z partyzanta, a więc słabej jakości. Następna knajpa Zabita – człowiek na człowieku, a więc w drogę Następny strzał, w medzyczasie spotykamy 2 Polaków, pracują przez internet jak to określili Ok, i tu balujemy do rana W toalecie ołtarz Boba i nieznanego mi bliżej brodatego Karaoke 3:00 wychodzimy.. a trzeba jeszcze dojść do domu, po drodze ślady żerowania dzików, ryją po śmietnikach i trawniki. Na mieszkaniu jeszcze kanapeczka z boczkiem i majonezem.. w sumie tak nas wzięło.. Ja mogę spać do oporu, znajomy idzie na uczelnię od 9:00 pilnować podczas egzaminów wstępnych. W niedzielę. Ot Japoński style. |
Autor: | billabong [ 02 Lis 2014 18:54 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
tom971 napisał(a): Kobe beef – lokalna specjalność, droga.. specjalne krowy, specjalna pasza, specjalny ubój, ponoć specjalny smak. Całkowity zakaz eksportu poza Japonię. Fajne zdjęcia i super opis. Tylko jedna uwaga: od lutego 2012 jest pozwolenie na export wołowiny do EDIT: 5, nie 4 |
Autor: | tom971 [ 02 Lis 2014 18:58 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
billabong napisał(a): tom971 napisał(a): Kobe beef – lokalna specjalność, droga.. specjalne krowy, specjalna pasza, specjalny ubój, ponoć specjalny smak. Całkowity zakaz eksportu poza Japonię. Fajne zdjęcia i super opis. Tylko jedna uwaga: od lutego 2012 jest pozwolenie na export wołowiny do 4 krajów. Pozdrawiam i czekam na dalsze relacje! Dziękuję, dzięki za newsa zaraz przekaże mojemu informatorowi; wiesz może konkretnie co to za kraje ? |
Autor: | billabong [ 02 Lis 2014 19:05 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
tom971 napisał(a): Dziękuję, dzięki za newsa zaraz przekaże mojemu informatorowi; wiesz może konkretnie co to za kraje ? Macao, Hong Kong, Singapur, Tajlandia i USA. Co oczywiście oznacza 5 krajów - jak widać o tej porze gubię się w prostej matematyce... EDIT (kolejny): okazuje się, że wiele się zmieniło od pierwszego exportu i teraz na liście jest więcej krajów. Tu są dokładne informacje: http://www.kobe-niku.jp/english/contents/faq/#a10 |
Autor: | tewu [ 02 Lis 2014 20:23 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
super relacja...po co latac samemu |
Autor: | tom971 [ 03 Lis 2014 12:30 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 4 (cmentarny treking, tepanyaki , ramen) Śpię sobie do 15:00 Po jet lagu ani śladu Wychodzę z mieszkania i kieruje się na północ, po drodze ostrzeżenia o dzikach . Głodne ryją w śmieciach, atakują ludzi. Wkraczam na cmentarz na wzgórzu Groby skierowane w stronę zatoki Ostatnie schody Furtka w las Idę kawałek do góry, miał być wodospad , ale poszedłem do góry nie tą ścieżka.. Zaczyna słońce zachodzić, wracam. Ubezpieczenie nie obejmuje akcji w górach człapiąc w mokasynach. Odbijam w stronę centrum Maszyny samoobsługowe pomiędzy blokowiskami. Tylko woda, kawa, colo podobne i energetyki Cennik fryzjera (Y1.000 to jakieś 30 zł) W sumie to taki salon fryzjerski, masaże głowy itd. Pod miniCoop’em stojak z gazetami o wolnych stanowiskach.. Można na zdjęciu poznać brygadę monterską lub obsługę sklepu , z którymi się będzie pracować Szkoła, jest niedziela. Wychodzi grupa dziewczyn, zdążyłem złapać jedną. Jest basen. Pod budynkiem jeszcze więcej uczniów Panorama Moje zakupy; herbata 2l, zupka sojowa z mini-mulami, whiskey z wodą sodową (~Y400 czyli 12zł) Kolega skończył pracę ~20.00, więc umawiamy się w centrum na kolację. -- 03 Lis 2014 11:46 -- Dzień 4 cd Na pierwszy ogień idzie Tepanyaki (tepan – patelnia, yaki – smażyć) restauracja Okonomiyaki (okonomi – tak jak lubisz, yaki – smażyć) W restauracji tłok – musimy wpisać się na listę Nasz stolik Patrzę do sąsiadek czego się spodziewać Na przystawkę kalamarnice ika. Zaczął się sezon połowu ostryg stąd a nasze okonomiyaki dziś zawiera kati (ostrygi) w wersji z buta ( wieprzowina). Mniej więcej w połowie smażenia z pierwszej strony kelner nakłada na nasz kapuściany placek Kat-suo (dosłownie ‘tańcząca ryba’ po angielsku gatunek to Bonito) bardzo cienko pokrojone płatki suszonej ryby. Od ciepła płatki delikatnie się unoszą – falują od ciepła płyty Na koniec maźnięcie sosem - w smaku genialne -- 03 Lis 2014 12:18 -- Po kapuścianym placku czas na makaron – ramen Witamy do restauracji z makaronem. Najpierw wybiera się bazę zupy. Występuje w wersja miso, shio, sho-yu – podstawowy, solony sojowy-zacierany oraz nie pokazana w angielskim menu wersja ostra. W oczekiwaniu na potrawę rozkładam na części pierwsze przyprawy, od lewej: miażdżony czosnek, sos sojowy, olej sezamowy z chili, sezam, pieprz, pałeczki. Przychodzą. Po lewej moja miso z jajkiem i wieprzowiną, po prawej chili z jajkiem i ostrą kapustą (podobne do mat kimchi) w środku pierożki mięsno-kapuściane Hmmm.. |
Autor: | Mixer [ 03 Lis 2014 14:17 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Rewelacyjna kulinarno-rozrywkowa część relacji |
Autor: | tom971 [ 04 Lis 2014 03:20 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Dzień 5 (port, Kitano, patenty w japońskim mieszkaniu, komiksy, tipy) Wpadamy do sklepu monopolowego gdzie spirytus za niewygórowane ¥1.600 (~48zł) oklejają jako imported polish vodka A whiskey sprzedają w 4 i 5 litrowych PETach Wkraczam do portu, w części memoriału trzęsienia ziemi z 1995 - Hanshin Awaji Szczegóły, http://en.wikipedia.org/wiki/Great_Hanshin_earthquake - 6,5 tys ofiar Filmy wideo w gablotach pokazują jak to wyglądało Bliżej muzeum morskiego Wieża portu w Kobe Wracamy przez Kitano – ‘dzielnicę obcokrajowców’ Dom ślubny, obsługa już sprząta po gościach. Impreza weselna trwa w Japonii 3-5 h, i taka impreza potrafi kosztować $ 20.000 do $50.000 w zależności od tego jak rodzice chcą się pokazać. Mowę – toast za zdrowie młodej pary nierzadko wygłasza przełożony pana młodego. Łapie jeszcze przez siatkę ogrodzenia Shinkansena Wypad do sklepu spożywczego; piwo z sokiem pomidorowym Piwo o pojemności 0,135 litra Lody o smaku czerwonej fasoli Trzymadełka dostępne przy kasach – żeby siatka nie wbijała się w rękę A tu gotowe moje wczorajsze zakupy – mini mule . W kubku znajduje się saszetka z zacierką sojową i saszetka z zamkniętymi mulami. We wrzątku mule się otwierają a pasta rozpuszcza. Cena ¥100 ~3zł I garść patentów z japońskiego mieszkania. Temperaturę wody ustawia się zanim się wejdzie do łazienki, w środku tylko odkręcasz kurek. Damski głos powie Ci że temperatura już jest nastawiona Toaleta, woda która i tak zasili spłuczkę i pójdzie w kanał może być wykorzystana do umycia rąk.. Mieszkania małe, więc pralka ląduje na balkonie A tu w bonusie komiksy - rysowane w Krakowie, moderowane w Kobe Link do komiksów: http://smorsuk.pl Mnie śmieszą , czasem zastanawiają Żegnaj Kobe, wstaję o 4 rano , także na pożegnanie tipy stąd, trzeba zarobić na niebieskie żebro-łapki . Najtańsze w Kobe steki z wołowiny z certyfikatem znajdziecie w tej knajpie , w porze lunchu od ¥1500 (za kawałek 125g) . Kolejka ustawia się jeszcze przed 11:30, później czeka się znacznie dłużej. To ulica biegnąca wzdłuż stacji kolei Sannomiya, z charakterystycznymi arkadami - zaczyna się McD i KFC, a to jest parę metrów dalej. Tip2 – darmowy Internet w centrum, w domu towarowym Daimaru, wystarczy na parterze w informacji pokazać paszport http://www.feel-kobe.jp/_en/shopping/spot/?sid=212 |
Autor: | shiver [ 04 Lis 2014 11:49 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Rewelka. Styl pisania mi bardzo odpowiada. |
Autor: | Kanarek [ 04 Lis 2014 22:46 ] |
Temat postu: | Re: Live:RTW w 12 dni KRK-FRA-KIX/ITM-HND/NRT-YVR-YYZ-FRA-KR |
Przyjemnie się czyta Trzymam kciuki i czekam na więcej |
Strona 2 z 5 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |