Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Kuchenki turystyczne
kuchenki-turystyczne,247,30353
Strona 1 z 1

Autor:  tompot [ 04 Cze 2013 18:59 ]
Temat postu:  Kuchenki turystyczne

Za dwa miesiące wybieram się w Alpy. Myślę korzystać głównie z noclegów w schroniskach i campingów. Po ostatniej wyprawie stwierdziłem, że muszę mieć dostęp do ciepłej strawy albo przynajmniej mieć gdzie zagotować wrzątek na herbatkę. Mam pytanie jakie macie patenty na gotowanie?

Rozglądałem się za jakimiś kuchenkami turystycznymi, ale podejrzewam że może być problem z kupnem odpowiedniego kartusza (w bagażu podręcznym niestety go nie przewiozę). Poza tym to dosyć drogi sprzęt. A może sprawdziłaby się staromodna grzałka?

Autor:  yoshi [ 04 Cze 2013 19:18 ]
Temat postu:  Re: Odp: Gotowanie na wyjeżdzie

Poszukaj na alledrogo "kuchenki wojskowej". Kosztuje smieszne <15 pln a wielkosci jest nieco wiekszej do paczki papierosow. Wsadzasz tam takie jakby swieczuszki tez do kupienia na portalu aukcyjnym. Uzywalem do podgrzewania jedzenia na campingu bardziej jako bajer anizeli do gotowania wody.

Wysłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk

Autor:  ewam24 [ 04 Cze 2013 20:08 ]
Temat postu:  Re: Gotowanie na wyjeżdzie

Ja też się podłączę pod temat. W sierpniu lecę na fiordy na 4 dni, pod namiot oczywiście.

Czy na czymś takim idzie ugrzać wodę na herbatę czy przygrzać jakiś słoik z fasolką?:)

http://allegro.pl/wojskowy-kocher-kuche ... 86432.html

Autor:  yoshi [ 04 Cze 2013 20:16 ]
Temat postu:  Re: Odp: Gotowanie na wyjeżdzie

Mam to co podalas w linku jednak z okragla swieczuszka i o ile pamietam moja "kuchenka" kosztowala polowe tego co na aukcji. Ja podgrzewalem golabki ale fasolke pewnie tez ppdgrzejesz :-P

Wysłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk

Autor:  tompot [ 04 Cze 2013 20:26 ]
Temat postu:  Re: Gotowanie na wyjeżdzie

Słyszałem, że tabletki do kuchenek wojskowych dają słabą temperaturę. No i są wrażliwe na podmuchy wiatru (gasną), także w górach to tak średnio. Koszt zagotowania 0,5 l wody na czymś takim to ok. 2,5 zł (w przypadku tabletek Esbitu, na jakichś no-name jest pewnie gorzej z wydajnością). Bierzcie też pod uwagę, że te tabletki mogą brudzić naczynia.

Ja chyba zostaną jednak przy grzałce. Lekkie to to i gramotne. Nie wiem czy w schronisku dadzą mi się podpiąć z radzieckim sprzętem, najwyżej im korki wysadzi :D Tylko trzeba będzie zrobić rozeznanie, czy wtyczka podejdzie - bo np. Szwajcarzy mają jakieś inne gniazdka niż w Polsce.

Są też fajne ustrojstwa na paliwo typu: szyszki, chrust, a nawet suszone łajno -

. Ciekawa sprawa, tylko dużo miejsca zajmuje w plecaku.

@ewam24
Słoiki chcesz targać w plecaku - masz dziewczyno zdrowie ;) Ja staram się zabierać lekkie rzeczy (typu: muesli, kus-kus itp.)

Autor:  wojtano [ 04 Cze 2013 20:37 ]
Temat postu:  Re: Gotowanie na wyjeżdzie

Patent dobry z tymi wojskowymi kuchenkami ale może być problem z tymi świeczuszkami napalmami w podręcznym. Polecam kuchenki na kartusze przebijaki dostępne w całej europie w dobrej cenie. Sama kuchenka to koszt 50zł. Przy Campingaz na kartusze wkręcane miałem problem w sklepach, mówię z własnego doświadczenia (Hiszpania Baleary, Kanary, Włochy, Skandynawia). Nie mówię że nie ma, jest trudniej z dostępem.

