Autor: | lukket [ 04 Gru 2012 23:44 ] |
Temat postu: | Listopadowy Izrael |
Chciałbym zaprosić do zapoznania się z relacją z wyjazdu który odbyłem na początku listopada br. ![]() Pomysł na wyjazd pojawił się dawno temu, czekałem tylko na okazję cenową na bilety lotnicze. W marcu pojawiły się bilety do Tel Avivu w promocji Szalona środa, na trasie KTW-WAW-TLV kosztowały 703 zł od osoby, co stanowiło niezłą cenę. Jedyne pytanie brzmiało – czy przez osiem miesięcy nie stanie się nic na Bliskim Wschodzie, co uniemożliwi wycieczkę. Jak się okazało moje obawy były słuszne,gdyż dwa dni po przylocie do Polski rozpoczęła się akcja Amud Anan Co prawda większość naszych tras wiodła z dala od miejsc ostrzału, jednak siedząc w domu po powrocie przeszły mnie ciarki,gdy widziałem uliczne awantury w miejscach, gdzie chodziłem kilka dni wcześniej... 2.11.2012 Katowice - Warszawa - Tel Aviv Dojeżdżamy samochodem do Pyrzowic. Terminal B już niemal pusty, nasz lot jest ostatnim tego dnia. Bezproblemowa odprawa. Do samolotu jak to zwykle w KTW jedziemy autobusem, jedynym zgrzytem był fakt, że kierowca po otwarciu drzwi zostawił włączony silnik, co spowodowało, że spaliny w dużej ilości dostały się do środka. Zza szyby ze zdziwieniem obserwował poruszenie wśród pasażerów. Lot do Warszawy bez utrudnień. Autobusem dojeżdżamy do terminala. Wchodzimy do wewnątrz, po czym udajemy się bezpośrednio do naszego gate, który usytuowany jest na samym końcu. Rozpoczyna się odprawa, najpierw wpuszczani są pasażerowie tylnych rzędów, potem czas na nas, i w tym momencie zauważam, że mamy miejsca w różnych rzędach, pomimo wybranych przeze mnie miejsc na stronie internetowej. Na szczęście jest na tyle wolnych miejsc, że szybko udaje się ten błąd naprawić. Zaraz po starcie szybki serwis, po którym światła zostają przygaszone i większość osób udaje się spać. Lot bez najmniejszych zakłóceń przy księżycowej nocy za oknem. W Tel Avivie lądujemy punktualnie. Dość długa kolejka do kontroli paszportów. Na szczęście oficer nie zadaje zbyt wielu pytań, więc szybko przechodzimy po odbiór plecaka. Bagaż nienaruszony. Teraz tylko odebrać wypożyczony samochód – i w drogę. Miłym zaskoczeniem jest samochód o klasę wyższy od zamawianego Sam Izrael jest bardzo ciekawym krajem,mimo swojej wielkości mniejszej np. od województwa lubelskiego. ![]() Na pierwszych 5 dni mieliśmy wypożyczony samochód. Najpierw skierowaliśmy się na północ,zwiedzając Hajfę, Akkę a w kolejnych dniach Galileę. Noclegi w Tyberiadzie, która stanowi jedno z centrów turystyki w tym rejonie. Kolejne dni to Morze Martwe i jeden dzień na pustyni Negev. Samochód zwróciliśmy w Jerozolimie, i kolejne trzy dni spędziliśmy właśnie tam. Na koniec jednodniowa wycieczka do Betlejem i Hebronu. Wypożyczenie samochodu - bezpośrednio na izraelskiej stronie Budgetu, wyszło w miarę tanio jak na izraelskie warunki - za 5 dni 155 $. Do tego wziąłem pełne ubezpieczenie. Niestety nie udało mi się nabyć wcześniej kodu zniżkowego z groupona. Poruszanie się po kraju bezproblemowe, wszystkie drogi doskonale oznakowane, również po angielsku. Benzyna po 7.58 NIS przy tankowaniu samodzielnym, gdy korzysta się z pomocy pracownika jest prawie o szeklę