Autor: | dlugi_szmul [ 13 Maj 2022 15:33 ] |
Temat postu: | Kurtka narciarska/snowboardowa/przeciwdeszczowa :) |
1. Szukam kurtki "do wszystkiego" ![]() 2. Typowa kurtka narciarska/snowboardowa (jezdze na nartach ale snowboardowa stylowka bardziej mi pasuje i tu nie wiem czy chce samego hardshella czy moze jednak cos z izolacja, na jakie firmy warto spojrzec? Aktualnie na przecenie czesto widze salomona i helly hansen w roznych modelach, chyba raczej z dolnej półki. Zastanawian się jeszcze nad polskim JMP - jak bede w Polsce to postaram sie orzymierzyc - ma ktos doswiadczenie warto cena jakość? Ps odpada north face i raven |
Autor: | correos [ 27 Wrz 2022 10:04 ] |
Temat postu: | Re: Kurtka narciarska/snowboardowa/przeciwdeszczowa :) |
podepne sie pod pytanie ![]() Przyznam, ze nie przywiazuje zbytniej wagi do odziezy dedykowanej nazwijmy gornolotnie "podroznikom". Planujac wypad do Belgii poczatkiem wrzesnia, sprawdzalem pogode zapowiadala sie kilkudniowa sciana deszczu ![]() Zabralem z soba to co wydawalo mi sie niezbedne zarowno ilosciowo jak i warstwowo. Niby wszystko ok ale wlasnie niby. Koszulka plus bluza plus lekka kurtka przeciwdeszczowa. Nie przewialo mnie, nie zmoklem tylko bylem kompletnie w tymn przepocony. @cypel masz do zasugerowania jakis model naprawde bardzo lekkiej kurtki, ktora laczyla by funkcje: ochrony przeciw deszczowi, ochrony przed wiatrem, a zarazem nie powodowala intesywnego pocenia /oddychala/ ? zadnych ekstremalnych warunkow/ wyskosci itp dla zwyklego ksiegowego czasem drepczacego po swiecie tu i tam |
Autor: | cypel [ 27 Wrz 2022 10:48 ] |
Temat postu: | Re: Kurtka narciarska/snowboardowa/przeciwdeszczowa :) |
@correos przemieliłem wiele kurtek z różnymi membranami i od kilku lat używam tylko gore-texu ale przy jakimś wysiłku moim zdaniem żadna membrana nie odprowadzi wilgoci, przynajmniej w mnie satysfakcjonującym stopniu. Tu coś skrobnąłem dawno temu ![]() Kurtka to jest moim zdaniem najsłabsze ogniwo, o ile pierwsza warstwa flashdry od the north face albo koszulka z wełny merino (w zależności od strefy klimatycznej i warunków pogodowych), druga warstwa polartec doskonale odprowadzają wilgoć to kurtka słabo albo w ogóle. Jakiś czas temu skusiłem się na membranę od the north face futurelight i nie jestem z niej zadowolony, jest lekko sztywna i z oddychalnością też tak sobie. Moim zdaniem jedną z ważniejszych rzeczy przy doborze kurtki są wentylowane rękawy pod pachami, tzn. żeby były zamki i możliwość rozpięcia, znakomita sprawa. reasumując, ja używam i to mogę polecić, jako 1 warstwa odzież od TNF z flashdry, naprawdę jest doskonała i bardzo lekka, 2 warstwa na chłodniejsze klimaty polartec i na deszcz/wiatr kurtka z gore-tex, ja używam też tylko TNF, przerabiałem różne i TNF mi pasuje najlepiej. Mam 3 modele Dryzzle, 2 na goretexie i jeden na futerlight, który jest najsłabszy i w dodatku wycięli zamki pod pachami. edit aha i żadnej bawełny pod membranę bo efekt o którym napisałeś murowany ![]() |
Autor: | BrunoJ [ 27 Wrz 2022 11:24 ] |
Temat postu: | Re: Kurtka narciarska/snowboardowa/przeciwdeszczowa :) |
Trochę do pytania wcześniej - ja na snowboard i narty mam kurtkę od Bergans i chyba wcale nie jakąś highendową. Ale nie wiem jak z dostępnością i cenami w PL. Przy czym ona zauważalnie bardziej lubi się ze śniegiem niż z długitrwałym deszczem. Goretex, plus lekkie ocieplenie, wewnętrzny pas gumowy do zapięcia żeby śniegu nie nabrać, plus jakiś zamek do doczepienia spodni (nie używam, bo mam "ogrodniczki"), dodatkowe ściągacze na nadgarstkach. Jak wspomniane wyżej - zamki pod pachami, przy czym u mnie mogę rozpiąć od połowy rękawa prawie do kieszeni na dole, więc naprawdę można dobrze wentylować czy na postoju czy w cieplejsze dni. Na nartach pewnie mniej (chociaż zależy o czym mówimy), ale na snowboardzie te ściągacze robią robotę, bo częścią zabawy jest przecież bliskie obcowanie ze śniegiem (kontrolowane lub niekoniecznie ![]() Co do super deszczu, to jest taki moment że najlepszy goretex się podda. Wtedy tak naprawdę pozostają już "sztormiaki" (kurtka i spodnie), oczywiście zmniejszając komfort wędrowania, ale mimo wszystko dobrze chroniąc przed wyziębieniem. Ewentualnie w plecaku lekka wersja sztormiaka jako wartwa na kurtkę/spodnie (coś jak np motocyklowe od Scott'a czy podobne). I zakładamy tylko gdy naprawdę nie da się inaczej. Takie dość oczywiste porady z krainy deszczowców ![]() |
Autor: | FUX [ 30 Wrz 2022 18:15 ] |
Temat postu: | Re: Kurtka narciarska/snowboardowa/przeciwdeszczowa :) |
Na Seszelach przetestowany był softszel od..... 4f. Na skuterze w deszczach tropikalnych nie przemókł! Pod spodem koszula bawełniana była sucha. Kurtka zimowa. Kupiłem latem w Niemczech Cel Active. Oddychająca, wiatro, wodo odporna. Na krótki rękaw w minionych dniach przy ok. 8-10 st., szybki marsz godzinny bez potu pod pachami. Kilkunastoletni rossignol z rozpinanymi zamkami pod pachami, nie daje już rady. Lata robią swoje. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |