Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Lecimy do Chile z Fly4free
lecimy-do-chile-z-fly4free,251,98818
Strona 6 z 35

Autor:  Arekkk [ 25 Cze 2014 22:38 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

Pytanie do osób, które były na Atacamie. Czy z waszej perspektywy lepiej jest bookować pojedyncze tripy czy wziąć jeden większy? Czy jest duża różnica jakościowa przy 3 i 4 dniach takiej eskapady? + czy warto wybrać tę dłuższą opcję?

Pytam bo, ledwo mieścimy się w terminach. W SDC lądujemy późno w nocy 12. listopada. 13. listopada rano ok. 8-9 jesteśmy w Calama. Wątpię, żebyśmy jeszcze na ten dzień załapali się na jakiś 4-dniowy trip. Musimy zacząć zatem dzień później, tj. 14-17. jesteśmy na Atacamie. 18-21. Salar de Uyuni i 21 powrót do Santiago. Zostaje nam w praktyce 22. na pojechanie nad ocean. W nocy z 23. na 24. mamy lot powrotny.

Autor:  vamamama [ 26 Cze 2014 00:24 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

nie wiem dlaczego pojedyncze wycieczki mialyby byc gorsze; ja podejmowalam decyzjé z dnia na dzien. Z tego co pamietam valle de la luna i laguna cejar kosztowaly po 7 tys ( plus wstép chyba 2 tys )- obie polecam, lagunas altiplanicas jakies 14 tys ( podobalo mi sie najmniej ). Nie bylo mi zal ze czegos nie zobaczylam bo wiem ze na Atacamé wrócé - a dlugi pobyt na pustyni jednak méczy;

Autor:  Arekkk [ 26 Cze 2014 00:41 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

Przy wycieczce 3 czy 4-dniowej odchodzi chyba załatwianie noclegów na miejscu. Pytanie jak to wszystko wychodzi cenowo w jednym i drugim wariancie.

Autor:  luxyfer [ 26 Cze 2014 00:42 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

podbijam pytanie. Wciąż nie kupiłem biletów do Calamy i nie wiem na ile dni tam lecieć - ogólnie w Chile mam 12

#tapatalk

Autor:  elunei [ 26 Cze 2014 01:48 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

hej,
ja ogólnie zawaliłam, bo pod natłokiem pracy przez ostatni tydzień nie udało mi się tu zalogować, żeby napisać jakiegoś konkretnego posta... plan z dzisiejszego wieczoru jest taki, że lecimy od razu po przylocie - 9 września - z santiago do calamy. tam pojedziemy do boliwii na 2/3 dni (w zależności od możliwości wycieczek itp), wynajmiemy samochód i pojedziemy do arici, skąd wrócimy smolotem do santiago około 20 września.

- ktokolwiek jest w okolicy w tym czasie i chce się dołączyć?
- był ktoś w którymś z chilijskich obserwatoriów? bym bardzo chciała się wybrać. wszelkie wskazówki mile widziane!

serdecznie pozdrawiam,
ela

Autor:  vamamama [ 26 Cze 2014 11:07 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

nocleg w hostelu - 7-8 tys pesos ( marzec ) . Pewnie taniej wyjdzie wycieczka kilkudniowa, ja akurat wolalam sobie decydowac na miejscu co chcę zobaczyc zwlaszcza ze nie wiedzialam jak będę sie czuła na wysokosci 2400m.

Ela, Arica jest fajna ale na tak krotki pobyt raczej nie polecam wypozyczac auta zeby tam specjalnie jechac.

Autor:  BusinessClass [ 26 Cze 2014 11:27 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

luxyfer napisał(a):
podbijam pytanie. Wciąż nie kupiłem biletów do Calamy i nie wiem na ile dni tam lecieć - ogólnie w Chile mam 12


Odpowiedź już jest w tym wątku. 3 pełne dni w San Pedro de Atacama wystarczą na główne atrakcje. Jak tam kiedyś wrócę to na dłużej, czułem pewien niedosyt wyjeżdżając.

Arica to jedyne miejsce w Chile, gdzie woda w oceanie jest na tyle ciepła, żeby popływać. Fajne miejsce na relaks.

Image

Autor:  elunei [ 26 Cze 2014 13:27 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

Vamamama, Arica to nie jest nasz glowny cel - bardzo chcemy pojechac do parku Nacional Lauca. Plan jest, zeby z Calamy wziac samochod (jak juz wrocimy z Uyuni) i przez Antofogaste i Iqueique pojechac do Arici. Po drodze moc sie zatrzymac gdziekolwiek zechcemy i w zaleznosci od tego, co napotkamy na drodze. Nie jest tak daleko, wiec pomysl na tygodniowy przejazd przez Atacame z naszej perspektywy wydaje sie niezly. Ale tak, chetnie poslucham rad od osob doswiadczonych :)

