panlukasz napisał(a):
Bo jednak pociągi międzynarodowe i samoloty to trochę inna bajka. Po pierwsze w przypadku samolotu mamy jednego przewoźnika, w przypadku połączeń międzynarodowych dwóch lub więcej. Po drugie systemy sprzedaży online nie zawsze są kompatybilne i nie da się części biletów kupić. W Bułgarii na przykład nie da się kupić biletu na żaden pociąg międzynarodowy, a sprzedaż biletów krajowych dopiero raczkuje 
Jak to mawial klasyk 'Panie, ale co mnie to g... obchodzi?'
Wchodze na strone Lotu, kupuje bilet do Los Angeles na przyklad i Lot mnie tylko podwozi do Paryza, tam wsiadam w AirFrance zeby sie przesiasc w Delte w dajmy na to Atlancie (przyklad tylko, nie znam dokladnie codeshare'ow) - 3 rozne linie lotnicze.
Dalej, a czym to sie niby rozni czy kupie bilet w kasie na Centralnym czy online? Cala kasa idzie i tak dla PKP, oni to potem jakos rozliczaja z innymi przewoznikami.
A na koncu, powinno to byc wyjasnione: albo wolno mi calkowice legalnie kupowac bilety od granicy do granicy i wtedy pociag przestaje byc miedzynarodowy, albo jest to wlasnie pociag miedzynarodowy Chopin (na przyklad) i pod takim szyldem jest sprzedaz tylko z jednego zrodla.