Jeśli jest dostęp do prądu to grzałka z handlu też zda egzamin:)

Autor:  MaSell [ 04 Cze 2013 20:58 ]
Temat postu:  Re: Gotowanie na wyjeżdzie

Kuchenka wojskowa zdaje egzamin na wyjazdach nisko-wagowych z dala od cywilizacji. Przetrwałem na tym 4 dni w Norwegii, tabletki bez problemu przechodza przez security. Dobrym pomysłem jest zabranie folii aluminiowej zeby wylozyc nia kuchenke i jednoczesnie oslonic ploniem od wiatru. Czas gotowania zmniejsza sie diametralnie. Naczynia jakos mocno sie od tego nie brudza, łatwo mozna doczyścić. Dobrym pomysłem jest też zabranie jedzenia w puszczach, problem brudnych naczyn znika ;)

Autor:  piom86 [ 12 Cze 2013 19:54 ]
Temat postu:  Re: Gotowanie na wyjeżdzie

A co sądzicie o czymś takim?
http://allegro.pl/oryginalna-kuchenka-turystyczna-swiss-army-i3311689840.html
Testował ktoś taką kuchenkę?
Jestem ciekaw jak z czasem gotowania, czy nie trwa to za długo i nie kopci za bardzo.
Zastanawiam się nad tym albo nad kuchenką gazową na kartusze...

Autor:  wrzoch [ 24 Cze 2014 17:43 ]
Temat postu:  Kuchenka turystyczna Prymus

Zakupiłem ostatnio kuchenkę turystyczną Prymus:

Czy ktoś z Was miał z taką kuchenką doczynienia i mógłby się podzielić doświadczeniami? Myślicie że taka kuchenka (z pustym zbiornikiem rzecz jasna) przejdzie w bagażu podręcznym?

Autor:  Doczu [ 25 Cze 2014 16:03 ]
Temat postu:  Re: Kuchenka turystyczna Prymus

Jest to popularna "kostka". Ciężkawa, ale niezawodna jeśli kupiłeś sprawną. Będziesz zadowolony.
Rozumiem że odpalić ja potrafisz ?
Czy przejdzie w bagażu podręcznym ? Hmmm... trudno powiedzieć. Pewne jest jednak, że aby zwiększyć szanse wypłucz zbiornik benzyną ekstrakcyjną i odczekaj aż wywietrzeje. Wszelkie zapachy paliwa zmniejszają szansę na pomyślną odprawę.

Autor:  Travelocity [ 30 Cze 2014 19:17 ]
Temat postu:  Re: Kuchenka turystyczna Prymus

Na Gibraltarze chcieli nam zatrzymac z odprawianego, bo nie wiedzieli jak to dziala, nie byli w stanie sobie wyobrazic.

Autor:  Gleba3 [ 30 Cze 2014 19:37 ]
Temat postu:  Re: Kuchenka turystyczna Prymus

Mi bardzo podobną kuchenkę (pustą, bez paliwa) wyciągnęli z bagażu nadawanego we Frankfurcie. Po lądowaniu na Dominikanie znalazłem w plecaku kartkę, że mogę w przeciągu miesiąca odebrać na lotnisku (Frankfurt). Po powrocie nie chciało nam się czekać na otwarcie biura i kuchenka została u Niemców... Od tego czasu biorę tylko kostki paliwowe Esbit lub wkłady BaroCook, które przechodzą nawet w podręcznym.

Autor:  Olszaczki [ 11 Kwi 2016 23:43 ]
Temat postu:  Campingaz Bleuet Micro - Adapter

Witajcie

Mam kuchenkę jak w temacie. Działa z kartuszami CV 270, CV 300 i CV 470.
Czy istnieją jakieś adaptery dzięki którym mógł bym używać tą kuchenkę z innymi typami kartuszy? :)

Szukałem czegoś w sieci ale bez skutecznie ;)

Autor:  Olszaczki [ 11 Kwi 2016 23:56 ]
Temat postu:  Jaki polecacie palnik na kartusze?

Jaki palnik na kartusze polecacie?
Jakie są za i przeciw?
:)

Autor:  wikiman [ 12 Kwi 2016 01:27 ]
Temat postu:  Re: Jaki polecacie palnik na kartusze?

MSR Pocket Rocket. Lekki, mocny, niezawodny, odkręcane kartusze. Można złapać za 100zł.

Autor:  Clementiaa [ 12 Kwi 2016 19:08 ]
Temat postu:  Re: Jaki polecacie palnik na kartusze?

Pinguin Surpass Steel (http://www.e-horyzont.pl/kuchenka-surpa ... 16596.html).

Po złożeniu jest maluteńka, lekka, bez ostrych zakończeń (bez problemu powinna przejść przez security), na odkręcane kartusze. W warunkach domowych litr wody gotowała jakieś 3 minuty (mimo że producent podaje o wiele mniej ale tym akurat bym się nie sugerowała).
Jedna z najtańszych na rynku (w Horyzoncie często są promocje, ja swoją kupiłam za jakieś 60 parę zł) ale bez problemu to czeskie maleństwo daje radę.

Wad póki co nie zaobserwowałam. :)

Autor:  OSK [ 18 Maj 2018 17:42 ]
Temat postu:  Re: Wyloty na weekend - wątek zbiorczy

Pasują te kartusze z Juli do tego? Zielony jestem w tym temacie

http://www.decathlon.pl/Kupowac/8129319

Sorry za OT

Autor:  cypel [ 18 Maj 2018 19:20 ]
Temat postu:  Re: Wyloty na weekend - wątek zbiorczy

Byłem przed chwilą w decathlonie i oglądałem ten palnik. Moim zdaniem jest słay. Przede wszystkim pasuje do kartuszy przebijanych, które są niepraktyczne. No chyba, że coś niedopatrzyłem i ma jakąś tajemną przejściówkę.

Kup sobie u chińczyka za kiladziesiąt złociszy sprawdzony i dobry palnik brs 3000t. Pasuje do kartuszy na gwint.

Gdybyś koniecznie chciał ten palnik z decathlonu to w julii są też oczywiście dostępne kartusze przebijane, nie ma problemu.

Ps
Prośba do moda o przeniesienie tych postów do działu o sprzęcie.
kuchenki-turystyczne,247,30353

Autor:  Lenrok [ 19 Lip 2018 19:59 ]
Temat postu:  Re: Kuchenki turystyczne

Jeśli ktoś nie chce szukać kartuszy gazowych po dotarciu na miejsce to według mnie najlepiej wziąć palnik benzynowy - problem w tym że nieco kosztują i ważą. Za to zazwyczaj nie ma problemu z paliwem :) Na krótkie jednoosobowe wyjazdy można spróbować czegoś alternatywnego:



A jeśli myślisz o zakupie palnika na gaz, ale zamierzasz go używać i boisz się cen kartuszy to możesz je sam napełniać po kupnie odpowiednich przejściówek lub napisać do mnie - naleję czystego propanu na granicy śląska/opolszczyzny.

Z doświadczenia dodam że nie zawsze znajdują kartusz w bagażu rejestrowanym :)

Autor:  cypel [ 19 Lip 2018 21:31 ]
Temat postu:  Re: Kuchenki turystyczne

Lenrok napisał(a):
Jeśli ktoś nie chce szukać kartuszy gazowych po dotarciu na miejsce to według mnie najlepiej wziąć palnik benzynowy - problem w tym że nieco kosztują i ważą. Za to zazwyczaj nie ma problemu z paliwem :) Na krótkie jednoosobowe wyjazdy można spróbować czegoś alternatywnego:

Nie wyważajmy otwartych drzwi. Na krótkie wypady i podgrzanie, zagrzanie czy nawet zagotowanie wody wystarczy listek http://www.wojkom.pl/artykuly-turystycz ... wania.html
Jak jesteś ambitny to w zaciszu garażowym zrobisz pewnie taniej ;) . Do tego kilkanaście kostek paliwa i będzie ok http://www.wojkom.pl/paliwo-turystyczne ... typ-m.html
Z doświadczenia, przy wietrznej pogodzie za kołem podbiegunowym na zagotowanie 300 ml wody zużywałem max. 3 tabletki. Frywolne, bez osłonięcia i z nieposzanowaniem zasad energooszczędnosci gotowanie. Niestety nie mam filmików z gotującej się wody :lol:
Przechodzą w bagażu podręcznym i nawet w kieszeni w spodniach bez problemu.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/