droższa. Ja trafiałem na automaty, których nie udawało się obsłużyć bez asysty pracownika, ale i tak liczyli mi taniej ![]() Przeliczyłem koszt autobusów na porównywalnych trasach, i dla dwóch osób wypożyczenie samochodu na 5 dni było droższe o około 200 złotych, nie licząc czasu, którego na pewno nie wystarczyłoby na wszystkie atrakcje, gdyby jeździć autobusami, nie mówiąc już o tym, że do części miejsc autobus nie dojeżdża. Wszystkie noclegi rezerwowałem przez booking.com. Koszty – spore. Najtaniej w Betlejem – 20$ od osoby, najdrożej nad Morzem Martwym – 95$ za pokój w hostelu. Jerozolima dość droga, pominąłem kilka najtańszych hosteli i nocowałem w hotelu we wschodniej Jerozolimie – niecałe 40$ za osobę/doba. Zwiedzanie – dużą zniżkę daje tzw. Green Card, która oferuje zniżkowy wstęp do parków narodowych. My mieliśmy wersję za 107 NIS (1 NIS ~0,88 zł) umożliwiającą wejście do 6 parków. Będąc w Jerozolimie warto zarezerwować sobie przed wyjazdem przez internet bilety na wycieczkę podziemną trasą wzdłuż murów Świątyni. http://english.thekotel.org/ Jedzenie – dość drogie - w Jerozolimie falafel od 15 szekli, w Autonomii połowę taniej. Chętnie odpowiem na dodatkowe pytania ![]() Trochę zdjęć: Ogrody Bahai w Hajfie: ![]() Akko ![]() Nazaret - bazylika Zwiastowania ![]() Góra Błogosławieństw nad Jeziorem Galilejskim ![]() jezioro Galilejskie ![]() Góra Bental na wzgórzach Golan ![]() Morze Martwe: ![]() ![]() ![]() Qumran ![]() Rezerwat Ein Gedi ![]() Twierdza Masada ![]() ![]() Ein Avdat na pustyni Negev ![]() ![]() Jerozolima - stare miasto: ![]() ![]() Katedra Ormiańska ![]() Góra Oliwna ![]() ![]() Hebron - Meczet Abrahama ![]() W drodze do betlejem - Autonomia Palestyńska ![]() Mar Saba na Pustyni Judzkiej ![]() ![]() ![]() The Wall ![]() 12.11.2012 Tel Aviv - Warszawa - Katowice Powrót o nieludzkiej porze 6:20, zostajemy więc na ostatnią noc w hotelu. O 1:50 pod hotel podjeżdża zamówiony bus z korporacji Nesher, która oferuje stosunkowo niewielką cenę 62 szekle/os. Na lotnisku stanowiska odprawy LOTU znajdują się na najniższym poziomie. Na nasze szczęście kolejka do wstępnej kontroli nie jest zbyt duża. Szykujemy się na ostre trzepanie, zwłaszcza, że mam już w paszporcie kilka pieczątek z krajów arabskich. Czekamy kilkanaście minut, gdyż „nasza” pracowniczka lotniska w międzyczasie wyłapuje pasażerów jednego z lotów, do którego zostało mało czasu. Nadchodzi nasza kolej. Po zadaniu kilku rutynowych pytań.... miła blondynka puszcza nas dalej… Nawet nie zagląda do pieczątek w paszporcie. Prześwietlamy bagaż, kolejna naklejka na plecaku, kolejna kontrola, i okazuje się… że nie musimy otwierać nawet bagażu rejestrowanego. Nie jest to oczywiste, gdyż przed nami stali ludzie, którzy na naszych oczach mieli rozpakowywane plecaki do ostatniej skarpetki. Teraz już wszystko idzie sprawnie. Najpierw odprawa bagażowa, potem jedziemy piętro wyżej do kontroli bezpieczeństwa. Docelowo po 45 minutach a nie zakładanych trzech godzinach jesteśmy przy naszym gate. Przez szybką kontrolę mamy niemal trzy godziny czasu na sen. W międzyczasie spokój zakłócają jednie pracownicy lotniska, którzy budzą śpiących szukając jednego z pasażerów ![]() ![]() Faktycznie