Co zostalo wymyslone: wysiadamy z samolotu w poniedzialek rano (~9.30) i musimy wrocic z powrotem na poniedzialek dwa tygodnie pozniej na samolot ok 12. On chce Nacional Lauca, ja MUSZE Uyuni. I jakies obserwatorium tez bym bardzo chetnie odwiedzila... Opcja Santiago-Calama (9 wrzesnia ok. 13:30) + Arica-Santiago (19 wrzesnia o polnocy) kosztuje ~550 zl. Samochod na tydzien z Calamy i oddaniem w Arice ~300 USD. Ktos poleci lepszy/tanszy/ciekawszy sposob? Juz wycielismy z planu Mendoze autobusem, bo zywcem nie ma na to czasu :(

Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi! :)
Ela

Autor:  przemos74 [ 26 Cze 2014 13:56 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

To ja po pobieżnym rozeznaniu tematu ułożyłem taki plan wyjazdu. Czy mogę prosić Was o jego weryfikację. Co usunąć, co dodać i na ile jest on wykonalny.

2 grudnia 19:35 - wylot z Berlina do Madrytu, nocleg w hotelu przy lotnisku
3 grudnia 12:30 - wylot z Madrytu do Santiago, lądowanie o 22, nocleg w Hostal el Raco
4 grudnia - zwiedzanie stolicy Chile, wieczorem rejs do Calamy, przejazd do San Pedro de Atacama, nocleg w Hostal Mamatierra
5 grudnia - wyjazd do doliny księżycowej, doliny śmierci, laguna cejar, wielkiej wydmy, powrót na nocleg (tutaj nie wiem czy wycieczka czy brać samochód)
6 grudnia - wcześnie rano gejzery el Tatio, Salar de Atacama, laguny Miscanti i Miniques, laguna Chaxa, rezerwat Los Flamencos, powrót na nocleg
7 grudnia - wycieczka do Boliwii - Laguna Colorada, Árbol de Piedra, Lagunie Verde
8-9 grudnia - Salar de Uyuni, cmentarz lokomotyw, powrót na wieczór 9 grudnia do Calamy i lot do Santiago, nocleg w Traveller's Place Hostel
10 grudnia - wycieczka na plażing do VIÑA DEL MAR, nocleg w tym samym hostelu
11 grudnia - wylot o 13:25 do Madrytu
12 grudnia - odwiedzenie centrum Madrytu, lot do Berlina

Autor:  elunei [ 26 Cze 2014 16:42 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

Ja na twoim miejscu w grudniu wybralabym sie na poludnie :)

Autor:  BusinessClass [ 26 Cze 2014 17:24 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

przemos74 napisał(a):
10 grudnia - wycieczka na plażing do VIÑA DEL MAR, nocleg w tym samym hostelu


Ja bym zrobił tak:

Poranny autobus do Valparaiso. Zwiedzanie (okolice portu, kolejką na wzgórza, muzeum marynarki wojennej), obiad w portowej knajpie (pyszne owoce morza), przejazd kolejką do Vina del Mar, plażing, spacer z plaży na dworzec autobusowy i powrót do Santiago.

Autor:  dexMorgan [ 26 Cze 2014 18:11 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

Kurcze, kupiłem bilety w promocji (pierwszy lot poza Europe) , teraz sprawdzam checkmytrip i na stronie Iberii i rezerwacja nie żyje..

This booking code cannot be found. Please verify that it is correct and try again. If the same error reoccurs, please contact your booking agent. (8104)

4649 - This trip cannot be found. It may have been canceled. (4649)

mam od nich 2 maile potwierdzajace podróz, nic nie dostałem że kasuja rezerwacje.Co robic ? pisac tam czy dzwonic czy juz po wszystkim?

z góry dzieki za rady

Autor:  Ladyage [ 26 Cze 2014 18:28 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

A gdzie kupowałeś? Na pewno masz numer rezerwacji linii (a nie np. Tripsta)?

Autor:  dexMorgan [ 26 Cze 2014 18:36 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

mam numer ale nie działa ,kupiłem na Iberii

napisałem do nich na fejsie, niech nie robią sobie żartów

Autor:  Ladyage [ 26 Cze 2014 18:38 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

Uuu, a to dziwne, od razu sprawdziłam swoją rezerwację (też ze strony Iberii) ale wszystko ok...Dzwoń do nich (fejs to też dobry pomysł).

Autor:  vamamama [ 26 Cze 2014 19:27 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

BusinessClass napisał(a):
przemos74 napisał(a):
10 grudnia - wycieczka na plażing do VIÑA DEL MAR, nocleg w tym samym hostelu


Ja bym zrobił tak:

Poranny autobus do Valparaiso. Zwiedzanie (okolice portu, kolejką na wzgórza, muzeum marynarki wojennej), obiad w portowej knajpie (pyszne owoce morza), przejazd kolejką do Vina del Mar, plażing, spacer z plaży na dworzec autobusowy i powrót do Santiago.


potwierdzam, vina del mar to taki kurort z kasynem, szkoda czasu moim zdaniem. A te wycieczki na Atacama masz już wykupione? ja robilam jedną na dzien, czyli jak laguna cejar to nie ksiezycowa bo obie są w tym samym czasie ( chyba ze są takie zorganizowane łączone - nie wiem, nie widzialam ). Na gejzery jest wyjazd o 4 rano więc moze jeszcze dalbys radę na jakąs popołudniową się zalapac ale...po takiej wycieczce zwykle ma się ochotę odpocząć.

