Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 42 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 02 Sty 2021 21:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Islandia - od wielu lat ostatni, niezdobyty przeze mnie kraj w Europie. Jakoś tak mi się nie składało, żeby tam pojechać, choć ok. 8 lat temu miałem już nawet bilety za mile, które odwołałem. Wiedziałem, że to piękne miejsce, ale dość blisko, więc zawsze myślałem, że znajdę kiedyś na niego czas.

Co roku gdzieś staram się wyjeżdżać w okresie świąteczno-noworocznym. W 2020, szukałem czegoś egzotycznego, ale bilety były drogie (Kostaryka czy Dominikana/Haiti). W październiku kupiłem też Teneryfę z powrotem w Wigilię. A potem zaczęło się kilka rzeczy składać - dostaliśmy darmowy ostatni tydzień wolny w pracy, bilety na Islandię były za 190 zł, samochód 4x4 za 230 euro, Islandia od 10 grudnia zaczęła wpuszczać ozdrowieńców, więc postanowiłem kupić ten bilet i zobaczyć czy pojadę czy nie.

Właściwie dopiero jak wracałem z Teneryfy to stwierdziłem, że jednak jadę. Przeciwko była narodowa kwarantanna, a za było okienko pogodowe, które miało się właśnie otworzyć. W Wigilię zrobiłem rezerwację samochodu i pierwszej nocy, dokupiłem duży podręczny i bez większego planu na zwiedzanie ruszyłem na Okęcie.

Leciało nas około 70 osób. Stewardessa poprosiła bym się przesiadł na miejsce awaryjne i pomógł w razie czego z otworzeniem. Lot trwał 4h.

Jako ozdrowieniec miałem przygotowane dwie rzeczy - pozytywny test z początku listopada oraz test na przeciwciała ELISA. Mój test było polsko-angielski i nie chcieli mi go uznać. Wysyłali mnie już do testów, ale wyjąłem test Elisa, pani coś popisała i mówiła, że mogę iść. Witaj Islando, kraj nr 104! :-)

Na przylotach czekają na mnie z IceRental 4x4, jedziemy do nich, gdzie biorę Suzuki Vitarę automat. Wkład własny to aż 10k i tyle blokują mi na karcie. Samochód ma kilka wgięć, ale o 2 w nocy nie bardzo jest jak dokładnie obejrzeć auto. Mam pełne ubezpieczenie z DiscoverCars i biorę ich na zaufanie.

Pierwszy nocleg mam w Keflaviku niedaleko lotniska. 40 euro za pokój ze wspólną łazienką, ale jestem sam na całym dole, więc luz.

26 grudnia wstaję o 9, jest ciemno. Robię śniadanko i ruszam w drogę. Zaczyna sypać śnieg, a właściwie kończy, bo sypało ostatnie dni i dziś ma być już ładnie. Dwupasmówką do Reykjaviku jadę jednak w bardzo trudnych warunkach ośnieżoną drogą. Kieruję się do Parku Narodowego Þingvellir, znajdującego się na liście Unesco. Zajeżdżam jako pierwszy na parking. Płacę kartą ok. 22 zł za parking i mogę iść w drogę. Przyjadą się moje śniegowce, grube spodnie i puchówka, bo śniegu jest masa i trochę wieje.
Jest godzina 10:30, a słońca jeszcze nie ma, choć jest już dość jasno.

Image

Idę w stronę wodospadu Öxarárfoss. Widać tu rozpadlinę międzykontynentalną:

Image

Moje ślady - idę jako pierwszy:

Image

Przy wodospadzie zaczyna wschodzić słońce. Oj, ale mnie cieszyło to miękkie światło, które już potem będzie mi towarzyszyć cały czas:

Image

Przeszedłem prawie 2 km i sporo się zmęczyłem brocząc w śniegu. Mój pierwszy punkt widokowy ze wschodem słońca wygląda potem tak:

Image

Pojawiło się kilka osób, nawet jacyś Polacy, a ja nie tracę czasu i ruszam do Geysir.
Na miejscu jest darmowy parking i nie ma biletów wstępu. Znowu tylko kilka osób. Jest już połowa dnia, a słońce dalej bardzo nisko.