przez okna widać ciężkie chmury i pojedyncze błyski. Tuż po starcie mamy widoki na Tel Aviv, jednak po chwili musimy się przedrzeć przez grubą warstwę chmur, przez co trochę trzęsie. ![]() Przelatujemy nad Turcją i Rumunią, ale później chmury uniemożliwiają podziwianie widoków. W Warszawie jesteśmy o 9:30. Teraz kilka godzin oczekiwania na lot do Katowic, które wykorzystujemy na krótkie zwiedzanie. O 16:35 lot do Katowic... i koniec. Gdyby ktoś miał ochotę na większą ilość zdjęć lub dłuższą relację zapraszam: http://velozone.net/izrael-2012-relacja/ http://velozone.net/izrael-2012-galeria-zdjec/ W wolnej chwili postaram się do w/w linków dorzucić informacje praktyczne jakie udało mi się zgromadzić. Dziękuję za uwagę ![]() |
Autor: | codriver [ 06 Gru 2012 17:48 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Piękny ten Izrael, chyba się kiedyś skuszę na lot landryną z Budapesztu do Tel-Avivu ![]() |
Autor: | luk4sz [ 06 Gru 2012 18:23 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Właśnie wczoraj zastanawiałem się nad zorganizowaniem takiej wycieczki ii nasunęło mi się takie oto pytanie - nie mieliście problemu z wjazdem wypożyczonym samochodem na teren Autonomii? ![]() |
Autor: | lukket [ 06 Gru 2012 18:30 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
luk4sz napisał(a): Właśnie wczoraj zastanawiałem się nad zorganizowaniem takiej wycieczki ii nasunęło mi się takie oto pytanie - nie mieliście problemu z wjazdem wypożyczonym samochodem na teren Autonomii? ![]() Z Autonomią jest skomplikowana sprawa. Generalnie na jej teren wjeżdżasz na własne ryzyko (możesz, ale nikt nie pokryje ewentualnych strat). Są dwa wyjątki: droga numer 1 z Jerozolimy nad Morze Martwe oraz droga numer 90 wzdłuż wschodniej granicy, które są pod kontrolą izraelską i można bez problemu poruszać się nimi również wypożyczonym samochodem. Do Betlejem i Hebronu jechaliśmy autobusami. |
Autor: | luk4sz [ 06 Gru 2012 20:29 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Rozumiem, dzięki. Btw. super zdjęcia ![]() |
Autor: | gruzin [ 07 Gru 2012 00:42 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Z Autonomią jest skomplikowana sprawa. Generalnie na jej teren wjeżdżasz na własne ryzyko (możesz, ale nikt nie pokryje ewentualnych strat). Są dwa wyjątki: droga numer 1 z Jerozolimy nad Morze Martwe oraz droga numer 90 wzdłuż wschodniej granicy, które są pod kontrolą izraelską i można bez problemu poruszać się nimi również wypożyczonym samochodem. W ubiegłym roku wjechaliśmy samochodem z rent car do Betlejem i nie było żadnego problemu. Ale to był zeszły rok. ![]() |
Autor: | lukket [ 07 Gru 2012 00:46 ] |
Temat postu: | Listopadowy Izrael |
Ok, ja też czytałem że ktoś wjechał do Jerycha i było w porządku. Ale równie dobrze mogą cię obrzucić kamieniami, gdy wjedziesz do strefy A autem na izraelskich tablicach i wtedy żaden full insurance ci nie pomoże, płacisz za wszystkie szkody. |
Autor: | luk4sz [ 07 Gru 2012 01:20 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
A orientujesz się może czy jest jakaś możliwość aby dostać się autobusem właśnie w okolice Jerycha/Góry Kuszenia? |
Autor: | lukket [ 07 Gru 2012 01:53 ] |