Autor:  przemos74 [ 26 Cze 2014 19:37 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

Wzorowałem się na rozpisce biura podróży, które sprzedaje w Polsce wycieczki do Chile. Tam te rzeczy robi się za jednym razem. Czy na własną rękę dam radę to zrobić?

Autor:  kot@fly [ 27 Cze 2014 03:25 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

No ja mam podobnie - pewnie też miałeś dolot z punta arenas który scancelowali. Przy kupowaniu biletu kliknąłem że akceptuję sytuację (kupowałem z pre-rezerwacją i w międzyczasie urwali ten lot) i wszystko było ok, na karcie pojawiło się obciążenie. Po dwóch dniach dostałem maila z 'ticketem' i informacją po niemiecku że mam się skontaktować w ciągu 24h. Nie doczytałem tego bo ja po niemiecku umiem tylko gutentag i dostałem kolejnego dnia informację o cancelacji tego lotu z punta arenas (którego i tak nie miałem na potwierdzeniu zakupu bo zmianę zaakceptowałem wcześniej) i wtedy dotłumaczyłem sobie googlem ten wpis po niemiecku, zadzwoniłem i dowiedziałem się że jest wszystko ok skoro akceptuję i jeśli będą mieć jakies problemy z obciążeniem karty - będą dzwonić. Do dziś nie dzwonili aż ty przyszedł mail z cancelacją całej reszty lotów więc do nich zadzwoniłem ponownie, pan stwierdził że nie zaakceptowałem urwania tego lotu z punta (sic!) więc wszystko urwali. Podniósł na moją prośbę te rezerwację spowrotem, ale z ceną z dzisiaj (jakieś 700€) więc się nie ucieszyłem. Wytłumaczyłem jak sprawa wygląda, że to nie moja wina bo ja zmiany zaakceptowałem jeszcze przed zakupem biletu a oni sobie mają burdel i nie moja to wina. Pan obiecał skontaktować się ze swoim supervisorem i będzie się kontaktował. Pierwszy raz mi się tak w Iberii zdarzyło - zobaczymy jak się temat rozwinie ale zostawić tego tak nie zamierzam. Mam całą korespondencję z potwierdzeniami lotów, cen i tego że zaakceptowałem zmiany przed zakupem, tylko musze pogmerać za jakimś kontaktem do Iberii bo mam tylko telefon do niemieckiego call service +49 69 500 738 74 i fb - ten drugi to jest nie wiem po co...
Dzwoń do nich i się dowiaduj co i jak i też rób borutę od razu.

Autor:  luxyfer [ 27 Cze 2014 10:49 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

mam dwa pytania dotyczące terminów (oczywiście za krótko będę w Chile żeby się nie martwić takimi rzeczami :)
o której zaczynają się zazwyczaj tripy z Atacamy? Oprócz tego do gejzera, bo to już wiem że 4 a.m.
Jest sens bookować poranny lot SCL - CJC który ląduje o 7:10 rano, czy zanim dojedziemy do San Pedro (pewnie po 9 najwcześniej) to i tak już tego dnia nigdzie zorganizowaną wycieczką nie pojedziemy?
i drugie - ile czasu powinno się liczyć na dojazd na własną rękę z San Pedro do Uyuni (o ile jest to w ogóle opłacalne, bo wiem że są też wycieczki na Salar bezpośrednio z San Pedro, tylko nie wiem o ile droższe).

EDIT:
sam odpowiedziałem sobie na to pytanie :) choć oczywiście dobrze by było to potwierdzić u kogoś, kto tam był. Wygląda na to, że wiele wycieczek 3-dniowych zaczyna się od Moon Valley po południu. Np tu: http://www.desertadventure.cl/eng/da_rut_apuri.html. Także spokojnie prawdopodobnie można od tego zacząć, około 14-15 pierwszego dnia.

Autor:  BusinessClass [ 27 Cze 2014 10:59 ]
Temat postu:  Re: Lecimy do Chile z Fly4free

luxyfer napisał(a):
Jest sens bookować poranny lot SCL - CJC który ląduje o 7:10 rano, czy zanim dojedziemy do San Pedro (pewnie po 9 najwcześniej) to i tak już tego dnia nigdzie zorganizowaną wycieczką nie pojedziemy?



Dolina Księżycowa najlepsza jest o zachodzie słońca, i tak też większość wycieczek startuje.

Strona 6 z 35 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/