Image

Geysir to bardzo znane miejsce, świadczące o naturze Islandii. Tu np. widzimy jak się woda gotuje i są znaki, że woda ma 80-100 stopni. Lepiej uważać by nie wdepnąć :)

Image

Natomiast sam Geysir..., ah, przypomina się Yellowstone. Mała galeryjka z wybuchów:

Image

Image

Image

Image

Strzela co parę minut, więc nie trzeba długo czekać :)

Image

Jadę 10 km dalej do Gulfoss. Mega wodospad! Z daleka widać jego wielką siłę.

Image

Jest 15, słońce już zachodzi i niestety wodospad nie jest już oświetlony. Łapię jeszcze resztki zachodzącego słońca.

Image

Image

Wodospad niesie oczywiście chmurę wody, więc wszystko dookoła fajnie zamarza:

Image

Słońce zaszło, ale księżyc wschodzi :)

Image

Image

Ostatni punkt dnia to Kerið, czyli piękne jeziorko w kraterze wulkanu. Jest już sporo po zachodzie słońca, ale dalej jest jasno. Budka z biletami zamknięta, a ja podziwiam zamarznięte, bo jest -6.

Image

Na noc jadę do Selfoss. Rano szukając noclegu znalazłem błąd na bookingu i miałem za 60 euro 4* hotel ze śniadaniem w standardzie deluxe. Pan powiedział, że to ich błąd, ale uznają. Z racji świąt, jedyne otworzone miejsce do jedzenia to jakiś fast food drive thru, gdzie za 35 zł biorę hamburgera i odpoczywam po wspaniałym dniu!
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image


Ostatnio edytowany przez cart, 10 Sty 2021 17:10, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
47 ludzi lubi ten post.
4 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wczasy w Grecji: tydzień w 4* hotelu z all inclusive na Zakintos za 2299 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Grecji: tydzień w 4* hotelu z all inclusive na Zakintos za 2299 PLN. Wyloty z 2 miast
Afryka mniej znana: loty z dużym bagażem do Togo, Kamerunu i Liberii z Warszawy od 1494 PLN Afryka mniej znana: loty z dużym bagażem do Togo, Kamerunu i Liberii z Warszawy od 1494 PLN
#2 PostWysłany: 02 Sty 2021 21:45 

Rejestracja: 20 Lis 2014
Posty: 3354
złoty
Zdjęcia przepiękne!!
Góra
 Profil Relacje PM off
Kothson lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 02 Sty 2021 21:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Dzięki, ale to jeszcze nic. Dalej to będzie czad ;-)
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 02 Sty 2021 21:52 

Rejestracja: 20 Paź 2019
Posty: 3126
platynowy
Super relacja, czekam na więcej. Na marginesie, oceń proszę, czy w styczniu dojadę zwykłym samochodem (nie 4x4) z lotniska do Fossatun? Nigdy nie byłem na Islandii, nie potrafię wyobrazić sobie jak wyglądają tam drogi?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 02 Sty 2021 21:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Na razie easily passable - http://www.road.is/travel-info/road-con ... tions-map/
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Kothson lubi ten post.
Kothson uważa post za pomocny.
 
      
#6 PostWysłany: 02 Sty 2021 22:21 

Rejestracja: 03 Lip 2012
Posty: 1283
niebieski
Dołączam się do ochów i achów :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 03 Sty 2021 15:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
W nocy mega wiało, aż okna trzeszczały. Zjadłem sobie na spokojnie duże śniadanie w moim hotelu i plan miałem na dojechanie do Vik. To tylko 130 km, ale atrakcji po drodze jest tyle, że plan na ten krótki dzień był napięty.
Przed wschodem słońca zaczynają się już kolorki:

Image

Zatrzymuję się na chwilkę by zobaczyć islandzkie konie:

Image

Po drodze zobaczyłem znany kształt. Potem poszukałem, że to Hekla, chyba najsłynniejszy wulkan Islandii

Image

Dojeżdżam do Seljalandsfoss. Po wodospadzie z daleka widać jak wieje. Jest parking płatny, ale żaden z terminali nie działa. Jestem sam, więc nawet nie mam jak sprawdzić na innych samochodach czy są wydruki.

Image

Image

Wejście po schodkach do widoku z boku jest niezłym wyzwaniem, bo wszystko jest mega oblodzone.

Image

Wzdłuż drogi jest szlak do innych wodospadów. Fajnie wygląda Gljufrabui, który jest schowany w kanionie:

Image

Jeszcze jeden rzut oka z dalsza:

Image

W połowie mojej drogi zaglądam do Landeyjahöfn. Stąd odchodzą promy na archipelag Vestmannaeyjar. Kilka razy wiatr nieźle mnie zarzucił w samochodzie. Jak dojechałem to nie dało się wyjść z samochodu bo tak wiało. Po kilku próbach próbowałem iść z wielkim trudem. Dziecko to by chyba ten wiatr porwał.

Udaje mi się zrobić zdjęcie z cofającymi się falami - wiało do morza. W oddali widać archipelag:

Image

Jeszcze jedno zdjęcie z obecnej tu czarnej plaży:

Image

W tę pogodę promy oczywiście nie pływają. Za tym archipelagiem jest wpisana na listę Unesco wyspa Surtsey z unikalnymi koloniami zwierzaków, ale nie sądzę by tam zimą były jakieś wycieczki.

Wracam na główną drogę i zaglądam do jaskini Steinahellir. Jest ona zamykana na drzwi. Znak na zewnątrz by w środku nie robić kup ;-)

Image

Czas szybko mi ucieka. Dojeżdżam do kolejnego wodospadu Skogafoss. Jest jedna osoba, ale zaraz znika, więc mam wodospad dla siebie. Niskie słońce daje takie kolory:

Image

Idę schodami na górę. Widać tam rzeczkę i kolejny wodospad:

Image

Image

Dalej mega wieje, więc mam spory problem z chodzeniem. Szczególnie w grubych ciuchach pod górkę jest kiepsko.

Tak jak pisałem, zagęszczenie atrakcji jest tu niesamowite. Podjeżdżam za chwilę pod lodowiec Solheimajokull. Szlak to tylko 10 minut, ale szedłem pod wiatr i chyba zeszło mi z pół godziny. Masakryczny wiatr. Wiadomo, że od lodowca jeszcze bardziej wieje.

Image

Image

Image

Dojeżdżam powoli do Vik. Przed nim są dwie atrakcje Dyrhólaey i czarna plaża Reynisfjara. Kończy mi się dzień, więc będę miał tylko czas na zobaczenie tej pierwszej. Wysoko wjeżdżam pod górę drogą szutrową - przydaje się tu terenówka.

Image

Czarna plaża jest też na zachód:

Image

Oczywiście dalej wieje, ciężko utrzymać aparat w ręku.

Image

Formacje skalne są tu fantastyczne. To widok na wschód i Reynisfjarę:

Image

A potem zaszło słońce i niebo zaczęło płonąć. W życiu czegoś takiego nie widziałem! Zostawię was z galerią :). Słowa są zbędne.

Image

Image

Image

Image

Image

Nie mam pytań :D

Jeszcze widok na Reynisfjarę po zachodzie:

Image

Image

Ale dzień!
W Vik mam pensjonat też za 60 euro, ale ze wspólną łazienką. Na szczęście na moim piętrze nie ma nikogo, a na parterze są dwie młode Niemki. Większość nocy jeszcze mega wieje, ale ma przestać nad ranem.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
36 ludzi lubi ten post.
5 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#8 PostWysłany: 04 Sty 2021 14:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Lip 2017
Posty: 1660
Loty: 70
Kilometry: 138 694
niebieski
Tak mnie naszło.

Tematem tegorocznego kalendarza była "droga" i super i fajnie.
A może by tematem kolejnego kalendarza byłby jakiś kraj obfotografowany przez jednego lub kilku forumowiczów.

Co Wy na to? @Washington?

Ja nominuję @cart i jego Islandię zimą.

Dla "ocieplenia: wizerunku można by dorzucić 3-4 zdjęcia letnio-wiosenne, podobnej klasy co fotki @cart
_________________
ODZYSK CZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 04 Sty 2021 15:28 

Rejestracja: 10 Maj 2013
Posty: 2084
srebrny
@cart
Możesz zdradzić gdzie i jaki robiłeś test na przeciwciała ELISA? Był standardowo w wersji angielskiej?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 04 Sty 2021 15:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
@sranda robiłem w Alabie, tam mają wersję angielską, ale ponoć od połowy grudnia zmienili metodę z Elisa na jakąś inną. Sporo się nadzwoniłem po różnych labach, żeby znaleźć tę metodę i po angielsku. Nawet na infolinii Alabu mi mówili, że nie robią jej po angielsku, ale im nie uwierzyłem i poszedłem do punktu pobrań i tam znaleźli.
Ja bym z inną metodą nie ryzykował, bo oni wyraźnie napisali, że ma być taka, a nie inna. Inaczej lądujesz na teście i kwarantannie.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
sranda lubi ten post.
sranda uważa post za pomocny.
 
      
#11 PostWysłany: 04 Sty 2021 22:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Z Vik do Hofn jest prawie 300 km, a atrakcji znowu napakowane jak PKS za komuny. Niestety nie było żadnego sensownego noclegu po drodze.
Nie mogłem wyjechać zbyt wcześnie rano, bo musiałem się wrócić 10 km do czarnej plaży Reynisfjara, na którą wczoraj zabrakło mi czasu.

Jadę jeszcze sporo przed wschodem słońca, ale jest już jasno. Na miejscu tylko 1 samochód.

Image

Tutejsza góra ma piękne bazaltowe wychodnie:

Image

Jakby ktoś ciosał siekierą ;-)

Image

Idę na zatopione trolle, oglądać wschód. Siadam sobie i podziwiam :)

Image

Narobiłem całą furę zdjęć. Najpiękniejsze to chyba z kluczem ptaków.

Image

Spadam dalej, odwracam się jeszcze na jedno zdjęcie po wschodzie:

Image

No może dwa ;)

Image

Kilka kilometrów za Vik jest jaskinia Hjörleifshöfði. Nikt jej nie reklamuje. Z drogi są tylko drogowskazy na górę, a nie na jaskinię. Jedzie się trudną drogą, więc znowu Vitara się sprawdza.
A na miejscu? Fantastyczna jaskinia z dziurą. Widziałem takie w Algarve. Słyszałem też o jednej w Bułgarii. Widział ktoś jeszcze gdzieś indziej?

Image

Image

Jadę dalej. Kolejny na trasie jest Kanion Fjadrargljufur. Od głównej drogi jedzie się kilka kilometrów i znowu parkuję na pustym parkingu.
Na szlaku są 3 punkty widokowe. Z każdego rozpościera się ładny widok. A najlepsze są niestety za barierkami. Jako, że byłem sam to mogłem sobie pozwolić na wybranie tych lepszych widokowo miejsc...

Image

Image

Image

Na końcu jest wodospad zasilający rzekę:

Image

Na koniec widok z mostku obok parkingu:

Image

Czas mnie goni, więc jadę dalej. Wpadam na chwilę do church floor. Nazwa by wskazywała, że to podłoga kościoła, a to wychodnia bazaltowa, która wygląda tak jakby ktoś ją ułożył z płytek.

Image

Do zachodu już niewiele, więc pędzę do Skaftafell. Chciałem się już nigdzie nie zatrzymywać, ale jak tu nie zrobić zdjęcia takim widokom?

Image

Albo takim?

Image

W końcu odsłania się Park Narodowy Skaftafell i lodowiec Vatnajökull. Jakby wcześniej było niewystarczająco pięknie, to teraz już jest bosko. Jęzory lodowców schodzą dolinami:

Image

Parkuję znowu jako jedyny na parkingu. Celem jest wodospad Svartifoss. Żaden z 3 automatów do parkingu nie działa, a są ostrzeżenia o kamerach i że jak się nie zapłaci to będzie kara. Na szczęście można płacić online na parka.is, co też czynię (ok. 22 zł). Do wodospadu prowadzi pod górę ścieżka, która ma aż 2km... Pożegnałem się tym samym z zobaczeniem jeziora lodowcowego i godzę się z tą myślą.

No ale..., co zrobić. Idę na wodospad i oglądam inny po drodze.

Image

Oto Svartifoss z daleka:

Image

A to z bliska:

Image

Jestem sam, więc znowu wychodzę sobie za barierki i robię różne ujęcia.

Wracając widzę już zachód słońca. Geografowie od razu mogą rozpoznać jak lodowiec cofał się od morza i wyrównał teren, który jest całkowicie płaski.

Image

W okolicy jest dużo fajnych szlaków, ale ja niestety nie mam czasu. Są też jaskinie. Chciałem natomiast koniecznie zobaczyć lodowiec Svinafellsjokull. Podjeżdżam 3km po kamienistej drodze i idę kawałek na szlak. Jest już po zmroku, ale dalej jasno.

Image

A sam lodowiec palce lizać.

Image

Jest jakaś grupka 3 osób, która idzie znowu poza wyznaczone pole. Idę i ja. A warto!

Image

Oj bardzo warto!

Image

Image

Image

Do ostatniej atrakcji, jeziora lodowcowego Jökulsárlón miałem 50 kilometrów. Leciałem dość żwawo po drodze, ale znowu widziałem co chwilę fantastyczne widoki!
No i jak tu się nie zatrzymać?

Image

Do jeziora dotarłem jak już było prawie całkiem ciemno. Było ponad godzinę po zachodzie słońca.
Miałem 2 opcje - albo wrócić tu kolejnego dnia, albo zobaczyć co się da i jak się da. Sam dużo nie widziałem, ale ISO 6400 w aparacie robi robotę ;-)

Tutejszy lodowiec "pluje" kawałkami lodowca, które sobie pływają. Robi to super wrażenie.

Image

Image

Było naprawdę mega ciemno już, a zdjęcie wygląda jakby jeszcze było jasno:

Image

Image

Nocleg mam 30 km przed Hofn i pensjonacie gdzie jestem sam i mam pokój z łazienką za 48 euro. Wieczorem myślę co dalej. Jedna opcja to powrót spokojny do Reykjaviku, a druga to jechać dalej dookoła!
Długo nie myślałem, opracowałem plan na resztę tygodnia i postanowiłem ruszyć dookoła Islandii!
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
32 ludzi lubi ten post.
5 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#12 PostWysłany: 04 Sty 2021 23:12 

Rejestracja: 20 Lis 2014
Posty: 3354
złoty
Przy 6400ISO z ręki?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 04 Sty 2021 23:14 

Rejestracja: 09 Mar 2014
Posty: 3592
srebrny
wolno jechał, bo przy latarce nie tak prosto statyw ustawić ;)
na razie pogoda jak marzenie!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 04 Sty 2021 23:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Tak, ISO 6400 z ręki. Jakbym miał statyw to pewnie ustawiłbym ISO 2000.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 05 Sty 2021 17:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Lip 2017
Posty: 1660
Loty: 70
Kilometry: 138 694
niebieski
@cart, wspaniałe!!!!

PS teraz dopiero dostrzegłem, że w awatarku masz kompas, a nie plasterek wyschniętej cytrynki, jak do tej pory "widziałem".
_________________
ODZYSK CZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.
Góra
 Profil Relacje PM off
cart lubi ten post.
 
      
#16 PostWysłany: 05 Sty 2021 19:10 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2011
Posty: 2595
Loty: 240
Kilometry: 293 130
Miło ponownie zobaczyć miejsca w których się było. Jak zawsze świetne zdjęcia. Gratuluje wyprawy :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 06 Sty 2021 21:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Kombinowałem gdzie mieć kolejny nocleg i wypadło mi, że musi być w Egilsstaðir. To jakieś 250 km od Hofn, a patrząc na wszelakie relacje, nie widziałem tam (prawie) żadnych atrakcji. Myślałem, że przejadę szybko i będę się nudził.
Wyjeżdżając sprzed Hofn o brzasku, podziwiam jeszcze fantastyczne lodowce. Reflektując później na temat wyjazdu, stwierdziłem, że ten obszar Islandii właśnie ze względu na lodowce jest chyba najatrakcyjniejszy.

Image

Jest jeszcze ciemno, znowu ISO6400 na teleobiektywie:

Image

Zaraz za Hofn jest wioska wikingów Stokksness. Niestety wszystko pozamykane na 4 spusty.

Image

Image

Za chwilę jest tunel i za tunelem zaczyna się INNY świat.
Jeszcze rzut ona na górę Stokksness z drugiej strony

Image

Ten INNY świat to fiordy wschodnie. Nikt o nich nie mówi, wszyscy na Islandii wspominają fiordy zachodnie. Natomiast dla mnie krajobraz fiordów wschodnich był po prostu wspaniały. Droga nr 1 wije się wzdłuż fiordów i wybrzeża, jest też sporo śniegu.

Image

Stawałem co chwilę i gapiłem się na takie widoki:

Image

Image

Temperatura -6, więc sporo pozamarzało.

Image

Image

Image

Zatrzymywałem się po drodze z 15 razy, przez co zamiast szybkiej drogi, zeszło mi cały dzień :)

Image

Image

Image

Image

A potem znowu jest tunel i koniec fiordów. Po dojechaniu do Egilsstaðir miałem jeszcze chwilę i chciałem zobaczyć jeden z pobliskich wodospadów. Wybrałem Gufufoss, który położony jest w drodze do portu Seyðisfjörður, dokąd dopływają promy z Europy. Okazało się, że trzeba pojechać mega pod górę i pokonać przełęcz. Śniegu to było co nie miara i ten wodospadzik w sumie nie za duży.

Image

Przed świętami zeszła tu nawet lawina błotna i dostawałem smsy z numeru 112 o możliwej ewakuacji.
Egilsstaðir jest ładnie położonym miasteczkiem. Mogę zrobić zakupy, zatankować. Dostałem pokój za 40 euro ze wspólną łazienką. Są dwa siostrzane guesthouse, zarezerwowałem w tańszym, ale wszystkich pakowali do droższego.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
24 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#18 PostWysłany: 07 Sty 2021 18:16 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 8849
Loty: 990
Kilometry: 952 329
platynowy
Zdjęcia obłędne.
Zakładam, że to kombinacja umiejętności i sprzętu.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
cart lubi ten post.
 
      
#19 PostWysłany: 07 Sty 2021 18:34 

Rejestracja: 20 Lis 2014
Posty: 3354
złoty
Plus pogoda. Nisko słońce na Islandii to praktycznie złota godzina cały dzień.
Ja jestem zachwycony.... i czekam na 20.00 na kolejny odcinek


Ostatnio edytowany przez brzemia, 07 Sty 2021 18:58, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#20 PostWysłany: 07 Sty 2021 18:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Ponad połowa sukcesu to światło. Tak jak @brzemia powiedział - słońce jest nisko, więc mamy miękkie światło cały dzień. Zawsze przy wschodach i zachodach jest najlepsze światło, a tu dodatkowo słońce jest tak nisko nad horyzontem cały dzień, że właściwie mamy świetne światło przez cały dzień. W lecie na Islandii czegoś takiego nie ma. Efekt uboczny to oczywiście krótki dzień, ale nie można mieć wszystkiego.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
Sudoku uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 42 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group