Temat postu: | Listopadowy Izrael |
Akurat do Jerycha nie udało nam się dostać. Przewodnik LP podaje, że najtaniej jest jechać busem arabskim spod bramy Damasceńskiej z przesiadką w Abu Dis. Koszt to 6,5 + 12 nis. Przewodnik jest z bieżącego roku, ceny się mniej więcej zgadzały z rzeczywistością. |
Autor: | henryk8 [ 07 Gru 2012 14:34 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Witam. Gratuluję wyprawy, jestem pod wrażeniem. Mam do Ciebie pytanie odnosnie Jerozolimy, mianowicie gdzie zatrzymaliscie się w Jerozolimie. Czy mógłbys cos więcej napisać na temat tego hotelu/hostelu ?? dzięki pozdrawiam. |
Autor: | luk4sz [ 07 Gru 2012 16:47 ] | ||
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael | ||
lukket napisał(a): Akurat do Jerycha nie udało nam się dostać. Przewodnik LP podaje, że najtaniej jest jechać busem arabskim spod bramy Damasceńskiej z przesiadką w Abu Dis. Koszt to 6,5 + 12 nis. Przewodnik jest z bieżącego roku, ceny się mniej więcej zgadzały z rzeczywistością. Rozumiem, dzięki raz jeszcze. Puki co z ciekawości rzuciłem okiem na stronę Pegasusa, daty lotów akurat na Święta Wielkanocne - 256 USD z opłatami ze Lwowa - dla zainteresowanych ![]()
|
Autor: | lukket [ 07 Gru 2012 17:30 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
henryk8 napisał(a): Witam. Mam do Ciebie pytanie odnosnie Jerozolimy, mianowicie gdzie zatrzymaliscie się w Jerozolimie. Czy mógłbys cos więcej napisać na temat tego hotelu/hostelu ?? dzięki pozdrawiam. Spaliśmy tutaj: http://www.booking.com/hotel/il/alcazar ... em.pl.html Znajduje się we wschodniej części Jerozolimy (Wadi Al-Joz), więc okolica jest egzotyczna ![]() |
Autor: | cypel77 [ 08 Gru 2012 12:03 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Apetyt na Izrael rozbudzony!! Super sprawa. Pytanko, czy stojąc w kolejce po przylocie do Tel Awiwu i podczas wylotu widziałeś u kogoś problemy związane z pieczątkami w paszporcie z innych krajów arabskich? |
Autor: | lukket [ 09 Gru 2012 01:04 ] |
Temat postu: | Listopadowy Izrael |
cypel77 napisał(a): Apetyt na Izrael rozbudzony!! Super sprawa. Pytanko, czy stojąc w kolejce po przylocie do Tel Awiwu i podczas wylotu widziałeś u kogoś problemy związane z pieczątkami w paszporcie z innych krajów arabskich? Nie zauważyłem. Przy wjeździe czekaliśmy 20 minut do kontroli paszportowej, i w tym czasie nikt nie został odwołany na bok. Z powrotem poszło dość szybko, też nie było incydentów, ale kilka osób miało rozpakowywany bagaż. Na moje pieczątki nikt nawet nie spojrzał ![]() |
Autor: | 77kylo [ 18 Sty 2013 00:08 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Witam Jestem na etapie planowania 9dniowej wycieczki do Izraela,tu mój wątek w-kwietniu-do-izraela-sa-chetni,34,23411 Jak narazie jest troje chętnych.Termin został zamieniony na sierpień. Do autora wątku mam kilka pytań: 1.Jaki jest koszt takiego 9dniowego pobytu? oczywiście nie licząc biletów lotniczych,bo ich cena może być różna. 2.Czy jest tam w miare bezpiecznie? 3.Jest możliwość swobodnego przekraczania granicy palestyńsko-izraelskiej? 4.Czy w czasie weekendu sa pootwierane atrakcje turystyczne,sklepy itp?słyszałem że od piątku szabas i wszystko zamknięte |
Autor: | lukket [ 18 Sty 2013 00:28 ] |
Temat postu: | Listopadowy Izrael |
Ad. 1. Musiałbym podliczyć. Najdroższe noclegi, zwłaszcza nad Morzem Martwym. Ad. 2. Ani przez chwilę nie czułem się w niebezpieczeństwie. Może trochę nieswojo w Hebronie, bo tam faktycznie mało turystów, poza tym wszędzie super. Trzeba uważać na kieszonkowców, ale to chyba wszędzie... Ad. 3. Granica palestyńska istnieje w postaci checkpointów, jeśli jedziesz samochodem nawet nie musisz się zatrzymywać, jedyne "regularne" przejście graniczne to tzw. checkpoint300 w drodze do Betlejem, ale na turystów raczej nie zwracają uwagi, najgorzej mają rzecz jasna Palestyńczycy. Ad. 4. Najlepiej na Szabat zaplanować sobie wizytę w Betlejem. Nieczynne jest wtedy to, co żydowskie- sklepy, komunikacja itp, arabowie pracują normalnie. W szabat nie wejdziesz też na wzgórze świątynne, ani do grobowców patriarchów w Hebronie. |
Autor: | 77kylo [ 18 Sty 2013 01:07 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
OK.A ile kosztuje wynajęcie samochodu,czy jest tam komunikacja miejska?Myślisz,że około 1500-2000zł wystarczy? A jak dojechać z lotniska w Tel Avivie do Jerozolimy?Jak długo sie jedzie?Pytam bo lądował bym w TelAvivie,a nocleg planuję w Jerozolimie.Wydaje mi się,że stąd bedzie najbliżej wszędzie,mam rację? A zapomniałem zapytać.Orientujesz się jak się leci tym pegasusem(linia lotnicza)via Istanbuł.To jest przesiadka,czy jakieś międzylądowanie? |
Autor: | kibek [ 18 Sty 2013 17:02 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Ja ostatnio spędziłem 9 dni w Izraelu i Jordanii moje koszty to około 2200 PLN z biletem i dojazdem na lotnisko (bilet dość tanio kupiłem w LOT -556 PLN). Ceny hoteli w pokojach 2 osobowych to TEL AVIV 101 - Beachfront Hotel JEROZOLIMA 116 Addar Hotel AKABA 61 AlQira Hotel W zasadzie wszystkie te hotele mogą polecić, Beachfront był najsłabszy bez śniadania ale nadrabiał położeniem nad sama plażą (jest oddzielony drogą), Addar jest bardzo przestronny i położony 10 minut drogi od bramy damasceńskiej, AlQuidra jest położony w samym centrum Akaby jakieś 10 minut od plaży. Auto wynajęliśmy na 5 osób (Ford Focus 4) z firmy Budget cena na osobę 250 PLN, na paliwo dodatkowo poszło 100 PLN Auto dwa dni nie pracowało zostawiliśmy je w Elijacie na przejściu granicznym, które przeszliśmy pieszo Nasza trasa to Tel Aviv - Jezioro Galilejskie i okolice - Tel Aviv - Hajfa , Tel Aviv - Jerozolima, Jerozolima poruszenia się po mieście i okolice, Jerozolima - Eilat (przez morze Martwe) Eilat - Tel Aviv przez pustynię Negev Największy koszt to była dwudniowa wycieczka do Jordanii, wiza wyjazdowa z Izraela 90 PLN, wiza wjazdowa z Jordanii 25 PLN, wynajem busa z Akaby do Petry i Wadi Rum 90 PLN / os. Wejście do Petry 220 PLN, wjazd do Wadi Rum + wynajęcie Jeppa na 2 godziny 60 PLN / osobą |
Autor: | kibek [ 18 Sty 2013 17:03 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
Bilet na tramwaj w Jerozolimie kosztuje jakieś 5 PLN |
Autor: | 77kylo [ 19 Sty 2013 19:27 ] |
Temat postu: | Re: Listopadowy Izrael |
A są jakieś karty turystyczne umożliwiające darmową komunikację,wejścia do muzeów coś takiego jak np.Roma pass |
Strona 1 z 4 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |